Witam,

Czy możecie podzielić się linkami do wzoru umów lub spostrzeżeniami w
zakresie określenia współpracy dwóch osób przy realizacji projektu, z
których to osób jedna jest pomysłodawcą i głównym wykonawcą?
Chodzi o zabezpieczenie współpracy przez:
- wyraźne określenie kto jest właścicielem projektu
- dodanie klauzuli poufności
- rozstrzygnięcie kwestii praw autorskich majątkowych na okoliczność
zerwania umowy
- określenia zasad wynagradzania pracy włożonej w projekt, podziału
wypracowanego zysku
Generalnie chodzi o zminimalizowanie ryzyka uwikłania się w jakieś
ewentualne późniejsze roszczenia na wypadek zerwania/wypowiedzenia
umowy. Współpraca w początkowej fazie niestety musi wykluczyć zrzeczenie
się praw majątkowych (pełni praw autorskich się nie da jak mniemam).

Pozdrawiam,
--
Yossarian

do góry

W dniu 2014-01-30 10:28, Yossarian pisze:
> Współpraca w początkowej fazie niestety musi wykluczyć zrzeczenie się
> praw majątkowych (pełni praw autorskich się nie da jak mniemam).

Współpraca w początkowej fazie niestety musi <zawierać> zrzeczenie się
praw majątkowych (pełni praw autorskich się nie da jak mniemam).
--
Yossarian

do góry

W dniu czwartek, 30 stycznia 2014 10:28:16 UTC+1 użytkownik Yossarian napisał:
> Witam,
>
>
>
> Czy możecie podzielić się linkami do wzoru umów lub spostrzeżeniami w
> zakresie określenia współpracy dwóch osób przy realizacji projektu, z
> których to osób jedna jest pomysłodawcą i głównym wykonawcą?
> Chodzi o zabezpieczenie współpracy przez:
> - wyraźne określenie kto jest właścicielem projektu
> - dodanie klauzuli poufności
> - rozstrzygnięcie kwestii praw autorskich majątkowych na okoliczność
> zerwania umowy
> - określenia zasad wynagradzania pracy włożonej w projekt, podziału
> wypracowanego zysku
>
> Generalnie chodzi o zminimalizowanie ryzyka uwikłania się w jakieś
> ewentualne późniejsze roszczenia na wypadek zerwania/wypowiedzenia
> umowy. Współpraca w początkowej fazie niestety musi wykluczyć zrzeczenie
> się praw majątkowych (pełni praw autorskich się nie da jak mniemam).
>
>

Według mnie obie osoby mają jednakowe prawa autorskie
po rozwodzie każdy działa na własną rękę i każdy niezależnie
może pozwać osobę trzecią za kradzież produktu.
Dla pewności tak zapisałbym to w umowie.

Andrzej.

do góry

On Thu, 30 Jan 2014, Yossarian wrote:

> W dniu 2014-01-30 10:28, Yossarian pisze:
>> Współpraca w początkowej fazie niestety musi wykluczyć zrzeczenie się
>> praw majątkowych (pełni praw autorskich się nie da jak mniemam).
>
> Współpraca w początkowej fazie niestety musi <zawierać> zrzeczenie się praw
> majątkowych (pełni praw autorskich się nie da jak mniemam).

W świetle początku:

> z których to osób jedna jest pomysłodawcą i głównym wykonawcą

...znajdzie się pewnie kilka zastrzeżeń.
Przykładowo, "pomysł" niekoniecznie jest chroniony prawem
i niekoniecznie przez PA: "utwór" wymaga "ustalenia".
Projekt to już nie "pomysł", a ten sam pomysł może stanowić
osnowę innego projektu, stąd IMVHO "zastrzeżenie o poufności"
jest ważniejsze, raczej w roli umowy o wykorzystanie pomysłu.

Co zaś do praw autorskich (majątkowych), to nie obejmują one
praw do utworów przyszłych. Nie można ich "kupić na zapas",
na rok albo "aż do śmierci autora".

pzdr, Gotfryd

do góry

W dniu 2014-02-01 12:28, Gotfryd Smolik news pisze:
>
> W świetle początku:
>
>> z których to osób jedna jest pomysłodawcą i głównym wykonawcą
>
> ...znajdzie się pewnie kilka zastrzeżeń.
> Przykładowo, "pomysł" niekoniecznie jest chroniony prawem
> i niekoniecznie przez PA: "utwór" wymaga "ustalenia".
> Projekt to już nie "pomysł", a ten sam pomysł może stanowić
> osnowę innego projektu, stąd IMVHO "zastrzeżenie o poufności"
> jest ważniejsze, raczej w roli umowy o wykorzystanie pomysłu.

Witaj,

Dziękuję Wszystkim za udzielenie odpowiedzi!

Muszę przyznać, że sprawa jest bardziej skomplikowana niż
przypuszczałem. Najgorsze spółki jak to mówią... Zatem dobrym wyjściem
będzie zapewne zatrudnienie, bądź określenie zakresu wspólnych działań
celem, będącym przedmiotem np. umowy zlecenia. Jakieś rozwiązanie obiorę
i widzę, że potrzebuję konsultacji przy tworzeniu takiej umowy.

>
> Co zaś do praw autorskich (majątkowych), to nie obejmują one
> praw do utworów przyszłych. Nie można ich "kupić na zapas",
> na rok albo "aż do śmierci autora".
>
> pzdr, Gotfryd

Dziękuję i pozdrawiam,
--
Yossarian

do góry

On Sat, 1 Feb 2014, Yossarian wrote:

> Muszę przyznać, że sprawa jest bardziej skomplikowana niż
> przypuszczałem. Najgorsze spółki jak to mówią... Zatem dobrym wyjściem będzie
> zapewne zatrudnienie, bądź określenie zakresu wspólnych działań celem,
> będącym przedmiotem np. umowy zlecenia.

Weź pod uwagę iż:
- przy umowie *o pracę* jest możliwe automatyczne przekazywanie praw
autorskich majątkowych, ale skutecznie działa tylko w zakresie
obowiązków pracownika (jak zatrudniony jako programista namaluje
obraz, to "automatyzm" nie zadzaiła)
- zakres przekazywania "praw" i fakt zawarcia umowy zlecenia są odrębne,
więc trzeba tego "przekazywania praw" pilnować.
IMO, da się wywieść "automatyczne" przekazywanie licencji niewyłącznej
(z celowości umowy oraz faktu że taka licencja nie wymaga formy pisemnej)
i na tym koniec, wszystko ponad musi być osobno, wyraźnie, na piśmie.

pzdr, Gotfryd

do góry