Ypokumite pisze:
> Witam.
>
> Chcę zlecić osobie prywatnej wykonanie portalu internetowego
> całkowicie według mojego pomysłu. Ja też jestem osobą prywatną (bez
> działalności i niezatrudniony). Chcę zrobić to tak, aby czuć się
> bezpiecznie w razie jakichś nieprzewidzianych nieporozumień. Bezpiecznie
> w tym sensie, że moje pojęcie o programowaniu stron jest nikłe i
> zakładam sytuację, że jeśli w jakimś momencie się nie dogadamy,
> zleceniobiorca może gotową stronę opublikować podpisując się jako autor.
>
> W związku z tym pytanie - jak mam do tego podejść od strony papierów?
> 1. Mam zamiar podpisać z nim umowę o dzieło (lub umowę zlecenie -
> podpowiedzcie proszę, co w tym przypadku jest lepsze i czy osoba
> prywatna może podpisać taką umowę z inną osobą prywatną)
> 2. Umowę o zakazie konkurencji - tu pytanie, czy taką umowę można
> stosować do umowy o dzieło, czy tylko wyłącznie do umowy o pracę.
> 3. Umowę NDA (zachowanie poufności)
>
> Chciałbym też, aby kod portalu, który ten człowiek napisze według moich
> wskazówek, był tylko moją własnością (żebym w razie czego, mógł go
> zabrać i zlecić dalsze prace nad portalem innej osobie)
>
> Bardzo byłbym wdzięczny również, jeśli ktoś udostępniłby mi wzory takich
> umów.
>
> Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedź
> Y.

Sugeruję udanie się do jakiegoś radcy lub adwokata żeby Ci tą umowę napisał

do góry

Witam.

Chcę zlecić osobie prywatnej wykonanie portalu internetowego całkowicie
według mojego pomysłu. Ja też jestem osobą prywatną (bez działalności i
niezatrudniony). Chcę zrobić to tak, aby czuć się bezpiecznie w razie
jakichś nieprzewidzianych nieporozumień. Bezpiecznie w tym sensie, że moje
pojęcie o programowaniu stron jest nikłe i zakładam sytuację, że jeśli w
jakimś momencie się nie dogadamy, zleceniobiorca może gotową stronę
opublikować podpisując się jako autor.

W związku z tym pytanie - jak mam do tego podejść od strony papierów?
1. Mam zamiar podpisać z nim umowę o dzieło (lub umowę zlecenie -
podpowiedzcie proszę, co w tym przypadku jest lepsze i czy osoba prywatna
może podpisać taką umowę z inną osobą prywatną)
2. Umowę o zakazie konkurencji - tu pytanie, czy taką umowę można stosować
do umowy o dzieło, czy tylko wyłącznie do umowy o pracę.
3. Umowę NDA (zachowanie poufności)

Chciałbym też, aby kod portalu, który ten człowiek napisze według moich
wskazówek, był tylko moją własnością (żebym w razie czego, mógł go zabrać i
zlecić dalsze prace nad portalem innej osobie)

Bardzo byłbym wdzięczny również, jeśli ktoś udostępniłby mi wzory takich
umów.

Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedź
Y.

do góry

> Sugeruję udanie się do jakiegoś radcy lub adwokata żeby Ci tą umowę
> napisał

No właśnie... zapomniałem dodać, że z kasą nie jest dobrze :) Dlatego
próbuję własnym sumptem jakoś z tego wybrnąć. Gdyby było inaczej, udałbym
się do prawnika bez wahania.

do góry

On 24 Lis, 19:12, "Ypokumite" <p...@q...com> wrote:
> W związku z tym pytanie - jak mam do tego podejść od strony papierów?
> 1. Mam zamiar podpisać z nim umowę o dzieło (lub umowę zlecenie -
> podpowiedzcie proszę, co w tym przypadku jest lepsze i czy osoba prywatna
> może podpisać taką umowę z inną osobą prywatną)
> 2. Umowę o zakazie konkurencji - tu pytanie, czy taką umowę można stosować
> do umowy o dzieło, czy tylko wyłącznie do umowy o pracę.
> 3. Umowę NDA (zachowanie poufności)
> Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedź
> Y.

Do umowy , a dokladniej do punktu o wykonaniu strony wedlug twojego
projektu zalacz po prostu twoj szkic tej strony. Co do kodu to raczej
male szanse zeby przy umowie o dzielo czy zlecenie przechodzil na
twoja wlasnosc. Co do tego natomiast zebys ty dalej mogl go
eksploatowac mozesz spisac osobna umowe ze nawet jesli nie wykona
pracy to kod ktory juz napisze musi ci przekazac. Ale to kosztuje.
Jak wyobrazasz sobie zachowanie poufnoscii zakaz konkurencji? Albo
inaczej. Czego chcesz mu zakazac.

do góry

> Do umowy , a dokladniej do punktu o wykonaniu strony wedlug twojego
> projektu zalacz po prostu twoj szkic tej strony.

Czy opis ideowy wystarczy?

> Co do kodu to raczej
> male szanse zeby przy umowie o dzielo czy zlecenie przechodzil na
> twoja wlasnosc. Co do tego natomiast zebys ty dalej mogl go
> eksploatowac mozesz spisac osobna umowe ze nawet jesli nie wykona
> pracy to kod ktory juz napisze musi ci przekazac. Ale to kosztuje.

Czy może to być zawarte w umowie o dzieło jako dodatkowy punkt?

> Jak wyobrazasz sobie zachowanie poufnoscii zakaz konkurencji? Albo
> inaczej. Czego chcesz mu zakazac.

Załóżmy sytuację, że ja podyktowałem zleceniobiorcy cały swój pomysł i on
wg. tych wskazówek stronę wykonał. Jest gotowa i funkcjonuje ciesząc się
sporą oglądalnością. Załóżmy, że w tym momencie dochodzi między nami do
jakiegoś konfliktu, czy czegokolwiek innego, uniemożliwiającego dalszą
współpracę. W tym momencie zleceniobiorca zna już wszystkie tajniki, jakie
powodują, że strona cieszy się powodzeniem (a zatem i oglądalność jest duża)
i swobodnie może rozwijać ją sam. Ja w tej sytuacji zostałbym z niczym, a
zleceniobiorca jest panem sytuacji i czerpie korzyści płynące z oglądalności
strony.
Przy takich (i podobnych) założeniach, chciałbym zagwarantować sobie
pewność, że nie przejmie mojego projektu, bądź nie zrobi podobnego portalu
opartego na moim pomyśle, wzbogaconego o nowe opcje i nie przejmie tym samym
całego grona moich użytkowników.
Krótko mówiąc: zakazać utworzenia portalu, który mógłby stanowić konkurencję
dla mojego i jednocześnie nie pozwolić na wykorzystanie mojego pomysłu bez
mojego udziału.

do góry

Użytkownik "Ypokumite" <p...@q...com> napisał w wiadomości
news:492b358f$0$29392$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Krótko mówiąc: zakazać utworzenia portalu, który mógłby stanowić
> konkurencję dla mojego i jednocześnie nie pozwolić na wykorzystanie mojego
> pomysłu bez mojego udziału.
to raczej nie możliwe, nie możesz mu zakazać pisać stron skoro z tego żyje
jak chcesz go trzymać i sprawa dochodowa podpisz umowę o pracę

pomyślałeś że każdy oglądający tę stronę może ci zrobić konkurencję...
pozostaje ci chyba tylko opatentować - ale nie znam się

do góry

> to raczej nie możliwe, nie możesz mu zakazać pisać stron skoro z tego żyje
> jak chcesz go trzymać i sprawa dochodowa podpisz umowę o pracę

Nie mam zamiaru zakazywać Mu pisania stron. Jedynie wykonania swojej,
opartej na moim pomyśle.

> pomyślałeś że każdy oglądający tę stronę może ci zrobić konkurencję...

Owszem. Cały czas myślę, jak tego uniknąć.

> pozostaje ci chyba tylko opatentować - ale nie znam się

Pierwszym krokiem, jaki mi przyszedł do głowy było zadzwonić do Urzędu
Patentowego. Pani jedank powiedziała, że takimi rzeczami się nie zajmują. U
nich trzeba przedstawić projekt FIZYCZNEGO urządzenia. ...że to moje, to
raczej pod prawo autorskie się kwalifikuje.

do góry

On 25 Lis, 00:15, "Ypokumite" <p...@q...com> wrote:
> Przy takich (i podobnych) założeniach, chciałbym zagwarantować sobie
> pewność, że nie przejmie mojego projektu, bądź nie zrobi podobnego portalu
> opartego na moim pomyśle, wzbogaconego o nowe opcje i nie przejmie tym samym
> całego grona moich użytkowników.
> Krótko mówiąc: zakazać utworzenia portalu, który mógłby stanowić konkurencję
> dla mojego i jednocześnie nie pozwolić na wykorzystanie mojego pomysłu bez
> mojego udziału.

Zdajesz sobie sprawe ze to niemozliwe? Poznanie tego jak dziala jakis
portal to dla srednio zdolnego webastera dzien gora dwa. Taki zapis
jest z gory skazany na porazke bo niestety poza dokladnym szkicem i
opisem nic w umowie nie mozesz zawrzec zeby chronilo cie przed
ewentualnym skopiowaniem. Zwlaszcza ze to on bedzie autorem grafiki i
kodu.

do góry

> Zdajesz sobie sprawe ze to niemozliwe? Poznanie tego jak dziala jakis
> portal to dla srednio zdolnego webastera dzien gora dwa. Taki zapis
> jest z gory skazany na porazke bo niestety poza dokladnym szkicem i
> opisem nic w umowie nie mozesz zawrzec zeby chronilo cie przed
> ewentualnym skopiowaniem. Zwlaszcza ze to on bedzie autorem grafiki i
> kodu.

Hmmm... no to wydaje się to być totalnym bezprawiem w takim razie.
Na takiej zasadzie w każdej branży można by wykorzystywać potencjał tzw.
młodych zdolnych, realizując ich pomysły pod własnym szyldem i zarabiając na
tym krocie, jednocześnie zapominając o właściwym autorze przedsięwzięcia.
Naprawdę nie ma żadnej możliwości prawnego zabezpieczenia mojego projektu?

do góry

> Na takiej zasadzie w każdej branży można by wykorzystywać potencjał tzw.
> młodych zdolnych, realizując ich pomysły pod własnym szyldem i zarabiając na
> tym krocie, jednocześnie zapominając o właściwym autorze przedsięwzięcia.

Ależ to się właśnie tak odbywa. Nie sądzisz chyba, że ci co wykładają
pieniądze sami wszystko wymyślają i tylko zatrudniają wykonawców ?

> Naprawdę nie ma żadnej możliwości prawnego zabezpieczenia mojego projektu?

Możesz zabezpieczyć kod, grafikę, zastrzec znaki, zarejestrować domenę
ale pomysłu nie zabezpieczysz prawnie.
I całe szczęście! ;)

M.

do góry