Witam

Czy możecie mi polecić dobrego adwokata z Poznania specjalizującego się w
prawie pracy?
Zostałem pozwany do Sądu Pracy przez byłą pracownicę o uznanie wypowiedzenia
za bezskuteczne. Oczywiście jestem zdania, że wypowiedzenie było według mnie
jak najbardziej słuszne ale jakie są ewentualne konsekwencje ewentualnej
przegranej?

Pozdr.
Rafał Piaskowski.

do góry

> za bezskuteczne. Oczywi?cie jestem zdania, że wypowiedzenie było według mnie
> jak najbardziej słuszne ale jakie s? ewentualne konsekwencje ewentualnej
> przegranej?

Przywrocisz ją do pracy, za okres bez pracy wyplacisz odszkodowanie, a
na nastepny dzien jak przyjdzie to wreczysz nowe wypowiedzenie. Po paru
razach da sobie spokoj ;-)

--
Krzysiek, Krakow

do góry

*Rafał Piaskowski* wrote in <news:d14qeh$erb$1@nemesis.news.tpi.pl> :

> jak najbardziej słuszne ale jakie są ewentualne konsekwencje ewentualnej
> przegranej?

raczej odszkodowanie + koszty sądowe, przywrócenie do pracy chyba
rzadko jest orzekane (jak była w ciąży to raczej masz przejeb.... ;)

--
Wiedza jest łaskawa - ochrania ludzi przed myśleniem

do góry

> raczej odszkodowanie + koszty sądowe, przywrócenie do pracy chyba
> rzadko jest orzekane (jak była w ciąży to raczej masz przejeb.... ;)
Nie była w ciąży. Generalnie kobieta nie wykonywała żadnych naszych poleceń,
do tego była bezczelna. Pewnego dnia zadzwoniła ze sklepu do żony, że prosi
o przywiezienie pieczątki w celu podbicia legitymacji ubezpieczeniowej.
Byłem na tyle dobry, że po godzinie jej ją zawiozłem. Jak tam przyjechałem,
to zauważyłem że znowu zignorowała nasze polecenia z kilku poprzednich dni.
Do tego zachowywała się ignorancko i bezczelnie. Już miałem jej dość, więc
stwierdziłem, że nasza współpraca nie ma dalej sensu. Po godzinie wręczyłem
jej wypowiedzenie. Ona teraz wyzwa mnie do sądu, że niby było tak, że ona
zadzwoniła w sprawie tej pieczątki a ja po prostu po godzinie przywiozłem
wypowiedzenie. No kurde bezczelność nie zna granic. Teraz np. jak sąd
nakarze przywrócenie, to ja sobie nie wyobrażam dalszej współpracy z tą
Panią. Co najlepiej zrobić? Jakie mogą być koszty oprócz przywrócenia?

Pozdr.
Rafał Piaskowski.

do góry

W nawiązaniu do wypowiedzi osoby podpisującej się jako Rafał Piaskowski
w wiadomości <news:d14sk1$2fi$1@nemesis.news.tpi.pl> wyjaśniam co
następuje:

> Jakie mogą być koszty oprócz przywrócenia?

W takiej sytuacji orzekane jest albo przywrócenie albo odszkodowanie. Im
dłużej będziesz przeciągał sprawę przed sądem tym bardziej prawdopodobne
jest, że sąd orzeknie tylko o odszkodowaniu (3-miesięczne
wynagrodzenie). Nawet jeśli w I instancji będziesz miał przywrócenie,
proponuję apelować i alternatywnie żądać zmiany wyroku na odszkodowanie,
w 90% przypadków sądy zasądzają przywrócenie tylko jeśli są w stanie
wydać wyrok w okresie wypowiedzenia.

--
Olgierd
gsm: 502DEFUNK ||| JID: o...@j...org ||| gg: 3657597

do góry

Rafa? Piaskowski wrote:
> Witam
>
> Czy mo?ecie mi poleciae dobrego adwokata z Poznania specjalizuj?cego si? w
> prawie pracy?
> Zosta?em pozwany do S?du Pracy przez by?? pracownic? o uznanie wypowiedzenia
> za bezskuteczne. Oczywi?cie jestem zdania, ?e wypowiedzenie by?o wed?ug mnie
> jak najbardziej s?uszne ale jakie s? ewentualne konsekwencje ewentualnej
> przegranej?
>
> Pozdr.
> Rafa? Piaskowski.
>
>


Oczywiscie jestes zdania ze od razu kazdy pracownik to gnoj korego mozna
zgwalcic kiedy sie chce.


Dobrze ze ujawniasz kim naprawde jestes:

Rafal Piaskowski

DomData Sp. z o.o.

ul. Strzeszyn'ska 73/75

60-479 Poznan'

Tel.: +48 (61) 8497 000

Fax: +48 (61) 8497 009

h...@d...com

http://www.domdata.com

UWAGA KRETACZ!

A dla angielskojezycznych archiwow grup ten mily prezent:

BEWARE: RAFAL PIASKOWSKI is a FRAUDSTER and his DomData is a RACKET!
Stay clear from him and his business.

do góry

mixer wrote:
> Rafał Piaskowski wrote:
>
>> Witam
>>
>> Czy możecie mi polecić dobrego adwokata z Poznania specjalizującego
>> się w prawie pracy?
>> Zostałem pozwany do Sądu Pracy przez byłą pracownicę o uznanie
>> wypowiedzenia za bezskuteczne. Oczywiście jestem zdania, że
>> wypowiedzenie było według mnie jak najbardziej słuszne ale jakie są
>> ewentualne konsekwencje ewentualnej przegranej?
>>
>> Pozdr.
>> Rafał Piaskowski.
>>
>
>
> Oczywiscie jestes zdania ze od razu kazdy pracownik to gnoj korego mozna
> zgwalcic kiedy sie chce.
>
>
> Dobrze ze ujawniasz kim naprawde jestes:
>
> Rafal Piaskowski
>
> DomData Sp. z o.o.
>
> ul. Strzeszyn'ska 73/75
>
> 60-479 Poznan'
>
> Tel.: +48 (61) 8497 000
>
> Fax: +48 (61) 8497 009
>
> h...@d...com
>
> http://www.domdata.com
>
> UWAGA KRETACZ!
>
> A dla angielskojezycznych archiwow grup ten mily prezent:
>
> BEWARE: RAFAL PIASKOWSKI is a FRAUDSTER and his DomData is a RACKET!
> Stay clear from him and his business.
>

A masz jakieś poparcie na to co tutaj napisałeś?

Bo nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale właśnie narobiłeś sobie
kłopotów.

do góry

witek wrote:
> mixer wrote:
>
>> Rafał Piaskowski wrote:
>>
>>> Witam
>>>
>>> Czy możecie mi polecić dobrego adwokata z Poznania specjalizującego
>>> się w prawie pracy?
>>> Zostałem pozwany do Sądu Pracy przez byłą pracownicę o uznanie
>>> wypowiedzenia za bezskuteczne. Oczywiście jestem zdania, że
>>> wypowiedzenie było według mnie jak najbardziej słuszne ale jakie są
>>> ewentualne konsekwencje ewentualnej przegranej?
>>>
>>> Pozdr.
>>> Rafał Piaskowski.
>>>
>>
>>
>> Oczywiscie jestes zdania ze od razu kazdy pracownik to gnoj korego
>> mozna zgwalcic kiedy sie chce.
>>
>>
>> Dobrze ze ujawniasz kim naprawde jestes:
>>
>> Rafal Piaskowski
>>
>> DomData Sp. z o.o.
>>
>> ul. Strzeszyn'ska 73/75
>>
>> 60-479 Poznan'
>>
>> Tel.: +48 (61) 8497 000
>>
>> Fax: +48 (61) 8497 009
>> h...@d...com
>>
>> http://www.domdata.com
>>
>> UWAGA KRETACZ!
>>
>> A dla angielskojezycznych archiwow grup ten mily prezent:
>>
>> BEWARE: RAFAL PIASKOWSKI is a FRAUDSTER and his DomData is a RACKET!
>> Stay clear from him and his business.
>>
>
> A masz jakieś poparcie na to co tutaj napisałeś?
>
> Bo nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale właśnie narobiłeś sobie
> kłopotów.


Czyzby? Jakich? Nie mam prawa oskarzyc nieuczciwego pracodawce o
naduzycia wobec pracownika? Oczywistych naduzyc? Pracodawce oglaszajcego
sie PUBLICZNIE w sieci?

No to do sadu mnie... Zobaczymy czy jest to jedyna pracownica tak
potraktowana. I z pewnoscia potencjalni klienci beda zainteresowani
wewnetrznymi informacjami klienta maglowanymi publicznie. Powodzenia.

do góry

Użytkownik mixer napisał:

> Czyzby? Jakich? Nie mam prawa oskarzyc nieuczciwego pracodawce o
> naduzycia wobec pracownika? Oczywistych naduzyc?

Masz jakies dowody na to ?


> No to do sadu mnie... Zobaczymy czy jest to jedyna pracownica tak
> potraktowana. I z pewnoscia potencjalni klienci beda zainteresowani
> wewnetrznymi informacjami klienta maglowanymi publicznie. Powodzenia.

Ja bym tak dla zasady podal Cie do sadu na jego miejscu.


--
pozdrawiam
Mithos

do góry

Mithos wrote:

> Użytkownik mixer napisał:
>
> > Czyzby? Jakich? Nie mam prawa oskarzyc nieuczciwego pracodawce o
> > naduzycia wobec pracownika? Oczywistych naduzyc?
>
> Masz jakies dowody na to ?

Pewnie nie ma. Kolejna ofiara "parszywych kapitalistów".

>
>
> > No to do sadu mnie... Zobaczymy czy jest to jedyna pracownica tak
> > potraktowana. I z pewnoscia potencjalni klienci beda zainteresowani
> > wewnetrznymi informacjami klienta maglowanymi publicznie.
> > Powodzenia.
>
> Ja bym tak dla zasady podal Cie do sadu na jego miejscu.

Ja nawet 10 sekund bym się nie zastanawiał.
Misiu puszysty (to do pana Mixera) - sądy często gęsto traktuja usenet
jak środek masowego przekazu, taki jak prasa czy telewizja.
Bez dowodów, a precyzyjnie wyroku, za takie teksty gość może cię ścigać
o odszkodowanie z tytułu utraconych zysków - wystarczy ze przedstawi
jednego "omalże" klienta, który stwierdzi, że nie kupił od niego czegoś
za 10 milionów złotych, bo przeczytał na usenecie to co napisałeś.
I bedziesz musiał zapłacić.
Do tego dojdzie odszkodowanie za naruszenie dóbr osobistych, publiczne
szkalowanie... Ale się urządziłeś...
Niemożliwe?
Już 4 lata temu była sprawa studenta, który w usenecie, a precyzyjnie
na grupie "wewnętrznej" ambasady Izraela, pozwolił sobie m.in. na
negowanie holocaustu. A ponieważ to w Polsce karalne - dostał wyrok.
wprawdzie w zawiasach, ale dostał. Znam sprawę z pierwszej ręki - ode
mnie z rodziny był jeden ze świadków, administrator sieci z której ten
mądrala się produkował.

Panie Rafale, proszę się nawet nie zastanawiać i pozwać oszczercę.

Co do meritum.
Adwokat będzie Pana słono kosztował, a w sprawach przed sądem pracy
zasądzane są raczej niskie koszty... Lepiej poszukac radcy prawnego,
oni cenią się ciut niżej, poza tym większa szansa na znalezienie speca
od prawa pracy w tej profesji. Adwokaci rzadko się w to bawią, za mało
dochodowe.

Zresztą - zwolniona domaga się uznania bezskuteczności wypowiedzenia?
Na jakiej podstawie?

--
Pozdro
Massai

do góry