Zona pracuje w firmie od kliku lat i w lutym 2003r poczela syna. Od lutego
2003 do dnia porodu (X'2003) przebywala na L4 i pobierala zasilek chorobowy.
Problem zaczal sie przy naliczaniu podstawy w przypadku zasilku
macierzynskiego.
Problem 1 to okres z jakiego nalezy wyliczyc podstawe.
Zona przez szesc miesiecy poprzedzajacych powstanie prawa do zasilku
macierzynskiego byla nieobecna w pracy z przyczyn usprawiedliwionych
(L4 "ciazowe") i w zadnym z tych miesiecy nie przepracowala min 50% czasu
pracy. Ja uwazam, że nalezy podstawe wyliczyc z okresu przed powstaniem
niezolnosci do pracy - czyli z przed L4 (cyt. za ustawa "...pomija sie
okresy...") natomiast ZUS chce wyliczyc podstawe z umowy o prace (a tu jest
drugi problem) z powodu braku przychodu w okresie 6-miesiecy wstecz...
Problem 2 to premia uznaniowa.
W okresie poprzedzajacym zwolnienie lekarskie zona otrzymywala place
zasadnicza (np.1000 pln brutto) i premie (np. 200 brutto) w kazdym z szesciu
miesiecy ktore brane byly pod uwage przy ustalaniu podstawy zasilku
chorobowego. Zgodnie z umwa o prace gdzie ma napisane 1000 penasja zasadnicza
i 200 premia uznaniowa. Od tychze skladników zapłacone zostaly skladki na
ubezpieczenia spoleczne.
I tu ZUS chce naliczyc podstawe zasilku macierzynskiego z umowy i bez premii
a ja chce aby naliczyl identycznie jak w przypadku zasilku chorobowego
poniewaz tak sie składa, że pomimo różnych terminów powstania praw do zasiłku
chorobowego i macierzyńskiego okres jaki powinien być brany pod uwagę do
wyliczenia wysokości podstawy obydwu zasiłków powinien być taki sami (wg.
mnie oczywiscie).
Prowadze dość ożywioną korespondencję z oddziałem ZUS w tej sprawie ale może
ktoś pomoże podpowiiadając jakieś wykładnier lub orzecznictwo w tej sprawie.
Reasumując - po jakąś cholerę te składki się płaci !!!

pozdrawiam

karol

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/