eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › art 217 - definicja "nietykalności cielesnej"?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2006-11-29 21:05:47
    Temat: art 217 - definicja "nietykalności cielesnej"?
    Od: hawat <h...@w...pl>

    Kiedy następuje naruszenie "nietykalności cielesnej"?


  • 2. Data: 2006-11-29 21:15:17
    Temat: Re: art 217 - definicja "nietykalności cielesnej"?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    hawat napisał(a):

    > Kiedy następuje naruszenie "nietykalności cielesnej"?

    Z chwilą zetknięcia ciał :)

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."


  • 3. Data: 2006-11-29 21:19:43
    Temat: Re: art 217 - definicja "nietykalności cielesnej"?
    Od: hawat <h...@w...pl>

    wpadło oknem:

    > hawat napisał(a):
    >
    >> Kiedy następuje naruszenie "nietykalności cielesnej"?
    >
    > Z chwilą zetknięcia ciał :)

    Czyli z chwilą gdy kogoś "dotknę" automatycznie łamie prawo?
    Jeśli w odpowiedzi na "wyzywające zachowanie" kogoś "dotknę", choćby
    położę mu rękę na ramieniu - automatycznie łamie prawo i tym samym
    grozi mi pozew z art 217?
    Jak na takie "położenie ręki" zapatrują się sądy?


  • 4. Data: 2006-11-29 21:21:53
    Temat: Re: art 217 - definicja "nietykalności cielesnej"?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    hawat napisał(a):

    >>
    >>> Kiedy następuje naruszenie "nietykalności cielesnej"?
    >> Z chwilą zetknięcia ciał :)
    >
    > Czyli z chwilą gdy kogoś "dotknę" automatycznie łamie prawo?
    > Jeśli w odpowiedzi na "wyzywające zachowanie" kogoś "dotknę", choćby
    > położę mu rękę na ramieniu - automatycznie łamie prawo i tym samym
    > grozi mi pozew z art 217?


    Nie. Musi być jeszcze odpowiedni ładunek społecznej szkodliwości.


    > Jak na takie "położenie ręki" zapatrują się sądy?

    Położenie komuś ręki na ramieniu jest naruszeniem nietykalności
    cielesnej o zerowej społecznej szkodliwości. Ale to moja teoria, a nie
    sądów.


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."


  • 5. Data: 2006-11-29 21:31:20
    Temat: Re: art 217 - definicja "nietykalności cielesnej"?
    Od: hawat <h...@w...pl>

    wpadło oknem:
    >
    > Nie. Musi być jeszcze odpowiedni ładunek społecznej szkodliwości.
    Czyli jak długo pozostaje to element "retoryki niewerbalnej" nie jest to
    przestępstwo?

    > Położenie komuś ręki na ramieniu jest naruszeniem nietykalności
    > cielesnej o zerowej społecznej szkodliwości. Ale to moja teoria, a nie
    > sądów.

    W takim razie z drugiej beczki, pod jaki paragraf podlegają czynności w
    postaci "obmacywania", prób ściągania spódnicy, "strzelania z
    biustonosza" i podobnych (w tym składania propozycji w postaci "choć sie
    jebać", "possij mi mała", "na kolana poznaj pana")przez pełnoletnich
    uczniów liceum na uczennicy niepełnoletniej, dodajmy że na terenie
    placówki oświatowej? Jak jest z odpowiedzialnością pedagogów,
    właściciela takiej niepublicznej placówki? Sprawa jest dla mnie bardzo
    ważna - chodzi o członka mojej rodziny.


  • 6. Data: 2006-11-29 21:43:33
    Temat: Re: art 217 - definicja "nietykalności cielesnej"?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    hawat napisał(a):

    >> Nie. Musi być jeszcze odpowiedni ładunek społecznej szkodliwości.

    > Czyli jak długo pozostaje to element "retoryki niewerbalnej" nie jest to
    > przestępstwo?

    Nie jest przestępstwem, dopóki nie jest szkodliwe społecznie.



    >
    > W takim razie z drugiej beczki, pod jaki paragraf podlegają czynności w
    > postaci "obmacywania", prób ściągania spódnicy, "strzelania z
    > biustonosza" i podobnych

    Co najmniej art. 217 kk (bo tu jest społeczna szkodliwość), ewentualnie
    w skrajnych wpadkach usiłowanie art. 197 §2 kk, może 200 kk (zależy od
    wieku). Wszystkie wyżej wskazane czynności mogą być rozważane jako inna
    czynność seksualna.


    > (w tym składania propozycji w postaci "choć sie jebać", "possij mi mała", "na
    kolana poznaj pana")

    Same propozycje, to według mnie art. 216 kk.

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."


  • 7. Data: 2006-11-29 21:46:37
    Temat: Re: art 217 - definicja "nietykalności cielesnej"?
    Od: hawat <h...@w...pl>

    wpadło oknem:


    > Same propozycje, to według mnie art. 216 kk.

    Dziękuje :)

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1