eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › 'Znajdziemy po tygodniu lub sam wyplynie'
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 21. Data: 2019-08-25 11:18:16
    Temat: Re: 'Znajdziemy po tygodniu lub sam wyplynie'
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 23.08.2019 o 11:49, J.F. pisze:

    >>> Hm, dlaczego kamera termiczna zobaczyla cialo ?
    >>> Po paru dniach w wodzie cialo powinno miec taka sama temperature jak
    >>> woda ... i pewnie jak dno na ktorym lezal ...
    >> Po kilku dniach zaczęły się procesy gnilne, a te jak wiadomo prowadza do
    >> wydzielania ciepła. I tu tkwi tajemnica.
    > Hm, takie intensywne te procesy, zeby cialo mocno wymieniajace cieplo z
    > woda, jakos istotnie podgrzac ?

    Ja używam na co dzień miernika, który wyłapuje gradient 0,1°C, więc to
    nie musi być jakieś strasznie dużo. Dno jeziora ma - jak sądzę, bo ja
    góral - mniej więcej stałą temperaturę. Więc tu wystarczy alert ustawić
    na pewnie 0,5°C i powinno zadziałać, tylko plamkę na większy obszar, by
    ryb nie łapało.


  • 22. Data: 2019-08-25 12:46:47
    Temat: Re: 'Znajdziemy po tygodniu lub sam wyplynie'
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2019-08-25, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 23.08.2019 o 11:49, J.F. pisze:
    >
    >>>> Hm, dlaczego kamera termiczna zobaczyla cialo ?
    >>>> Po paru dniach w wodzie cialo powinno miec taka sama temperature jak
    >>>> woda ... i pewnie jak dno na ktorym lezal ...
    >>> Po kilku dniach zaczęły się procesy gnilne, a te jak wiadomo prowadza do
    >>> wydzielania ciepła. I tu tkwi tajemnica.
    >> Hm, takie intensywne te procesy, zeby cialo mocno wymieniajace cieplo z
    >> woda, jakos istotnie podgrzac ?
    >
    > Ja używam na co dzień miernika, który wyłapuje gradient 0,1°C, więc to
    > nie musi być jakieś strasznie dużo. Dno jeziora ma - jak sądzę, bo ja
    > góral - mniej więcej stałą temperaturę. Więc tu wystarczy alert ustawić
    > na pewnie 0,5°C i powinno zadziałać, tylko plamkę na większy obszar, by
    > ryb nie łapało.

    Ten miernik, którego używasz najprawdopodobniej działa w zakresie 4 do
    14 mikrometrów. Woda pochłania bardzo mocno w tym zakresie. Nagrzej
    jakąś pomalowaną (najlepiej na czarno) metalową kulkę, owiń watą, włóż
    do woreczka i zatop w zimnej wodzie. Pochwal się co odczytasz. Jak nie
    zapomnę to sam sprzwdzę w pracy prostą kamerą termowizyjną.

    Nie wiem co to za sprzęt do szukania pod wodą, ale MZ musi to być coś
    zdziebko bardziej wyszukane niż taki prosty termometr bezprzewodowy.

    --
    Marcin


  • 23. Data: 2019-08-25 20:45:44
    Temat: Re: 'Znajdziemy po tygodniu lub sam wyplynie'
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 25.08.2019 o 12:46, Marcin Debowski pisze:
    > On 2019-08-25, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    >> W dniu 23.08.2019 o 11:49, J.F. pisze:
    >>
    >>>>> Hm, dlaczego kamera termiczna zobaczyla cialo ?
    >>>>> Po paru dniach w wodzie cialo powinno miec taka sama temperature jak
    >>>>> woda ... i pewnie jak dno na ktorym lezal ...
    >>>> Po kilku dniach zaczęły się procesy gnilne, a te jak wiadomo prowadza do
    >>>> wydzielania ciepła. I tu tkwi tajemnica.
    >>> Hm, takie intensywne te procesy, zeby cialo mocno wymieniajace cieplo z
    >>> woda, jakos istotnie podgrzac ?
    >>
    >> Ja używam na co dzień miernika, który wyłapuje gradient 0,1°C, więc to
    >> nie musi być jakieś strasznie dużo. Dno jeziora ma - jak sądzę, bo ja
    >> góral - mniej więcej stałą temperaturę. Więc tu wystarczy alert ustawić
    >> na pewnie 0,5°C i powinno zadziałać, tylko plamkę na większy obszar, by
    >> ryb nie łapało.
    >
    > Ten miernik, którego używasz najprawdopodobniej działa w zakresie 4 do
    > 14 mikrometrów. Woda pochłania bardzo mocno w tym zakresie. Nagrzej
    > jakąś pomalowaną (najlepiej na czarno) metalową kulkę, owiń watą, włóż
    > do woreczka i zatop w zimnej wodzie. Pochwal się co odczytasz. Jak nie
    > zapomnę to sam sprzwdzę w pracy prostą kamerą termowizyjną.

    Toteż sie na temat jeziora nie wypowiadam. Musiałbym nad jakiś staw
    pojechać, a nie mam środka pływającego, by proponowany przec Ciebie test
    prowadzić.
    >
    > Nie wiem co to za sprzęt do szukania pod wodą, ale MZ musi to być coś
    > zdziebko bardziej wyszukane niż taki prosty termometr bezprzewodowy.
    >
    Z cała pewnością mieli jakiś niezły sprzęt.


  • 24. Data: 2019-08-26 00:54:59
    Temat: Re: 'Znajdziemy po tygodniu lub sam wyplynie'
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2019-08-25, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 25.08.2019 o 12:46, Marcin Debowski pisze:
    >> On 2019-08-25, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    >>> W dniu 23.08.2019 o 11:49, J.F. pisze:
    >>>
    >>>>>> Hm, dlaczego kamera termiczna zobaczyla cialo ?
    >>>>>> Po paru dniach w wodzie cialo powinno miec taka sama temperature jak
    >>>>>> woda ... i pewnie jak dno na ktorym lezal ...
    >>>>> Po kilku dniach zaczęły się procesy gnilne, a te jak wiadomo prowadza do
    >>>>> wydzielania ciepła. I tu tkwi tajemnica.
    >>>> Hm, takie intensywne te procesy, zeby cialo mocno wymieniajace cieplo z
    >>>> woda, jakos istotnie podgrzac ?
    >>>
    >>> Ja używam na co dzień miernika, który wyłapuje gradient 0,1°C, więc to
    >>> nie musi być jakieś strasznie dużo. Dno jeziora ma - jak sądzę, bo ja
    >>> góral - mniej więcej stałą temperaturę. Więc tu wystarczy alert ustawić
    >>> na pewnie 0,5°C i powinno zadziałać, tylko plamkę na większy obszar, by
    >>> ryb nie łapało.
    >>
    >> Ten miernik, którego używasz najprawdopodobniej działa w zakresie 4 do
    >> 14 mikrometrów. Woda pochłania bardzo mocno w tym zakresie. Nagrzej
    >> jakąś pomalowaną (najlepiej na czarno) metalową kulkę, owiń watą, włóż
    >> do woreczka i zatop w zimnej wodzie. Pochwal się co odczytasz. Jak nie
    >> zapomnę to sam sprzwdzę w pracy prostą kamerą termowizyjną.
    >
    > Toteż sie na temat jeziora nie wypowiadam. Musiałbym nad jakiś staw
    > pojechać, a nie mam środka pływającego, by proponowany przec Ciebie test
    > prowadzić.

    E tam zaraz staw, garnek, miska, wiadro MZ wystarczy.

    --
    Marcin


  • 25. Data: 2019-09-25 09:56:01
    Temat: Re: 'Znajdziemy po tygodniu lub sam wyplynie'
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Oczywiście chodzi o nagrodę Darwina.
    2,4 promila alkoholu.
    Motorówka w nocy, brak kamizelki, brak przypiętej zrywki.
    Dobrze, że przy okazji dupencji nie utopił, choć wyjątkowo się starał.
    www.polsatnews.pl/wiadomosc/2019-09-25/masywny-uraz-
    czaszkowo-mozgowy-prokuratura-o-smierci-piotra-wozni
    aka-staraka/
    Swoją drogą ochrona, która pozwoliła takiemu wsiąść na łódkę to debile, no ale czego
    można wymagać od karków.


    -----
    > Kandydat do nagrody Guinnessa nie miał do siebie przywiązanej "zrywki" do
    wyłącznika zapłonu silnika motorówki.
    > "Co ja tam będę jakieś zrywki do jakiegoś kluczyka, jestem macho".

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1