Hi .. mam takie pytanie :

Dostalem zwrot podatku dochodowego z tyt ulgi remontowej, czy ta kwota
zwrotu to moj dochód ? Pytam dlatego że do swiadczenia rodzinnego bierze
się dochód pomniejszony miedzy innymi o podatek, ja podatek dostalem z
powrotem wiec powinien być wliczony w dochod? Gdzie moge znaleść
dokladne informacje na temat tego czym jest kwota którą otzymalem z US
jako zwrot podatku? Jakiś dz.U ? czy inne przepisy ?

pozdrawiam

ps. prosze sie nie smiac jesli ja coś mieszam ale nie moge sobie
poradzic z odszukaniem informacji na ten temat i tu szukam wsparcia..

do góry

Użytkownik "Atryda" <"giudichar[tnij_wasc_wstydu_oszczedz]"@o2.pl> napisał w
wiadomości news:ednc7s$nem$1@atlantis.news.tpi.pl...

> ps. prosze sie nie smiac jesli ja coś mieszam ale nie moge sobie
> poradzic z odszukaniem informacji na ten temat i tu szukam wsparcia..


Jeszcze nie dzisiaj , ale pozyjemy poczekamy az zrobia podatek od podatku i
moze wtedy zwrot bedzie twoim dochodem od ktorego zaplacisz podatek .
W tej chwili nie stanowi to twojego dochodu . ( ustawa o podatku dochodowym
od osob fizycznych )

Jaca

do góry

fotomania napisał(a):

> Jeszcze nie dzisiaj , ale pozyjemy poczekamy az zrobia podatek od podatku i
> moze wtedy zwrot bedzie twoim dochodem od ktorego zaplacisz podatek .
> W tej chwili nie stanowi to twojego dochodu . ( ustawa o podatku dochodowym
> od osob fizycznych )

Bo tu jest taka ciekawa sprawa z tym moim dochodem, poprosilem US o
zaswiadczenie o dochodzie potrzebne do zasilku rodzinnego a tam sa 4
pozycje:
1. dochód
2. podatek należny
3. skladki na u. zdrowotne
4. skladki na u. spoleczne

no i wg tego zaswiadczenia dochod jest z podatkiem a sam podatek nalezny
to 0 (zero). Zero jest ok bo przeciez dostalem zwrot podatku ale wg tego
zaswiadczenia dochod = dochód + podatek ktory został mi zwrócony wiec
jednak podatek jest czescia mego dochodu ..

ma ktos jakieś pomysły dlaczego co i jak ?

do góry

Użytkownik "Atryda" <"giudichar[tnij_wasc_wstydu_oszczedz]"@o2.pl> napisał w
wiadomości news:edneie$2el$1@atlantis.news.tpi.pl...

> 1. dochód
> 2. podatek należny
> 3. skladki na u. zdrowotne
> 4. skladki na u. spoleczne
>
> no i wg tego zaswiadczenia dochod jest z podatkiem a sam podatek nalezny
> to 0 (zero). Zero jest ok bo przeciez dostalem zwrot podatku ale wg tego
> zaswiadczenia dochod = dochód + podatek ktory został mi zwrócony wiec
> jednak podatek jest czescia mego dochodu ..



Jezeli nie zaplacisz podatku to twoj dochod brutto ( bo o taki tutaj
pytaja ) bedzie wynosic dokladnie tyle samo co twoj dochod brutto ( jezeli
zaplacisz podatek )

Ty masz pokazac do zasilku dochod czyli roznice miedzy przychodem o kosztami
uzyskania tego przychodu .

Nie bede sie tutaj rozpisywac w mechanizmy zusowsko ubezpieczeniowe i
zwiazane z nimi ubruttowienia .

do góry

fotomania napisał(a):

> Jezeli nie zaplacisz podatku to twoj dochod brutto ( bo o taki tutaj
> pytaja ) bedzie wynosic dokladnie tyle samo co twoj dochod brutto ( jezeli
> zaplacisz podatek )

cos nie rozumiem dochod brutto bedzie wynosic tyle co dochod brutto ..:(
mozesz przystepniej albo na jakims przykladzie ?

> Ty masz pokazac do zasilku dochod czyli roznice miedzy przychodem o kosztami
> uzyskania tego przychodu .

dochod czyli przychody - koszty uzyskania - skladki - podatek nalezny
tak jest w ustawie o swiadczeniach rodzinnych

do góry

Atryda wrote:
> no i wg tego zaswiadczenia dochod jest z podatkiem a sam podatek nalezny
> to 0 (zero). Zero jest ok bo przeciez dostalem zwrot podatku ale wg tego
> zaswiadczenia dochod = dochód + podatek ktory został mi zwrócony wiec
> jednak podatek jest czescia mego dochodu ..

Zarobiłeś/aś np. 1000 zł (dochód brutto) -- to Twoje pieniądze. Od tego
tysiąca trzeba zapłacić podatek do kwietnia następnego roku, ale US nie
lubi czekać tak długo na swoje pieniądze. A więc "dogadał" się z
płatnikiem tego tysiąca, żeby 810 zł poszło dla Ciebie, a 190 zł przelał
"w Twoim imieniu" do US jako zaliczkę na Twój podatek.

Pod koniec roku siadasz z kalkulatorem, i wychodzi że urzędowi należało
się nie 190 zł, a 0 zł. A więc wpłaciłeś/aś (niedobrowolnie) za dużo,
USowi się te 190 zł nigdy nie należało i teraz musi je oddać.

Czyli: dochód brutto 1000zł, dochód netto 1000zł, US przez parę miesięcy
"bezpodstawnie" dysponował należącymi do Ciebie 190 zł.

(dużo uprościłem, ale idea jest taka)

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

Użytkownik fotomania napisał:

> Użytkownik "Atryda" <"giudichar[tnij_wasc_wstydu_oszczedz]"@o2.pl> napisał w
> wiadomości news:ednc7s$nem$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>
>>ps. prosze sie nie smiac jesli ja coś mieszam ale nie moge sobie
>>poradzic z odszukaniem informacji na ten temat i tu szukam wsparcia..
>
>
>
> Jeszcze nie dzisiaj , ale pozyjemy poczekamy az zrobia podatek od podatku

albo podatek od promocji w marketach (19% od różnicy między ceną
sugerowaną producenta a ceną półkową w markecie)

pozdr

do góry

o`rety wrote:
>
> albo podatek od promocji w marketach (19% od różnicy między ceną
> sugerowaną producenta a ceną półkową w markecie)
>
A to już widziałem.
Jak jakiś sklep wprowadza jakąś promocję na towar i sprzedaj go taniej
np. bo taką ma ochotę, albo np. kończy się termin ważnosci, to podatek i
tak płaci się od ceny wyjściowej, po której towar był po raz pierwszy
oferowany w sprzedaży.
Dopiero od tak naliczonej ceny brutto można odliczać upusty dane przez
sklep.

do góry