Wlasnie dostalem piętnaste pismo od trzeciej z kolei firmy
windykacyjnej w sprawie domniemanego zadłużenia za telefon komórkowy.

Wczesniej straszyli sądem, wizytą windykatora terenowego, spodziewalem
sie że w końcu jakiś dres się pojawi a tutaj przychodzi kolejne
pisemko w którym straszą ze podadza mnie do prokuratury o zbadanie czy
przypadkiem nie jest jest spełnione wykroczenie z 286kk.

Pytanie takie:
Czy jest to kolejna radosna twórczość (podobno ostatnio modna) firm
windykacyjnych czy tez faktycznie handlarze długami wysługują się
utrzymywanym z pieniędzy podatnika instytucją takim jak prokuratura
czy policja żeby nabijac swoją kiese na zastraszaniem i robienim z
dluzników kryminalistów ???





--
futszaK
do roboty dzisiaj nie poszedłem bo mi sie nie chciało,
fajki mam,jedzenie sie na kreche weźmie...
(c)Tomek P.

do góry

futszaK wrote:

> Wczesniej straszyli sądem, wizytą windykatora terenowego, spodziewalem
> sie że w końcu jakiś dres się pojawi a tutaj przychodzi kolejne
> pisemko w którym straszą ze podadza mnie do prokuratury o zbadanie czy
> przypadkiem nie jest jest spełnione wykroczenie z 286kk.

Tak na oko to pachnie groźbą karalną - zawiadom prokuraturę :D

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

Andrzej Lawa napisał(a):

>> pisemko w którym straszą ze podadza mnie do prokuratury o zbadanie czy
>> przypadkiem nie jest jest spełnione wykroczenie z 286kk.
> Tak na oko to pachnie groźbą karalną - zawiadom prokuraturę :D

Nie do końca ...
1.Napisz jaka firma :)
2. Jeśli chodzi o komórki , to przecież umowy "promocyjne" był
tak konstruowane, e wynikało z nich coś następującego:

Tel za złotówkę (a w umowie info, że tel jest własnością
operatora do czasu zakończenia umowy , tj zapłacenia tych 12 czy
24 abonamentów pod rząd) ... i o ile mnie moje domysły nie mylą,
to rozchodzi się o to, że :

1. Wziąłem tel np w PLUSIE za 1 PLN o wartości rynkowej 2 000 PLN
2. Po 4 abonamencie przestałem płacić
3. Wypowiedziano umowę
4. W umowie był siakiś zapis w stylu : W przypadku zerwania
umowy z winy abonenta tel należy oddać bądź dopłacić jakąś tam
kwotę w konkretnym terminie.
5. Telefonu nie zwrócono zgodnie z umową - więc "istnieje
uzasadnione podejrzenie, że ktoś przywłaszczył sobie cudze
mienie - tu mienie operatora" ...

Mogę być w błędzie , a może nawet i jestem ;)

--
|______ Stasio Podróżnik
o/________\o PMS: 525tds E34 *PMS Edition* PRRC: Jackson + AT1200
(Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
[]=******=[] www.przemysl-przemysl.prv.pl / *Licytuj* www.ebay.pl

do góry

Dnia 18.07.2005 Stasiu w Podróży <B...@t...pl> napisał/a:
> Nie do końca ...

> 4. W umowie był siakiś zapis w stylu : W przypadku zerwania
> umowy z winy abonenta tel należy oddać bądź dopłacić jakąś tam
> kwotę w konkretnym terminie.

Nie. Nalezy doplacic kwote - telefonu nie mozna oddac, nawet jak
sie chce ;-)

> 5. Telefonu nie zwrócono zgodnie z umową - więc "istnieje
> uzasadnione podejrzenie, że ktoś przywłaszczył sobie cudze
> mienie - tu mienie operatora" ...

Przywlaszczenie to zupelnie inny artykul ;-)

--
,''`. Krzysztof "LANcaster" Kotkowicz |||
: :' : l...@v...icpnet.pl / +48 505 433 946 / gg://5888 |||
`. `' http://lancaster.apcoh.org / JID: s...@l...moo.pl / | \
`- Debian, HP-UX, and Atari User. / | \

do góry

Mon, 18 Jul 2005 16:37:51 +0200, użyszkodnik Andrzej Lawa
<a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał:

> > Wczesniej straszyli sądem, wizytą windykatora terenowego, spodziewalem
> > sie że w końcu jakiś dres się pojawi a tutaj przychodzi kolejne
> > pisemko w którym straszą ze podadza mnie do prokuratury o zbadanie czy
> > przypadkiem nie jest jest spełnione wykroczenie z 286kk.
> Tak na oko to pachnie groźbą karalną - zawiadom prokuraturę :D

przysłali listem zwykłym więc nie przysłali, brak jakiegokolwiek
podpisu wiec w razie czego nie bedzie winnego






--
futszaK
do roboty dzisiaj nie poszedłem bo mi sie nie chciało,
fajki mam,jedzenie sie na kreche weźmie...
(c)Tomek P.

do góry

Krzysztof 'LANcaster' Kotkowicz napisał(a):

>>Nie do końca ...
>>4. W umowie był siakiś zapis w stylu : W przypadku zerwania
>>umowy z winy abonenta tel należy oddać bądź dopłacić jakąś tam
>>kwotę w konkretnym terminie.
> Nie. Nalezy doplacic kwote - telefonu nie mozna oddac, nawet jak
> sie chce ;-)

Jesteś pewien ... a może jakiś genialny marketoid palnął takim
zapisem w umowie ... wiem, że bez sensu, ale popatrz na to z tej
strony ... Operator zakładając , że może mieć niepłacących ,
znajduje tańszą metodę na egzekwowanie zapłaty ... postępowanie
cywilne kosztuje, a karne nie (obowiązek naprawienia szkody).

Jeśli zaś znasz każdą umowę i regulamin (treść) i dalej
podtrzymujesz, że takich zapisów nie ma - to pewnie masz rację.

>>5. Telefonu nie zwrócono zgodnie z umową - więc "istnieje
>>uzasadnione podejrzenie, że ktoś przywłaszczył sobie cudze
>>mienie - tu mienie operatora" ...
> Przywlaszczenie to zupelnie inny artykul ;-)

Z rozpędu napisałem ... 284 i 286 to defacto uzupełniające się
artykuliki w przestępstwach przeciw mieniu, i zawsze mi się
merdają ... po prostu nie znam na pamięć ani jednego ani
drugiego ... Acz zasada nadal ta sama ...

PZDR

--
|______ Stasio Podróżnik
o/________\o PMS: 525tds E34 *PMS Edition* PRRC: Jackson + AT1200
(Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
[]=******=[] www.przemysl-przemysl.prv.pl / *Licytuj* www.ebay.pl

do góry

Mon, 18 Jul 2005 17:25:02 +0200, użyszkodnik Stasiu w Podróży
<B...@t...pl> napisał:

> Nie do końca ...
> 1.Napisz jaka firma :)
> 2. Jeśli chodzi o komórki , to przecież umowy "promocyjne" był
> tak konstruowane, e wynikało z nich coś następującego:
>
> Tel za złotówkę (a w umowie info, że tel jest własnością
> operatora do czasu zakończenia umowy , tj zapłacenia tych 12 czy
> 24 abonamentów pod rząd) ... i o ile mnie moje domysły nie mylą,
> to rozchodzi się o to, że :
>
> 1. Wziąłem tel np w PLUSIE za 1 PLN o wartości rynkowej 2 000 PLN
> 2. Po 4 abonamencie przestałem płacić
> 3. Wypowiedziano umowę
> 4. W umowie był siakiś zapis w stylu : W przypadku zerwania
> umowy z winy abonenta tel należy oddać bądź dopłacić jakąś tam
> kwotę w konkretnym terminie.
> 5. Telefonu nie zwrócono zgodnie z umową - więc "istnieje
> uzasadnione podejrzenie, że ktoś przywłaszczył sobie cudze
> mienie - tu mienie operatora" ...
>
> Mogę być w błędzie , a może nawet i jestem ;)

jestes bo:

1.telefon był wlasnoscia abonenta od poczatku i nie było opcji zwrotu
2.firma windykacyjna przestawia sie jako nowy wierzyciel bo operator
sprzedał rzekomy dług
3.Wartość rynkowa to sprawa dyskusyjna, moim zdaniem powinno sie brac
pod uwage ceny sprzedazy w/w telefonów w tym czasie bez zobowiązań
czyli na przykład na allegro nie zaś wziętą z sufitu cene detaliczną
po której nikt telefonów nie kupował, albo też cene zakupu w/w
telefonu przez operatora co jest z kolei objete tajemnica handlową.
4.Firma windykacyjna to EGB a operator to PTK Cntertel







--
futszaK
do roboty dzisiaj nie poszedłem bo mi sie nie chciało,
fajki mam,jedzenie sie na kreche weźmie...
(c)Tomek P.

do góry

futszaK napisał(a):

> 1.telefon był wlasnoscia abonenta od poczatku i nie było opcji zwrotu

Jestem skłonny uwierzyć, ale patrząc na to, jak polacy czytają
dokumenty, które podpisują, jestem w stanie tak naprawdę we
wszystko uwierzyć ;)

> 2.firma windykacyjna przestawia sie jako nowy wierzyciel bo operator
> sprzedał rzekomy dług

To niczego nie zmienia.

> czyli na przykład na allegro nie zaś wziętą z sufitu cene detaliczną
> po której nikt telefonów nie kupował, albo też cene zakupu w/w

Gwarantuję Ci, że za te "kosmiczne" ceny ludzie kupują telefony,
ale to OT.


--
|______ Stasio Podróżnik
o/________\o PMS: 525tds E34 *PMS Edition* PRRC: Jackson + AT1200
(Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
[]=******=[] www.przemysl-przemysl.prv.pl / *Licytuj* www.ebay.pl

do góry

Dnia 18.07.2005 Stasiu w Podróży <B...@t...pl> napisał/a:
> Jesteś pewien... a może jakiś genialny marketoid palnął takim
> zapisem w umowie...

Jestem pewien ze PTK Centertel w kazdej ze swoim umow z okresu promocji
uwzglednia jedynie opcje zwrotu w przypadku zawierania umowy poza
siedziba firmy - w innym przypadku jest to niedopuszczalne.

--
,''`. Krzysztof "LANcaster" Kotkowicz |||
: :' : l...@v...icpnet.pl / +48 505 433 946 / gg://5888 |||
`. `' http://lancaster.apcoh.org / JID: s...@l...moo.pl / | \
`- Debian, HP-UX, and Atari User. / | \

do góry

Mon, 18 Jul 2005 17:43:48 +0200, użyszkodnik Stasiu w Podróży
<B...@t...pl> napisał:

> Jesteś pewien ... a może jakiś genialny marketoid palnął takim
> zapisem w umowie ... wiem, że bez sensu, ale popatrz na to z tej
> strony ... Operator zakładając , że może mieć niepłacących ,
> znajduje tańszą metodę na egzekwowanie zapłaty ... postępowanie
> cywilne kosztuje, a karne nie (obowiązek naprawienia szkody).

to w takim razie pokiego grzyba te sądy cywilne skoro mozna sobie w
ten sposob sprawe załatwiać i ciekawe czemu nikt wczesniej na to nie
wpadł skoro to takie genialne i tanie ???

swoja droga jesli sie wezmie korespondencje jaka prowadzi firma
windykacyjna to mozna odniesc wrazenie ze to raczej oni podpadają pod
te paragrafy usiłując wyciągnąć jakieś pieniądze






--
futszaK
do roboty dzisiaj nie poszedłem bo mi sie nie chciało,
fajki mam,jedzenie sie na kreche weźmie...
(c)Tomek P.

do góry