Jacek23 napisał(a):
> A jestes oskarzony?

nie musi byc

do góry

Jesli bylby oskarzony to nie musialby podawac hasla, ale skoro nie jest
oskarzony to wg. prawa chyba musi ,nie?

--

j...@p...pl
gg:207344.

do góry

Dnia Thu, 28 Sep 2006 21:49:36 +0200, Jacek23 napisał(a):

> Jesli bylby oskarzony to nie musialby podawac hasla, ale skoro nie jest
> oskarzony to wg. prawa chyba musi ,nie?

Chyba nie.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

Jasko Bartnik napisał(a):
> Dnia 28-09-2006 o 17:10:12 Lukasz <l...@p...onet.WYTNIJpl> napisał(a):
>
>> 10 tys. prób/sek. (na ?redniej klasy sprz?cie) to raptem 3.5 roku :)))
> Zakladajac, ze program nie ma ograniczenia 1 probka na sekunde ... co
> wtedy?
Wtedy patrzysz w kod programu (ktory przeciez jest opensource),
wyrzucasz ograniczenie czasowe, rekompilujesz (odrazu dodajac
automatyczne wpisywanie hasel metoda bluteforce) i lecisz z koksem cala
dobe...

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

do góry

On Thu, 28 Sep 2006, Cezar wrote:

> No ja tam nie wiem, nie znam sie na tym. Ale tak na logike to raczej nie
> jest szyfrowana cala zawartosc dysku - bo to wymagaloby mase czasu,

Wymaga.
Wygląda to tak że kopiowanie na szyfrowany dysk jest wolniejsze lub
dużo wolniejsze :)

> przeliczenia setek gigabajtow, mocy obliczenioych

Tak. Rozłożonych w czasie przez cały czas korzystania z dysku.

> i w praktyce bylo by to niewygodne

W praktyce jest BARDZO wygodne :)

1. Zakładasz dysk wirtualny - w zbiorze (!) albo zajmujący całą partycję
2. "Formatujesz". Jak ma być dobrze to oznacza zapisanie zaszyfrowaną
treścią całego dysku, masz wolne do jutra a komp grzeje w nocy ;),
w rozwiązaniu badziewniejszym dysk "sam się zapisze" w miarę
wykorzystywania - tyle że będzie wiadomo *ile* danych było wolnych
(a tym samym dedukcja ile jest zapisanych)
3. na bieżąco driver virtualnego dysku szyfruje i odszyfrowuje.

Dopóki nie poda się hasła - dysku nie ma, bo OS nie jest w stanie
przeczytać NIC. Ani nagłówków, ani katalogów, ani danych.

Nie mogę pojąć jak to się działo (dzieje?) że są afery w tej postaci
że jakiś poseł albo minister wynosi poufne dane i kradną mu notebooka
*razem z danymi*.

http://www.google.pl/search?hl=pl&q=szyfrowanie+dysk
+OR+dysku&num=100
:)
Osobiście polecam CrossCrypt (bazujący na FileDisk) oraz FreeOTFE
z darmowych, jest jeszcze gruby stos "płatnych" (z naprawdę sporym
wyborem cen :)) oraz rozwiązaniami wspieranymi sprzętowo.

pzdr, Gotfryd

do góry

On Thu, 28 Sep 2006, Jasko Bartnik wrote:

> Dnia 28-09-2006 o 17:10:12 Lukasz <l...@p...onet.WYTNIJpl> napisał(a):
>
>> 10 tys. prób/sek. (na redniej klasy sprzcie) to raptem 3.5 roku :)))
> Zakladajac, ze program nie ma ograniczenia 1 probka na sekunde ... co wtedy?

Wtedy owo "ograniczenie" się wydłubuje i rekompiluje bez.
Zapominasz o szczególe: że 'bezpieczny' jest wyłącznie jawny kod, jak
weźmiesz program do którego nie ma kodu źródłowego to nigdy nie wiesz
czy autor współpracował czy to z władzami, czy to z przestępcami żeby
dać "tylne wejście".
A wprowadzanie 1-s opóźnienia w opublikowany kod można sobie... no
można ;)
Po prostu: świadomości że hasło MUSI być długie nie zastąpi nic.

pzdr, Gotfryd

do góry

> Po prostu: świadomości że hasło MUSI być długie nie zastąpi nic.

Jak dlugie?

Przykladowo haslo: MelangeriE645 moze byc wystarczajaco dobre?

Pozdrawiam,

Tiger

do góry

On Thu, 28 Sep 2006, Tiger wrote:

>> Po prostu: świadomości że hasło MUSI być długie nie zastąpi nic.
>
> Jak dlugie?

Dobrym oszacowaniem będzie założenie utrzymania w mocy prawa Moore'a
i czasu na który ma starczyć hasło ;)

> Przykladowo haslo: MelangeriE645 moze byc wystarczajaco dobre?

Od biedy ;) - jak na dziś...

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:1otrqj8twa4c2.1i8goqw9amj3j.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 28 Sep 2006 21:49:36 +0200, Jacek23 napisał(a):
> > Jesli bylby oskarzony to nie musialby podawac hasla, ale skoro nie jest
> > oskarzony to wg. prawa chyba musi ,nie?
> Chyba nie.

Powiem więcej - na pewno nie.
Jeżeli nie był oskarżonym, to był świadkiem. A jeżeli tak -
to art. 183 §1 KPK.


--
Pozdrawiam

Piotr

do góry

>> Przy obecnym poziomie szyfrowania - marne szanse :)
>> Chyba, że brute force, ale biegły może tego nie doczekać.
>> Trzeba tylko zrobić to dobrze.

> Masz na myśli 48-godzinne przesłuchanie z "atrakcjami"?

Mam na myśli szukanie hasła podając wszystkie możliwe kombinacje. Zajmie to
tysiące lat :)
Na twój sposób wydobywania hasła jest prosty sposób. Podaje sie je od razu :)
Testowałem kiedyś sprzęt szyfrujacy w locie całe dyski. Są 2 hasła. Public i
private. Mając np. pistolet przystawiony do głowy posłusznie wklepujesz hasło
public. Uruchamia ci sie Ubuntu :D
Do dobrania się do właściwej treści na dysku jest hasło private, o którym
nikt nie musi wiedzieć.
Art

do góry