Dnia Fri, 15 Oct 2004 20:05:17 +0200, Lesio5 <l...@w...pI> napisał:

>
> Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
> wiadomości news:ckmvb3$4tt$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "alka" <t...@...raczej.nie> napisał w wiadomości
>> news:j4Dbd.15114$z77.5235@news.chello.at...
>>
>> Ale w Twoim wypadku spam pochodzi od poczty. Kasują za to pieniążki.
>> Kolega,
>> pisze o darmowym spamie od administratora jego domu. Tu regulamin nie
>> ma nic
>> dorzeczy najprawdopodobniej.
>
> Ma i to duzo.
> Administrator NIE MA PRAWA posiadac kluczy do mojej (i innych) skrzynek
> pocztowych. Sa zainstalowane przed 23 08 03. Sa wlasnoscia poczty.

A niby z czego wynika, że nie ma do tego prawa? A może poczta mu zezwoliła?

--
Falkenstein
Gdzie znaleźć sprawiedliwość? W encyklopedii pod "S"!

do góry

Użytkownik "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl> napisał w
wiadomości news:opsfygafq8mg13b0@kura4m98.it-net.pl...

>> Administrator NIE MA PRAWA posiadac kluczy do mojej (i innych) skrzynek
>> pocztowych. Sa zainstalowane przed 23 08 03. Sa wlasnoscia poczty.
>
> A niby z czego wynika, że nie ma do tego prawa? A może poczta mu
> zezwoliła?

Nie ma do tego prawa. Na jakiej podstawie?

--
Leszek Grelak - Lesio5
I thought I was someone else, someone good.
Lou Reed - Perfect Day

do góry

Użytkownik "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl> napisał w
wiadomości news:opsfyf80wpmg13b0@kura4m98.it-net.pl...

>
> Jakie prawo złamał?

Naruszyl cudza wlasnosc. I wg mnie tajemnice korespondencji.

--
Leszek Grelak - Lesio5
I thought I was someone else, someone good.
Lou Reed - Perfect Day

do góry

Dnia Sun, 17 Oct 2004 10:55:08 +0200, Lesio5 <l...@w...pI> napisał:

>
> Użytkownik "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl>
> napisał w wiadomości news:opsfygafq8mg13b0@kura4m98.it-net.pl...
>
>>> Administrator NIE MA PRAWA posiadac kluczy do mojej (i innych)
>>> skrzynek pocztowych. Sa zainstalowane przed 23 08 03. Sa wlasnoscia
>>> poczty.
>>
>> A niby z czego wynika, że nie ma do tego prawa? A może poczta mu
>> zezwoliła?
>
> Nie ma do tego prawa. Na jakiej podstawie?

Ponownie pytam: jakie prawo zabrania mu dostępu do owej skrzynki.



--
Falkenstein
Gdzie znaleźć sprawiedliwość? W encyklopedii pod "S"!

do góry

Dnia Sun, 17 Oct 2004 10:56:03 +0200, Lesio5 <l...@w...pI> napisał:

>
> Użytkownik "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl>
> napisał w wiadomości news:opsfyf80wpmg13b0@kura4m98.it-net.pl...
>
>>
>> Jakie prawo złamał?
>
> Naruszyl cudza wlasnosc. I wg mnie tajemnice korespondencji.

Niech będzie, że naruszył własnośc poczty używając skrzynki bez
zezwolenia. Jest to wykroczenie z art. 127 kw. Ale ścigane jest na żądanie
pokrzywdzonego, czyli Poczty. Więc Tobie nic do tego.

A możesz objaśnić w jaki sposób naruszył tajemnicę korespondencji? Czy
otworzył zamknięte pismo do niego nie adresowane? Bo samo uzyskanie wiedzy
na temat tego jakie przesyłki przychodzą do kogo (bo tylko to mozna mu
przypisać) nie stanowi naruszenia tajemnicy korespondencji.

Naprawdę powinieneś wyluzować, bo sterujesz ostro w stronę pieniactwa.
Żadne Twoje prawa nie zostały naruszone. Koniec, Kropka. No chyba że
potrafisz udowodnić że administrator wzorem Gospodarza Domu Stanisława
Anioła z Alternatywy 4 cenzuruje pocztę przychodzącą do lokatorów :-)

--
Falkenstein
Gdzie znaleźć sprawiedliwość? W encyklopedii pod "S"!

do góry

Rodrig Falkenstein wrote:
> Niech będzie, że naruszył własnośc poczty używając skrzynki bez
> zezwolenia. Jest to wykroczenie z art. 127 kw. Ale ścigane jest na
> żądanie pokrzywdzonego, czyli Poczty. Więc Tobie nic do tego.

Dlaczego uważasz, że pokrzywdzonym jest tylko Poczta? Korzystający ze
skrzynki też.

KG

do góry

Użytkownik "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl> napisał w
wiadomości news:opsf0jjyvxmg13b0@kura4m98.it-net.pl...

> Ponownie pytam: jakie prawo zabrania mu dostępu do owej skrzynki.

Ponieważ skrzynka nie jest jego własnością, to nigdzie sugerowanego przez
Ciebie przepisu nie znajdziesz. Musiał byś znaleźć przepis pozwalający mu na
korzystanie z cudzej własności.

do góry

Dnia Sun, 17 Oct 2004 14:40:29 +0200, kam <X#k...@w...pl.#X> napisał:

> Rodrig Falkenstein wrote:
>> Niech będzie, że naruszył własnośc poczty używając skrzynki bez
>> zezwolenia. Jest to wykroczenie z art. 127 kw. Ale ścigane jest na
>> żądanie pokrzywdzonego, czyli Poczty. Więc Tobie nic do tego.
>
> Dlaczego uważasz, że pokrzywdzonym jest tylko Poczta? Korzystający ze
> skrzynki też.

A teraz załóżmy taki przypadek. Jest sobie stojak na parasole.
Właścicielem stojaka jest Kowalski. Kowalski pozwolił swoim 10 pracownikom
by wkładali tam parasole. Pewnego dnia przychodzi Malinowski i bez pytania
wkłada swój parasol do stojaka. Uzył bez zezwolenia rzeczy nalezącej do
Kowalskiego - ewidentnie. Ale czy to oznacza, ze pokrzywdzonymi jego
działaniem są takż ci pracownicy, co mają prawo wkładać tam parasole?

Jakie dobro prawne mogłoby zostać naruszone lub zagrożone przez otwarcie
skrzynek przez Administratora? Tajemnica korespondencji? Prawo do
prywatności? Naciągane to.

--
Falkenstein
Gdzie znaleźć sprawiedliwość? W encyklopedii pod "S"!

do góry

Użytkownik "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl> napisał w
wiadomości news:opsf0n54timg13b0@kura4m98.it-net.pl...

> A teraz załóżmy taki przypadek. Jest sobie stojak na parasole.
> Właścicielem stojaka jest Kowalski. Kowalski pozwolił swoim 10 pracownikom
> by wkładali tam parasole. Pewnego dnia przychodzi Malinowski i bez pytania
> wkłada swój parasol do stojaka. Uzył bez zezwolenia rzeczy nalezącej do
> Kowalskiego - ewidentnie. Ale czy to oznacza, ze pokrzywdzonymi jego
> działaniem są takż ci pracownicy, co mają prawo wkładać tam parasole?
>

Facet, przestan bredzic.
Prawo wyraznie okresla tajemnice korespondencji w przepisach w sposób
nazwany, natomiast nic nie mówi o ochronie wieszaków.
Demagog jestes, ino analogie cos ci nie wychodza.

--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt

do góry

On Mon, 18 Oct 2004, SQLwysyn wrote:

> + Użytkownik "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl> napisał
[...]
> + > parasol do stojaka. Uzył bez zezwolenia rzeczy nalezącej do Kowalskiego -
[...]
> + Facet, przestan bredzic.
> + Prawo wyraznie okresla tajemnice korespondencji w przepisach

Ale nie wyjaśniłeś gdzie ty widzisz naruszenie tegoż prawa.

> + Demagog jestes, ino analogie cos ci nie wychodza.

Hm... ;)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry