eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Wpadka znanego producenta!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2005-11-08 07:18:24
    Temat: Wpadka znanego producenta!
    Od: "konsument" <b...@p...onet.pl>

    Spotkałem się z czymś takim ostatnio, że kupiłem sok bardzo znanego producenta
    soków w opakowaniu.
    W tym opakowaniu był inny sok niż napisane na opakowaniu.

    Nie był to całkiem inny sok - to znaczy np. zamiast pomarańczowego wiśniowy - to
    w ramach jedej linii soków wielowarzywnych - inny sok (zamiast jednej wersji w
    tej linii, inna wersja).

    W związku z tym zastanawiam się, czy nie można wydębić od producenta jakiegoś
    odszkodowania.

    Przecież zostałem zawiedziony jako konsument, a po drugie - to przecież mogę być
    uczulony na ten soki i to był otwierało możliwość, że moje zdrowie było zagrożone.

    Proszę o jakąś poradę - wiadomo, że amatorską - ale zawsze.

    W Stanach - to słyszałem - non-stop szeregowi konsumenci oskarżają wielkie
    koncerny o to czy o tamto. I nieraz dostają coś.

    pozdro

    burt

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2005-11-08 07:58:19
    Temat: Re: Wpadka znanego producenta!
    Od: "Lukasz" <b...@b...pl>

    Taaa. Dostaniesz pomarańczowy jako odszkodowanie. I drugi pomarańczowy w
    ramach przeprosin.




  • 3. Data: 2005-11-08 07:59:51
    Temat: Re: Wpadka znanego producenta!
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    konsument napisał(a):
    > Spotkałem się z czymś takim ostatnio, że kupiłem sok bardzo znanego producenta
    > soków w opakowaniu.
    > W tym opakowaniu był inny sok niż napisane na opakowaniu.
    >
    > Nie był to całkiem inny sok - to znaczy np. zamiast pomarańczowego wiśniowy - to
    > w ramach jedej linii soków wielowarzywnych - inny sok (zamiast jednej wersji w
    > tej linii, inna wersja).
    >
    > W związku z tym zastanawiam się, czy nie można wydębić od producenta jakiegoś
    > odszkodowania.

    Spokojnie mozesz wystapic o dowolna kwote :) Czy ja dostaniesz to juz
    watpliwe.

    > Przecież zostałem zawiedziony jako konsument, a po drugie - to przecież mogę być
    > uczulony na ten soki i to był otwierało możliwość, że moje zdrowie było zagrożone.

    A jestes uczulony? I co spowodowalo wypicie?
    Bo tak na "moglbym byc" to nikt Ci nic nie da.

    No i co to byla za roznica w sokach?
    Bo moze zamiast marchewkowo-brzoskwiniowo-malionowo dostales
    marchewkowo-malinowy, bo akurat sie rura z brzoskwiniami przytkala? :)

    Powaznie to niezgodnosc towaru z umowa i mozesz dostac nowy sok :)


    > Proszę o jakąś poradę - wiadomo, że amatorską - ale zawsze.
    >
    > W Stanach - to słyszałem - non-stop szeregowi konsumenci oskarżają wielkie
    > koncerny o to czy o tamto. I nieraz dostają coś.

    No to musisz jechac do stanow.
    Sadze ze nawet tam nic bys nie dostal (no chyba ze nowy sok) jezeli bys
    z takim problemem zaatakowal.


  • 4. Data: 2005-11-08 08:03:25
    Temat: Re: Wpadka znanego producenta!
    Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>

    In the darkest hour on 8 Nov 2005 08:18:24 +0100,
    konsument <b...@p...onet.pl> screamed:
    > Nie był to całkiem inny sok - to znaczy np. zamiast pomarańczowego wiśniowy - to
    > w ramach jedej linii soków wielowarzywnych - inny sok (zamiast jednej wersji w
    > tej linii, inna wersja).
    >
    > W związku z tym zastanawiam się, czy nie można wydębić od producenta jakiegoś
    > odszkodowania.
    >

    Zwrotu pieniędzy za sztukę soku - podejrzewam że w sklepie.
    Innego odszkodowania raczej nie widzę. Jesteś uczulony na wiśnię i wypiłeś
    wszystko myląc jeden sok z drugim, teraz leżysz w szpitalu w stanie ciężkim?

    > Przecież zostałem zawiedziony jako konsument, a po drugie - to przecież mogę być
    > uczulony na ten soki i to był otwierało możliwość, że moje zdrowie było zagrożone.
    >

    Za było-zagrożenie mogą Ci było-złotówkami zapłacić...

    > W Stanach - to słyszałem - non-stop szeregowi konsumenci oskarżają wielkie
    > koncerny o to czy o tamto. I nieraz dostają coś.
    >

    Ot. Tam mają niezły support dla idiotów. U nas nie ma tak łatwo.

    --
    [ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:229B ]
    [ 09:00:50 user up 10789 days, 20:55, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]

    A myth is a religion in which no-one any longer believes.


  • 5. Data: 2005-11-08 09:31:44
    Temat: Re: Wpadka znanego producenta!
    Od: g...@o...pl

    > W związku z tym zastanawiam się, czy nie można wydębić od producenta jakiegoś
    > odszkodowania.
    Oczywiście. To prawie jakbyś wygrał w Totka. Możesz spokojnie zwolnić się już
    z pracy.

    > Przecież zostałem zawiedziony jako konsument,
    Chcesz chusteczkę?

    > a po drugie - to przecież mogę być
    > uczulony na ten soki i to był otwierało możliwość, że moje zdrowie było
    > zagrożone.
    > Proszę o jakąś poradę - wiadomo, że amatorską - ale zawsze.
    Porozmawiaj z Wassermanem. On ma ostatnio doświadczenia w podobnym temacie.
    Ale to profesjonalista. Moja amatorska rada brzmi - nie rozmawiaj z nikim na
    ten temat bo znajomi zaczną Cię unikać i dziwnie się usmiechać na Twój widok.

    > W Stanach - to słyszałem - non-stop szeregowi konsumenci oskarżają wielkie
    > koncerny o to czy o tamto. I nieraz dostają coś.
    To musisz tam wyjechać. Teraz wiem dlaczego jesttam najwięcej na świecie
    miliarderów.

    Góral

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 6. Data: 2005-11-08 10:09:06
    Temat: Re: Wpadka znanego producenta!
    Od: Daniel Wieszczycki <d...@N...pl>

    konsument napisał(a):
    > W Stanach - to słyszałem - non-stop szeregowi konsumenci oskarżają wielkie
    > koncerny o to czy o tamto. I nieraz dostają coś.

    Diagnoza: za dużo amerykańskich filmów :)
    Czas obejrzeć europejskie sale sądowe...

    DW


  • 7. Data: 2005-11-08 11:10:17
    Temat: Re: Wpadka znanego producenta!
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>

    >> Proszę o jakąś poradę - wiadomo, że amatorską - ale zawsze.
    > Porozmawiaj z Wassermanem. On ma ostatnio doświadczenia w podobnym
    > temacie.
    > Ale to profesjonalista. Moja amatorska rada brzmi - nie rozmawiaj z nikim
    > na
    > ten temat bo znajomi zaczną Cię unikać i dziwnie się usmiechać na Twój
    > widok.

    akurat Wasserman mial podstawe by wzywac policje. Bo nie jedna osoba chciala
    by go zlikwidowac.
    Ciekawe jak ty bys sie zachowal gdyby wanne tak CI podlaczono ze istanialo
    by bardzo duze prawdopodobienstwo
    smierci Twojej lub twojej rodziny podczas kapieli.

    P.



  • 8. Data: 2005-11-08 11:55:53
    Temat: Re: Wpadka znanego producenta!
    Od: "Góral" <g...@o...pl>

    > Ciekawe jak ty bys sie zachowal gdyby wanne tak CI podlaczono ze istanialo
    > by bardzo duze prawdopodobienstwo
    > smierci Twojej lub twojej rodziny podczas kapieli.
    Co bym zrobił? Pewno to samo co Wasserman. Pobiegłbym natychmiast do wysokiego
    (stanowiskiem a nie wzrostem) prokuratora a on zająłby się osobiście sprawą
    mojej wanny.

    Góral


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 9. Data: 2005-11-09 00:29:30
    Temat: Re: Wpadka znanego producenta!
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "konsument" <b...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości
    news:2b58.0000000e.4370513e@newsgate.onet.pl...


    Pomijając sprawę odszkodowania za sprzedaż niewłaściwego gatunku soku,
    co raczej uważam za mało realne, to na Twoim miejscu skontaktował bym
    się z owym producentem, a dokładniej z osobą odpowiedzialną za ochronę
    marki tego producenta. Myślę, że jest raczej mało prawdopodobne, by to
    była pomyłka. Może zmienili recepturę po prostu.

    Ale nie jest wykluczone, że ktoś na rynek po prostu wypuścił towar z
    podrobionymi znakami towarowymi. O ile masz możliwość techniczną, to
    wyślij do nich maila i prześlij im z miarę czytelne zdjęcia
    opakowania. Odpisz numer partii i datę produkcjo oraz wszystko to, co
    nie jest normalnym nadrukiem opakowania (chodzi mi o to, co jest
    dodrukowywane, wyprasowane na zgrzewach itd. w chwili napełniania
    kartonu), a może nie być widoczne na zdjęciach. Nie wyrzucaj
    opakowania oraz w miarę możliwości dowodu zakupu (paragonu), bo
    podejrzewam, że dość szybko skontaktuje się z Tobą przedstawiciel
    producenta.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1