Witam

Rodzice zmarli 30 lat temu mieli dom który do obecnej chwili nie posiada
formalnie właściciela.Jako spadkobiercy jest nas picioro dzieci chcemy
złożyć wniosek do sądu i otworzyć sprawę spadkową.Jedna z sióstr mieszka
za granicą od 30 lat i nie mamy z nią kontaktu i nie znamy jej adresu zamieszkania
nie wiemy nawet czy żyje.Co należy zrobić w tej sprawie.
Roszę o poradę .

Zgóry dziękuję

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

WE34 pisze:
> Witam
>
> Rodzice zmarli 30 lat temu mieli dom który do obecnej chwili nie posiada
> formalnie właściciela.Jako spadkobiercy jest nas picioro dzieci chcemy
> złożyć wniosek do sądu i otworzyć sprawę spadkową.Jedna z sióstr mieszka
> za granicą od 30 lat i nie mamy z nią kontaktu i nie znamy jej adresu zamieszkania
> nie wiemy nawet czy żyje.Co należy zrobić w tej sprawie.
> Roszę o poradę .
>
> Zgóry dziękuję
>
łożyć wniosek o stwierdzenie nabycia spadku i zaznaczyć, że nie znacie
adresu zamieszkania siostry.
Sąd będzie wiedział co dalej zrobić.

Pozdrawiam
Michał

do góry

Użytkownik "WE34" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:0613.000001c4.492ae145@newsgate.onet.pl...

> Rodzice zmarli 30 lat temu mieli dom który do obecnej chwili nie posiada
> formalnie właściciela.Jako spadkobiercy jest nas pięcioro dzieci chcemy
> złożyć wniosek do sądu i otworzyć sprawę spadkową.Jedna z sióstr mieszka
> za granicą od 30 lat i nie mamy z nią kontaktu i nie znamy jej adresu
> zamieszkania
> nie wiemy nawet czy żyje.Co należy zrobić w tej sprawie.

Co do zasady istnieją następujące możliwości:

1) Podjąć starania zmierzające do znalezienia siostry. W tym celu można się
zwrócić do naszej placówki dyplomatycznej w tym państwie, do środowisk
polonijnych na tym terenie a także nie zaszkodzi poszukać w Internecie.
Gdyby ją się udało znaleźć, to może ona (lub jej spadkobiercy, gdyby nie
żyła) odrzucić spadek (mają na to 6 miesięcy od chwili, gdy się dowiedzą).

2) Złożyć wniosek o ustanowienie przez sąd kuratora dla osoby nieznanej z
miejsca pobytu córki. Rozwiąże to problem samego postanowienia o nabyciu
spadku, ale przejęcie przez którekolwiek z Was lub sprzedaż domu nadal
będzie utrudniona, albowiem siostra będzie miała na nim współwłasność.
Oczywiście będziecie mogli dysponować swoimi częściami, ale kto kupi 4/5
domu z nieznanym piątym właścicielem? Da sie to w chwili sprzedaży obejść
poprzez uzyskanie zezwolenia sądu na sprzedaż połączone ze złożeniem 1/5
kwoty ze sprzedaży do depozytu sądowego. Ale cała kombinacja jest dość
skomplikowana.

3) Przejąć nieruchomość w drodze zasiedzenia. Posiadacz nieruchomości nie
będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość
nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał
posiadanie w złej wierze (zasiedzenie). Po upływie lat trzydziestu
posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w
złej wierze. (art. 172 kc) W tej sytuacji po prostu osoba (osoby), które
faktycznie z nieruchomości korzystają mogą podjąć próbę jej przejęcia po
upływie lat 30. Ma to tę zaletę, że omijamy problem nieznanej z miejsca
pobytu córki lub jej spadkobierców.

do góry

Użytkownik "WE34" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:0613.000001c4.492ae145@newsgate.onet.pl...
> Witam
>
> Rodzice zmarli 30 lat temu mieli dom który do obecnej chwili nie posiada
> formalnie właściciela.Jako spadkobiercy jest nas picioro dzieci chcemy
> złożyć wniosek do sądu i otworzyć sprawę spadkową.Jedna z sióstr mieszka
> za granicą od 30 lat i nie mamy z nią kontaktu i nie znamy jej adresu
> zamieszkania
> nie wiemy nawet czy żyje.Co należy zrobić w tej sprawie.
> Roszę o poradę .
>
> Zgóry dziękuję


Niezla rodzinka...

Poza tym, jak to "rodzice mieli dom, ktory nie posiada wlasciciela" ???

Same zagadki...

do góry

Użytkownik "WE34" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:0613.000001c4.492ae145@newsgate.onet.pl...
> Witam
>
> Rodzice zmarli 30 lat temu mieli dom który do obecnej chwili nie posiada
> formalnie właściciela.Jako spadkobiercy jest nas picioro dzieci chcemy
> złożyć wniosek do sądu i otworzyć sprawę spadkową.Jedna z sióstr mieszka
> za granicą od 30 lat i nie mamy z nią kontaktu i nie znamy jej adresu
> zamieszkania
> nie wiemy nawet czy żyje.Co należy zrobić w tej sprawie.
> Roszę o poradę .
>
> Zgóry dziękuję
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
>

Radzilbym, nie starac sie o odszukanie siostry, poniewaz, jesli ona nie
zyje, to moga zyc jej dzieci, albo nawet wnuki...
Wtedy grono spadkobiercow mogloby sie znacznie rozszerzyc...

do góry