eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › ciekawostka przyrodnicza - aplikacje :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2005-06-01 18:25:49
    Temat: ciekawostka przyrodnicza - aplikacje :)
    Od: "antec" <w...@o...pl>

    Minister ponad prawem 07:00 01.06.2005
    środa

    Gazeta Prawna 07:00 01.06.2005
    środa

    APLIKACJE PRAWNICZE. WPIS PO NIEZDANYCH EGZAMINACH

    W adwokaturze zabrakło słów, po tym jak minister sprawiedliwości Andrzej
    Kalwas wpisał na aplikację syna posłanki Haliny Nowiny-Konopki, mimo że nie
    zdał egzaminów konkursowych. Jest to działanie bezprawne - mówi Stanisław
    Rymar, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej. Minister nie widzi w tym nic
    nagannego, twierdząc, że opowiada się za większą otwartością w dostępie do
    korporacji prawniczych.

    Sprawa dotyczy Tymona Nowiny-Konopki, syna posłanki z koła poselskiego
    Porozumienie Polskie, który w ubiegłym roku bezskutecznie próbował dostać
    się na aplikację adwokacką w Olsztynie. Konopka nie otrzymał odpowiedniej
    liczby punktów w części pisemnej egzaminu i nie został dopuszczony do
    drugiego decydującego etapu - części ustnej. Niedoszłemu aplikantowi nie
    pomogło również odwołanie od decyzji komisji egzaminacyjnej do Naczelnej
    Rady Adwokackiej. Pomógł tymczasem minister Andrzej Kalwas, który ignorując
    obowiązujące przepisy i stanowisko korporacji adwokackiej, skorzystał ze
    swoich ministerialnych uprawnień, wpisując syna posłanki na listę
    aplikantów.

    Adwokaci oburzeni taką decyzją ministra zapowiedzieli jej zaskarżenie do
    Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. W opinii Stanisława Rymara, prezesa
    Naczelnej Rady Adwokackiej, decyzja ministra jest bezprawna. Konopka nie
    przeszedł całej procedury egzaminacyjnej, nie mógł więc zostać przyjęty na
    aplikację. W zaistniałej sytuacji minister mógł w razie wątpliwości zażądać
    przeprowadzenia powtórnego egzaminu. Nie powinien natomiast podejmować
    decyzję o przyjęciu na aplikację bez podstaw prawnych.

    Andrzej Kalwas jest jednak innego zdania. - Taka była decyzja ministra
    sprawiedliwości i uważam, że została podjęta przeze mnie trafnie -
    powiedział wczoraj dziennikarzom. Dodając, że decyzja ta jest
    potwierdzeniem, że autentycznie zależy mu na otwarciu korporacji i wszystkie
    wątpliwości (tak jak w przypadku Konopki), które się wyłaniają w czasie
    procedur konkursowych, należy tłumaczyć na korzyść starającego się. -
    Badałem tę sprawę dokładnie i gdybym miał okazję drugi raz ją badać, to
    podjąłbym taką samą decyzję - stwierdził.

    Obecnie sejmowe prace nad projektami ustaw korporacyjnych weszły w
    decydujący etap. Po niedawnych decyzjach komisji sprawiedliwości największe
    szanse na uchwalenie mają przepisy regulujące zasady przeprowadzenia
    konkursu na aplikacje autorstwa ministra sprawiedliwości, jego ostatnie
    decyzje mogą jednak skomplikować sprawę.

    Pod koniec ubiegłego roku wydawało się, że objęcie stanowiska ministra
    sprawiedliwości przez Andrzeja Kalwasa uporządkuje bałagan prawny, jaki
    powstał po ubiegłorocznym wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który
    zakwestionował dotychczasowe zasady naboru na aplikacje. Konsekwencją wyroku
    była próżnia prawna, która już drugi rok z rzędu uniemożliwia prowadzenie
    rekrutacji aplikacyjnej. Tymczasem stało się paradoksalnie odwrotnie. Nikt
    tak nie może zaszkodzić sprawie aplikacji, jak właśnie minister - były
    prezes Krajowej Rady Radców Prawnych, niezłomny zwolennik przejrzystych, a
    zarazem twardych zasad dostępu do zawodów prawniczych.

    Tomasz Pietryga


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1