eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › bezprececensowy zamach na wolność
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 765

  • 151. Data: 2022-01-10 21:30:06
    Temat: Re: bezprececensowy zamach na wolność
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 10.01.2022 o 19:33, Shrek pisze:
    > W dniu 10.01.2022 o 15:17, Kviat pisze:
    >
    >> Oczywiście, że były podstawy. Gdyby politycy wdrożyli to, co zalecali
    >> naukowcy (patrz wyżej), a nie wdrożyli, albo po łebkach co im
    >> pasowało, to naukowcy mieli podstawy uważać, że jest możliwość
    >> zakończenia pandemii.
    >
    > Na podstawie czego?

    No niech się zastanowię...
    Może na podstawie wcześniejszych epidemii, które udało się opanować?
    Jedne szybciej (dzięki zaleceniom naukowców), a inne dłużej (bo politycy
    olewali naukowców).

    Ta trwa zaledwie dwa lata, na szczepionkę na ospę ludzie czekali wieki,
    w niektórych rejonach wymierało w kilka mesięcy po 75% populacji... A
    teraz dzięki nauce dostali szczepionkę w rok, a mimo tego płaczą, że
    "abo szczepionka jakoś tak mało skuteczna", "abo ma chipy"..., koniec
    świata, nauka się skompromitowała, a naukowcy to debile i nas oszukują.

    Ja nawet nie wiem jak to nazwać... poziom skretynienia level hard.

    Kiedy ludzie chcieli wprowadzić obostrzenia? Jakby zaczęło umierać 10%,
    15% ludzi? Czy może przestaliby się wkurwiać na polityków za zamykanie
    granic i zakaz sylwestra marzeń dopiero przy 16,5% zgonów?
    Kiedy by uznali, że obostrzenia są uzasadnione?
    A jak umrze 100 ludzi, to chuj tam, niech umierają, przecież to żadna
    epidemia, bo przecież moi sąsiedzi wszyscy zdrowi.
    Tak to ma wyglądać w XXI wieku? Tak się powinny zachowywać społeczności
    mówiące o sobie z zachwytem: cywilizowane, w których podobno każde życie
    jest cenne, a za zabicie dziecka napoczętego chcą wsadzać matki do
    więzienia?

    Poczytaj sobie relacje ratowników (tak wiem, są w spisku) ilu
    niezaszczepionych, a ilu zaszczepionych wożą do szpitali. Szury błagają
    w kartce o szczepionkę, proponują pieniądze za szczepionkę. Bo się duszą.

    A my tu sobie teoretyzujemy, czy szura pierdolącego o nieskuteczności
    (czy o szkodliwości! ja pierdolę...) szczepionek nazywać szurem, czy nie
    nazywać.
    Jakiś pokemon znalazł w śmietniku internetowym jakieś "badanie" (chuj
    tam, że tylko czytał, że takie badanie istnieje, chuj tam, że sam
    twierdzi, że nie wiadomo czy rzetelne i czy spełnia jakiekolwiek
    kryteria naukowe, ale postanowił się podzielić ze światem, że "są takie
    badania, że szczepionka ma ujemną skuteczność" - co to kurwa w ogóle
    znaczy? Że zabija?

    To jest dramat. Upadek intelektualny na samo dno.

    > Znów - za co chcesz ich karać? Że trafniej przewidują wyniki
    > niż naukowcy, eksperci i politycy razem wzięci?

    Przecież już pisałem... za kłamstwa.
    Za kłamstwa o chipach w szczepionkach. Za kłamstwa, że szczepionki
    zabijają, za pierdolenie, że naukowcy to debile i kłamcy, bo dzisiaj
    szczepionka nie jest tak skuteczna, jak była rok temu, a tak w ogóle
    miała być jedna, a teraz są trzy dawki i nas w chuja zrobili.

    Mam jeszcze kilka innych pomysłów za co.
    I nie zamierzam kolejny raz powtarzać, bo to nudne.

    >> Po drugie, była skuteczna i jest skuteczna. Patrz wyżej.
    >
    > Obawiam się, że już nie jest - jak wyżej. Ciężko te dane znaleźć ale
    > masz: https://twitter.com/synxchaosu/status/14772589652181
    68835 z tego
    > wynika że szczepionka po prostu nie działa. Szur bo szur, ale dane wziął
    > od MZ. I co z tym zrobić?

    Przekonałeś mnie. Jak wyszczepimy 100%, to 100% ludzi w szpitalach
    będzie zaszczepionych. Ergo - szczepionka nie działa. Ba! Powoduje, że
    ludzie lądują w szpitalach...

    Ręce opadają.

    > No ale ja też uważam, że od zawsze skuteczność szczepionki robiło się
    > porównując zakażenia podwójną ślepą próbą. A tu nagle okazuje się że
    > przecież to oczywiste, że szczepionki nie zapobiegają zakażeniom oraz
    > transmisji...

    Kurwa... żadna szczepionka nie zapobiega zakażeniu. Nie ma takiej
    szczepionki na świecie i nigdy nie było. To nie pole siłowe odbijające
    wirusy.

    >>> Hmmm. Która konkretnie szczepionka wymaga dawek przypominających co
    >>> pół roku a i tak słabo działa?
    >>
    >> Inna choroba, inna szczepionka i inny czas spadku odporności po
    >> szczepieniu. Nie wiedzę w tym nic kontrowersyjnego.
    >
    > Nie kombinuj, tylko napisz która:P Żadna ze znanych mi szczepionkek nie
    > wymaga dawki przypominającej co 6 miesięcy i po 6 miesiącach

    Żadna z wcześniejszych chorób, na które wymyślono szczepionki, nie jest
    covidem.

    > ma przyzerową skuteczność w zapobieganiu zakażeniu. Znaczy żadna poza tymi
    > na kovid:P

    Każda ma zerową skuteczność w zapobieganiu zakażeniu.

    No i mi się znudziło.

    Pozdrawiam
    Piotr



  • 152. Data: 2022-01-10 21:36:27
    Temat: Re: bezprececensowy zamach na wolność
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 10.01.2022 o 19:45, Shrek pisze:
    > W dniu 10.01.2022 o 13:38, Kviat pisze:
    >
    >> I wpadli na pomysł żeby sprawdzić, czy działa szczepienie
    >> przypominające. Działa.
    >
    > A można zapytać z jaką skutecznością?

    Co za różnica z jaką? Przecież ją sobie wymyślili.
    Rzucali kostkami, wyszły im dwie jedynki i napisali, że zadziała, a
    raport utajnili, żeby nie wyszło na jaw, że chlali przy tym wódę.
    Także nie ma szans, żeby przeciętny człowiek, który ma dostęp do
    internetu, samodzielnie dotarł do wyników badań.

    Pozdrawiam
    Piotr


  • 153. Data: 2022-01-10 21:58:37
    Temat: Re: bezprececensowy zamach na wolność
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 10.01.2022 o 21:30, Kviat pisze:

    >> Na podstawie czego?
    >
    > No niech się zastanowię...
    > Może na podstawie wcześniejszych epidemii, które udało się opanować?

    Pandemii koronawirusów? W historii ludzkości nie udało się stworzyć
    trwałej odporności na koronawirusy i na tej postrawie stwierdzasz, że
    tym razem się uda? Przypomnij co eksperci mówili "mamy szczepionkę, na
    razie działa, ale biorąc pod uwagę dotychczasowe doświadczenia raczej
    dobre rezultaty w dłuższym terminie nie ma szans"? No nie przypominam
    sobie...

    > A
    > teraz dzięki nauce dostali szczepionkę w rok, a mimo tego płaczą, że
    > "abo szczepionka jakoś tak mało skuteczna",

    No bo jest mało skuteczna. i należy to jasno powiedzieć a nie zaklinać
    rzeczywistość i na marzeniach opierać zarządzanie pandemią.

    > Kiedy ludzie chcieli wprowadzić obostrzenia? Jakby zaczęło umierać 10%,
    > 15% ludzi?

    Zmienasz temat:P

    >> Znów - za co chcesz ich karać? Że trafniej przewidują wyniki niż
    >> naukowcy, eksperci i politycy razem wzięci?
    >
    > Przecież już pisałem... za kłamstwa.

    No ale nie kłamali. Mówili że na drugiej dawce się nie skończy i się nie
    skończyło, że kolejne mutacje będą bez wiekszych problemów przełamywać
    ochronę i przełamują. Że nie wiadomo jak długo trwa odporność i okazało
    się, że pół roku - gdzie tu widzisz kłamstwa?

    >> Obawiam się, że już nie jest - jak wyżej. Ciężko te dane znaleźć ale
    >> masz: https://twitter.com/synxchaosu/status/14772589652181
    68835 z tego
    >> wynika że szczepionka po prostu nie działa. Szur bo szur, ale dane
    >> wziął od MZ. I co z tym zrobić?
    >
    > Przekonałeś mnie. Jak wyszczepimy 100%, to 100% ludzi w szpitalach
    > będzie zaszczepionych.

    Przestań już histeryzować. Wiem co to paradoks szczepień i tych danym
    nim nie wyjaśnisz. One pokazują okołozerową skuteczność w zapobieganiu
    zakażeniom w surowych danych. Być może da się coś uratować jakby je
    obrobić statystycznie (ale to trzebaby mieć wiecej danych) ale od zera
    to nie naciągniesz do choćby 70%. No słabo wyszło - i co chcesz się o to
    obrazić, ironizować? Dane są dane... No chyba że dane są złe.

    >> No ale ja też uważam, że od zawsze skuteczność szczepionki robiło się
    >> porównując zakażenia podwójną ślepą próbą. A tu nagle okazuje się że
    >> przecież to oczywiste, że szczepionki nie zapobiegają zakażeniom oraz
    >> transmisji...
    >
    > Kurwa... żadna szczepionka nie zapobiega zakażeniu. Nie ma takiej
    > szczepionki na świecie i nigdy nie było. To nie pole siłowe odbijające
    > wirusy.

    Oczywiście że zapobiega i tak właśnie się je bada - tworzy się dwie
    grupy, szczepi (jedną placebo) nikt nie wie kto do której należy i potem
    robi testy. Tak to się właśnie sprawdza.

    >> Nie kombinuj, tylko napisz która:P Żadna ze znanych mi szczepionkek
    >> nie wymaga dawki przypominającej co 6 miesięcy i po 6 miesiącach
    >
    > Żadna z wcześniejszych chorób, na które wymyślono szczepionki, nie jest
    > covidem.

    No dobrze, ale pytam czy znasz inną taką?

    > Każda ma zerową skuteczność w zapobieganiu zakażeniu.

    Czy aby napewno? "Zakażenie, infekcja (z łac. infectio) - wtargnięcie do
    organizmu drobnoustrojów chorobotwórczych i ich
    _następujące_namnażanie_się_[1]. "

    Szczepionka uniemożliwa (a w zasadzie powinna uniemożliwiać) właśnie
    namnażanie się.

    > No i mi się znudziło.

    Mi chyba też... Ale nie wróże ci powodzenia w ściganiu sprawców "kłamstw
    kowodowych" po sądach.

    --
    Shrek

    ***** *** i konfederację.


  • 154. Data: 2022-01-10 22:01:05
    Temat: Re: bezprececensowy zamach na wolność
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 10.01.2022 o 21:36, Kviat pisze:

    >>> I wpadli na pomysł żeby sprawdzić, czy działa szczepienie
    >>> przypominające. Działa.
    >>
    >> A można zapytać z jaką skutecznością?
    >
    > Co za różnica z jaką? Przecież ją sobie wymyślili.

    > Rzucali kostkami, wyszły im dwie jedynki i napisali, że zadziała, a
    > raport utajnili, żeby nie wyszło na jaw, że chlali przy tym wódę.
    > Także nie ma szans, żeby przeciętny człowiek, który ma dostęp do
    > internetu, samodzielnie dotarł do wyników badań.

    Skoro tak twierdzisz. Nie wiem jak ci to delikatnie powiedzieć, ale przy
    tym jak się zachowujesz, to braun wygląda na oazę spokoju i kompetencji;)

    --
    Shrek

    ***** *** i konfederację.


  • 155. Data: 2022-01-11 01:22:20
    Temat: Re: bezprececensowy zamach na wolność
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-01-08, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 08.01.2022 o 01:15, Marcin Debowski pisze:
    >
    >> Problem robi się wtedy, jeśli te ich brednie trafiają do ludzi z
    >> zewnątrz. Póki oni sobie tam coś głoszą i się swoimi poglądami
    >> bryndzlują to odbywa się to jednak w ich dość hermetycznym gronie (kto
    >> tam zagląda?). A teraz dostali narzędzie. Są jak ten ukrzyżowany
    >> Mesjasz, są ofiarą systemu, męczennikami wiary w wolność słowa.
    >
    > Problem to się zaczął robić jak się okazało, że szury mają rację tylko
    > są pół roku do przodu;)

    A z czym konkretnie racje, że nie chroni przed zakażeniem?

    --
    Marcin


  • 156. Data: 2022-01-11 02:03:47
    Temat: Re: bezprececensowy zamach na wolność
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-01-08, Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> wrote:
    > W dniu 08.01.2022 o 01:15, Marcin Debowski pisze:
    >> On 2022-01-07, Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> wrote:
    >
    >> To w ujęciu ogólnym i tu zgoda. Ale tak bardziej konkretniej to zawsze
    >> jest jakiś bilans zysków i strat (najczęściej strat mniejszych lub
    >> większych). Tu mamy pewną grupkę wyznawców, którzy kiszą się we własnym
    >> towarzystwie. Ich najbliższy krąg społeczny (rodzina, znajomi, na żywo i
    >> na FB) i tak będzie na nich wystawiony. Chcą umierać dusząc się pod
    >> respiratorem od handlarza bronią, ich wola (gorzej, że pozarażają przy
    >> tym też innych), selekcja naturalna w modelowym wydaniu.
    >
    > Akurat w przypadku szurów antyszczepionkowych, nie chodzi tylko o to, że
    > jak chcą, to niech się duszą pod respiratorem. Za ten respirator zapłaci
    > pan, pani. Za jego rekonwalescencję też.
    > Chodzi też o to, że jeżeli mam się dokładać do czyjegoś leczenia, to nie
    > mam z tym problemu, dopóki mam świadomość, że ten ktoś zrobił wszystko
    > żeby tego uniknąć. Mam też świadomość, że ilość dostępnych respiratorów
    > nie jest z gumy.
    >
    > Gdybyż ta selekcja naturalna faktycznie działała... ale nie działa, bo
    > cywilizowane społeczeństwa tak się umówiły - nie bez powodu. Nie da się
    > tak zrobić, że przyjeżdża zespół ratowniczy do duszącego się człowieka,
    > sprawdza czy zaszczepiony, jak nie, to zostawia go pod płotem i niech
    > zdycha. To znaczy da się, ale wtedy to już nie będzie to samo
    > społeczeństwo, w którym chciałbym spędzić swoje życie.
    > Jednym z argumentów szurów jest to, że przecież oni też płacą podatki i
    > składki zdrowotne, chorobowe..., że w związku z tym mają takie samo
    > prawo do opieki medycznej jak reszta. Zgoda, płacą, ale równocześnie

    Ten argument to akurat prosto obalić, bo żadne standardowe ubezpieczenie
    nie pokrywa szkód wynikłych z niezachowania odpowiedniej ostrozności.
    Jak ktoś się przyczynia do szkody to w zalezności na ile się przyczynił,
    powinien za to zapłacić z własnej kieszeni.

    > mają w dupie to, że te koszty leczenia wielokrotnie przekraczają to, co
    > przez całe życie wpłacili i reszta społeczeństwa do tego musi się dołożyć.
    > Uważam, że ten problem jest zdecydowanie szerszy i nie sprowadza się
    > tylko do kwestii selekcji naturalnej, czy zwykłego liczenia zysków i
    > strat (w tym finansowych). W/g mnie to również kwestia etyki, empatii..

    Ale masz rację, że jest to konsekwencja przyjetego modelu działania
    państw europejskich, więc jak się powiedziało A to trudno nie powiedzieć B.

    U mnie szury dostały czas chyba do połowy grudnia po którym to terminie
    pokrywają koszty leczenia z własnej kieszeni. Rządy półautorytarne mają
    dużo plusów pod warunkiem, że są to mądre rządy, co niestety jest
    rzadkością.

    Tylko problem jest nadal z arbitralnym działaniem nie państwa a
    jakiejś-tam firmy.

    >> Problem robi się wtedy, jeśli te ich brednie trafiają do ludzi z
    >> zewnątrz. Póki oni sobie tam coś głoszą i się swoimi poglądami
    >> bryndzlują to odbywa się to jednak w ich dość hermetycznym gronie (kto
    >> tam zagląda?). A teraz dostali narzędzie. Są jak ten ukrzyżowany
    >> Mesjasz, są ofiarą systemu, męczennikami wiary w wolność słowa. To już
    >> nie jest hermetyczne, bo wyszli z flagami i hasłami na zewnątrz. I do
    >> kogoś mogą tak trafić.
    >
    > I w tym właśnie problem, że trafiają.
    > To nie jest tak, że nikt tego nie czyta, że czytają tylko ci, którzy
    > sami chcą. Że istnieje jakiś magiczny podział na "wewnątrz" i "zewnątrz"
    > i do tego "wewnątrz" nikt normalny nie zagląda.
    > Wiele treści pojawia się ludziom, czy tego chcą, czy nie.

    Gdzie się to pjawia? Owszem, oni się tam chwalili 700tys obserwatorów
    ale to zdaje się tak jak mieć 500 FB-przyjaciół.

    >> No właśnie MZ tego nikt nie czyta, lub jeśli wolisz, czyta dużo dużo
    >> mniej niż obecnie, gdy zrobiła się awantura. Teraz różne licealne ludki
    >> tam (gdzieś, na ich strony) zajrzą, o co ta cała burza i kto wie czy coś
    >> z haseł do nich nie trafi, bo to dość ryzykowny wiek.
    >
    > Wydaje mi się, że grupa ludzi która ma świadomość istnienia epidemii i
    > ma świadomość istnienia kofederastów jest tak liczna, że te kilka osób
    > nieświadomych o co chodzi (są w ogóle tacy?) i która trafi na to w
    > wyniku gównoburzy, bo nigdy o tym nie słyszała, jest kroplą
    > statystyczną, która niczego nie zmienia w skali problemu.
    > Bo przecież nie rozmawiamy o zablokowaniu konta jakiegoś szura od
    > chemtrailsów, czy starożytnych kosmitów i Księżyca z sera, lecz o
    > ugrupowaniu, którego poglądy są powszechnie znane, a problem covida
    > dotyczy wszystkich, nawet przedszkolaków.
    > Chodzi o to, żeby było jak najmniej bredni i bzdur z tym związanych.
    >
    > Konfederaści nadal nie rozumieją, że zostali zablokowani za bzdury i
    > kłamswta, niezwykle szkodliwe społecznie, a nie za poglądy.

    Akurat tu jest gorzej. Oni MZ dokładnie to rozumieją. To jest MZ machina
    bardzo zbliżona modus operandi do pis. Wyrachowana i manipulująca.
    Również to kogo oni przyciągają to też zapewne osoby, które generalnie
    mają gdzieś, że się zarażą i zaraża innych. W większości młode i zdrowe
    osoby z szansą wyjścia z tego jak przy zwykłej grypie.

    --
    Marcin


  • 157. Data: 2022-01-11 02:14:35
    Temat: Re: bezprececensowy zamach na wolność
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-01-08, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 08.01.2022 o 19:59, Kviat pisze:
    >
    >>> Zdaje się, że jednak właśnie na tym polega idea ubezpieczeń. I to pod
    >>> przymusem. Co więcej brzydka książeczka na ka zabrania dyskryminacji...
    >>
    >> I ja im prawa do ubezpieczeń nie odmawiam. Ani prawa do leczenia.
    >> A nawet niech się nie szczepią jak nie chcą.
    >
    > Odmawiasz, albo chciałbyś odmówić, tylko nie masz powera. No bo po co to
    > piszesz:P Pół roku temu sprawa była prosta - szczepienie zapewniało 100%
    > ochrony przed hospitalizacją i zgonem - więc wystarczyło przestać leczyć
    > i spokój - zachorował, znaczy się sam se winny niech zdycha. No ale
    > się... no okazało się, że oficjalne zapewnienia nieco rozmijają się z...
    > no z rzeczywistoscią.

    Pozostaje dochowanie nalezytej staranności. Można pojechać na miasto
    ciężarówką bez hamulców, a można z jednym szwankującym.

    > Problemem jest to, że byli sobie eksperci co twierdzili jedno i
    > umiarkowane szury co przeczytały coś innego w komórce na kiblu. I po pół
    > roku okazało się że szury, co swoje "teorie" wysrały na kiblu miały
    > rację. Co z kolei tragicznie świadczy o ekspertach i robi generalnie
    > bardzo zły piar nauce:(

    Owszem. I można to zrozumieć, ale też pewnie dałoby się to mądrzej
    rozegrać. Tymczasem różni tacy eksperci szli długi czas w zaparte i np.
    w kółko powtarzali, że żadna szczepionka nie chroni w 100%, jakby nie
    było juz spory czas temu jasne, że coś z różnymi wczesniejszymi
    stwierdzeniami jest jednak nie tak.

    --
    Marcin


  • 158. Data: 2022-01-11 02:32:26
    Temat: Re: bezprecedensowy zamach na wolność [Amerykański FB złamał Konstytucje RP cenzurą prewencyjną?]
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-01-08, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Użytkownik "Marcin Debowski" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:1j4CJ.108234$%G...@f...ams1...
    > On 2022-01-07, A. Filip <a...@p...pl> wrote:
    >> Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> pisze:
    >>> On 2022-01-06, A. Filip <a...@p...pl> wrote:
    >
    >>>>> Argument że konstytucja ogranicza *tylko* państwo a nigdy
    >>>>> podmioty
    >>>>> prywatne jest bardzo słaby w odniesieniu po pozycji dominującej
    >>>>> (niemal monopolu) FB.
    >>>
    >>>> Ogranicznie vs. obowiązek zapewnienia. Jakbyś mi głosił za płotem
    >>>> swoje
    >>>> poglądy a ja wyszedł i obłożył Cię ekranami dźwiękoszczelnymi vs.
    >>>> uniemożliwiłbym Ci głosić je na moim podwórku używając mojego
    >>>> sprzętu do
    >>>> nagłaśniania.
    >>>
    >>>> Co do monopolu to rzecz jest chyba trochę bardziej skomplikowana,
    >>>> bo
    >>>> jednak istnieją i inne kanały gdzie mogą robić z siebie kretynów i
    >>>> te
    >>>> kanały mają jak najbardziej odpowiedni zasięg.
    >>
    >>> Czyli państwo jednak może się poczuć w konstytucyjnym obowiązku do
    >>> wzięcia za mordę (niemal) monopolisty? Przy czy ty "masz
    >>> wątpliwości"
    >>> czy FB aż takim monopolistą jest. Dla mnie sprawa nie jest
    >>> *banalnie*
    >>> prosta, ale TK (PiS) jak będzie trzeba to łatwo rozetnie nawet i
    >>> ten
    >>> węzeł Gordyjski ;-)
    >
    >>Dla mnie to jest dylemat gdzie zakreślić granice ingerencji państwa.
    >>Jak
    >>bardzo chronić tych co są, przepraszam, kretynami i nie do końca
    >>ogarniają ciąg przyczynowo-skutkowy. W tym sensie, byłbym chyba nawet
    >>bardziej skłonny pozwolić na takie działania monopoliście niż
    >>drukarzowi, który odmawia przyjęcia zlecenia na broszurki lgbt.
    >>Monopolistą trudniej się manipuluje prymitywną demagogią.
    >
    > Nie rozumiem. Nie wydrukuje jeden drukarz, to wydrukuje inny.

    To tak trochę na zasadzie demokracji, której wynikiem są obecne rządy.
    Jest to efekt mądrego wyboru jednostek (np. drukarzy) czy efekt
    manipulacji jednostkami?

    > A monopolista ... ma jakiegos wlasciciela/prezesa/zarzad, moze jest
    > podatny na demagogie,
    > moze nie jest podatny - to bedzie podatny na naciski,
    > albo bedzie uprawial wlasna polityke, i obywatele przeczytaja tylko
    > jednostronne opinie w jakims temacie ...

    Jak jest n-osób, które mają w czymś nawet niech i swoje interesy to jest
    to pewna mądrość lub jej brak typu kolektywnego. Można założyć, że jak firma duża i
    wyrabia zyski to raczej zmanipulowane jednostki nią nie rzadzą.

    --
    Marcin


  • 159. Data: 2022-01-11 02:42:34
    Temat: Re: bezprececensowy zamach na wolność
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-01-08, Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> wrote:
    > W dniu 08.01.2022 o 14:22, Robert Tomasik pisze:
    >> W dniu 08.01.2022 o 14:11, Kviat pisze:
    >>> Zgoda, płacą, ale równocześnie mają w dupie to, że te koszty leczenia
    >>> wielokrotnie przekraczają to, co przez całe życie wpłacili i reszta
    >>> społeczeństwa do tego musi się dołożyć.
    >>
    >> Ale można by zrobić, tak jak przed II Wojną Światową było ze Strażą
    >> Pożarną, albo obecnie jest na Słowacji z ratownictwem górskim. Albo jak
    >> jest z OC na samochód, jak ktoś bez uprawnień jedzie. Ratujemy, ale
    >> jeśli jak już uratujemy, to domagamy się zapłaty za ratowanie, skoro
    >> wcześniej nie zastosował się do porad.
    >
    > Ale zostawić go w tym rozwalonym samochodzie, niech zdycha? Zostawić
    > kolesia w górach - niech zamarznie, bo się nie ubezpieczył?
    > Ofiarę wypadku nie ratujemy, bo kierowca który spowodował wypadek nie ma OC?
    >
    > Ratujemy (społeczeństwo płaci), a potem domagamy się zapłaty.
    > A jak nic nie ma, to kto płaci (kto już zapłacił)?
    > Jak nic nie ma, to już mu nic nie zabierzesz. Wsadzisz do więzienia za
    > długi - znowu na koszt podatników?
    > Rozstrzelać? - a kto zwróci za jego leczenie zapłacone przez resztę
    > społeczeństwa?

    Nawet jeśli się znajdzie jakiś wypośrodkowany sposób to jest jeszcze ten
    problem, że konsekwencją istnienia takich np. przepisów o płatności lub
    współpłatności będzie nie wzywanie pomocy. Szur nie zaszczepił dziecka i
    nie wezwie karetki. Owszem, może is skończy w więzieniu ale co to pomoże
    dziecku?

    > Wracając do niezaszczepionych... czyli ratujemy, społeczeństwo płaci za
    > leczenie, za rehabilitację, ale jak koszty przekroczą wartość jego
    > majątku, to luzik, czy wsadzamy delikwenta do więzienia..? Jak umrze, to
    > ściągamy należność do czwartego pokolenia, czy tylko do trzeciego?

    Logika nakazuje, że powinni płacić. Skoro w obecnym systemie mamy już
    sytuacje związane z niewypłacalnością to i tu, tę kwestię da się pewnie
    jakoś rozwiązać. Oczywiście nie więzieniem, ale dług do spłaty,
    bankructwo osoby fizyczne, dlaczego nie? To ma być czynnik motywujący a
    nie coś co ma na celu bezwględną egzekucję nalezności.

    --
    Marcin


  • 160. Data: 2022-01-11 06:29:29
    Temat: Re: bezprececensowy zamach na wolność
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 11.01.2022 o 01:22, Marcin Debowski pisze:

    >> Problem to się zaczął robić jak się okazało, że szury mają rację tylko
    >> są pół roku do przodu;)
    >
    > A z czym konkretnie racje, że nie chroni przed zakażeniem?

    Nie skończy się na dwóch dawkach, certy kowidowe, szczepionkastraci
    skuteczność, drugie tyle zgonów w wyniku "walki z kowidem" co na sam
    kowid, tajne umowy z dostawcami, wałki rządu, bezprawne obostrzenia...
    Mało? Wychodzi na to że to wysokiej klasy eksperci;)


    --
    Shrek

    ***** *** i konfederację.

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17 ... 30 ... 70 ... 77


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1