Gotfryd Smolik news wrote:
> Ale oczywiście jak "lewy najemca" zezna inaczej (że jednak płacił),
> to pewnie US "nie da wiary" tezie że było nieodpłatnie i łupnie
> decyzją podatkową jako rzeczono (plus odsetki i mandat rzecz jasna).

no wlasnie.

do góry

W dniu 11.07.2013 09:30, Gotfryd Smolik news pisze:
> Po pierwsze szantaż trzeba udowodnić.
> A po drugie jest sprawa "nieszantażu", czyli działania które
> ma na celu odstąpienie sprawcy od łamania przepisów (które to
> działanie nie jest karalne). Rzuć okiem na przepis o szantażu.

Ale NIE JA PISAŁEM O SZANTAŻU. Cytowałem tylko słowa Liwiusza. To
Liwiusz napisał, że ,,wynajmujący jest narażony na szantaż urzędem
skarbowym. ''

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

do góry

W dniu 12.07.2013 10:11, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W dniu 11.07.2013 09:30, Gotfryd Smolik news pisze:
>> Po pierwsze szantaż trzeba udowodnić.
>> A po drugie jest sprawa "nieszantażu", czyli działania które
>> ma na celu odstąpienie sprawcy od łamania przepisów (które to
>> działanie nie jest karalne). Rzuć okiem na przepis o szantażu.
>
> Ale NIE JA PISAŁEM O SZANTAŻU. Cytowałem tylko słowa Liwiusza. To
> Liwiusz napisał, że ,,wynajmujący jest narażony na szantaż urzędem
> skarbowym. ''
>

Bo słowa "Firma" chcesz używać w sensie potocznym i się oburzasz jak Ci
Gotfryd wyjeżdża z kodeksową definicją.

Ale już "szantaż" to tylko ten formalny, bez znaczenia potocznego, co?
Tak w ramach konsekwencji językowej?

p. m.

do góry

W dniu 12.07.2013 12:18, m pisze:
> W dniu 12.07.2013 10:11, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> W dniu 11.07.2013 09:30, Gotfryd Smolik news pisze:
>>> Po pierwsze szantaż trzeba udowodnić.
>>> A po drugie jest sprawa "nieszantażu", czyli działania które
>>> ma na celu odstąpienie sprawcy od łamania przepisów (które to
>>> działanie nie jest karalne). Rzuć okiem na przepis o szantażu.
>>
>> Ale NIE JA PISAŁEM O SZANTAŻU. Cytowałem tylko słowa Liwiusza. To
>> Liwiusz napisał, że ,,wynajmujący jest narażony na szantaż urzędem
>> skarbowym. ''
> Bo słowa "Firma" chcesz używać w sensie potocznym i się oburzasz jak Ci
> Gotfryd wyjeżdża z kodeksową definicją.


Ja pierdolę, Liwiusz pisał o szantażu, ktoś zasugerował policję, Liwiusz
nie załapał czemu policja, a jak wyjaśniłem, to nagle ja jestem ten
pojebany....


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

do góry

W dniu 12.07.2013 13:35, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W dniu 12.07.2013 12:18, m pisze:
>> W dniu 12.07.2013 10:11, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>>> W dniu 11.07.2013 09:30, Gotfryd Smolik news pisze:
>>>> Po pierwsze szantaż trzeba udowodnić.
>>>> A po drugie jest sprawa "nieszantażu", czyli działania które
>>>> ma na celu odstąpienie sprawcy od łamania przepisów (które to
>>>> działanie nie jest karalne). Rzuć okiem na przepis o szantażu.
>>>
>>> Ale NIE JA PISAŁEM O SZANTAŻU. Cytowałem tylko słowa Liwiusza. To
>>> Liwiusz napisał, że ,,wynajmujący jest narażony na szantaż urzędem
>>> skarbowym. ''
>> Bo słowa "Firma" chcesz używać w sensie potocznym i się oburzasz jak Ci
>> Gotfryd wyjeżdża z kodeksową definicją.
>
>
> Ja pierdolę, Liwiusz pisał o szantażu, ktoś zasugerował policję, Liwiusz
> nie załapał czemu policja, a jak wyjaśniłem, to nagle ja jestem ten
> pojebany....

IMHO załapał, ale ty nie załapałeś użycia cudzysłowu.

p. m.

do góry

W dniu 12.07.2013 13:42, m pisze:
> W dniu 12.07.2013 13:35, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> Ja pierdolę, Liwiusz pisał o szantażu, ktoś zasugerował policję, Liwiusz
>> nie załapał czemu policja, a jak wyjaśniłem, to nagle ja jestem ten
>> pojebany....
> IMHO załapał, ale ty nie załapałeś użycia cudzysłowu.

Bo go k-wa nie użył

Liwiusz:
A ponadto wówczas wynajmujący jest narażony na szantaż urzędem skarbowym.

Waz:
a t bardzo ciekawe, co policja na to?

Liwiusz:
Na co?

Ja:
Na szantaż zapewne.


Ok, rozumiem, Liwiusz sobie napisał potocznie, ale żeby od razu na mnie
wszyscy napadać, bo on se napisał potocznie, a potem nie łapał o co
chodzi i ja wyjaśniłem...
A ićcie se w pizdu z takim podejściem.




--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

do góry

W dniu 12.07.2013 13:47, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W dniu 12.07.2013 13:42, m pisze:
>> W dniu 12.07.2013 13:35, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>>> Ja pierdolę, Liwiusz pisał o szantażu, ktoś zasugerował policję, Liwiusz
>>> nie załapał czemu policja, a jak wyjaśniłem, to nagle ja jestem ten
>>> pojebany....
>> IMHO załapał, ale ty nie załapałeś użycia cudzysłowu.
>
> Bo go k-wa nie użył
>
> Liwiusz:
> A ponadto wówczas wynajmujący jest narażony na szantaż urzędem skarbowym.
>
> Waz:
> a t bardzo ciekawe, co policja na to?
>
> Liwiusz:
> Na co?
>
> Ja:
> Na szantaż zapewne.

Na co on "Jaki szantaż".

I dla mnie już jest wszystko jasne.

>
>
> Ok, rozumiem, Liwiusz sobie napisał potocznie, ale żeby od razu na mnie
> wszyscy napadać, bo on se napisał potocznie, a potem nie łapał o co
> chodzi i ja wyjaśniłem...

IMHO to ty nie załapałeś ...

> A ićcie se w pizdu z takim podejściem.

... i jak odpowiadasz na retoryczne pytania ("Na co?") to nie dziw się
że "wszyscy na Ciebie napadają".

p. m.

do góry