eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 59

  • 41. Data: 2022-12-04 18:05:47
    Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 04.12.2022 o 17:45, Robert Tomasik pisze:

    > Bawiliśmy się kiedyś alkomatem. Pół litra piwa, kieliszek wina albo
    > wódki (ten do wina jest większy) za każdym razem po 15 minutach daje w
    > wydychanym powietrzu równowartość ~0,2 promila.

    Brzmi rozsądnie. Ja z kolei po czterech piwach od 20 około 24 miałem
    trochę powyżej 1 promila.
    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 42. Data: 2022-12-04 18:12:06
    Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 04.12.2022 o 17:46, Shrek pisze:

    >> Próbując mnie obrazić wcale nie powodujesz, że Twe argumenty są
    >> bardziej przekonujące.
    > NIe próbuję cię obrazić, tylko naprawdę nie wiem ja ci pomóc - na filmie
    > który sam podałeś są dwa pasy do skrętu, w ggóglu są dwa pasy do skrętu,
    > a ty mówisz, że nie widzisz... No jak ci można pomóc?

    Przeczytać ze zrozumieniem, co piszę.
    >
    >> 10 sekunda, to nie jest ulica Reymonta, tylko przełączka na alejach
    >> Mickiewicza.
    > A twierdzisz tak na podstawie?

    Tego, co widzę.
    >
    >  Pisząc o jednym pasie piszę o wylocie z ulicy
    >> Reymonta. Tam masz jeden pas  w lewo i jeden w prawo - przynajmniej na
    >> Google. Tam się zaczyna ta historia.
    > Historia zaczęła się wcześniej jak sztur sobie przypomiał że ma
    > spotkanie a był na bani. Ale to nie ma żadnego znaczenia. Bo znaczenie
    > ma że skręcali z dwóch pasów do skrętu i nie ma znaczenia co było pół
    > godziny wcześniej.

    Twierdzisz, ze tam jest inne oznakowanie, niż widać w Google? Czy na
    innej podstawie na tej fotce:
    https://www.google.com/maps/@50.0638655,19.9232382,3
    a,75y,105.9h,74.14t/data=!3m6!1e1!3m4!1semMOawJEI4sL
    w69HvbrFSA!2e0!7i16384!8i8192
    widzisz dwa pasy do skrętu w lewo?

    >> - Wg trajektorii czerwonej jechał Stuhr. Skoro już zmienił pas na lewy
    >> - czego podkreślam nie powinien moim zdaniem zrobić - to oczywiście
    >> powinien ukończyć przejazd przez skrzyżowanie tą trajektorią,
    >> natomiast on pojechał po żółtym śladzie.
    > Więc z czym konkretnie się nie zgadzasz? Poza niczym nie popartym
    > stwierdzeniem, że nie powinien zajmować lewego "na przełączce"?

    Przeczytaj to, co napisałeś. Pozwolę sobie to skopiować:

    | https://zapodaj.net/0e5776be314da.png.html
    | Na zielono jak powinien jechać sztur, na czerwono jak pojechał
    | motocyklista i na żółto jak szrur w rzeczywistości pojechał i
    | co z tego wynikło.

    Czy nadal uważasz, że czerwona kreska, to tor jazdy motocyklisty?
    >
    >> Nie ma, bo moim zdaniem  na tym skrzyżowaniu powinna być linia
    >> przerywana biegnąca od pasa pomiędzy dwoma pasami do lewoskrętu na
    >> przełączce, do przerywanego pasa pomiędzy skrajnym lewym, a środkowym
    >> pasem na alejach. A tak, to z niczego nie wynika obowiązek wjazdu na
    >> lewy pas.
    > NIe ma specjalnie znaczenia jak ty byś rozwiązał organizację ruchu na
    > tym skrzyżowaniu bo obowiązuje oznakowanie a nie twoje pomysły. Naprawdę
    > nie wiem czemu uważasz, że istniejące oznakowanie nie ma znaczenia a
    > liczy się jak ty byś to zrobił. A kończąc twój wywód - nie ma obowiązku
    > jazdy na lewy i nikt tak naprawdę nie twierdził że jest. Natomiast jak
    > jedziesz na inny to musisz ustąpić pierwszeństwa tym co są po twojej
    > prawej. Jak z jakiegoś powodu tak musisz to trudno, choć jest to akurat
    > na tym skrzyżowaniu zupełnie pozbawione sensu. Są skrzyżowania gdzie ma
    > sens, że prawy na prawy, a lewy na środkowy, ale na tym nie ma to
    > żadnego sensu bo prawy to buspas. No i niezależnie od sesnu czy jego
    > braku masz puścić tego co jedzie bardziej prawym pasem.

    Teraz tylko znajdź mi konkretny przepis w Prawie o ruchu drogowym, który
    określa, na który pas masz wjechać na ulicy poprzecznej po skręcie w
    lewo i zabraniający wjechania na drugi z tych pasów zamiast na pierwszy.

    >>> Dla szura to bez znaczenia bo kolizji i tak winien jest on (co ma
    >>> zresztą w dupie, bo nic się nie stało i za to mi kilkaset złotych i
    >>> kilka punktów grozi).
    >> Z czego to wnosisz?
    > Z praktyki. Za zwykła kolizji nie ma kary śmierci tylko kilkset złotych
    > mandatu i punkty. Nikt cię nie powiesi, do pierdla nie wsadzi, nawet
    > prawka nie zabierze (chyba że ci punkty wyszły).

    Z czego wnosisz, ze Stuhr jest winny kolizji. A nie, jakie będą dla
    niego konsekwencje. Bo co do zasady tu problemem jest alkohol.
    >
    >>> Motocyklista w żadnym wypadku winy tu za kilozjię nie ponosi.
    >> Nie mam takiej pewności, ale ma to mniejsze znaczenie.
    > Już nie będę pytał co powoduje twoje wątpliwości;)
    >
    I słusznie, bo kilka razy napisałem :-)

    --
    Robert Tomasik


  • 43. Data: 2022-12-04 18:20:17
    Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 04.12.2022 o 18:12, Robert Tomasik pisze:

    >>> 10 sekunda, to nie jest ulica Reymonta, tylko przełączka na alejach
    >>> Mickiewicza.
    >> A twierdzisz tak na podstawie?
    >
    > Tego, co widzę.

    Skoro skręcają z rejmonta w mickiewicza, to trochę dziwne, że jednak
    skręcają z mickiwicza w mickiewicza;)

    > Twierdzisz, ze tam jest inne oznakowanie, niż widać w Google? Czy na
    > innej podstawie na tej fotce:
    > https://www.google.com/maps/@50.0638655,19.9232382,3
    a,75y,105.9h,74.14t/data=!3m6!1e1!3m4!1semMOawJEI4sL
    w69HvbrFSA!2e0!7i16384!8i8192
    > widzisz dwa pasy do skrętu w lewo?

    Tak widzę. W centralnej części fotki. A oznakowanie rzeczywiście jest
    nieco inne - w mickiewiczu buspas jets odgrodzony w googlu ciągłą w
    rzeczywostości jest przerywaną.


    > Przeczytaj to, co napisałeś. Pozwolę sobie to skopiować:
    >
    > | https://zapodaj.net/0e5776be314da.png.html
    > | Na zielono jak powinien jechać sztur, na czerwono jak pojechał
    > | motocyklista i na żółto jak szrur w rzeczywistości pojechał i
    > | co z tego wynikło.
    >
    > Czy nadal uważasz, że czerwona kreska, to tor jazdy motocyklisty?

    Z dokładnością, że rzeczywiście obaj zaczynali z lewego a nie prawego
    pasa (co akurat jest bez większego znaczenia).

    > Teraz tylko znajdź mi konkretny przepis w Prawie o ruchu drogowym, który
    > określa, na który pas masz wjechać na ulicy poprzecznej po skręcie w
    > lewo i zabraniający wjechania na drugi z tych pasów zamiast na pierwszy.

    Dyskutujesz ze swoim wyobrażeniem o tym co myślę. Napisałem że jak chce
    to mu wolno, tyle że ma przepuścić tych jadących bardziej prawym.

    >>>> Dla szura to bez znaczenia bo kolizji i tak winien jest on (co ma
    >>>> zresztą w dupie, bo nic się nie stało i za to mi kilkaset złotych i
    >>>> kilka punktów grozi).
    >>> Z czego to wnosisz?
    >> Z praktyki. Za zwykła kolizji nie ma kary śmierci tylko kilkset
    >> złotych mandatu i punkty. Nikt cię nie powiesi, do pierdla nie wsadzi,
    >> nawet prawka nie zabierze (chyba że ci punkty wyszły).
    >
    > Z czego wnosisz, ze Stuhr jest winny kolizji.

    Z filmu.

    > niego konsekwencje. Bo co do zasady tu problemem jest alkohol.

    Dokładnie - sama kolizja to pikuś - są takich tysiące i nikt się nad tym
    nie spuszcza. Zwykle się kończy na oświadczeniu albo i to nie.

    > I słusznie, bo kilka razy napisałem :-)

    Zasadniczo to ile razy powtórzyłeś nieprawdę nie powinno mieć znaczenia:P

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 44. Data: 2022-12-04 18:28:23
    Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 04.12.2022 o 18:04, Shrek pisze:

    >>>> Nie trzeba być "laureatem Nagrody Nobla" by przewidzieć, że
    >>>> kierujący będzie się koncentrował na przejściu dla pieszych po lewej
    >>>> stronie i może nie zauważyć wjeżdżającego z prawej strony skutera.
    >>> Pewnie dlatego ponieważ nie jestem godny nobla to ja bym jechał w
    >>> lewy, żeby sobie nie komplikować życia bez sensu. Natomiast jak
    >>> pojechał jak pojechał to jego decyzja i jego konsekwencje. Jego
    >>> sprawstwo kolizji.
    >> Ja też bym tak pojechał, ale tu nie chodzi o to, jakbyśmy my tam
    >> pojechali, tylko z jakiego przepisu wynika obowiazek.
    > Nikt nie twierdził, że mu nie wolno. Tylko musi wtedy ustąpić pierwszństwa.
    >
    Czy możesz wskazać konkretny przepis, z którego to wynika? I przy okazji
    jeszcze odnieść się, czy również wówczas, gdy nie widzi motocyklisty,
    który najpewniej był w martwej strefie.
    >
    >> Teraz jeszcze dostrzegłem jeszcze jeden aspekt. Stuhr przepuszcza
    >> pieszych, którzy mają tam zielone światło. Czy czasem nie bedzie miał
    >> tu zastosowania art. 26.3 pkt 1 lub 2?
    > Punkt 1 to nie bo na skrzyżowaniach o ruchu kierowanym nie.

    Przepis mówi o przejściu dla pieszych o ruchu kierowanym. To nie jest do
    końca to samo, co skrzyżowanie. Przejście dla pieszych o ruchu
    kierowanym to jest takie miejsce, gdzie nie masz skrzyżowania. Albo jadą
    samochody, albo idą piesi. Tu oczywiście wyprzedzać można, jak
    samochody maja zielone.

    Pytanie, czy tu ma miejsce wyprzedzanie, czy jadą równolegle do siebie.
    Uważam, że skoro przed skrzyżowaniem motocyklista był za samochodem
    (widać na filmie), a w chwili kolizji uderzył w jego prawe lusterko, to
    jednak wyprzedzał. Przemieścił się względem samochodu o odcinek pomiędzy
    błotnikiem, a lusterkiem.

    Teraz mamy art. 24. 1 pkt 3 zabraniający wyprzedzania pojazdu, który
    sygnalizuje zmianę pasa lub kierunku jazdy. Nie widzę wyłączenia, że
    można wyprzedzać z przeciwnej strony, niż sygnalizowany zamiar skrętu -
    choć wiele osób tak robi (włącznie ze mną). Trochę to pozostaje w
    sprzeczności z art. 24.5, który określa, że wyprzedzać można jednak z
    prawej strony. Ten przepis dołożono i chyba nie ogarnięto kolizji z
    poprzednio przywołanym.

    Teraz pytanie, jak to ma się do art. 24. 7 pkt 3. No bo niby się nie
    zabrania, ale się zabrania, jak sygnalizuje zamiar zmiany pasa lub
    kierunku.

    > Punkt 2 - naciągane. Ale nawet jakby co to jednak sztur nikogo nie
    > przepuszcza - ba to on wyprzeda (finalnie omija, bo motocyklista się
    > zatrzymuje).

    Chyba nie. Jakby motocyklista się zatrzymał, to skręcając w lewo ciężko
    byłoby go prawym lusterkiem trafić.

    --
    Robert Tomasik


  • 45. Data: 2022-12-04 18:45:22
    Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 04.12.2022 o 18:28, Robert Tomasik pisze:

    >>> Ja też bym tak pojechał, ale tu nie chodzi o to, jakbyśmy my tam
    >>> pojechali, tylko z jakiego przepisu wynika obowiazek.
    >> Nikt nie twierdził, że mu nie wolno. Tylko musi wtedy ustąpić
    >> pierwszństwa.
    >>
    > Czy możesz wskazać konkretny przepis, z którego to wynika?

    Ale co? Że mu wolno zająć dowolny pas - z niczego nie wynika - po prostu
    nie ma przesisu który by tego zabraniał. Że ma ustąpić temu z prawej -
    art 25.

    > I przy okazji
    > jeszcze odnieść się, czy również wówczas, gdy nie widzi motocyklisty,
    > który najpewniej był w martwej strefie.

    NIe znalazłem artykułu znoszącego pierwszeństwo, kiedy obowiązany ma
    pojazd któremu ma ustąpić pierwszeńsrwo w martwej strefie, więc zakładam
    że takiego nie ma i martwa strefa nic nie zmienia w zakreśli ustalenia
    pierwszenstwa.

    >>> Teraz jeszcze dostrzegłem jeszcze jeden aspekt. Stuhr przepuszcza
    >>> pieszych, którzy mają tam zielone światło. Czy czasem nie bedzie miał
    >>> tu zastosowania art. 26.3 pkt 1 lub 2?
    >> Punkt 1 to nie bo na skrzyżowaniach o ruchu kierowanym nie.
    >
    > Przepis mówi o przejściu dla pieszych o ruchu kierowanym. To nie jest do
    > końca to samo, co skrzyżowanie. Przejście dla pieszych o ruchu
    > kierowanym to jest takie miejsce, gdzie nie masz skrzyżowania.

    Czyli twoim zdaniem jak masz swiatła na przejściu dla pieszych w obrębie
    skrzyżowania to nie jest to przejście o ruchu kierowanym? Ot - kolejna
    nowość;)

    > Pytanie, czy tu ma miejsce wyprzedzanie, czy jadą równolegle do siebie.
    > Uważam, że skoro przed skrzyżowaniem motocyklista był za samochodem
    > (widać na filmie), a w chwili kolizji uderzył w jego prawe lusterko, to
    > jednak wyprzedzał. Przemieścił się względem samochodu o odcinek pomiędzy
    > błotnikiem, a lusterkiem.

    Jeszcze przed skrętem. Nie rozumiem - moto nawet nie dojechał do
    przejścia bo się stuknęli wcześniej a ty twierdzisz, że wyprzedzał na
    przejściu? Ja wymiękam - ten sam film widzimy a różne na nim rzeczy...;)

    > Teraz mamy art. 24. 1 pkt 3 zabraniający wyprzedzania pojazdu, który
    > sygnalizuje zmianę pasa lub kierunku jazdy. Nie widzę wyłączenia, że
    > można wyprzedzać z przeciwnej strony, niż sygnalizowany zamiar skrętu -
    > choć wiele osób tak robi (włącznie ze mną).

    "kierujący, jadący przed nim na _tym_samym_pasie_ruchu_"

    To z tego co pamiętam, źle pamiętasz - jest wyłączenie, inaczej nie
    dałoby się wyprzedzić/ominąć samochodu czekającego na lewoskręt.

    > Trochę to pozostaje w
    > sprzeczności z art. 24.5, który określa, że wyprzedzać można jednak z
    > prawej strony. Ten przepis dołożono i chyba nie ogarnięto kolizji z
    > poprzednio przywołanym.

    Widzisz - sam ogarnąłeś. A kolizji tu nie ma - punkt 5 jest przepisem
    szczególnym względem 1.

    > Teraz pytanie, jak to ma się do art. 24. 7 pkt 3. No bo niby się nie
    > zabrania, ale się zabrania, jak sygnalizuje zamiar zmiany pasa lub
    > kierunku.

    Jak dla mnie dalej punkt 5 jest tu przepisem szczególnym.

    >> Punkt 2 - naciągane. Ale nawet jakby co to jednak sztur nikogo nie
    >> przepuszcza - ba to on wyprzeda (finalnie omija, bo motocyklista się
    >> zatrzymuje).
    >
    > Chyba nie. Jakby motocyklista się zatrzymał, to skręcając w lewo ciężko
    > byłoby go prawym lusterkiem trafić.

    Popratrz naprawdę jeszcze raz - oni się stuknęli przed przejściem:P

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 46. Data: 2022-12-04 19:46:22
    Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 04.12.2022 o 16:01, Shrek pisze:

    > To jest jakiś eksperyment społeczny? NIe wiem czy ty głupa rżniesz, czy
    > na prawdę nie ogarniasz tematu. Masz:
    >
    > https://zapodaj.net/0e5776be314da.png.html
    >
    > Na zielono jak powinien jechać sztur, na czerowno jak pojechał
    > motocyklista i na żółto jak szrur w rzeczywistości pojechał i co z tego
    > wynikło.

    Pewnie czegoś nie widzę, ale dlaczego na zielono "jak powinien jechać"?

    Z tego linka:
    https://www.google.com/maps/@50.0638655,19.9232382,3
    a,75y,105.9h,74.14t/data=!3m6!1e1!3m4!1semMOawJEI4sL
    w69HvbrFSA!2e0!7i16384!8i8192

    wynika, że obie kreski zielona i czerwona zaczynają się na pasie do
    skrętu w prawo. Nawet na wprost tego pasa, za poprzeczną jezdnią jest
    trawnik.
    Więc dlaczego z tego prawego pasa, pasa do skrętu w prawo, pojechali na
    wprost przez skrzyżowanie? Wręcz, że nawet powinni?

    Pozdrawiam
    Piotr


  • 47. Data: 2022-12-04 19:49:55
    Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 04.12.2022 o 19:46, Kviat pisze:

    > Pewnie czegoś nie widzę, ale dlaczego na zielono "jak powinien jechać"?
    >
    > Z tego linka:
    > https://www.google.com/maps/@50.0638655,19.9232382,3
    a,75y,105.9h,74.14t/data=!3m6!1e1!3m4!1semMOawJEI4sL
    w69HvbrFSA!2e0!7i16384!8i8192
    >
    > wynika, że obie kreski zielona i czerwona zaczynają się na pasie do
    > skrętu w prawo. Nawet na wprost tego pasa, za poprzeczną jezdnią jest
    > trawnik.
    > Więc dlaczego z tego prawego pasa, pasa do skrętu w prawo, pojechali na
    > wprost przez skrzyżowanie? Wręcz, że nawet powinni?


    Bo źle narysowałem. Wszystkie strzałki powinny się zaczynać na lewym pasie.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 48. Data: 2022-12-04 19:57:17
    Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 04.12.2022 o 16:01, Shrek pisze:

    >
    > Na zielono jak powinien jechać sztur, na czerowno jak pojechał

    Doczytałem dalej wątek.
    Najwyraźniej to jakiś błąd w rysowaniu kresek...

    No chyba, że faktycznie obaj pojechali prosto z pasa do skrętu w prawo...

    Pozdrawiam
    Piotr



  • 49. Data: 2022-12-04 21:22:13
    Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 04.12.2022 o 18:45, Shrek pisze:

    >>>> Ja też bym tak pojechał, ale tu nie chodzi o to, jakbyśmy my tam
    >>>> pojechali, tylko z jakiego przepisu wynika obowiazek.
    >>> Nikt nie twierdził, że mu nie wolno. Tylko musi wtedy ustąpić
    >>> pierwszństwa.
    >> Czy możesz wskazać konkretny przepis, z którego to wynika?
    > Ale co? Że mu wolno zająć dowolny pas - z niczego nie wynika - po prostu
    > nie ma przesisu który by tego zabraniał. Że ma ustąpić temu z prawej -
    > art 25.

    Jeżeli może zająć dowolny pas - też tak uważam - to czemu uważasz, że to
    motocyklista jest na tym pasie, a samochód na niego wjeżdża, a nie to
    samochód jest na tym pasie, a motocykl na niego wjeżdża?
    >
    >> I przy okazji jeszcze odnieść się, czy również wówczas, gdy nie widzi
    >> motocyklisty, który najpewniej był w martwej strefie.
    > NIe znalazłem artykułu znoszącego pierwszeństwo, kiedy obowiązany ma
    > pojazd któremu ma ustąpić pierwszeńsrwo w martwej strefie, więc zakładam
    > że takiego nie ma i martwa strefa nic nie zmienia w zakreśli ustalenia
    > pierwszenstwa.

    Fakt.
    >
    >>>> Teraz jeszcze dostrzegłem jeszcze jeden aspekt. Stuhr przepuszcza
    >>>> pieszych, którzy mają tam zielone światło. Czy czasem nie bedzie
    >>>> miał tu zastosowania art. 26.3 pkt 1 lub 2?
    >>> Punkt 1 to nie bo na skrzyżowaniach o ruchu kierowanym nie.
    >>
    >> Przepis mówi o przejściu dla pieszych o ruchu kierowanym. To nie jest
    >> do końca to samo, co skrzyżowanie. Przejście dla pieszych o ruchu
    >> kierowanym to jest takie miejsce, gdzie nie masz skrzyżowania.
    > Czyli twoim zdaniem jak masz swiatła na przejściu dla pieszych w obrębie
    > skrzyżowania to nie jest to przejście o ruchu kierowanym? Ot - kolejna
    > nowość;)

    To jest skrzyżowanie o ruchu kierowanym.
    >
    >> Pytanie, czy tu ma miejsce wyprzedzanie, czy jadą równolegle do
    >> siebie. Uważam, że skoro przed skrzyżowaniem motocyklista był za
    >> samochodem (widać na filmie), a w chwili kolizji uderzył w jego prawe
    >> lusterko, to jednak wyprzedzał. Przemieścił się względem samochodu o
    >> odcinek pomiędzy błotnikiem, a lusterkiem.
    > Jeszcze przed skrętem. Nie rozumiem - moto nawet nie dojechał do
    > przejścia bo się stuknęli wcześniej a ty twierdzisz, że wyprzedzał na
    > przejściu? Ja wymiękam - ten sam film widzimy a różne na nim rzeczy...;)

    Przed przejściem wyprzedzać pojazdu ustępującego pieszym też nie wolno.
    Nie tylko na samym przejściu.
    >
    >> Teraz mamy art. 24. 1 pkt 3 zabraniający wyprzedzania pojazdu, który
    >> sygnalizuje zmianę pasa lub kierunku jazdy. Nie widzę wyłączenia, że
    >> można wyprzedzać z przeciwnej strony, niż sygnalizowany zamiar skrętu
    >> - choć wiele osób tak robi (włącznie ze mną).
    > "kierujący, jadący przed nim na _tym_samym_pasie_ruchu_"
    > To z tego co pamiętam, źle pamiętasz - jest wyłączenie, inaczej nie
    > dałoby się wyprzedzić/ominąć samochodu czekającego na lewoskręt.

    Możesz rozwinąć jakoś te myśl? Bo zupełnie nie rozumiem, co masz na myśli.
    >
    >> Trochę to pozostaje w sprzeczności z art. 24.5, który określa, że
    >> wyprzedzać można jednak z prawej strony. Ten przepis dołożono i chyba
    >> nie ogarnięto kolizji z poprzednio przywołanym.
    > Widzisz - sam ogarnąłeś. A kolizji tu nie ma - punkt 5 jest przepisem
    > szczególnym względem 1.
    >> Teraz pytanie, jak to ma się do art. 24. 7 pkt 3. No bo niby się nie
    >> zabrania, ale się zabrania, jak sygnalizuje zamiar zmiany pasa lub
    >> kierunku.
    > Jak dla mnie dalej punkt 5 jest tu przepisem szczególnym.

    A czemu akurat on?
    >
    >>> Punkt 2 - naciągane. Ale nawet jakby co to jednak sztur nikogo nie
    >>> przepuszcza - ba to on wyprzeda (finalnie omija, bo motocyklista się
    >>> zatrzymuje).
    >> Chyba nie. Jakby motocyklista się zatrzymał, to skręcając w lewo
    >> ciężko byłoby go prawym lusterkiem trafić.
    > Popratrz naprawdę jeszcze raz - oni się stuknęli przed przejściem:P
    >
    Czy ja twierdziłem kiedykolwiek coś innego?

    --
    Robert Tomasik


  • 50. Data: 2022-12-04 21:45:28
    Temat: Re: Sthur jednak spierdalał z miejsca potrącenia
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 04.12.2022 o 21:22, Robert Tomasik pisze:

    > Jeżeli może zająć dowolny pas - też tak uważam - to czemu uważasz, że to
    > motocyklista jest na tym pasie, a samochód na niego wjeżdża, a nie to
    > samochód jest na tym pasie, a motocykl na niego wjeżdża?

    W czasie zajmowania "każdy zmienia pas" (w cudzysłowie, bo to nie oddaje
    sytuacji) ale jest jedna zasada - ten z prawej ma pierwszeństwo.
    Podobnie jak przy zmianie pasa na środkowy przez lewo i prawo pasowca.

    >> Czyli twoim zdaniem jak masz swiatła na przejściu dla pieszych w
    >> obrębie skrzyżowania to nie jest to przejście o ruchu kierowanym? Ot -
    >> kolejna nowość;)
    >
    > To jest skrzyżowanie o ruchu kierowanym.

    No więc co chciałeś powiedzieć? Ja twierdzę, że to było przejście o
    ruchu kierowanym, ty w odpowiedzi rezolutnie napisałeś o różnicy między
    przejściem a skrzyżowaniem o ruchu kierowanym - ale do czego dążysz?

    >> Jeszcze przed skrętem. Nie rozumiem - moto nawet nie dojechał do
    >> przejścia bo się stuknęli wcześniej a ty twierdzisz, że wyprzedzał na
    >> przejściu? Ja wymiękam - ten sam film widzimy a różne na nim rzeczy...;)
    >
    > Przed przejściem wyprzedzać pojazdu ustępującego pieszym też nie wolno.
    > Nie tylko na samym przejściu.

    No dobrze - ale motocyklista wyprzedził jeszcze przed skrętem, więc
    raczej nie bezpośrednio a potem sztur przed samym przejściem. O co ci
    konkretnie chodzi, zwłaszcza że zasadniczo (nie jestem pewny czy o to
    chodziło ustawodawcy, ale wyszło jak wyszło) to jest przejście o ruchu
    kierowanym i w sumie nie ma zakazu?

    >>> Teraz mamy art. 24. 1 pkt 3 zabraniający wyprzedzania pojazdu, który
    >>> sygnalizuje zmianę pasa lub kierunku jazdy. Nie widzę wyłączenia, że
    >>> można wyprzedzać z przeciwnej strony, niż sygnalizowany zamiar skrętu
    >>> - choć wiele osób tak robi (włącznie ze mną).
    >> "kierujący, jadący przed nim na _tym_samym_pasie_ruchu_"
    >> To z tego co pamiętam, źle pamiętasz - jest wyłączenie, inaczej nie
    >> dałoby się wyprzedzić/ominąć samochodu czekającego na lewoskręt.
    >
    > Możesz rozwinąć jakoś te myśl? Bo zupełnie nie rozumiem, co masz na myśli.

    Jakby się nie dało wyprzedzić czekającego na lewoskręt prawą stroną (o
    co pytałeś) to byłby dramat. No ale się da.

    >> Jak dla mnie dalej punkt 5 jest tu przepisem szczególnym.
    >
    > A czemu akurat on?

    Dlatego że opisuje sytuację szczególną do punktu 1?

    >>> Chyba nie. Jakby motocyklista się zatrzymał, to skręcając w lewo
    >>> ciężko byłoby go prawym lusterkiem trafić.
    >> Popratrz naprawdę jeszcze raz - oni się stuknęli przed przejściem:P
    >>
    > Czy ja twierdziłem kiedykolwiek coś innego?

    Pogubiłem się - twierdzisz, że to motocyklista wyprzedzał, a sztur
    wyprdzedził?

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1