eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Rozwod i kwestia dziecka i bylego meza
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 83

  • 81. Data: 2007-02-14 13:39:47
    Temat: Re: Rozwod i kwestia dziecka i bylego meza
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>

    Użytkownik "Angie" <j...@o...eu> napisał w wiadomości
    news:eqv29a$ef9$1@news.onet.pl...

    > Poza tym ty bardzo aktywnie udzielales sie w tym watku,

    nie ze wiem lepiej, tylko ze oni nie wiedza lepiej, co jest zasadnicza
    roznica

    > ale tez raczej skupiles sie na przekonywaniu innych, ze wiesz lepiej.
    > Nie widze natomiast, zebys udzielil jakiejkolwiek merytorycznej rady.

    bo jej nie znam, jakbym znal, odpowiedzialbym na zadane pytanie, bez
    wnikania czy jest tak, czy inaczej


  • 82. Data: 2007-02-14 15:15:13
    Temat: Re: Rozwod i kwestia dziecka i bylego meza
    Od: " Megi" <m...@g...pl>

    Angie <j...@o...eu> napisał(a):

    > Nie wiem jakie sa twoje doswiadczenia w kwestii rozbitych rodzin. Pawel,
    jak
    > sam napisal, jest ojcem w takiej rodzinie, ja bylam dzieckiem z takiej
    > rodziny. Mialam 2 domy, 2 pary przyrodniego rodzenstwa i nie kradne, nie
    > morduje, skonczylam studia etc. Uogolnianie wiec Megi, ze wszystkie dzieci
    w
    > takiej sytuacji sa poszkodowane bo powinny miec jeden dom mozna o kant
    dupy
    > rozbic i jest ono de facto krzywdzace dla wszystkich tych dzieciakow,
    ktore
    > przeciez nie sa winne temu, ze dwoje doroslych sie rozstalo. To, ze jej
    syn
    > wyrósl w efekcie tego na łajdaka nie jest efektem posiadania dwoch domów,
    > ale jak juz napisala to Justyna - efektem posiadania OBOJGA rodzicow,
    ktorzy
    > nie potrafili wyjsc poza wlasne animozje i wspolnie skupic sie na
    wychowaniu
    > wspolnego dziecka
    >
    >
    > Angie
    >
    > ..................................................
    Angie - powiedz szczerze : czy zmusisz do rozmowy drugą stronę, która tego
    nie chce? zmusisz chorego ex partnera by z Tobą usiadł i spokojnie pogadał o
    wychowaniu i przyszłości syna jeśli on czerpie zadowolenie z faktu, że ci
    robi na złość? Chory człowiek, który NIGDY, jak dziecko było małe nie
    poczytał mu bajeczki, nie poszedł na spacer, nie bawił się z nim ?


    To, ze DWOJE rodziców się nie potrafi dogadać wcale nie znaczy, że jedna ze
    stron nie chciała lub nie umiała - zmusisz go ? i czym ? Nie znasz dokładnie
    mojego życia bo nie opisywałam go dokładnie - to nie jest mój wątek...
    pozdr


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 83. Data: 2007-02-14 16:55:06
    Temat: Re: Rozwod i kwestia dziecka i bylego meza
    Od: "Angie" <j...@o...eu>


    Użytkownik " Megi" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:eqv921$cao$1@inews.gazeta.pl...

    >Nie znasz dokładnie
    > mojego życia bo nie opisywałam go dokładnie - to nie jest mój wątek...


    Alez ja nie neguje twoich zlych doswiadczen. jedynie uznalam, ze
    niepotrzebnie doszlas do uogólnienia, ze dwa domy = zawsze zle dla dziecka.
    Pewnie, ze wszystko zalezy od tego JAKIE to domy. Ja mialam szczescie, ty
    najwyrazniej nie. Nie wiem czy bedzie dla ciebie pociecha, ze takie problemy
    jakie ty masz z synem miewaja tez rodziny, ktore sa pelne.

    Angie


strony : 1 ... 8 . [ 9 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1