Witam!

Dziś rano pod blok w którym mieszkam podjechał samochod Zakładu Energetyki
po czym otwarł stacje trafo i wyłączył prąd. Podszedłem do nich i zapytałem
ile to wyłączenie potrwa - powiedzieli, że nie długo bo tylko muszą
wymienić bezpiecznik. Tak w ramach profilaktyki. Czyli za cholere nie była
to awaria tylko planowa "operacja". Wróciłem do domu i okazało się, że mój
komputer ma uszkodzoną k. graficzną i dysk. Czy ja mogę w jakiś sposób
zmusić ich żeby oddali pieniądze za uszkodzony sprzęt? Gdyby jeden dzień
wcześniej gdzieś powiesili kartkę typu "Planowe wyłączenie prądu od godziny
do godziny..." to okej - słowem bym się nie odezwał. Ale nie poinformowali
nikogo, wyłączyli prąd w celach planowego remontu...

Dzieki za jakieś informacje :)
--
Piotrek Górski

do góry

> wymienić bezpiecznik. Tak w ramach profilaktyki. Czyli za cholere nie była
> to awaria tylko planowa "operacja". Wróciłem do domu i okazało się, że mój
> komputer ma uszkodzoną k. graficzną i dysk. Czy ja mogę w jakiś sposób
> zmusić ich żeby oddali pieniądze za uszkodzony sprzęt? Gdyby jeden dzień

Czy .... jestes na 100% w stanie udowodnic, ze pad komputera byl
spowodowany wylaczeniem pradu ? Bo moim zdaniem nie ma na to szans ...

Kup sobie na allegro jakiegos bylejakiego UPS'a ...

--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/

do góry

Dnia Wed, 9 Feb 2005 13:03:56 +0100, KrzysiekPP napisał(a):

> Czy .... jestes na 100% w stanie udowodnic, ze pad komputera byl
> spowodowany wylaczeniem pradu ? Bo moim zdaniem nie ma na to szans ...
>
> Kup sobie na allegro jakiegos bylejakiego UPS'a ...

Jak wychodziłem to działał. Jak wróciłem już nie. UPS mam - własnie
jakiegos trupa z allegro który nie ma możliwości zamkniecia sys w razie
niskiego poziomu baterii... No i prądu mu brakło... Agregatu sobie do domu
nie kupie...

--
Piotrek Górski

do góry

Użytkownik Piotr Górski napisał:

> Dnia Wed, 9 Feb 2005 13:03:56 +0100, KrzysiekPP napisał(a):
>
>
>>Czy .... jestes na 100% w stanie udowodnic, ze pad komputera byl
>>spowodowany wylaczeniem pradu ? Bo moim zdaniem nie ma na to szans ...
>>
>>Kup sobie na allegro jakiegos bylejakiego UPS'a ...
>
>
> Jak wychodziłem to działał. Jak wróciłem już nie. UPS mam - własnie
> jakiegos trupa z allegro który nie ma możliwości zamkniecia sys w razie
> niskiego poziomu baterii... No i prądu mu brakło... Agregatu sobie do domu
> nie kupie...
>
Faktycznie musisz mieć kiepski ten UPS. Jaka to marka/model?
Wystarczy może wymienić baterie w UPSie albo lepiej skonfigurować
parametry ochrony.

Jak masz UPS (nie tandetny), to niema prawa Ci uszkodzić sprzęt
bydlejakie przepięcie!

A że coś działało a teraz nie działa, to jest sprawa bardzo
śliska...spróbować ZAWSZE można. Zgłoś się JUŻ do zakładu z taką
informacją. Każdy zakład ma wykupione OC.

do góry

PINTO <d...@g...pl> popełnił 09 lut 2005 na pl.soc.prawo
utwór news:cucura$14b$1@atlantis.news.tpi.pl:

>> Jak wychodziłem to działał. Jak wróciłem już nie.
> Faktycznie musisz mieć kiepski ten UPS.
NTG raczej p.c.pecet /?/ do dywagacji technicznych wydaje się lepsza.

--
pozdro
poreba

do góry

Piotr Górski wrote:

> Dziś rano pod blok w którym mieszkam podjechał samochod Zakładu Energetyki
> po czym otwarł stacje trafo i wyłączył prąd. [...]

u mnie tez nie bylo... inna sprawa ze bym sie nie zorientowal gdyby
glosniki nie przestaly grac... na szczescie nieostrada nie potrzebuje
pradu z gniazdka.

jakas zorganizowana akcja w krakowie czy co? :D

--
pawel

do góry

Użytkownik "Piotr Górski" <p...@w...prokocim.org> napisał w wiadomości
news:1s0ocyc7nznil$.dlg@spamers.lick.my.dick.pl...

Ponieważ normalnym następstwem wyłączenia prądu nie jest palenie się karty
graficznej i dysku, zatem dochodzenie z tego tytułu roszczeń od ZE widzę
cieniutko. To już prędzej od producenta sprzętu komputerowego, że ten nie
jest odporny na tak prostą awarię.

Roszczenia kierowane do ZE mają wówczas sens, gdy nagle parametry prądu
odbiegają od normy. Czyli, jak nagle na gniazdku zamiast tych 230V
dostajesz 400V. Takie przypadki się zdarzały, i wówczas ZE pokrywa straty.
Ale nie z powodu zaniku napięcia. Coś takiego powinien spokojnie przetrzymać
nawet nie zabezpieczony UPS-em komputer. Po prostu się wyłączy i po ptakach.

do góry

Użytkownik Robert Tomasik napisał:

> Użytkownik "Piotr Górski" <p...@w...prokocim.org> napisał w wiadomości
> news:1s0ocyc7nznil$.dlg@spamers.lick.my.dick.pl...
>
> Ponieważ normalnym następstwem wyłączenia prądu nie jest palenie się karty
> graficznej i dysku, zatem dochodzenie z tego tytułu roszczeń od ZE widzę
> cieniutko. To już prędzej od producenta sprzętu komputerowego, że ten nie
> jest odporny na tak prostą awarię.
>
> Roszczenia kierowane do ZE mają wówczas sens, gdy nagle parametry prądu
> odbiegają od normy. Czyli, jak nagle na gniazdku zamiast tych 230V
> dostajesz 400V. Takie przypadki się zdarzały, i wówczas ZE pokrywa straty.
> Ale nie z powodu zaniku napięcia. Coś takiego powinien spokojnie przetrzymać
> nawet nie zabezpieczony UPS-em komputer. Po prostu się wyłączy i po ptakach.
>
Panie Robercie, chyba nie myśli Pan że autor postu jest taki znawca
("jasnowidzem") który potrafi wskazać przyczynę uszkodzenia sprzętu.
Pewnie przy wymianie czy konserwacji (czegoś tam) przez pracowników ZE
doszło do przepięcia i ciach niema prądu (i maybe sprzętu).
Autor napisał później: "Jak wychodziłem to działał. Jak wróciłem już
nie." i tu nalezy się doszukiwać "dokładny" opis sytuacji.
Autorowi w poście głównie chodzi o to, czy ma szanse na odszkodowanie
czy nie?

do góry

> Pewnie przy wymianie czy konserwacji (czegoś tam) przez pracowników ZE
> doszło do przepięcia i ciach niema prądu (i maybe sprzętu).

Jedyne przepiecie jakie moze powstac, to wyłączenie obwodu z duza
indukcyjnoscia, czyli transformatorem.

> Autorowi w poście głównie chodzi o to, czy ma szanse na odszkodowanie
> czy nie?

Niestety, moim zdaniem nie ma. Jesli jest jedynym teoretycznym
poszkodowanym, to nikt mu nie uwierzy. Co innego, gdyby wszystkim w
kamienicy/bloku cos sie spalilo, bo wtedy bedzie jasne, ze elektrycy cos
spieprzyli ...

--
Krzysiek, Krakow

do góry

Użytkownik KrzysiekPP napisał:

>>Pewnie przy wymianie czy konserwacji (czegoś tam) przez pracowników ZE
>>doszło do przepięcia i ciach niema prądu (i maybe sprzętu).
>
>
> Jedyne przepiecie jakie moze powstac, to wyłączenie obwodu z duza
> indukcyjnoscia, czyli transformatorem.
>
NOoo, na przykład

>
>>Autorowi w poście głównie chodzi o to, czy ma szanse na odszkodowanie
>>czy nie?
>
>
> Niestety, moim zdaniem nie ma.

To jest nas dwóch

do góry