eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Sądowy nakaz zapłaty /upominawczy/
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 39

  • 11. Data: 2006-11-06 13:31:22
    Temat: Re: Sądowy nakaz zapłaty /upominawczy/
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "mr.all" <j...@p...onet.pl> wrote in message
    news:eind68$89f$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "witek" <witek7205@
    >> Jak się komuś wisi, to się rozmawia z wierzycielem o spłacie i spłaca
    >> wierzycielowi lub idzie w zaparte.
    >> Z wronami i innymi sępami się nie rozmawia, bo nie ma o czym.
    >
    > Jak sie nie placi, jak sie nie odbiera poczty, to samemu poddaje sie
    > sprawe
    > i nalezy oczekiwac komornika.
    > Ponoszenie konsekwencji swoich czynow nieraz jest bolesne.
    >
    Pocztę można odbierać.
    Tą od sępów wyrzuca się do kosza, a spłatę długów negocjuje z wierzycielem,
    a nie z ptaszarnią.



  • 12. Data: 2006-11-06 13:32:27
    Temat: Re: Sądowy nakaz zapłaty /upominawczy/
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "Johnson" <j...@n...pl> wrote in message
    news:eincmc$n0h$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > witek napisał(a):
    >
    >>> To bardzo głupia rada.
    >>
    >>
    >> To bardzo mądra rada.
    >> Jak się komuś wisi, to się rozmawia z wierzycielem o spłacie i spłaca
    >> wierzycielowi lub idzie w zaparte.
    >
    > Bo?
    >
    >> Z wronami i innymi sępami się nie rozmawia, bo nie ma o czym.
    >>
    >>
    >
    > Bo?
    >

    Bo dlaczego mam rozmawiać o długach z kimś, komu nic nie jestem winien.



  • 13. Data: 2006-11-06 13:44:04
    Temat: Re: Sądowy nakaz zapłaty /upominawczy/
    Od: "mr.all" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "witek" <witek7205@
    > > Jak sie nie placi, jak sie nie odbiera poczty, to samemu poddaje sie
    sprawe
    > > i nalezy oczekiwac komornika.
    > > Ponoszenie konsekwencji swoich czynow nieraz jest bolesne.
    > >
    > Pocztę można odbierać.
    > Tą od sępów wyrzuca się do kosza, a spłatę długów negocjuje z
    wierzycielem,
    > a nie z ptaszarnią.

    1, zobowiazania placi sie w terminie.
    1, zobowiazania placi sie w terminie.
    1, zobowiazania placi sie w terminie.
    2, sa srodki komunikacji i nalezy ich uzywac, gdy sa trudnosci w splaceniu
    zobowiazan (3 lata to az nadto czasu)
    3, wierzyciel ma prawo sprzedac dlug, wiec dluznik bedzie splacal swoj dlug
    nie wierzycielowi
    4, kto idzie w zaparte moze spodziewac sie wizyty komornika i zdziwiony byc
    nie powinien
    --
    --pozdr.czes



  • 14. Data: 2006-11-06 13:46:32
    Temat: Re: Sądowy nakaz zapłaty /upominawczy/
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    witek napisał(a):

    >
    > Bo dlaczego mam rozmawiać o długach z kimś, komu nic nie jestem winien.
    >


    A o przelewie wierzytelności nie słyszałeś? Albo ostatecznie o
    pełnomocnictwie?

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."


  • 15. Data: 2006-11-06 14:03:33
    Temat: Re: Sądowy nakaz zapłaty /upominawczy/
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "Johnson" <j...@n...pl> wrote in message
    news:einehj$1v6$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > witek napisał(a):
    >
    >>
    >> Bo dlaczego mam rozmawiać o długach z kimś, komu nic nie jestem winien.
    >>
    >
    >
    > A o przelewie wierzytelności nie słyszałeś? Albo ostatecznie o
    > pełnomocnictwie?
    >

    I tak w większości spraw dopominają się długów przedawnionych, bo nikt
    normalny za 10% wartości długu im go nie przeda skoro sam może iśc do sądu.
    Wykorzystują naiwność ludzką oraz elementarny brak wiedzy ludzi.
    Jak ktoś ma dług to niech go spłaca wierzycielowi, jak już przychodzą pisma
    od sępa, to znaczy, że już dawno nie ma obowiązku spłaty tego długu.
    Ci co o tym wiedzą po prostu listy wyrzucają do kosza, ci co nie wiedzą
    robią sobie tylko kłopoty.
    Oni doskonale o tym wiedzą i z tego żyją.
    Jak się ucywilizują to może będzie można z nimi rozmawiać



  • 16. Data: 2006-11-06 14:06:01
    Temat: Re: Sądowy nakaz zapłaty /upominawczy/
    Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>


    "mr.all" <j...@p...onet.pl> wrote in message
    news:eine40$bct$1@news.onet.pl...
    >
    > 1, zobowiazania placi sie w terminie.
    > 1, zobowiazania placi sie w terminie.
    > 1, zobowiazania placi sie w terminie.
    > 2, sa srodki komunikacji i nalezy ich uzywac, gdy sa trudnosci w splaceniu
    > zobowiazan (3 lata to az nadto czasu)
    > 3, wierzyciel ma prawo sprzedac dlug, wiec dluznik bedzie splacal swoj
    > dlug
    > nie wierzycielowi
    > 4, kto idzie w zaparte moze spodziewac sie wizyty komornika i zdziwiony
    > byc
    > nie powinien

    5. Od spłaty zobowiązań przedawnionych można się uchylić.
    Kto o tym nie wie i w ogóle z sępami na ten temat rozmawia może sobie tylko
    narobić kłopotów.



  • 17. Data: 2006-11-06 15:02:24
    Temat: Re: Sądowy nakaz zapłaty /upominawczy/
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    witek napisał(a):

    >
    > I tak w większości spraw dopominają się długów przedawnionych, bo nikt
    > normalny za 10% wartości długu im go nie przeda skoro sam może iśc do sądu.

    Ale to nie jest kwestia z kim rozmawiasz tylko o czym.
    Rozumiem że nawet przy przedawnieniu polecasz rozmowy z pierwotnym
    wierzycielem?
    Napisz po prostu że nie warto rozmawiać gdy roszczenie sie przedawniło,
    a nie określaj podmiotowo.


    > Jak ktoś ma dług to niech go spłaca wierzycielowi, jak już przychodzą pisma
    > od sępa, to znaczy, że już dawno nie ma obowiązku spłaty tego długu.

    Bzdury opowiadasz. Firmy windykacyjne nie skupują przedawnionych
    roszczeń, bo i po co. Nie są kretynami.



    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."


  • 18. Data: 2006-11-06 15:13:13
    Temat: Re: Sądowy nakaz zapłaty /upominawczy/
    Od: "mr.all" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "witek" <witek7205@
    > 5. Od spłaty zobowiązań przedawnionych można się uchylić.

    Skad wiesz, ze w tym wypadku chodzi o przedawnione zobowiazanie?
    --
    --pozdr.czes



  • 19. Data: 2006-11-06 15:14:39
    Temat: Re: Sądowy nakaz zapłaty /upominawczy/
    Od: "Marcin Krzemiński" <radca@BEZ_TEGOradca.krakow.pl>


    > Bzdury opowiadasz. Firmy windykacyjne nie skupują przedawnionych
    > roszczeń, bo i po co. Nie są kretynami.

    Oczywiście że skupują. Po jakimś czasie nękania obiecują, że dadzą spokój,
    jak się podpisze uznanie długu i zobowiązanie do spłaty w jakimś tam
    terminie.
    I bach - przedawnienia nie ma.

    A czy nie są kretynami ?- tu tylko wspomnę, że zdarzyło mi się popłakać ze
    śmiechu nad uznaniem długu uzyskanym przez firmę windykacyjną od ... żony
    dłużnika :-)
    I jeszcze przekonywali, że "wspólność majątkowa", że "ustawowe
    przedstawicielstwo" :-)

    Marcin.




  • 20. Data: 2006-11-06 16:24:16
    Temat: Re: Sądowy nakaz zapłaty /upominawczy/
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Marcin Krzemiński napisał(a):
    >> Bzdury opowiadasz. Firmy windykacyjne nie skupują przedawnionych
    >> roszczeń, bo i po co. Nie są kretynami.
    >
    > Oczywiście że skupują. Po jakimś czasie nękania obiecują, że dadzą spokój,
    > jak się podpisze uznanie długu i zobowiązanie do spłaty w jakimś tam
    > terminie.
    > I bach - przedawnienia nie ma.

    Jakoś jeszcze nie widziałem na oczy sprawy firmy windykacyjnej w sądzie
    która byłyby przedawniona. A mam z nimi do czynienia na bieżąco.
    I nie ma tam tez przerwań biegu przedawnienia przez uznanie właściwe czy
    niewłaściwe.




    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1