eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zmiana umowy wynajmu.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2003-05-10 11:39:31
    Temat: Zmiana umowy wynajmu.
    Od: "Krzysztof" <l...@p...onet.pl>

    Witam szanownych grupowiczów.

    Parę lat temu kupiłem garażmurowany w zespole garaży, który został
    wybudowany całkowicie ze środków sprzedającego mi ten garaż. Garaż ten stoi
    na gruncie którym zarządzała pewna spółdzielnia, a wlaściciel samego gruntu
    nie jest ustalony.

    Punkt umowy dzierżawy umowy brzmiał następująco:
    Wydzierżawiający oddaje Dzierżawcy w dzierżawę nieruchomość będącą w
    administracji [nazwa wydzierżawiającego] położoną w [miejsce] geodezyjnie
    oznaczoną na mapie nr [nr] obręb [obręb] jako część działki nr [nr] o
    powierzchni 18 m2.
    Zmienił się administrator, który przysłał mi nową umowę, w której punkt
    dotyczący przedmiotu dzierżawy brzmi następująco:
    Wydzierżawiający oddaje w najem część nieruchomości będącej w jego władaniu
    wg zapisów rejestru gruntów ewidencji miasta [miasto] polożonej w [miejsce]
    geodezyjnie oznaczonej na mapie obręb [obręb] jako część działki nr [nr] o
    powierzchni 30 m2 zabudowanej garażem 18m2.

    Z tego wynika, że muszę płacić czynsz za dodatkowe 12 m2. Z rozmowy z
    przedstawicielem administratora dowiedziałem się że chcą dodać mi kawałek
    miejsca przed garażem. Garaże są zbudowane w dwóch ciągach pomiędzy którymi
    jest 10 m miejsca manewrowego pozwalającego na wjazd do garaży, więc chyba
    to ten kawałek. Czy oznacza to, że do garażu administrator może mi dodać w
    każdej chwili coś, za co będę musiał płacić dodatkowe pieniadze i jest to
    zgodne z obowiązującym prawem? Chcę również dodać że nie ma różnych stawek
    czynszu za grunt pod garażem i za grunt, który mi dodano. Czy istnieje jakaś
    wykładnia prawna która określa np. górną granicę czynszu za np. grunt pod
    garażem i za grunt wykorzystany na drogę manewrową pozwalającą na wjazd do
    garażu?

    Bardzo dziękuję z góry za wszelkie porady.
    Krzysztof




  • 2. Data: 2003-05-10 14:04:08
    Temat: Re: Zmiana umowy wynajmu.
    Od: "Jarosław Matejczuk" <j...@j...net>


    Użytkownik "Krzysztof" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:b9io1t$opm$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Witam szanownych grupowiczów.
    >
    > Parę lat temu kupiłem garażmurowany w zespole garaży, który został
    > wybudowany całkowicie ze środków sprzedającego mi ten garaż. Garaż ten
    stoi
    > na gruncie którym zarządzała pewna spółdzielnia, a wlaściciel samego
    gruntu
    > nie jest ustalony.
    >

    raz, to
    bardzo ciekawe co tak faktycznie kupiłeś, skoro dalej jesteś dzierżawcą,

    a dwa,
    to jak sobie wyobrażasz korzystanie z garażu bez tego
    dodatkowego gruntu ?
    samochód na ogół nie lewituje a więc aby dotrzeć z drogi publicznej
    do garażu, musisz przejechć przez tę nieruchomość lub jej część,
    o którą roszerzaja teraz umowe,

    a trzy, to
    że za korzystanie z cudzej nieruchomości należy sie zapłata,

    pzdr,
    Jarekm



  • 3. Data: 2003-05-11 07:51:25
    Temat: Re: Zmiana umowy wynajmu.
    Od: "t...@w...pl" <t...@w...pl>

    Jeśli dobrze odczytaałem tekst, to znaczy, że administartor chce dodać droę
    dojazdową do garaży. Czyli chce zrzucić z siebie obowiązek zarządzani nią i
    utrzymania. Niezły pomysła, tylko w praktyce może dojść do tego, że
    nadgorliwcy i pieniacze, będą stawiali ogrodzenia wokół własnego terenu
    dzierżawy terenu przed garażem i żądali np. opłaty za przejazd przej teren,
    za który przecież płaci.

    JM, to tak, jakby tobie kazali płacić za chodnik i parking przed twoim
    domem.

    BZDURA


    > > Witam szanownych grupowiczów.
    > >
    > > Parę lat temu kupiłem garażmurowany w zespole garaży, który został
    > > wybudowany całkowicie ze środków sprzedającego mi ten garaż. Garaż ten
    > stoi
    > > na gruncie którym zarządzała pewna spółdzielnia, a wlaściciel samego
    > gruntu
    > > nie jest ustalony.
    > >
    >
    > raz, to
    > bardzo ciekawe co tak faktycznie kupiłeś, skoro dalej jesteś dzierżawcą,
    >
    > a dwa,
    > to jak sobie wyobrażasz korzystanie z garażu bez tego
    > dodatkowego gruntu ?
    > samochód na ogół nie lewituje a więc aby dotrzeć z drogi publicznej
    > do garażu, musisz przejechć przez tę nieruchomość lub jej część,
    > o którą roszerzaja teraz umowe,
    >
    > a trzy, to
    > że za korzystanie z cudzej nieruchomości należy sie zapłata,
    >
    > pzdr,
    > Jarekm
    >
    >



  • 4. Data: 2003-05-11 08:55:31
    Temat: Re: Zmiana umowy wynajmu.
    Od: "Jarosław Matejczuk" <j...@j...net>


    Użytkownik "t...@w...pl" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:b9kv9r$pdo$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Jeśli dobrze odczytaałem tekst, to znaczy, że administartor chce dodać
    droę
    > dojazdową do garaży. Czyli chce zrzucić z siebie obowiązek zarządzani nią
    i
    > utrzymania. Niezły pomysła, tylko w praktyce może dojść do tego, że
    > nadgorliwcy i pieniacze, będą stawiali ogrodzenia wokół własnego terenu
    > dzierżawy terenu przed garażem i żądali np. opłaty za przejazd przej
    teren,
    > za który przecież płaci.
    >
    > JM, to tak, jakby tobie kazali płacić za chodnik i parking przed twoim
    > domem.
    >
    > BZDURA

    zanim kategorycznie sie wypowiesz,
    zauważ, że chodnik i parking "przed moim domem"
    na ogół sa nieruchomościami gminnymi
    i znajdują się w pasie drogi publicznej,

    zas teren o którym mowa taka droga publiczna nie jest.

    i ta "niewielka róznica"
    powoduje, że właściciel chciałby coś mieć z tego,
    że inni korzystają z jego własności,
    to tak jakby tobie sąsiad zajął jeden pokój w mieszkaniu,
    bo jemu akurak potrzebny,
    ciekawe czy udostępniłbyś go za darmo ?
    ??

    co do płotów to sie nie bój tego, bo teren zapewne idzie do
    współdzierżawy w czesiach niewydzielonych a więc nie ma gdzie stawiać tych
    płotów a poza tym w umowie zapewne powinno być powiedziane
    jak z przedmiotu dzierżawy korzystac, czyli zakaz grodzenia,
    tak więc doradzam spokój i przemyslenie sprawy,

    JarekM



  • 5. Data: 2003-05-11 21:49:55
    Temat: Re: Zmiana umowy wynajmu.
    Od: "Krzysztof" <l...@p...onet.pl>

    > raz, to
    > bardzo ciekawe co tak faktycznie kupiłeś, skoro dalej jesteś dzierżawcą,
    Właściwie to bardzo dobre pytanie. W umowie dzierżawy terenu pod garażem
    faceta (który wybudował garaż za własne pieniądze) z tamtejszym
    administratorem gruntu (który wydzierżawił mu grunt) z 1991 r widnieje coś
    takiego:
    Wybudowany garaż stanowi własność Skarbu Państwa, a dzierżawca użytkowuje
    teren i garaż przez czas oznaczony w niniejszej umowie nie opłacając czynszu
    dzierżawczego.
    Natomiast w umowie kupna - sprzedaży pomiędzy mną i tym facetem jest
    napisane
    Sprzedający przenosi na Kupującego własność garażu murowanego w zespole
    garaży [i tu pojawia się miejsce]
    Sprzedający oświadcza że garaż jest jego własnością, wybudowaną za jego
    środki finansowe na podstawie stosownych zezwoleń włąściwych organów
    decyzyjnych.
    Im dalej w las tym więcej drzew. Czyli chyba wynika z tego że facet nie mógł
    napisać że jest właścicielem garażu. Ale państwu garażu chyba nie wybudował.
    Z drugiej strony, większość ludzi nie mających gruntu w naszym mieście w ten
    sposób budowała garaż.
    > a dwa,
    > to jak sobie wyobrażasz korzystanie z garażu bez tego
    > dodatkowego gruntu ?
    > samochód na ogół nie lewituje a więc aby dotrzeć z drogi publicznej
    > do garażu, musisz przejechć przez tę nieruchomość lub jej część,
    > o którą roszerzaja teraz umowe,
    Oczywiście to rozumiem, ale dlaczego trzynaście lat temu gdy garaż był
    budowany nie ustalono dzierżawy na 30 m2 gruntu tylko na 18m2. Wydaje mi się
    to trochę nie fair. No i czy stawka ma być taka sama jak za garaż. Czy nie
    powinno coś być rozróżnione? Chyba koszty (tzn. tylko podatki za garaż i tą
    drogę dojazdową są na pewno różne).
    > a trzy, to
    > że za korzystanie z cudzej nieruchomości należy sie zapłata,
    Przecież ja chyba za coś zapłaciłem wcale niemało i zapewniam, że tylko ja
    dbam o stan i wykonuję remonty. Oczywiście zasypywanie kolein w drodze
    manewrowej (bo to zwykła ziemia, a nie asfalt) przed garażami, odśnieżanie,
    itd. to również praca "właścicieli" garaży w przeciwieństwie do
    administratora. Administrator tylko płaci podatek za grunt i garaż, co
    zresztą określone jest w umowie najmu, reszta należy do "właścicieli".
    Oczywiście za porady dziękuję.

    Pozdrowienia
    Krzysztof




  • 6. Data: 2003-05-11 21:54:04
    Temat: Re: Zmiana umowy wynajmu.
    Od: "Krzysztof" <l...@p...onet.pl>

    > zanim kategorycznie sie wypowiesz,
    > zauważ, że chodnik i parking "przed moim domem"
    > na ogół sa nieruchomościami gminnymi
    > i znajdują się w pasie drogi publicznej,
    > zas teren o którym mowa taka droga publiczna nie jest.
    Właściciel tego terenu z zespołem garaży podobno nie jest ustalony,
    przynajmniej o tym poinformował mnie administrator.
    > i ta "niewielka róznica"
    > powoduje, że właściciel chciałby coś mieć z tego,
    > że inni korzystają z jego własności,
    > to tak jakby tobie sąsiad zajął jeden pokój w mieszkaniu,
    > bo jemu akurak potrzebny,
    > ciekawe czy udostępniłbyś go za darmo ?
    Nie podoba mi się porównanie bo moim zdaniem nijak nie pasuje do mojej
    sytuacji. Nikt nikomu nic nie zajął. Na początku umowa była jakaś tam i auta
    tak samo wjeżdżały do garaży i nagle teraz pojawił się dodatkowy metraż choć
    rzeczywistość nie uległa zmianie, nawet nie wiem jak to przełożyć na tą
    metaforę z mieszkaniem więc nie będę jej modyfikował do mojej sytuacji.
    Natomiast ostatnio słyszałem, że ogólnie nagminnie właśnie w taki sposób
    modyfikuje sie umowy tego typu w naszym mieście dodając coś tam. Ja po
    prostu nie lubię jak rzeczywistość się nie zmienia a nagle dowiaduję się że
    muszę płacić więcej.
    > co do płotów to sie nie bój tego, bo teren zapewne idzie do
    > współdzierżawy w czesiach niewydzielonych a więc nie ma gdzie stawiać tych
    > płotów a poza tym w umowie zapewne powinno być powiedziane
    > jak z przedmiotu dzierżawy korzystac, czyli zakaz grodzenia,
    > tak więc doradzam spokój i przemyslenie sprawy,
    Chyba masz rację Jarku, ponieważ w umowie znajduje się punkt:
    Najemca nie może wznosić na wynajmowanym terenie żadnych obiektów
    budowlanych bez zgody Wynajmującego.
    Z drugiej strony mam nadzieję że nikt nie będzie miał takiego pomysłu, bo
    wtedy mój samochód rzeczywiście będzie musiał lewitować.
    Jeszcze raz dziękuję za opinie.

    Pozdrowienia
    Krzysztof




strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1