eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Zarzuty z dupy cd
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 96

  • 11. Data: 2023-03-28 11:51:40
    Temat: Re: Zarzuty z dupy cd
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 28 Mar 2023 00:05:48 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 27.03.2023 o 20:31, Shrek pisze:
    >> Jakiś zul podał lewe dane i policja a za nimi prokuratura postawiła
    >> zarzuty z tak zwanej dupy, sąd klepnął nakazowo. Oczywiście policjanci
    >> uważają że wszystko odbyło się fachowo i zgodnie z procedurami i
    >> obywatel się do nich przypierdala.
    >> A potem się dziwcie, że ludzie traktują was jak gówno.
    >
    > Oczywiście tak nie powinno być, tym nie mniej ja bym znowu tak nie
    > dramatyzował. Na całe szczęście zadziałała procedura. Od wyroku
    > nakazowego wystarczy się odwołać i już "piłeczka jest po stronie
    > prokuratora", który najpewniej wycofa akt oskarżenia, skoro już
    > ustalono, że to nie ta osoba.

    Ciesz sie, ze teraz, a nie pare lat temu, gdzie by powiadomienie
    wyslano pod zly adres, az by sie wszystko uprawomocnilo.

    Ale cos mi sie tu nie zgadza - to w koncu dostal pismo z prokuratury,
    czy wyrok nakazowy z sądu?

    Czy prokurator nie dal sie przekonac, ze to nie on, i aktu nie wycofał

    A ustalono, ze to nie ta osoba, czy Policjanci nic nie pamietają,
    bo przeciez interwencja jakich wiele.


    > To, że jakiś tam policjant oświadczył, że jego zdaniem wszystko odbyło
    > się fachowo, to jest to tylko i wyłącznie zdanie tego policjanta.

    Policjanta piszemy z duzej litery.
    Chyba, ze dobry, to kulson :-P

    > Zresztą niezbyt zgodne z prawdą, ale to inna sprawa. Pytanie, czy
    > wiadomo, kto jest faktycznym sprawcą, albowiem za takie znieważenie

    Nawet po pijaku?
    Po pijaku sie nie moze liczyc :-)

    > pewnie by dostał jakieś roboty, a za 235 kk może dostać bezwarunkową
    > karę pozbawienia wolności.

    J.






  • 12. Data: 2023-03-28 11:53:44
    Temat: Re: Zarzuty z dupy cd
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2023-03-27 o 21:15, Uncle Pete pisze:
    > On 27.03.2023 20:31, Shrek wrote:
    >> https://panstwowpanstwie.polsatnews.pl/odcinek/polic
    ja-oszukana-przez-kloszarda-skazany-niewinny-chlopak
    /
    >>
    >> Jakiś zul podał lewe dane i policja a za nimi prokuratura postawiła
    >> zarzuty z tak zwanej dupy, sąd klepnął nakazowo. Oczywiście policjanci
    >> uważają że wszystko odbyło się fachowo i zgodnie z procedurami i
    >> obywatel się do nich przypierdala.
    >>
    >> A potem się dziwcie, że ludzie traktują was jak gówno.
    >
    > "Policjanci jednak nie chcieli go słuchać, twierdzili, że wszystkie
    > procedury zostały zachowane."
    > Boskie.

    Tomasikując: policjant ma przyjąć od podejrzanego dane, ale nie muszą to
    być dane prawdziwe ;)

    --
    Liwiusz


  • 13. Data: 2023-03-28 11:57:50
    Temat: Re: Zarzuty z dupy cd
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 28.03.2023 o 11:53, Liwiusz pisze:


    > Tomasikując:

    Dobre - kradnę;)

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 14. Data: 2023-03-28 12:01:23
    Temat: Re: Zarzuty z dupy cd
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 28.03.2023 o 11:51, J.F pisze:

    > Ale cos mi sie tu nie zgadza - to w koncu dostal pismo z prokuratury,
    > czy wyrok nakazowy z sądu?

    Wychodzi że nakazowy.

    > Czy prokurator nie dal sie przekonac, ze to nie on, i aktu nie wycofał

    Raczej że nawet "podejrzanego" nie wysłuchał i pchnął bezmyślnie dalej
    do sądu.

    > A ustalono, ze to nie ta osoba, czy Policjanci nic nie pamietają,
    > bo przeciez interwencja jakich wiele.

    Na razie nie ustalono - z tego co w artykule - gość dostał wyrok
    nakazowy i teraz będzie musiał udowadniać, że nie jest wielbłądem. Wcale
    się nie zdziwię, jak wezwą policjantów i będzie "nie pamiętamy, ale
    skoro tak napisaliśmy to tak było".

    >> Zresztą niezbyt zgodne z prawdą, ale to inna sprawa. Pytanie, czy
    >> wiadomo, kto jest faktycznym sprawcą, albowiem za takie znieważenie
    >
    > Nawet po pijaku?
    > Po pijaku sie nie moze liczyc :-)

    Właśnie - znieważenie jest umyślne czy nie?

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 15. Data: 2023-03-28 12:19:57
    Temat: Re: Zarzuty z dupy cd
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 28.03.2023 o 11:24, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 28.03.2023 o 05:52, Shrek pisze:
    >
    >>> Oczywiście tak nie powinno być, tym nie mniej ja bym znowu tak nie
    >>> dramatyzował. Na całe szczęście zadziałała procedura.
    >> Nie zadziałała. Jakby zadziałała to na trzech etapach powinno zostć
    >> zweryfikowane, że dane są lewe.
    >
    > Co ile minut - Twoim zdaniem - powinno się weryfikować dane
    > podejrzanego, byś uznał to za właściwe? Ktoś ustalił i się pomylił.
    > Kolejnym osobom nie przyszło do głowy, ze ten pierwszy zrobił to niedbale.

    Oby kiedyś ciebie to spotkało.
    Już widzę jak nie dramatyzujesz, gdy koledzy kulsony spuszczają cię na
    drzewo i uznajesz to za właściwe.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 16. Data: 2023-03-28 12:53:39
    Temat: Re: Zarzuty z dupy cd
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 28.03.2023 o 11:51, J.F pisze:
    >> Oczywiście tak nie powinno być, tym nie mniej ja bym znowu tak nie
    >> dramatyzował. Na całe szczęście zadziałała procedura. Od wyroku
    >> nakazowego wystarczy się odwołać i już "piłeczka jest po stronie
    >> prokuratora", który najpewniej wycofa akt oskarżenia, skoro już
    >> ustalono, że to nie ta osoba.
    > Ciesz sie, ze teraz, a nie pare lat temu, gdzie by powiadomienie
    > wyslano pod zly adres, az by sie wszystko uprawomocnilo. Ale cos mi
    > sie tu nie zgadza - to w koncu dostal pismo z prokuratury, czy wyrok
    > nakazowy z sądu?

    Wiem tyle, co i Ty. Też się dziwię. Nie chcę wychodzić na uparciucha i
    kolejny raz pisać, że dziennikarze powinni się po prostu dopytać, bo to
    wszystko trochę mało prawdopodobne. Teoretycznie powinien dostać
    informację o zakończeniu postępowania i wysłaniu z aktem oskarżenia. Nie
    zareagował? Poszedł i nakrzyczał na policjantów, a oni to zignorowali -
    bo od wejścia wyzywał od "kulsonów" i "cytował konstytucję", więc nikomu
    nie chciało się zagłębiać, o co oszołomowi chodzi? Ktoś go zbył
    stwierdzeniem, że po naszej stronie jest wszystko w porządku.

    Ludzie pokroju Shreka, czy Kviata nie zdają sobie sprawy, jak bardzo
    szkodzą sobie kreowaniem swojego wizerunku jako mądrych "inaczej". Bo
    wiele rzeczy można załatwić po prostu spokojnym wyjaśnieniem sprawy. Ale
    jak wchodzi facet i od progu wszystkich zwalnia, wyzywa od kulsonów,
    powołuje się na Konstytucję, to często jak ktoś nie musi, to nawet nie
    próbuje mu pomóc. Najczęściej próba pomocy kończy się uwikłaniem w
    konieczność pisania jakiś wyjaśnień później. Przełożony zacznie od
    pytania, czemu Pan w ogóle się tym zajął. I uwierz mi na słowo, że
    większość problemów się wywodzi z tego.

    Bo jak policjant zatrzyma Cię za wyprzedzanie na pasach, to jak mu
    wyjaśnisz racjonalnie, że nie zauważyłeś bo był śnieg. Że zacząłeś
    wcześniej, zobaczyłeś pasy, ale uznałeś że tam pusto, a nagłym
    hamowaniem spowodujesz większe zagrożenie, to masz spore szanse
    wynegocjować pouczenie. Zwłaszcza, jak faktycznie żadnego zagrożenia nie
    było.

    Ale jak zaczniesz od tego, że płacisz podatki i jesteś jego pracodawcą.
    Zaczniesz od zwalniania go, bo stoi i pilnuje przejścia dla pieszych, a
    tam w Rynku pijani się biją. Potem "płynnie" przejdziesz do szerszego
    spektrum, że w takiej Ameryce, to Policja murzynów bije. A w ogóle, to
    pan pokaże legitymację, bo Ty znasz komendanta i komendant tego
    policjanta zwolni za mandat -to Twoje szanse na pouczenie spadają do
    zera. Nikt nie zaryzykuje, że tego, że faktycznie znasz komendanta i
    pójdziesz i powiesz koledze, że jak powołałeś się na niego, to policjant
    zamiast mandatu pouczył. Albo zaczniesz od nagrywania wszystkiego, a
    potem będziesz chciał, by policjant zamiast ściśle trzymać się procedury
    ustawowej zracjonalizował swoje działania do koniecznego minimum.
    >
    > Czy prokurator nie dal sie przekonac, ze to nie on, i aktu nie
    > wycofał

    To jest intrygujące. Wątpię, by nie wycofano się po stwierdzeniu, że o
    inną osobę chodzi. Albo wątpliwości nie dotarły na czas. Albo nie dano
    im wiary. Nie wiedząc, co się nie powiodło na etapie ustalania
    tożsamości trudno coś sensownego wymyślić. Nie zdarza się to często.
    Dawniej była zasada, ze każdego podejrzanego się daktyloskopowało, więc
    sprawa byłaby prosta. Ale "wojownicy o RODO" wywalczyli, ze teraz się
    nie daktyloskopuje, bo nie wolno bezpodstawnie przetwarzać tych danych.

    Podejrzany w obecnej chwili przykładałby paluszki do skanera i w
    systemie zostałby "profil". W razie wątpliwości można by w łatwy sposób
    stwierdzić, czy to ta sama osoba. Problem, o którym tu piszemy był
    problemem do XIX wieku. Dlatego, jak ujęto przestępcę, to go trzymano do
    osądzenia i zakończenia kary. Bo jak wyszedł, to znalezienie i
    zidentyfikowanie nie było proste.
    >
    > A ustalono, ze to nie ta osoba, czy Policjanci nic nie pamietają, bo
    > przeciez interwencja jakich wiele.
    >
    To, że na podstawie zeznań ustalić tego nie sposób, to akurat jestem
    tego pewien. Wyszedł bym od analizy, w jaki sposób ustalono tożsamość
    sprawcy. To jest w papierach. Grafolog i podpisy na protokołach.
    Monitoring i wizerunek sprawcy.
    >
    >> To, że jakiś tam policjant oświadczył, że jego zdaniem wszystko
    >> odbyło się fachowo, to jest to tylko i wyłącznie zdanie tego
    >> policjanta.
    > Policjanta piszemy z duzej litery. Chyba, ze dobry, to kulson ?

    Czemu? Po prostu pytam. Policja piszemy z dużej litery, bo to nazwa
    formacji. Ale policjant? Rzadko tego używam. Słownik nie wyrzuca błędu.
    Ja w dodatku nigdy nie uważałem się za wybitnego ortografa i zawsze z
    tym miałem kłopoty. Ale może masz rację. Czemu uważasz, że z dużej
    litery powinno się pytać.
    >
    >> Zresztą niezbyt zgodne z prawdą, ale to inna sprawa. Pytanie, czy
    >> wiadomo, kto jest faktycznym sprawcą, albowiem za takie
    >> znieważenie
    > Nawet po pijaku? Po pijaku sie nie moze liczyc ?

    Wiesz, skoro się sam opił, a nie upito go podstępem, to już jego
    problem. Jest dorosły i powinien wiedzieć, ile może wypić. Ale masz
    trochę racji w tym, że dawniej było tak, że jak pijak zaczynał machać
    rękami, to "dostał kilka pałek przez pupę" i wszyscy byli zadowoleni.
    Pijak, bo wiedział, ze sensu zygać nie ma. Policjant, bo pisać ne
    musiał. Na pewno nie pomylono agresora z inną osobą.

    Teraz mnóstwo kamer. Trzeba urzędowo pijakowi dowieść, ze źle zrobił i
    nie można mu tego na miejscu pałką wyłożyć. No więc coraz częściej
    dochodzi do znieważeń. Nie to, by "petenci" jakoś bardziej chamscy się
    zrobili, tylko po prostu nikt nie będzie ryzykował.
    >
    >> pewnie by dostał jakieś roboty, a za 235 kk może dostać
    >> bezwarunkową karę pozbawienia wolności.

    --
    Robert Tomasik


  • 17. Data: 2023-03-28 13:14:21
    Temat: Re: Zarzuty z dupy cd
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 28.03.2023 o 12:01, Shrek pisze:

    >> Ale cos mi sie tu nie zgadza - to w koncu dostal pismo z prokuratury,
    >> czy wyrok nakazowy z sądu?
    > Wychodzi że nakazowy.

    Ale po drodze powinien być poinformowany o wysłaniu aktu oskarżenia.
    >
    >> Czy prokurator nie dal sie przekonac, ze to nie on, i aktu nie wycofał
    > Raczej że nawet "podejrzanego" nie wysłuchał i pchnął bezmyślnie dalej
    > do sądu.

    To jest skrajnie nieprawdopodobne. Natomiast za bardzo prawdopodobne
    uważam, że podejrzanego "przesłuchano" zaraz po zdarzeniu. Ten, który za
    niego się podawał jakoś szczególnie nie protestował przeciwko pomyłce w
    tożsamości. Sprawa było oczywista i nikt nie widział potrzeby ponownej
    rozmowy z podejrzanym. Każdy kolejny policjant uważał, ze wszystko jest
    ok. No przecież trudno wstecznie powtarzać wszystkie czynności.
    >
    >> A ustalono, ze to nie ta osoba, czy Policjanci nic nie pamietają,
    >> bo przeciez interwencja jakich wiele.
    > Na razie nie ustalono - z tego co w artykule - gość dostał wyrok
    > nakazowy i teraz będzie musiał udowadniać, że nie jest wielbłądem. Wcale
    > się nie zdziwię, jak wezwą policjantów i będzie "nie pamiętamy, ale
    > skoro tak napisaliśmy to tak było".

    Ale czego innego oczekujesz? Tak poważnie. Co Ty byś na ich miejscu
    zrobił? Przyszedł i zeznał, że wpisujesz dane losowo i nie wiesz, kto to
    był? To akurat nie jest sposób na wyjaśnienie tej sprawy.

    Trzeba jakoś zweryfikować to, czy to ten facet, czy nie. Sposobów jest
    kilka, ale zależą od nieznanych nam szczegółów sprawy. Jeśli nie miał
    dokumentu, to trzeba wyjść od tego, jak ustalono jego tożsamość.

    Powinno być kilka podpisów podejrzanego, na protokołach, w książce
    depozytu w aresztach itd. Można powołać biegłego od grafologii. Jeśli by
    to było niedawno, to może jest monitoring. Może uda się dla oskarżonego
    alibi znaleźć. Sprawcy ustalić to nie pomoże, ale jego uniewinnić już tak.
    >
    >>> Zresztą niezbyt zgodne z prawdą, ale to inna sprawa. Pytanie, czy
    >>> wiadomo, kto jest faktycznym sprawcą, albowiem za takie znieważenie
    >> Nawet po pijaku?
    >> Po pijaku sie nie moze liczyc :-)
    > Właśnie - znieważenie jest umyślne czy nie?
    >
    Umyślne. Przerabialiśmy to lata temu ze Św.P. Prezydentem RP. Pewien
    oszołom wyszedł na dach i wrzasnął podczas spotkania Pana Prezydenta z
    mieszkańcami: "Kaczor, ty ch...u!". Ujęty w wyniku brawurowej akcji
    Policji zeznał, że o Panu Prezydencie, to w ogóle mu nic nie wiadomo,
    ale dołem pod kamienicą szedł jego kolega ps. "Kaczor" i on to do niego
    wołał. Ponieważ nie wie wiedział, jak się nazywa i gdzie mieszka kolega
    ps. "Kaczor" - jak wszelkie inne niejasności i tę - przyjęto na korzyść
    oskarżonego i wobec braku możliwości udowodnienia, że żaden z
    przechodniów nie miał akurat takiego pseudonimu ukarano nieszczęśnika
    jedynie za wykroczenie polegające na publicznym przeklinaniu - a mógł
    dostać zarzut znieważenia "głowy państwa".

    Był pomysł, by ukarać policjantów za skojarzenie, że być może ktoś
    chciał znieważyć uwielbianego przez Polaków Pana Prezydenta ale zduszono
    go w zarodku. W sumie uznano, że brawurowa akcja specjalsów była
    uzasadniona, bo Policja powinna z równą stanowczością ścigać sprawców
    publicznego przeklinania oraz znieważenia "głowy państwa". Tu nie
    powinno być jakiś wyjątków dla Prezydenta RP.
    --
    Robert Tomasik


  • 18. Data: 2023-03-28 13:16:42
    Temat: Re: Zarzuty z dupy cd
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 28.03.2023 o 11:53, Liwiusz pisze:
    >>> Jakiś zul podał lewe dane i policja a za nimi prokuratura postawiła
    >>> zarzuty z tak zwanej dupy, sąd klepnął nakazowo. Oczywiście
    >>> policjanci uważają że wszystko odbyło się fachowo i zgodnie z
    >>> procedurami i obywatel się do nich przypierdala.
    >>> A potem się dziwcie, że ludzie traktują was jak gówno.
    >> "Policjanci jednak nie chcieli go słuchać, twierdzili, że wszystkie
    >> procedury zostały zachowane."
    >> Boskie.
    > Tomasikując: policjant ma przyjąć od podejrzanego dane, ale nie muszą to
    > być dane prawdziwe ?

    Dokładnie trafiłeś w punkt. To policjant ma te dane ustalić. Podejrzany
    ma prawo kłamać i nawet nie można mu za to zarzutu postawić. Oczywiście
    podanie danych przez podejrzanego pomaga ustalić te dane, ale nadal
    trzeba to jakoś zweryfikować. Rzuć sobie okiem na wzór protokołu
    zatrzymania osoby. On przewiduje brak dokumentu i masz tam alternatywy.
    --
    Robert Tomasik


  • 19. Data: 2023-03-28 13:26:58
    Temat: Re: Zarzuty z dupy cd
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 28.03.2023 o 12:53, Robert Tomasik pisze:

    > Wiem tyle, co i Ty. Też się dziwię. Nie chcę wychodzić na uparciucha i
    > kolejny raz pisać, że dziennikarze powinni się po prostu dopytać, bo to
    > wszystko trochę mało prawdopodobne.

    Co jest nieprawdopodobne?

    > Teoretycznie powinien dostać
    > informację o zakończeniu postępowania i wysłaniu z aktem oskarżenia.

    Teoretycznie nie powinni się pomylić na początku. Ja z sądu dostawałem
    dość losowo pisma procesowe - znaczy połowy nie dostałem. Z tego co wiem
    druga strona też nie;)

    > Nie
    > zareagował?

    No zaregował - jak się dowiedział.

    > Poszedł i nakrzyczał na policjantów, a oni to zignorowali -
    > bo od wejścia wyzywał od "kulsonów" i "cytował konstytucję", więc nikomu
    > nie chciało się zagłębiać, o co oszołomowi chodzi?

    A tu pewnie będziesz zaskoczony, ale jeśli sprzeciw wobec wniosku o
    ukaranie złożył na policji, to powinien on zostać przekazany do
    własciwego sądu.

    > Ludzie pokroju Shreka, czy Kviata nie zdają sobie sprawy, jak bardzo
    > szkodzą sobie kreowaniem swojego wizerunku jako mądrych "inaczej". Bo
    > wiele rzeczy można załatwić po prostu spokojnym wyjaśnieniem sprawy. Ale
    > jak wchodzi facet i od progu wszystkich zwalnia, wyzywa od kulsonów,
    > powołuje się na Konstytucję, to często jak ktoś nie musi, to nawet nie
    > próbuje mu pomóc. Najczęściej próba pomocy kończy się uwikłaniem w
    > konieczność pisania jakiś wyjaśnień później. Przełożony zacznie od
    > pytania, czemu Pan w ogóle się tym zajął. I uwierz mi na słowo, że
    > większość problemów się wywodzi z tego.

    Słusznie - jak się jebneliśmy to idziemy w zaparte - zwłaszcza jako
    oszołom ma pretensje i uważa że ma jakieś prawa.
    To tak a propo nieszkodliwego stawiania losowych zarzutów żeby było co
    w rubryczkę wpisać, bo policjant nie słyszał o prowadzenie postępowania
    w sprawie a nie przeciwko. Potem idzie wyjaśnieć - trzeba tylko do panów
    policjantów podejść z pokorą i przeprosić że mieli ze swoją niewiedzą
    problem, ukajać się i może jak będą mieli dobry dzień to odpuszczą i w
    kiblu nie uduszą. Tylko nie wspominać o konstyrucji to bo obrażliwe dla
    kusona jest!

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 20. Data: 2023-03-28 13:28:28
    Temat: Re: Zarzuty z dupy cd
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 28.03.2023 o 11:35, Shrek pisze:
    >>> Nie zadziałała. Jakby zadziałała to na trzech etapach powinno zostć
    >>> zweryfikowane, że dane są lewe.
    >> Co ile minut - Twoim zdaniem - powinno się weryfikować dane
    >> podejrzanego, byś uznał to za właściwe?
    > Tyle żeby zidentyfikować właściwego. A ile minut twoim zdaniem powinno
    > trwać identyfikowanie, żeby można było powiedzieć "a chuj tam" i wysłac
    > papiery z wnioskiem o ukaranie pierwszego lepszego co się nazwisko zgadza?

    Dobre. Ile razy powinno się ustalić tożsamość danej osoby, by uznać, ze
    są właściwe? Ja Cie zapewniam, ze gdyby ktokolwiek po drodze powziął
    wątpliwość w tym zakresie, to by coś starał się zrobić. Podejrzewam, że
    napastnika po wytrzeźwieniu dostarczono przed oblicze prokuratora. ten
    postawił zarzut i wywalił podejrzanego uznając, ze środki zapobiegawcze
    są zbędne. Od tego czasu aż do tego wyroku nakazowego nikt nie uważał za
    konieczne kontaktowania się z oszołomem. >
    >> Ktoś ustalił i się pomylił. Kolejnym osobom nie przyszło do głowy, ze
    >> ten pierwszy zrobił to niedbale.
    > I twoim zdaniem "pierwszy się pomylił a reszcie nie przyszło do głowy że
    > mógł to zrobić niedbale" to jest "Na całe szczęście zadziałała procedura"?

    Dzieci podobno tez lubią kilka razy oglądać kreskówki.
    >
    >>> Prokurator jest w pracy. Problem ma obywatel przez głupich kulsonów,
    >>> który na dodatek nie widzą w tym swojej winy - "najwyżej się zmieni
    >>> numerki albo umorzy"
    >> Może był z "Twojego" gatunku i szukał tych "kulsonów", zamiast iść na
    >> Policję.
    > Przecież poszedł. Jak się dowiedział - no przecież chyba nie oczekujesz,
    > że ludzie będą rutynowo chodzić na policję dowiedzieć się czy czegoś nie
    > spierolili i przypadkiem im sprawy w sądzie nie założyli?

    Wyjątkowo się z Tobą zgadzam. Jestem w stanie to pojąć. Sytuacja
    przykra, ale z kolei też trudno, by co tydzień Policja jeździła do
    każdego podejrzanego i pytała, czy nadal się czuje podejrzany, bo może
    mu przeszło i chce być pokrzywdzonym.

    >> Ale na ułomność umysłową ciężko znaleźć "złoty środek".
    >
    > Tu się zgadzamy. Pytanie czemu policjanci okazali się ułomni. Przypadek,
    > problem systemowy, negatywna selekcja, służba uszkadza psychikę?

    MOim zdaniem brak profesjonalizmu przez tych ustalających tożsamość.
    Potem nikomu nie przyszło do głowy, by nad tym się zastanawiać.
    >
    >>> Dość typowe - wrobiliście niewinnyego człowieka, ale martwicie się że
    >>> ktoś nie poniósł konsekwencji za znieważenie kulsona.
    >> Już wiele razy Ci pisałem, że nie można znieważyć wytworu Twojej
    >> wyobraźni.
    > Można - twierdzisz, że aspirant kulson nie istnieje? Przecież występował
    > na konferencji i uśmiechał się jak małpa w cyrku. Potem jakaś akcja
    > rekrutacyjna była "wstąp do drużyny kulsona":P Miej pretensje do
    > komendantów że z was kulsonów zrobili.

    Ze mnie nie. Może z tego aspiranta, bo nie śledziłem i skoro było jak
    piszesz, to tak. nie wiem ilu ich tam było, bo piszesz o nich w liczbie
    mnogiej. Ale nadal nei wiem, co to ma do omawianej przez nas kwestii.
    >
    >> jest kilka wyjątków, ale musiałbyś mu składać cześć i się do niego
    >> zacząć modlić, by ktoś się bliżej tym zainteresował.
    > O kufa - to już kościół kulsoni założyli i teraz to będzie obraza uczuć
    > religinych?

    Napisałem Ci, co by musiało nastąpić. Zapytaj tych kulsonów, w których
    wierzysz. Podobno wiara wystarcza do zbawienia. Obawiam się, że powinna
    to być jednak wiara w Boga, a nie kulsona. Ale to nadal wiara i jeśli w
    Twojej ocenie kulson jest lepszym obiektem, to nie mnie o tym
    dyskutować. Słowianie wierzyli w święte dęby oraz Światowida. Gdyby nie
    Chrześcijanizm, to być może teraz nieszczęsny rolnik z sąsiedniego wątku
    musiałby łozyć na utrzymanie jakiegoś słupa, albo zgoła podlewanie Dębu.

    --
    Robert Tomasik

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1