eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › alimenty, pozew
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 91

  • 21. Data: 2005-05-11 23:24:12
    Temat: Re: alimenty, pozew
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:d5u35l$b41$1@news.onet.pl Ola <b...@t...pl> pisze:

    > Ola, która jest człowiekiem i walczy o dobro swojego dziecka...
    Kosztem niewinnych starszych osób? Walcz o dobro swojego dziecka idąc do
    pracy i uczciwie zarabiając na jego utrzymanie. Ty je poczęłaś i urodziłaś,
    nie oni.
    Co za świat - ludzie(?) rodzą sępy i hieny. :-//

    --
    Jotte


  • 22. Data: 2005-05-11 23:24:43
    Temat: Re: alimenty, pozew
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:d5u1j6$6q1$1@nemesis.news.tpi.pl Johnson
    <j...@n...pl> pisze:

    >> Tak, tak. A drzewo genealogiczne może być długie i szerokie. Szczęśliwi,
    >> którzy wcześniej opuścili ten padół. Co za bzdura.
    > To twoja bzdurna ocena, że obowiązki względem rodziny dotyczą tylko
    > jednego pokolenia.

    Ależ skąd jednego. Do piątego co najmniej. I do trzeciego stopnia
    pokrewieństwa. Wszystko jest w Torze.

    >> A Ty twierdzisz, że sprawiedliwiej będzie jak sam sfinansujesz ściganie
    >> bandytów, którzy np. napadli kogoś z Twoich bliskich i go okradli, czy
    >> może lepiej żeby to zrobiła policja finansowana z moich (również)
    >> podatków?
    > Jeśli nie widzisz różnicy między tymi sytuacjami, to twój problem.
    Oho, zaczynamy tracić grunt pod nogami i nerwy?
    Dlaczego uważasz, że istnieje istotna różnica pomiędzy społecznie
    instytucjonalnym opłacaniem z publicznych (moich, twoich, jego, ich)
    pieniędzy skutków cudzego niekontrolowanego rozrodu a społecznie
    instytucjonalną ochroną twojego tyłka przed bandytami? To są po prostu cele
    społecznie uzasadnione (przynajmniej na pozór), a jak tego nie rozumiesz to
    twój problem.

    >> >>Ja mam taką sprawiedliwość gdzieś.
    >> Łatwo tam weszła? ;))
    > Spróbuj a się przekonasz.
    Nie bądź taki, opowiedz. Masz to już za sobą i wyglądzasz na zadowolonego.
    No jak? fajnie jest?

    --
    Pozdrawiam
    Jotte



  • 23. Data: 2005-05-12 04:14:34
    Temat: Re: alimenty, pozew
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Jotte napisał(a):
    >
    > Oho, zaczynamy tracić grunt pod nogami i nerwy?
    > Dlaczego uważasz, że istnieje istotna różnica pomiędzy społecznie
    > instytucjonalnym opłacaniem z publicznych (moich, twoich, jego, ich)
    > pieniędzy skutków cudzego niekontrolowanego rozrodu a społecznie
    > instytucjonalną ochroną twojego tyłka przed bandytami? To są po prostu cele
    > społecznie uzasadnione (przynajmniej na pozór), a jak tego nie rozumiesz to
    > twój problem.

    Nie znasz mnie. Nie jesteś w stanie mnie wyprowadzić z równowagi czy
    obrazić. Dostosowuje tylko swoje wypowiedzi do twojego poziomu.

    A co do meritum dlatego że uważam że państwo nie powinno zajmować się
    wszystkim. Od bezpieczeństwa powszechnego do problemów rodzinnych
    każdego człowieka.
    Po prostu jestem zwolennikiem wolności, a nie tego by ktoś mówił co mam
    robić i jak. Uważam że Państwo powinno zajmować się tylko tym co
    konieczne, a nie tym co uważają za konieczne urzędnicy i socjaliści.


    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam


  • 24. Data: 2005-05-12 05:12:33
    Temat: Re: alimenty, pozew
    Od: He(R)Sk <s...@a...poczta.onet.pl>

    On Thu, 12 May 2005 01:06:30 +0200, "Ola" <b...@t...pl> wrote:

    [...]

    > Ola, która jest człowiekiem i walczy o dobro swojego dziecka...

    Oczywiscie... Ola moglaby sie wziac do pracy,
    a nie gnebic alimentami dziadkow... Zenada !


    --

    HeSk

    "Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
    i terytorium darmowego opluwania innych."

    * My personal opinions are just mine.


  • 25. Data: 2005-05-12 05:30:05
    Temat: Re: alimenty, pozew
    Od: Jacek Krzyzanowski <j...@p...pl>

    Jotte wrote:

    > Kosztem niewinnych starszych osób? Walcz o dobro swojego dziecka idąc do
    > pracy i uczciwie zarabiając na jego utrzymanie. Ty je poczęłaś i
    > urodziłaś, nie oni.

    Z tego co wiem, ludzie sie partenogenetycznie nie rozmnazaja...
    Jak sobie wyobrzazasz prace i wychowanie dziecka przez samotna matke?

    --
    KRZYZAK


  • 26. Data: 2005-05-12 06:50:34
    Temat: Re: alimenty, pozew
    Od: "x" <y...@o...pl>

    > Po prostu jestem zwolennikiem wolności, a nie tego by ktoś mówił co mam
    > robić i jak. Uważam że Państwo powinno zajmować się tylko tym co
    > konieczne, a nie tym co uważają za konieczne urzędnicy i socjaliści.

    ... i uważasz, że starsi ludzie płacący Oli, tez poczują się wolni jak
    przyjdzie im oddawać ostatnie pieniądze?

    x



  • 27. Data: 2005-05-12 07:10:18
    Temat: Re: alimenty, pozew
    Od: "x" <y...@o...pl>

    > Nie wiem czemu ale do tej pory odpowiadali ci sami oszołomi z
    > absurdalnymi pogądaami.


    no tak... powiedz, za jaką Ty wolnością jesteś?
    dziewczyna idzie do łóżka z facetem, a teraz chce wyciągnąć kasę od jego
    rodziców. Tylko nasuwa się jedno pytanie...
    ONI mają teraz ponosić odpowiedzialność za jej i jego "wolność", ale czy
    zanim Ola zaczęła spać z ich synem, przyszła najpierw i zapytała ICH "czy
    moze"?
    rozumiem, że skoro teraz każe im płacić to również za wczasu pozwoliła im
    decydować o życiu jej i ich syna...
    Swoją drogą, życzę jej, by za jakiś czas, to oni zażądali alimentów od niej,
    na utrzymanie.

    Pozdrawiam,
    x



  • 28. Data: 2005-05-12 08:39:07
    Temat: Re: alimenty, pozew
    Od: "Ola" <b...@t...pl>


    Użytkownik "Jotte" <t...@W...pl> napisał w wiadomości
    news:d5u48j$q32$1@news.dialog.net.pl...
    >W wiadomości news:d5u35l$b41$1@news.onet.pl Ola <b...@t...pl> pisze:
    >
    >> Ola, która jest człowiekiem i walczy o dobro swojego dziecka...
    > Kosztem niewinnych starszych osób? Walcz o dobro swojego dziecka idąc do
    > pracy i uczciwie zarabiając na jego utrzymanie. Ty je poczęłaś i
    > urodziłaś,
    > nie oni.
    > Co za świat - ludzie(?) rodzą sępy i hieny. :-//
    > Jotte

    No coż...nigdy nigdy nie twierdził, że życie jest łatwe, proste i
    przyjemne...

    pozdrawiam serdecznie
    Ola z synkiem i kotami:)
    >



  • 29. Data: 2005-05-12 08:55:25
    Temat: Re: alimenty, pozew
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:d5ulge$g6c$1@nemesis.news.tpi.pl Johnson
    <j...@n...pl> pisze:

    > Nie znasz mnie.
    I vice versa.

    >Nie jesteś w stanie mnie wyprowadzić z równowagi
    I vice versa.

    > czy obrazić.
    I vive versa (choć przyczyną są odmienne).

    > Dostosowuje tylko swoje wypowiedzi do twojego poziomu.
    A to co innego. Cenię ludzi, którzy pracują nad sobą i starają się być coraz
    lepsi. Nawet jeśli to tylko usiłowania.

    > A co do meritum dlatego że uważam że państwo nie powinno zajmować się
    > wszystkim. Od bezpieczeństwa powszechnego do problemów rodzinnych
    > każdego człowieka.
    > Po prostu jestem zwolennikiem wolności, a nie tego by ktoś mówił co mam
    > robić i jak. Uważam że Państwo powinno zajmować się tylko tym co
    > konieczne, a nie tym co uważają za konieczne urzędnicy i socjaliści.
    Z pewnością także jesteś przekonany, że co jest tym koniecznym, czym państwo
    powinno się zajmować, to tu wiesz najlepiej?
    Niech tam.
    Ja jestem zwolennikiem przyzwoitości, honoru (dzisiaj trudne słowo),
    uczciwości i zasad moralnych. Czy to się IYO jakoś kłóci z postawą
    zwolennika wolności?

    --
    Pozdrawiam
    Jotte


  • 30. Data: 2005-05-12 08:55:29
    Temat: Re: alimenty, pozew
    Od: "Jotte" <t...@W...pl>

    W wiadomości news:d5v4ne$2ed$1@news.onet.pl Ola <b...@t...pl> pisze:

    > No coż...nigdy nigdy nie twierdził, że życie jest łatwe, proste i
    > przyjemne...
    > pozdrawiam serdecznie

    Życzę powodzenia i poprawy sytuacji życiowej.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1