eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › donos?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 1. Data: 2008-04-08 09:00:36
    Temat: donos?
    Od: PG <p...@o...pl>

    Witam,

    Spotkałem się w jednym z duzych miejsc, z absolutna bezczelnoscia
    jednego z taksiarzy.

    1. nie mial kasy fiskalnej
    2. rachunki niby wystawia ale tylko od 50 zl (??)
    3. mimo prosb nie wystawil mi zadnego rachunku
    4. powiedzial mi kilka "cieplych slow"

    Jednym slowem podpadl mi maksymalnie.

    Znam nr rej i rodzaj pojazdu.

    Co dalej?

    PG


  • 2. Data: 2008-04-08 09:05:44
    Temat: Re: donos?
    Od: Mithos <f...@a...pl>

    PG pisze:
    > Co dalej?

    A jakies dowody masz ?


    --
    Mithos


  • 3. Data: 2008-04-08 09:16:42
    Temat: Re: donos?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    PG wrote:
    > Witam,
    >
    > Spotkałem się w jednym z duzych miejsc, z absolutna bezczelnoscia
    > jednego z taksiarzy.
    >
    > 1. nie mial kasy fiskalnej
    > 2. rachunki niby wystawia ale tylko od 50 zl (??)
    > 3. mimo prosb nie wystawil mi zadnego rachunku
    > 4. powiedzial mi kilka "cieplych slow"
    >
    > Jednym slowem podpadl mi maksymalnie.
    >
    > Znam nr rej i rodzaj pojazdu.
    >
    > Co dalej?
    >

    Nic. Za późno.

    Było poprosić rachunek z opisem trasy przejzdu i zapłaconej kwoty.
    W przypadku odmowy wystawienia rachunku należało odmówić zapłaty i
    spokojnie wezwać policję lub na nią poczekać jakby taksiarz był taki
    odważny sam ją wezwać
    W przypadku ruszenia taksiarza z miejsca docelowego należy wezwać
    policję i zgłosić uprawadzenie.

    teraz możesz sobie co najwyżej głośno zakląć.
    Licencje taksiarskie wydaje gdzieś tam urząd miasta. Możesz zgłosić do
    nich, ale niewiele to da. Musieliby go złapać "na gorąco" a tego w
    praktyce nie ma kto robić, bo za dużo krzeseł mają w budynku na których
    można ciepło siedzieć.


  • 4. Data: 2008-04-08 09:38:58
    Temat: Re: donos?
    Od: "Neko" <miglce@_bez_spamu.wp.pl>

    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał


    > teraz możesz sobie co najwyżej głośno zakląć.
    > Licencje taksiarskie wydaje gdzieś tam urząd miasta. Możesz zgłosić do
    > nich, ale niewiele to da. Musieliby go złapać "na gorąco" a tego w
    > praktyce nie ma kto robić, bo za dużo krzeseł mają w budynku na których
    > można ciepło siedzieć.


    Ewentualnie mozna jeszcze raz zafundowac sobie przejazdzke.
    Dla niepoznaki mozna ubrac jakas czapke, przykleic wąsy...

    I gdy sytuacja sie powtorzy zastosowac sie do Twoich sugestii...

    Neko



  • 5. Data: 2008-04-08 09:47:00
    Temat: Re: donos?
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    witek wrote:

    > PG wrote:
    >> Witam,
    >>
    >> Spotkałem się w jednym z duzych miejsc, z absolutna bezczelnoscia
    >> jednego z taksiarzy.
    >>
    >> 1. nie mial kasy fiskalnej
    >> 2. rachunki niby wystawia ale tylko od 50 zl (??)
    >> 3. mimo prosb nie wystawil mi zadnego rachunku
    >> 4. powiedzial mi kilka "cieplych slow"
    >>
    >> Jednym slowem podpadl mi maksymalnie.
    >>
    >> Znam nr rej i rodzaj pojazdu.
    >>
    >> Co dalej?
    >>
    >
    > Nic. Za późno.

    Czemu za późno? Myślę że US mógłby być zainteresowany taką informacją.

    p. m.


  • 6. Data: 2008-04-08 10:08:45
    Temat: Re: donos?
    Od: PG <p...@o...pl>

    mvoicem pisze:
    > witek wrote:
    >
    >> PG wrote:
    >>> Witam,
    >>>
    >>> Spotkałem się w jednym z duzych miejsc, z absolutna bezczelnoscia
    >>> jednego z taksiarzy.
    >>>
    >>> 1. nie mial kasy fiskalnej
    >>> 2. rachunki niby wystawia ale tylko od 50 zl (??)
    >>> 3. mimo prosb nie wystawil mi zadnego rachunku
    >>> 4. powiedzial mi kilka "cieplych slow"
    >>>
    >>> Jednym slowem podpadl mi maksymalnie.
    >>>
    >>> Znam nr rej i rodzaj pojazdu.
    >>>
    >>> Co dalej?
    >>>
    >> Nic. Za późno.
    >
    > Czemu za późno? Myślę że US mógłby być zainteresowany taką informacją.
    >
    > p. m.

    No właśnie o tym myślałem. US nie powinien odpuścić braku licznika.

    pg


  • 7. Data: 2008-04-08 10:21:27
    Temat: Re: donos?
    Od: Paweł <b...@m...com>

    Użytkownik "PG" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:ftfg7e$ra$1@news.onet.pl...

    >> Czemu za późno? Myślę że US mógłby być zainteresowany taką informacją.
    >> p. m.
    > No właśnie o tym myślałem. US nie powinien odpuścić braku licznika.

    Założę się,że facet nie prowadzi działalności jako taksówka.

    --
    Paweł
    wszytkie posty z hotmail.com yahoo.com, lycos.com, gmail.com i
    googlemail.com kasuję bez czytania


  • 8. Data: 2008-04-08 10:23:54
    Temat: Re: donos?
    Od: PG <p...@o...pl>

    Paweł pisze:
    > Użytkownik "PG" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:ftfg7e$ra$1@news.onet.pl...
    >
    >>> Czemu za późno? Myślę że US mógłby być zainteresowany taką informacją.
    >>> p. m.
    >> No właśnie o tym myślałem. US nie powinien odpuścić braku licznika.
    >
    > Założę się,że facet nie prowadzi działalności jako taksówka.
    >
    Jestem przekonany o tym. Natomiast rachunki to wystawia na zasadzie
    jakiejs tam firmy ktora pewnie prowadzi do dziwnych celow.

    pg


  • 9. Data: 2008-04-08 11:35:40
    Temat: Re: donos?
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>


    Użytkownik "Mithos" <f...@a...pl> napisał
    > A jakies dowody masz ?

    Jego zeznanie może być dowodem.



  • 10. Data: 2008-04-08 12:10:49
    Temat: Re: donos?
    Od: Mithos <f...@a...pl>

    Piotr [trzykoty] pisze:
    > Jego zeznanie może być dowodem.

    Dowodem moze byc wszystko. Jednakze samo zeznanie Pana X, ze Pan Y jest
    zly jest warte tyle co nic.


    --
    Mithos

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1