Dzień dobry.

Chciałbym prosić o pomoc w następującej sprawie. Mieszkam w bloku,
w wynajmowanym mieszkaniu, w którym zainstalowane są wodomierze.
Niestety jeden z nich został zainstalowany w taki sposób, że
odczytywanie jego wskazań było utrudnione. Odczytów dokonywała co
kwartał dozorczyni, skarżąc się na spółdzielnię, że nic nie
robią z tym problemem. Jakiś czas temu zauważyłem na rozliczeniu,
że stan zużycia wody dla tego wodomierza wynosi zero. W międzyczasie
postanowiono wymienić wodomierz zainstalowany obok tego
problematycznego. Przy tej okazji, aby uniknąć demontowania połowy
łazienki, zrobiłem odpowiednie dojście dla instalatora, co również
ułatwiło odczyt wskazań z feralnego wodomierza. Cała operacja
została przeprowadzona ok pół roku temu. Wykonano 2 pełne odczyty
wszystkich wodomierzy, wskazania na rozliczeniu były zanotowane.

Niestety dzisiaj okazało się, że spółdzielnia przygotowała
wyrównanie za okres bodajże 3 lat, od czasu ostatniego odczytu
feralnego wodomierza. Naliczono mi ok 4 tyś. PLN. Stąd moje pytania:

1. Czy okres, za jaki przygotowywane są tego typu wyrównania nie jest
w jakiś sposób prawnie ograniczony? Płacę co miesiąc czynsz, w
który wliczany jest koszt wody jako ryczałt, wyrównywany co kwartał
na podstawie faktycznego zużycia.

2. Mam odczucie, że wina za zaistniały fakt nie leży jedynie po
mojej stronie, ale wynika też z zaniedbania spółdzielni, która
dopiero po 3 latach doszła do wniosku, że z odczytami w moim
mieszkaniu coś nie gra. Czy mam szansę, w ostateczności, dochodzenia
przed sądem umorzenia chociaż części naliczonej mi opłaty
wyrównawczej? Jak się za to zabrać, gdy zaistnieje taka potrzeba?

Z góry dziękuję za pomoc.

pozdrawiam