eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Sol na ulicach i powodowane szkody
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2003-01-15 19:10:45
    Temat: Sol na ulicach i powodowane szkody
    Od: Marcin Lisiecki <m...@p...fm>

    Zastanawiam sie wlasnie nad pewna sprawa... Od jakiegos czasu zrobilo
    sie chlodno, na ulicach pojawia sie sporo sniegu, a wtedy do akcji
    ruszaja wszelkiego rodzaju piaskarki oraz inne urzadzenia posypujace
    nasze drogi.

    Ulice najczesciej posypywane sa piaskowo-solna papka. Zawarta w niej sol
    pwoduje niszczenie obuwia. Po zaledwie miesiacu uzytkowania sol
    pozostawila widoczne na obuwiu slady.

    Prawde mowiac, nie mam zamiaru co miesiac wydawac po 500-600 zl na nowe
    buty, gdyz wole te pieniadze przeznaczyc na inne wydatki.

    Domyslam sie, ze posypywanie ulic sola jest zwiazane z tym, ze ktos chce
    to robic najmniejszym kosztem. Tylko dlaczego ja mam dokladac do
    interesu? Czy sa szanse na odzyskanie poniesionych kosztow?

    ..:: pozdrawiam
    ..:: ml


  • 2. Data: 2003-01-15 19:41:00
    Temat: Re: Sol na ulicach i powodowane szkody
    Od: "and1" <a...@p...onet.pl>

    > Prawde mowiac, nie mam zamiaru co miesiac wydawac po 500-600 zl na nowe
    > buty,

    he he jak Ty nosisz buty za taka kwote, to nie gadaj, ze piechota po
    chodnikach biegasz:-)))

    andrzej



  • 3. Data: 2003-01-15 20:25:42
    Temat: Re: Sol na ulicach i powodowane szkody
    Od: "Andrzej i B." <a...@t...pl>


    Użytkownik "Marcin Lisiecki" <m...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:MPG.188fd12afa8dfe639896a3@news.chello.pl...
    > Zastanawiam sie wlasnie nad pewna sprawa... Od jakiegos czasu zrobilo
    > sie chlodno, na ulicach pojawia sie sporo sniegu, a wtedy do akcji
    > ruszaja wszelkiego rodzaju piaskarki oraz inne urzadzenia posypujace
    > nasze drogi.
    >
    > Ulice najczesciej posypywane sa piaskowo-solna papka. Zawarta w niej sol
    > pwoduje niszczenie obuwia. Po zaledwie miesiacu uzytkowania sol
    > pozostawila widoczne na obuwiu slady.
    >
    > Prawde mowiac, nie mam zamiaru co miesiac wydawac po 500-600 zl na nowe
    > buty, gdyz wole te pieniadze przeznaczyc na inne wydatki.
    >
    > Domyslam sie, ze posypywanie ulic sola jest zwiazane z tym, ze ktos chce
    > to robic najmniejszym kosztem. Tylko dlaczego ja mam dokladac do
    > interesu? Czy sa szanse na odzyskanie poniesionych kosztow?
    >
    > ..:: pozdrawiam
    > ..:: ml

    Nie chcę być złośliwy ale czy komuś w głowie się nie poprzewracało ?
    Masz inny pomysł aby nie łamać nóg, rąk i nie dopuszczać do wypadków na
    drogach ? W okresie świąt i nowego roku byłem w Niemczech w Hamburgu tam
    sypali piasek z solą gruboźniarnistą tonami, kilkakrotnie więcej niż u nas
    ale drogi za to w mieście były czarne pomimo kilkustopniowego mrozu i opadów
    śniegu a buty to nie po miesiącu a po kilkunastu minutach były białe od soli
    ( mam ślady do dziś pomimo mycia i pastowania). Pewne rzeczy są robione z
    konieczności lub zwyczajowo i z tym trzeba się godzić bo większość chce aby
    sypano lub są za tym racjonalne przesłanki. No ale jak facet nosi buty za
    500-600 złotych może dla niego są najważniejsze. Może trzeba się spytać kogo
    pozwać za mrozy i opady śniegu bo przecież to on jest winny. Nie jestem za
    sypaniem soli bo to też nieekologiczne ale żeby zaraz odszkodowanie? Nie
    dajmy się zwariować !




  • 4. Data: 2003-01-15 20:38:31
    Temat: Re: Sol na ulicach i powodowane szkody
    Od: Marcin Lisiecki <m...@p...fm>

    In article <b04g4s$46e$1@szmaragd.futuro.pl>, a...@t...pl
    says...

    > Nie jestem za
    > sypaniem soli bo to też nieekologiczne ale żeby zaraz odszkodowanie? Nie
    > dajmy się zwariować !

    Andrzeju,

    masz racje, ze nie mamy co dawac sie zwariowac :-) Prawde mowiac,
    domyslam sie, ze gdyby komus zostalo wyplacone za cos takiego
    odszkodowanie, to za chwile posypala by sie wielka lawina roszczen o
    odszkodowania rowniez za zniszczenia samochodow i wielu innych rzeczy.

    Prawde mowiac, zastanawia mnie tylko jeden fakt. W naszym wspanialym
    kraju, jesli ktos popelni jakas szkode albo niedopelni wrecz glupiej
    formalnosci na rzecz panstwa lub jakiegos urzedu, to jest bezwzglednie
    scigany, ciagany po urzedach, musi tlumaczyc sie przed paniami w
    skarbowce i blagac o zlitowanie.

    Natomiast jesli panstwo lub urzad dzialaja na nasza szkode (czasem dosc
    znaczna - tu przyklad nienajtanszego obuwia), to raczej trudno sie
    doprosic o jakas reakcje, a wszelkie proby wyjasnienia sprawy spotykaja
    sie z usmiechem politowania na twarzy, pukaniem w czolo i tym podobnymi
    gestami.

    Mozna powiedziec, ze temat dotyczy zwyklej pierdoly, jest czepianiem sie
    i wynajdywaniem problemow, ale jest to dosc ciekawe zagadnienie - czy
    wieej wydawac na inne przyjazniejsze srodki do posypywania ulic, czy tez
    kupowac taniej, ale przez to dodatkowo narazac podatnikow na doplacanie
    do interesu?

    ..:: pozdrawiam
    ..:: ml


  • 5. Data: 2003-01-15 21:09:23
    Temat: Re: Sol na ulicach i powodowane szkody
    Od: "kachna.pl" <k...@p...onet.pl>

    Marcin Lisiecki wrote:
    >masz racje, ze nie mamy co dawac sie zwariowac :-) Prawde mowiac,
    >domyslam sie, ze gdyby komus zostalo wyplacone za cos takiego
    >odszkodowanie, to za chwile posypala by sie wielka lawina roszczen o
    >odszkodowania rowniez za zniszczenia samochodow i wielu innych rzeczy.

    ZTCW te zniszczenia są w sumie większe niż butów :)

    >Natomiast jesli panstwo lub urzad dzialaja na nasza szkode (czasem dosc
    >znaczna - tu przyklad nienajtanszego obuwia), to raczej trudno sie
    >doprosic o jakas reakcje, a wszelkie proby wyjasnienia sprawy spotykaja
    >sie z usmiechem politowania na twarzy, pukaniem w czolo i tym podobnymi
    >gestami.

    Nie jest to (IMHO) działanie na szkodę a raczej skutek uboczny
    działania na korzyść ;) - np. duża ilość wypadków w zimie mogłaby
    byc nieporównanie bardziej dotkliwa niż zniszczone buty czy szybciej
    rdzewiejące auta.
    Oczywiście pozostaje problem tego, czy są jakieś inne środki równie
    skuteczne w walce z lodem za to mniej agresywne, ale tu się nie
    wypowiem. Sądząc z tego co widziałam w innych krajach (sól jest
    najczęściej używana) to raczej nie. W Japonii np. też solili a czasem
    było coś takiego niebieskawego, ale po tym buty niszczyły się tak samo
    więc to też chyba była jakaś sól.
    Czyli chyba jest to po prostu tzw. mniejsze zło ;)

    Kasia :)
    <mailto: kathreen3@poczta.onet.pl>
    --
    ============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
    http://www.polnews.pl


  • 6. Data: 2003-01-15 21:35:59
    Temat: Re: Sol na ulicach i powodowane szkody
    Od: Marcin Lisiecki <m...@p...fm>

    In article <0...@p...pl>, k...@p...onet.pl says...

    > ZTCW te zniszczenia są w sumie większe niż butów :)

    Zgadza sie :-) Zreszta kierowcy sa chyba grupa, z ktorej pieniedzy
    wyciska sie juz tyle, ze niektorym sie odechciewa jazdy :-)

    > Nie jest to (IMHO) działanie na szkodę a raczej skutek uboczny
    > działania na korzyść ;) - np. duża ilość wypadków w zimie mogłaby
    > byc nieporównanie bardziej dotkliwa niż zniszczone buty czy szybciej
    > rdzewiejące auta.

    No, to jest takie wlasnie uszczesliwianie polskiego obywatela. Ktos chce
    nam zrobic dobrze, ale okazuje sie, ze czesto generuje to jakies skutki
    uboczne.

    > Oczywiście pozostaje problem tego, czy są jakieś inne środki równie
    > skuteczne w walce z lodem za to mniej agresywne, ale tu się nie
    > wypowiem. Sądząc z tego co widziałam w innych krajach (sól jest
    > najczęściej używana) to raczej nie. W Japonii np. też solili a czasem
    > było coś takiego niebieskawego, ale po tym buty niszczyły się tak samo
    > więc to też chyba była jakaś sól.
    > Czyli chyba jest to po prostu tzw. mniejsze zło ;)

    Dzieki za podpowiedz.

    ..:: pozdrawiam
    ..:: ml


  • 7. Data: 2003-01-16 12:56:06
    Temat: Re: Sol na ulicach i powodowane szkody
    Od: "SzerszeN" <s...@s...pl>

    Użytkownik "Marcin Lisiecki" <m...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:MPG.188fd12afa8dfe639896a3@news.chello.pl...
    [ciach]
    dokladac do
    > interesu? Czy sa szanse na odzyskanie poniesionych kosztow?
    >

    pozwij do sadu wszystkich warszwskich dozorcow i zarzad oczyszczania miasta,
    to oni popsuli ci buty
    ladnych pare setek albo i tysiecy ludzi :)



  • 8. Data: 2003-01-16 15:17:22
    Temat: Re: Sol na ulicach i chodnikach
    Od: "MC" <m...@g...pl>

    Użytkownik "SzerszeN" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:GZxV9.50253$_S6.458162@news.chello.at...
    >
    > pozwij do sadu wszystkich warszwskich dozorcow i zarzad oczyszczania
    miasta,
    > to oni popsuli ci buty
    > ladnych pare setek albo i tysiecy ludzi :)
    >
    To jest dziwna sytuacja. Za solenie ulic odpowiada jeden, a za chodniki -
    niewiadomo ilu, czyli praktycznie nikt. Czy taki podział jest tylko w
    Polsce? Jak jest w UE?



  • 9. Data: 2003-01-16 17:41:26
    Temat: Re: Sol na ulicach i powodowane szkody
    Od: "Joanna Bałuszek" <j...@b...pl>

    Witam
    Troche NTG ale nie moglam sie powstrzymac ;)

    > sie chlodno, na ulicach pojawia sie sporo sniegu, a wtedy do akcji
    > ruszaja wszelkiego rodzaju piaskarki oraz inne urzadzenia posypujace
    hmmm z tego nalezy sie chyba cieszyc....

    > Ulice najczesciej posypywane sa piaskowo-solna papka. Zawarta w niej sol
    > pwoduje niszczenie obuwia. Po zaledwie miesiacu uzytkowania sol
    hmmm sol jak zapewne wiesz powoduje obnizenie temperatury zamarzania wody...

    > pozostawila widoczne na obuwiu slady.
    no coz - buty sie czysci i pastuje...

    > Domyslam sie, ze posypywanie ulic sola jest zwiazane z tym, ze ktos chce
    > to robic najmniejszym kosztem. Tylko dlaczego ja mam dokladac do
    znajdz inny sposob na obnizenie temperatury zamarzania wody (podpowiem:
    zmiana cisnienia nie jest najlepszym rozwiazaniem bo chyba bys sie czul
    gorzej niz Twoje buty ;) )

    > interesu? Czy sa szanse na odzyskanie poniesionych kosztow?
    jak znajdziesz ten sposob i bedzie on tanszy niz sol, w dodatku go
    opatentujesz to mozesz na tym chyba niezle zarobic... :)

    pzdr
    aska



  • 10. Data: 2003-01-16 21:42:49
    Temat: Re: Sol na ulicach i powodowane szkody
    Od: Marcin Lisiecki <m...@p...fm>

    In article <GZxV9.50253$_S6.458162@news.chello.at>, s...@s...pl
    says...

    > pozwij do sadu wszystkich warszwskich dozorcow i zarzad oczyszczania miasta,
    > to oni popsuli ci buty
    > ladnych pare setek albo i tysiecy ludzi :)

    Oj, domyslam sie, ze przez cos takiego musialbym sobie najlepiej dom pod
    sadem wybudowac - tyle by sie rozprawa ciagnela ;-)

    ..:: pozdrawiam
    ..:: ml

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1