eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zwrot weksli po skończonej umowie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 11. Data: 2012-04-26 16:06:18
    Temat: Re: Zwrot weksli po skończonej umowie
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 26.04.2012 15:44, Tomaszek pisze:
    >
    >>> Więc tylko RL mógłby je wypełnić i tylko wtedy, gdybym nie dotrzymał
    >>> warunków umów.
    >
    >> Nie. Może je wypełnić każdy, komu weksel wejdzie w łapy.
    >
    > I co to da temu "każdemu", skoro weksel jest płatny na rzecz RL, więc
    > tylko RL mógłby dostać pieniądze?

    Wcześniej napisałeś że weksel jest na zlecenie RL, tutaj że jest na
    rzecz. Jak jest naprawdę?

    p. m.


  • 12. Data: 2012-04-26 16:15:06
    Temat: Re: Zwrot weksli po skończonej umowie
    Od: "Tomaszek" <t...@o...pl>

    "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:jnbk4i$d93$2@inews.gazeta.pl...
    > Tomaszek wrote:
    >> Z jakiego tytułu mieliby się domagać realizacji tego weksla
    >
    >
    > z faktu posiadania weksla.

    Ale co sam fakt posiadania weksla [wystawionego do określonego zobowiązania,
    o czym świadczą konkretne zapisy na wekslu] ma do żądania realizacji tegoż
    weksla?
    Oczywiście mogą sobie wypełnić i żądać zapłaty, a ja mogę podnieść zarzut,
    że skoro nie ma roszczenia, to nie ma podstaw do wypełnienia weksla. Opłaca
    się komuś bawić w taką przepychankę?
    Gdyby realizacja takiego weksla była taka prosta, jak Ci się wydaje, to
    żaden wierzyciel nigdy weksli by nie zwracał, tylko trzymał na wypadek
    ewentualnego podreperowania swojego budżetu :>

    > on ma sie nijak do twojej pozyczki.

    Zapytam podobnie jak kolegę wyżej - ale masz jakieś wsparcie?



  • 13. Data: 2012-04-26 16:31:26
    Temat: Re: Zwrot weksli po skończonej umowie
    Od: ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl>

    W dniu 26-04-2012 15:44, Tomaszek pisze:
    > Mniej więcej to samo, co stałoby się, gdyby narysował tam gwiazdę Dawida
    > albo pokolorował na różowo.

    Nie. Weksel wypełniony niezgodnie z deklaracją jest ważny i zobowiązuje
    do zapłaty tego, co z niego wynika.
    Czytałeś http://www.remitent.pl/bezpieczny-weksel-in-blanco ?
    cyt.
    "Z moich obserwacji wynika, że najczęściej stosowanym wekslem in blanco
    jest wydruk zaopatrzony jedynie w podpis wystawcy, oraz spisana do tegoż
    weksla umowa określająca sposób jego wypełnienia. Dłużnikowi (wystawcy)
    wydaje się, że za pomocą tej umowy będzie mógł skutecznie przedstawić
    zarzuty w przypadku niezgodnego z zawartym porozumieniem uzupełnienia
    weksla. Tymczasem w takim przypadku porozumienie może być zupełnie
    bezużyteczne, w wyniku czego posiadacz wekslu w praktyce będzie mógł
    żądać dowolnie wysokiej kwoty z weksla."

    > I co to da temu "każdemu", skoro weksel jest płatny na rzecz RL, więc
    > tylko RL mógłby dostać pieniądze?

    RL jeszcze może ten weksel zbyć. Komukolwiek. I wtedy ten ktoś będzie
    mógł dochodzić zapłaty.

    > Teoretycznie, ponieważ w praktyce nie będzie podstaw do tego, by takie
    > pieniądze dostał, albowiem nie mam już żadnych zobowiązań wobec RL.

    Czytałeś http://www.remitent.pl/bezpieczny-weksel-in-blanco ?

    cyt.
    "Dłużnikowi będzie bardzo trudno udowodnić, że weksel ten był kiedyś
    wekslem in blanco, o którym jest mowa w zawartej umowie. Mamy wszak
    inną datę wystawienia, innego remitenta, inną kwotę... Nie możemy obalić
    powyższego weksla na podstawie posiadanej umowy z innym podmiotem. Gdyby
    to było możliwe, znaczyłoby, że można byłoby podważyć na podstawie
    posiadanej umowy każdy weksel wystawiony przez Jana Kowalskiego (wszak
    każdy weksel własny, obojętnie jak wystawiony, mógł być w przeszłości
    takim wekslem, o jakim wspomina umowa)."

    >> Deklaracja do weksla in blanco to tylko polepszenie samopoczucia
    >> wystawcy.
    >
    > Ale masz jakieś wsparcie?

    W/w strona + art. 10 Prawa wekslowego. A Ty masz jakieś? :)


    > Obawiam się, że mylisz weksle zupełnie gołe, gdzie nie ma ani daty
    > wystawienia, ani danych remitenta, z wekslami wystawionymi na rzecz
    > konkretnego remitenta.

    Nie, nie mylę. Weksle wystawione na rzecz konkretnego remitenta też
    można zbyć, a sam remitent też może żądać ich zapłaty niezależnie od
    umowy czy deklaracji.


    > Jak to nie ma, skoro właśnie zabezpieczał ew. roszczenia RL wobec mnie.
    > Nie ma roszczeń, więc siłą rzeczy weksel nie ma czego zabezpieczać.

    Ponownie cyt.:
    "Nie możemy obalić powyższego weksla na podstawie posiadanej umowy z
    innym podmiotem. Gdyby to było możliwe, znaczyłoby, że można byłoby
    podważyć na podstawie posiadanej umowy każdy weksel wystawiony przez
    Jana Kowalskiego (wszak każdy weksel własny, obojętnie jak wystawiony,
    mógł być w przeszłości takim wekslem, o jakim wspomina umowa)."


    --
    .B:artek.


  • 14. Data: 2012-04-26 16:36:30
    Temat: Re: Zwrot weksli po skończonej umowie
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-04-26 16:06, m pisze:
    > W dniu 26.04.2012 15:44, Tomaszek pisze:
    >>
    >>>> Więc tylko RL mógłby je wypełnić i tylko wtedy, gdybym nie dotrzymał
    >>>> warunków umów.
    >>
    >>> Nie. Może je wypełnić każdy, komu weksel wejdzie w łapy.
    >>
    >> I co to da temu "każdemu", skoro weksel jest płatny na rzecz RL, więc
    >> tylko RL mógłby dostać pieniądze?

    Nie tylko RL, bowiem każdy weksel, nawet nie wystawiony na zlecenie,
    może być zbyty na drodze indosu (o klauzuli "nie na zlecenie" nie
    wspominałeś). A nowego nabywcy Twoje zarzuty do RL o uzupełnienie weksla
    niezgodnie z deklaracją niewiele interesują.

    Pomijając już taki niuans: czy ta "deklaracja" jest podpisana przez RL?

    >
    > Wcześniej napisałeś że weksel jest na zlecenie RL, tutaj że jest na
    > rzecz. Jak jest naprawdę?

    Akurat na rzecz=na zlecenie.

    --
    Liwiusz


  • 15. Data: 2012-04-26 16:38:11
    Temat: Re: Zwrot weksli po skończonej umowie
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-04-26 16:38, Tomaszek pisze:

    > Sorki, pisałem z pamięci, więc teraz zerknąłem na kopię i widnieje tam taki
    > zapis:
    > "[...] zapłacimy za ten weksel kaucyjny na rzecz [...], ale nie na zlecenie
    > kwotę [...]"

    O, to bardzo dobra klauzula. Zatem należności może dochodzić RL, albo
    ktoś, kto nabędzie weksel na drodze cesji, ale wówczas masz wobec nowego
    nabywcy takie zarzuty, jak wobec RL.

    No i sama informacja o kaucyjności weksla. Bardzo dobry zwyczaj.

    --
    Liwiusz


  • 16. Data: 2012-04-26 16:38:48
    Temat: Re: Zwrot weksli po skończonej umowie
    Od: "Tomaszek" <t...@o...pl>

    "m" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    news:4f99565a$0$1226$65785112@news.neostrada.pl...

    > Wcześniej napisałeś że weksel jest na zlecenie RL, tutaj że jest na rzecz.
    > Jak jest naprawdę?

    Sorki, pisałem z pamięci, więc teraz zerknąłem na kopię i widnieje tam taki
    zapis:
    "[...] zapłacimy za ten weksel kaucyjny na rzecz [...], ale nie na zlecenie
    kwotę [...]"



  • 17. Data: 2012-04-26 16:56:07
    Temat: Re: Zwrot weksli po skończonej umowie
    Od: "Tomaszek" <t...@o...pl>


    Użytkownik ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl> napisał w wiadomości
    news:jnbm8m$r2s$1@inews.gazeta.pl...

    >W dniu 26-04-2012 15:44, Tomaszek pisze:
    >> Mniej więcej to samo, co stałoby się, gdyby narysował tam gwiazdę Dawida
    >> albo pokolorował na różowo.

    > Nie. Weksel wypełniony niezgodnie z deklaracją jest ważny i zobowiązuje do
    > zapłaty tego, co z niego wynika.
    > Czytałeś http://www.remitent.pl/bezpieczny-weksel-in-blanco ?
    > cyt.
    > "Z moich obserwacji wynika, że najczęściej stosowanym wekslem in blanco
    > jest wydruk zaopatrzony jedynie w podpis wystawcy, oraz spisana do tegoż
    > weksla umowa określająca sposób jego wypełnienia. Dłużnikowi (wystawcy)
    > wydaje się, że za pomocą tej umowy będzie mógł skutecznie przedstawić
    > zarzuty w przypadku niezgodnego z zawartym porozumieniem uzupełnienia
    > weksla. Tymczasem w takim przypadku porozumienie może być zupełnie
    > bezużyteczne, w wyniku czego posiadacz wekslu w praktyce będzie mógł żądać
    > dowolnie wysokiej kwoty z weksla."

    A co to ma wspólnego z moją sytuacją?
    W poprzednim poście napisałem Ci, że mylisz powyżej opisany przypadek z
    przypadkiem, gdy weksel jest prawidłowo wypełniony.
    I mylisz go nadal, uparcie, wmawiając mi dziecko w brzuch :)

    >> I co to da temu "każdemu", skoro weksel jest płatny na rzecz RL, więc
    >> tylko RL mógłby dostać pieniądze?

    > RL jeszcze może ten weksel zbyć.

    Nie może, bo nie ma takiej możliwości, jeśli na wekslu jest odpowiedni
    zapis. A jaki, to sobie sam możesz znaleźć, skoroś taki znawca.

    > Komukolwiek. I wtedy ten ktoś będzie mógł dochodzić zapłaty.

    Jak wyżej.

    >> Teoretycznie, ponieważ w praktyce nie będzie podstaw do tego, by takie
    >> pieniądze dostał, albowiem nie mam już żadnych zobowiązań wobec RL.

    > Czytałeś http://www.remitent.pl/bezpieczny-weksel-in-blanco ?

    Ja owszem. Co do Ciebie mam poważne wątpliwości.

    > cyt.
    > "Dłużnikowi będzie bardzo trudno udowodnić, że weksel ten był kiedyś
    > wekslem in blanco, o którym jest mowa w zawartej umowie. Mamy wszak inną
    > datę wystawienia, innego remitenta, inną kwotę... Nie możemy obalić
    > powyższego weksla na podstawie posiadanej umowy z innym podmiotem. Gdyby
    > to było możliwe, znaczyłoby, że można byłoby podważyć na podstawie
    > posiadanej umowy każdy weksel wystawiony przez Jana Kowalskiego (wszak
    > każdy weksel własny, obojętnie jak wystawiony, mógł być w przeszłości
    > takim wekslem, o jakim wspomina umowa)."

    Jak wcześniej - uparcie cytujesz fragmenty, które nie dotyczą mojego
    przypadku. Możesz powiedzieć po co?

    >>> Deklaracja do weksla in blanco to tylko polepszenie samopoczucia
    >>> wystawcy.

    >> Ale masz jakieś wsparcie?

    > W/w strona + art. 10 Prawa wekslowego. A Ty masz jakieś? :)

    Tak, również ww strona.
    Szkoda tylko, że nie potrafisz z niej korzystać.

    Art. 10 mówi o wekslach zupełnie "gołych", czyli takich, gdzie jest tylko
    podpis wystawcy. Czyli takich, o których non-stop piszesz.
    A to znów nie jest mój przypadek.

    >> Obawiam się, że mylisz weksle zupełnie gołe, gdzie nie ma ani daty
    >> wystawienia, ani danych remitenta, z wekslami wystawionymi na rzecz
    >> konkretnego remitenta.

    > Nie, nie mylę.

    A jednak. Weź może skup się i przeczytaj te fragmenty, które sam cytujesz
    plus te, które dziwnym trafem postanowiłeś ominąć wzrokiem. I zauważ
    znaczącą różnicę.

    > Weksle wystawione na rzecz konkretnego remitenta też można zbyć,

    Można, ale nie w moim przypadku.
    Ciekawe ile razy jeszcze to napiszę? :)

    > a sam remitent też może żądać ich zapłaty niezależnie od umowy czy
    > deklaracji.

    Może sobie żądać czegokolwiek, nawet dostarczenia słonia w karafce, tylko co
    z tego?
    Zacytuję samego siebie z innego posta:
    "Gdyby realizacja takiego weksla była taka prosta, jak Ci się wydaje, to
    żaden wierzyciel nigdy weksli by nie zwracał, tylko trzymał na wypadek
    ewentualnego podreperowania swojego budżetu :>

    >> Jak to nie ma, skoro właśnie zabezpieczał ew. roszczenia RL wobec mnie.
    >> Nie ma roszczeń, więc siłą rzeczy weksel nie ma czego zabezpieczać.

    > Ponownie cyt.:
    > "Nie możemy obalić powyższego weksla na podstawie posiadanej umowy z innym
    > podmiotem. Gdyby to było możliwe, znaczyłoby, że można byłoby podważyć na
    > podstawie posiadanej umowy każdy weksel wystawiony przez Jana Kowalskiego
    > (wszak każdy weksel własny, obojętnie jak wystawiony, mógł być w
    > przeszłości takim wekslem, o jakim wspomina umowa)."

    Rency opadajom :/


  • 18. Data: 2012-04-26 17:04:03
    Temat: Re: Zwrot weksli po skończonej umowie
    Od: "Tomaszek" <t...@o...pl>


    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:jnbmh9$r2a$1@inews.gazeta.pl...

    > Nie tylko RL, bowiem każdy weksel, nawet nie wystawiony na zlecenie, może
    > być zbyty na drodze indosu (o klauzuli "nie na zlecenie" nie wspominałeś).

    Nie wspominałem, bo nie taki był temat wątku :)
    Mam całą kopię weksla zeskanować i przesłać, żeby wszystkich tutaj uspokoić
    i uszczęśliwić? :)
    Wolałbym się skupić na tych zwrotach weksli - tego niestety nigdzie nie mogę
    znaleźć w formie jakiegoś wyraźnego przepisu, a RL tłumaczy się swoimi
    procedurami wewnętrznymi - bo to jest
    teraz dla mnie istotne. Chodzi już zresztą o czystą zasadę, bo to nie
    problem wysłać wniosek. Ale skoro nie muszę, to po kija mam im robić dobrze?

    > Pomijając już taki niuans: czy ta "deklaracja" jest podpisana przez RL?

    Tak, jest załącznikiem do umowy leasingowej i podpisały się obie strony.

    >> Wcześniej napisałeś że weksel jest na zlecenie RL, tutaj że jest na
    >> rzecz. Jak jest naprawdę?
    >
    > Akurat na rzecz=na zlecenie.

    No nie wiem, u mnie jest "na rzecz ... ale nie na zlecenie ...".


  • 19. Data: 2012-04-26 17:08:32
    Temat: [OT]Re: Zwrot weksli po skończonej umowie
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 26.04.2012 16:36, Liwiusz pisze:
    >
    >>
    >> Wcześniej napisałeś że weksel jest na zlecenie RL, tutaj że jest na
    >> rzecz. Jak jest naprawdę?
    >
    > Akurat na rzecz=na zlecenie.

    Hmm. Żyłem w przekonaniu (tak, czytałem twoją stronę), że "na rzecz" to
    jest przeciwieństwo "na zlecenie". I że te 2 stany się wzajemnie
    wykluczają.

    A skoro tak nie jest, a wręcz to znaczy to samo, tj. "na rzecz" znaczy
    to samo co "na zlecenie", to często spotykana konstrukcja "na rzecz a
    nie na zlecenie" nie ma sensu.

    p. m.


  • 20. Data: 2012-04-26 17:14:20
    Temat: Re: [OT]Re: Zwrot weksli po skończonej umowie
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-04-26 17:08, m pisze:
    > W dniu 26.04.2012 16:36, Liwiusz pisze:
    >>
    >>>
    >>> Wcześniej napisałeś że weksel jest na zlecenie RL, tutaj że jest na
    >>> rzecz. Jak jest naprawdę?
    >>
    >> Akurat na rzecz=na zlecenie.
    >
    > Hmm. Żyłem w przekonaniu (tak, czytałem twoją stronę), że "na rzecz" to
    > jest przeciwieństwo "na zlecenie". I że te 2 stany się wzajemnie
    > wykluczają.
    >
    > A skoro tak nie jest, a wręcz to znaczy to samo, tj. "na rzecz" znaczy
    > to samo co "na zlecenie", to często spotykana konstrukcja "na rzecz a
    > nie na zlecenie" nie ma sensu.

    Jest tak:

    na zlecenie - to na zlecenie.
    na rzecz - też może być na zlecenie.
    na rzecz, ale nie na zlecenie - nie jest na zlecenie.

    Ergo: aby zakazać indosów, nie wystarczy napisać tylko "na rzecz".
    Trzeba też dodać "nie na zlecenie".

    No i podstawa prawna:

    Art. 11
    Każdy weksel można przenieść przez indos, chociażby nie był wystawiony
    wyraźnie na zlecenie.
    Jeżeli wystawca umieścił w wekslu wyrazy ,,nie na zlecenie" lub inne
    zastrzeżenie równoznaczne, można przenieść weksel tylko w formie i ze
    skutkami zwykłego przelewu.

    --
    Liwiusz

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1