eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Trzepanie kompów za zgodą rektora...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 65

  • 21. Data: 2010-06-12 23:19:13
    Temat: Re: (Wyjątkowo przewlekłe) Trzepanie kompów za zgodą rektora...
    Od: Andrzej Adam Filip <a...@x...wp.pl>

    Liliana Cichocka <s...@a...pl> pisze:
    > Tak sie zastanawiam nad taka sprawą... U mojego syna w akademiku
    > ostatnio policja trzepie kompy... Strach zapanował, bo jak ktos im sie
    > nie spodoba i zarekwirują kompa do to trzymaja go średnio 2 lata zanim
    > go sprawdzą... Teoretycznie jak ktos ma wszystko legalne począwszy od
    > systemu po programy i zero pobranych plików z np z rapida itp to i tak
    > trzeba czekać, aż raczą go sprawdzić.
    > Zastanawia mnie jedno... Czy wystarczy im zgoda rektora na szlajanie
    > sie po prywatnych rzeczach mieszkańców akademika, a podstawą są
    > jedynie informacje od admina, że ktoś z sieci akademickiej ściągał z
    > rapida czy takichtam.
    > W zeszłym roku zarekwirowali 18 kompów do sprawdzenia. Generalnie bez
    > kompa student nie ma szans zapisać sie na zajęcia, skorzystać z
    > biblioteki itp, bo wszystko jest skomputeryzowane i jeśli nie ma kasy
    > na nowego kompa i czeka 2 lata na oddanie swojego to ma przerąbane...
    >
    > Czy powyzsze podstawy i zgoda rektora są wystarczające do przeszukania?
    > Jeśli tak, to czy realnie da się przyspieszyć procedurę jego sprawdzania ??

    Mnie *BARDZO* dziwi że
    1) żaden student jeszcze nie pozwał *skutecznie* policji i prokuratury o
    *KARYGODNĄ* przewlekłość postępowania/sprawdzania oraz o zwrot za
    "moralne zużycie" komputera przy 2 letnim sprawdzaniu.
    [ IMHO komputery są do wymiany co 3 lata ]
    2) żaden rektor nie zezwolił na takie przeszukania wyłącznie
    *warunkowo* np.
    a) cały komputer można zatrzymać na (góra) 2 tygodnie
    b) kopia zawartości dysku twardego ma być zwrócona właścicielowi w
    ciągu 48 godzin

    --
    Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : A...@g...com
    O sprawach dokonanych nie należy rozprawiać. Nie należy też rad udzielać,
    gdy rzecz już zbyt daleko zaszła, ani wyrzutów czynić, gdy coś już minęło.
    -- Konfucjusz (551-479 p.n.e.)


  • 22. Data: 2010-06-12 23:33:17
    Temat: Re: Trzepanie kompów za zgod? rektora...
    Od: " GK" <k...@W...gazeta.pl>

    Mithos <f...@a...pl> napisał(a):

    > Piosenki to sobie można teraz "ściągnąć" z youtube i posiadać je
    > wyłącznie na własny użytek zupełnie legalnie.
    Oczywiście sumy kontrolne będą absolutnie niezbieżne z tymi, które znaleziono
    na kompach z jawnie jumanymi zasobami? Biegli z tego zakresu to zwykle nie
    idioci, przynajmniej ci, których zatrudnia się w apelacji gdańskiej.

    > De facto można je uzyskać w dowolnie inny sposób (dostać od kogoś w
    > postaci mp3), a następnie wykazać, że owe pliki są publicznie dostępne
    > na youtube (czy na dowolnie innym serwisie jakich jest całkiem sporo)
    > aby nie ponosić odpowiedzialności.
    Oczywiście w tej samej formie (jakość, długość, błędy itd.)?

    GK

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 23. Data: 2010-06-12 23:35:58
    Temat: Re: Trzepanie komp?w za zgod? rektora...
    Od: " GK" <k...@W...gazeta.pl>

    MadMan <m...@n...wp.pl> napisał(a):

    > Dnia Sat, 12 Jun 2010 15:59:35 +0000 (UTC), GK napisał(a):
    >
    > > Dla wszystkich czy dla określonej grupy, np. w ramach uczelni czy
    > > stowarzyszeń studenckich?
    >
    > Zdaje się że dla wszystkich mających konto poczty w domenie
    > @student.polsl.pl - czyli w zasadzie wszystkich studentów Politechniki
    > Śląskiej.
    > Chyba że tylko dla wydziału MT, albo tylko dla Katedry Mechaniki
    > Stosowanej, ale wątpię.
    To z całym szacukiem, ale: jeśli na Twojej wsi coś jest dostępne, to nie
    znaczy, że w całej Polsce tak jest. Ja, jako student kierunku
    nietechnicznego, nie mam dostępu do tych zasobów, a może bym chciał. Nie mam
    tutora, który zgłosiłby mnie do programu.

    GK

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 24. Data: 2010-06-12 23:40:06
    Temat: Re: (Wyjątkowo przewlekłe) Trzepanie kompów za zgodą rektora...
    Od: " GK" <k...@g...pl>

    Andrzej Adam Filip <a...@x...wp.pl> napisał(a):

    > Mnie *BARDZO* dziwi Ĺźe
    > 1) żaden student jeszcze nie pozwał *skutecznie* policji i prokuratury o
    > *KARYGODNĄ* przewlekłość postępowania/sprawdzania oraz o zwrot za
    > "moralne zuĹźycie" komputera przy 2 letnim sprawdzaniu.
    > [ IMHO komputery są do wymiany co 3 lata ]
    "Moralne zużycie"? Mógłbyś wytłumaczyć?
    Tak jak pisałem, w przypadku pierwszej akcji na PG, PODOBNO na wszystkich
    kompach coś znaleziono więc o jaką przewlekłość chodzi?

    > 2) żaden rektor nie zezwolił na takie przeszukania wyłącznie
    > *warunkowo* np.
    > a) cały komputer można zatrzymać na (góra) 2 tygodnie
    > b) kopia zawartości dysku twardego ma być zwrócona właścicielowi w
    > ciągu 48 godzin
    Podstawa prawna?

    GK


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 25. Data: 2010-06-13 00:22:22
    Temat: Re: Trzepanie komp?w za zgod? rektora...
    Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>

    GK napisal:
    > Ja, jako student kierunku nietechnicznego,
    > nie mam dostępu do tych zasobów,

    Jako 'nietechnicznemu' nie jest ci to potrzebne do
    celów dydaktycznych.

    > a może bym chciał.

    A na 'chcenie' o charakterze ogólnym są oferty. Płatne.

    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 26. Data: 2010-06-13 01:18:35
    Temat: Re: (Wyjątkowo przewlekłe) Trzepanie kompów za zgodą rektora...
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Andrzej Adam Filip wrote:
    >
    > Mnie *BARDZO* dziwi że
    > 1) żaden student jeszcze nie pozwał *skutecznie* policji i prokuratury o
    > *KARYGODNĄ* przewlekłość postępowania/sprawdzania oraz o zwrot za
    > "moralne zużycie" komputera przy 2 letnim sprawdzaniu.
    > [ IMHO komputery są do wymiany co 3 lata ]

    Policja zleca sprawę biegłym. A ci nie mają terminów jako takich.



    > 2) żaden rektor nie zezwolił na takie przeszukania wyłącznie
    > *warunkowo* np.
    > a) cały komputer można zatrzymać na (góra) 2 tygodnie
    > b) kopia zawartości dysku twardego ma być zwrócona właścicielowi w
    > ciągu 48 godzin
    >

    Bo nie ma takiej prawnej możliwości dyktować policji co ona ma robić.
    Może się zgodzić lub nie.


  • 27. Data: 2010-06-13 05:30:32
    Temat: Re: (Wyjątkowo przewlekłe) Trzepanie kompów za zgodą rektora...
    Od: Andrzej Adam Filip <a...@x...wp.pl>

    " GK" <k...@g...pl> pisze:
    > Andrzej Adam Filip <a...@x...wp.pl> napisał(a):
    >
    >> Mnie *BARDZO* dziwi Ĺźe
    >> 1) żaden student jeszcze nie pozwał *skutecznie* policji i prokuratury o
    >> *KARYGODNĄ* przewlekłość postępowania/sprawdzania oraz o zwrot za
    >> "moralne zuĹźycie" komputera przy 2 letnim sprawdzaniu.
    >> [ IMHO komputery są do wymiany co 3 lata ]
    > "Moralne zużycie"? Mógłbyś wytłumaczyć?

    Nowoczesny komputer po dwóch latach (przetrzymania) przestaje być
    nowoczesny a staje się "archaiczny". Mimo że policja zwraca z
    prokuraturą zwracają po dwóch latach "fizycznie to samo" to wartość
    rynkowa przedmiotu (komputera) ulega *DRASTYCZNEJ* redukcji na skutek
    tegoż (IMHO *BEZMYŚLNEGO* i wyglądającego ja szykana) długotrwałego
    przetrzymania całego komputera a nie tylko i wyłącznie *niezbędnego
    dowodowo* dysku twardego (i innych tego typu urządzeń np. memory stick).

    > Tak jak pisałem, w przypadku pierwszej akcji na PG, PODOBNO na wszystkich
    > kompach coś znaleziono więc o jaką przewlekłość chodzi?

    *PODOBNO* to ja mam głęboko w czterech literach.
    Jesteś *PEWNY* że na *KAŻDYM* "długotrwale przetrzymanym" kompie
    znaleziono coś co wygenerowało skazujący wyrok *sądu*?

    >> 2) żaden rektor nie zezwolił na takie przeszukania wyłącznie
    >> *warunkowo* np.
    >> a) cały komputer można zatrzymać na (góra) 2 tygodnie
    >> b) kopia zawartości dysku twardego ma być zwrócona właścicielowi w
    >> ciągu 48 godzin
    > Podstawa prawna?

    Zdrowo rozsądkowa "praktyka negocjacyjna".
    Skoro policja potrzebuje zgody rektora to rektor może jej nie wydać.
    Skoro rektor może jej nie wydać to może ją wydać "pod warunkami" choćby
    były to warunki ustalone "ustnie" i całkowicie nieformalnie wyłącznie pod
    "groźbą" że jeśli nie zostaną dotrzymane to prędzej piekło zamarznie niż
    będzie kolejna zgoda *co ostanie "upublicznione"* po jej "niedotrzymaniu".

    Gdyby chodziło o szukanie (i znalezienie) "fabryki bomb" to całkiem
    prawdopodobnie policji i prokuraturze nic by się nie stało za działanie
    bez zgody rektora ale nie gdy chodzi ledwie o góra "średnie" naruszenie
    softwarowych praw autorskich.

    --
    Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : A...@g...com
    Każdy człowiek jest królem w swoim zawodzie.
    -- Przysłowie arabskie (pl.wikiquote.org)


  • 28. Data: 2010-06-13 08:24:17
    Temat: Re: (Wyjątkowo przewlekłe) Trzepanie kompów za zgodą rektora...
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    Dnia 2010-06-13 03:18, Użytkownik witek napisał:

    >> 2) żaden rektor nie zezwolił na takie przeszukania wyłącznie
    >> *warunkowo* np.
    >> a) cały komputer można zatrzymać na (góra) 2 tygodnie
    >> b) kopia zawartości dysku twardego ma być zwrócona właścicielowi w
    >> ciągu 48 godzin
    >>
    > Bo nie ma takiej prawnej możliwości dyktować policji co ona ma robić.
    > Może się zgodzić lub nie.

    Skoro może sie nie zgodzić to może za zgodę stawiać warunki.
    I nie znam przepisu który by tego zabronił.
    A policja może warunków nie przyjąć i nie robić nalotów.
    Tyle że biorąc na logikę policja terminu nie dotrzyma i
    należało by jej więcej zgody nie wydać tworząc w ten sposób
    enklawę dla przestępców do czego uczelnia raczej nie chce
    doprowadzić.


    Pozdrawiam


  • 29. Data: 2010-06-13 08:24:52
    Temat: Re: Trzepanie kompów za zgod? rektora...
    Od: JaromirD <r...@q...pl>

    GK wrote:

    > Mithos <f...@a...pl> napisał(a):
    >
    >> Piosenki to sobie można teraz "ściągnąć" z youtube i posiadać je
    >> wyłącznie na własny użytek zupełnie legalnie.
    > Oczywiście sumy kontrolne będą absolutnie niezbieżne z tymi, które
    > znaleziono na kompach z jawnie jumanymi zasobami? Biegli z tego zakresu to
    > zwykle nie idioci, przynajmniej ci, których zatrudnia się w apelacji
    > gdańskiej.
    >
    >> De facto można je uzyskać w dowolnie inny sposób (dostać od kogoś w
    >> postaci mp3), a następnie wykazać, że owe pliki są publicznie dostępne
    >> na youtube (czy na dowolnie innym serwisie jakich jest całkiem sporo)
    >> aby nie ponosić odpowiedzialności.
    > Oczywiście w tej samej formie (jakość, długość, błędy itd.)?
    >
    > GK
    >
    A gdzie jest powiedziane, że muszę je przechowywać w tym samym formacie?
    Komputerowi to w sumie obojętne. Znaczenie ma tylko, jaki format może
    odtwarzać telefon lub odtwarzacz mp3.

    jaromird


  • 30. Data: 2010-06-13 09:00:36
    Temat: Re: Trzepanie kompów za zgod? rektora...
    Od: Mithos <f...@a...pl>

    W dniu 2010-06-13 01:33, GK pisze:
    > Oczywiście sumy kontrolne będą absolutnie niezbieżne z tymi, które znaleziono
    > na kompach z jawnie jumanymi zasobami? Biegli z tego zakresu to zwykle nie
    > idioci, przynajmniej ci, których zatrudnia się w apelacji gdańskiej.
    > Oczywiście w tej samej formie (jakość, długość, błędy itd.)?

    To nie ma nic do rzeczy. Zapoznaj się z ustawą o prawach autorskich.


    --
    Mithos

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1