Witam,

zona pracuje na stanowisku managera w duzej firmie. Pracuje często po 12
godzin dziennie albo wiecej i nigdy nie toczyla batalii o nadgodziny - z
tego co slyszalem, to na stanowisku managera (dyrektor handlowy) nie może
ubiegać się o wynagrodzenie za nadgodziny - czy to prawda?

W ostatnich dniach pracodawca wymyślił, że żona ma przychodzić do pracy dwie
godziny wcześniej (na 7:00). Zdaje sobie jednocześnie doskonale sprawę, że
będzie musiała tak czy inaczej często siedzieć minimum do 19:00 bo ma to
związek ze specyfiką pracy w firmie. Jednym zdaniem kombinuje jak tu zrobić,
żeby pracowała jeszcze dłużej.

Proszę o pomoc:
- jak to jest dokładnie z wynagrodzeniem za nadgodziny?
- czy pracodawca może w tych okolicznościach wymagać zmiany godziny
rozpoczęcia pracy?
- czy pracodawca w ogóle (przy pracy ponad 8h dziennie) może unormować czas
pracy - np: od 7:00 do 17:00 ?

Pozdrawiam i dziekuję za informacje
Lucasdm

do góry

zgadza się - dyrektor ma NIENORMOWANY czas pracy

do góry

B L napisał(a):
> zgadza się - dyrektor ma NIENORMOWANY czas pracy
>
>

Nienormowany to nie znaczy że po 20h na dobę.

do góry

> Nienormowany to nie znaczy że po 20h na dobę.

ale niestety wiąże się z tym że dyrektor - zresztą kierownik również - nie
ma płaconych godzin nadliczbowych

do góry

Czy jest to umowa o prace?

do góry

Lucasdm napisał(a):
> Witam,
>
> zona pracuje na stanowisku managera w duzej firmie. Pracuje często po 12
> godzin dziennie albo wiecej i nigdy nie toczyla batalii o nadgodziny - z
> tego co slyszalem, to na stanowisku managera (dyrektor handlowy) nie może
> ubiegać się o wynagrodzenie za nadgodziny - czy to prawda?
>

Moja zona tak samo pracuje jako menadzer grupy. Tez ma nienormowany
czas pracy, zaczyna o 8 i konczy o 21, tak wiec jeszcze wiecej.
Nikt nigdy nie mowil w firmie o nadgodzinach.
A najlepsze jest to, ze kase za wypracowane wczesniejsze miesiace
dostanie dopiero za kilka miesiecy. Od pol roku ani grosza ;)

do góry

s...@o...pl napisał(a):

> Moja zona tak samo pracuje jako menadzer grupy. Tez ma nienormowany
> czas pracy, zaczyna o 8 i konczy o 21, tak wiec jeszcze wiecej.
> Nikt nigdy nie mowil w firmie o nadgodzinach.
> A najlepsze jest to, ze kase za wypracowane wczesniejsze miesiace
> dostanie dopiero za kilka miesiecy. Od pol roku ani grosza ;)

Wygląda jak multilevel marketin lub manager grupy w firmie
ubezpieczeniowej :-)
Jeśli to jest to, to może za parę miesięcy dostanie trochę kasy a
później będzie "w dół"...

--
M.
GG 1119311

do góry

Użytkownik "Lucasdm" <x007@WYTNIJ_SPAMpoczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ejqkub$rul$1@news.onet.pl...
> Witam,
>
> zona pracuje na stanowisku managera w duzej firmie. Pracuje często po 12
> godzin dziennie albo wiecej i nigdy nie toczyla batalii o nadgodziny - z
> tego co slyszalem, to na stanowisku managera (dyrektor handlowy) nie może
> ubiegać się o wynagrodzenie za nadgodziny - czy to prawda?

ciach

> Proszę o pomoc:
> - jak to jest dokładnie z wynagrodzeniem za nadgodziny?
> - czy pracodawca może w tych okolicznościach wymagać zmiany godziny
> rozpoczęcia pracy?
> - czy pracodawca w ogóle (przy pracy ponad 8h dziennie) może unormować
> czas pracy - np: od 7:00 do 17:00 ?

a ile zonie płacą miesięcznie za to wszystko ??

Pozdrawia mPrzemek

do góry

Witam

Aby nie zakładać nowego tematu "doklejam" się. Szukam wirtualnego prawnika,
który przygotuje mi umowę coś jak menadżerską , cicha spółka itp.

Firma ( jednoosobowa , kodeks cywilny ) blisko mnie uruchamia produkcję i bez
mojej pomocy raczej nie uda im się ta sztuka. Żona właściciela (
obcokrajowiec ) jeszcze o tym nie wie ale już to poznaje. Obecnie zrobiłem
im "gratisowo" 30 stronicowe opracowanie bez którego ta firma by nie "pchnęła
swoich spraw naprzód". Kosztowało mnie to z 50 h ale na razie o kasie nie
rozmawiam i chyba źle.

Moja rola jest znacznie większa niż zwykłego pracownika bo bezemnie firma albo
będzie mieć spore koszta i zginie albo i tak zginie. Problem mam jak napisać
umowę aby na starcie nie wyciągać od nich pieniędzy bo nie chcę tego robić a
ponadto nie potrafie mojej pracy wycenić gdyż jest zbyt ważna dla sukcesu tej
firmy.

Pasowało by mi coś a la "cicha spółka" , która dawno temu funkcjonowała albo
jakaś umowa menedżerska. Moja rola to pomoc w zdobyciu zezwoleń na produkcję
i uruchomienie produkcji oraz potem obniżka kosztów.

Bezemnie firma tu w Polsce i tak zginie a tak naprawdę chcę aby ona była i się
rozwijała. Chcę wiec temat dyplomatycznie załatwić. Chciwy nie jestem ale do
Media Markt chcę chodzić :-) . Poszukuję więc prawnika, który przygotuje mi
umowę.

Pozdro. A

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Wirtualny prawnik napisał(a):
> Witam
>
> Aby nie zakładać nowego tematu "doklejam" się. Szukam wirtualnego prawnika,
> który przygotuje mi umowę coś jak menadżerską , cicha spółka itp.

>
> Bezemnie firma tu w Polsce i tak zginie a tak naprawdę chcę aby ona była i się
> rozwijała. Chcę wiec temat dyplomatycznie załatwić. Chciwy nie jestem ale do
> Media Markt chcę chodzić :-) . Poszukuję więc prawnika, który przygotuje mi
> umowę.
>
> Pozdro. A


Umowa to nie problem ale piszesz tak "dyplomatycznie" ...

Jak by coś, na priv proszę. Dyskrecję gwarantuję.
n...@g...pl

Gall Anonim

do góry