W dniu 2019-07-17 o 13:25, Kris pisze:
> W dniu środa, 17 lipca 2019 13:17:37 UTC+2 użytkownik Wojtek napisał:
>
>> Nie. Bo jak pozwany nic nie wie o rozprawie, to brak sprzeciwu jest słaby.
> A dlaczego nie wie?
> Najczęściej dlkatego ze ma podany nieaktualny adres w bazie pesel.

A jak kogoś nie ma w tej bazie pesel, to już nie można ustalić miejsca
zamieszkania?


>
>> W czym problem, by sędzia zapytał się pozwanego o oryginalność podpisu?
>
> Dzisiejszy nakaz zapłaty to takie pytanie własnie

W języku polskim nakaz i zapytanie to dwa różne pojęcia.

>
> W jaki sposób ma zapytać?
>
> Czy Ty czasem w jakiejś buzetówce nie pracujesz że tak zalezy Tobie na mnożeniu
etatów?
> Najpierw pomysł aby urzędnicy potwierdzali podpis przy każdej pożyczce teraz pomysł
aby co najmniej podwoić ilość korespondencji sadowej bo najpierw pytanie o
oryginalność podpisu a później i tak trzeba ew nakaz zapłaty wystawić i wysłać.
>

I jaki jest koszt wysłania pisma przez sąd?
Przypomnę, że jest coś takiego jak koszty postępowania, które ponosi
(czy powinna ponosić) strona przegrywająca. Tak więc strona
przegrywająca poniesie koszt wysłania tego czy innego pisma.

Pozdrawiam,
Wojtek

do góry

W dniu 2019-07-17 o 13:43, Wojtek pisze:
> I jaki jest koszt wysłania pisma przez sąd?
> Przypomnę, że jest coś takiego jak koszty postępowania, które ponosi
> (czy powinna ponosić) strona przegrywająca. Tak więc strona
> przegrywająca poniesie koszt wysłania tego czy innego pisma.

To nie tylko koszt pisma, ale koszt niepotrzebnie wyznaczonej rozprawy.

--
Liwiusz

do góry

W dniu środa, 17 lipca 2019 13:43:58 UTC+2 użytkownik Wojtek napisał:

> A jak kogoś nie ma w tej bazie pesel, to już nie można ustalić miejsca
> zamieszkania?

Pewnie można ale skoro ktoś nie zadbał o podanie swego miejsca zamieszkania to nie
powinien być zdziwiony że mogą być kłopoty z dostarczeniem mu korespondencji

> W języku polskim nakaz i zapytanie to dwa różne pojęcia.

Wiec tylko dlatego proponujesz zwięszenie biurokracji, kosztów i czasu oczekiwania

> I jaki jest koszt wysłania pisma przez sąd?

Koszt wysłania + koszt przygotowania + koszt pracownika który te pismo sporządzi i
wyśle itp
No i o miesiąc-dwa przedłużenie sprawy

> Przypomnę, że jest coś takiego jak koszty postępowania, które ponosi
> (czy powinna ponosić) strona przegrywająca. Tak więc strona
> przegrywająca poniesie koszt wysłania tego czy innego pisma.

Biorąc pod uwagę ze zdecydowana większość pozwów jest jednak zasadna to gdzie widzisz
sens w tym aby osoby które nie kwestionują nakazu zapłaty ponosiłby dodatkowy koszt
za wysłanie i obsługę listu/listów z pytaniem i dodatkowy koszt za przedłożenie
sprawy(odsetki)

W końcu powinieneś zauważyć ze Twoje pomysły są delikatnie mówiąc absurdalne.

do góry

W dniu środa, 17 lipca 2019 13:49:26 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:

> To nie tylko koszt pisma, ale koszt niepotrzebnie wyznaczonej rozprawy.

I tym samym przedłużenie czasu oczekiwania na terminy innych rozpraw, dodatkowo
zbyteczna robota dla sądów itp.

do góry

Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5d2e0754$0$17361$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 2019-07-16 o 18:47, J.F. pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
>>> Masz nieaktualne informacje:
>>> https://www.tvp.info/37910752/piekara-kontra-wellman
-sad-apelacyjny-cofnal-wyrok
>>
>> Ale cofnal po egzekucji czy przed ?
>> Tylko zaraz - sprawa swieza, jak to sie stalo w naszym wspanialym
>> systemie,
>> ze nie zostal powiadomiony, szczegolnie ze jesli wierzyc tvp, to
>
>> "pisma z sądu były wysyłane na adres, pod którym nigdy nie mieszkał
>> i o wyroku dowiedział się od komornika. "

>O ile dobrze pamiętam, listy były wysyłane na adres zameldowania
>pozwanego, ale on tam nie mieszkał.

Pismaki napisali "nigdy".
Zameldowal sie, ale nie mieszkal ?

J.

do góry

W dniu 2019-07-17 o 12:02, Liwiusz pisze:

>>>>>> A po co sąd?
>>>>>> Spłacasz pożyczkę bankowi dopiero po wyroku sądu?
>>>>>
>>>>> Nie spłacam, jeśli nie zawierałem umowy.
>>>>>
>>>>
>>>> I jak komornik przyjdzie z egzekucją wyroku, to mówisz komornikowi, że
>>>
>>> Nie przyjdzie z wyrokiem, bo zainterweniuję przed jego wydaniem.
>>
>> Nie zainterweniujesz bo tak jak w przypadku staruszki której pani
>> w punkcie dopisała dwie umowy na 30 tysięcy nie dostaniesz informacji
>> z sądu a dopiero od komornika. Pani pisząc lewe umowy zmieniała adresy
>> żeby sprytne staruszki nie interweniowały.
>
> Już o tym pisałem - są dwa bezpieczniki (porównanie adresu doręczenia z
> adresem w pesel, oraz możliwość śledzenia swoich spraw przez internet i
> mailowa informacja o nowych czynnościach i sprawach), a będzie jeszcze
> trzeci bezpiecznik w postaci doręczeń przez komornika. Wydumujesz
> problemy, które stały się nieaktualne już jakiś czas temu.

Oba nie działają.
Starsza pani nawet jak ma dostęp do internetu to raczej w nim
nie "śledzi" swoich spraw. A może nie mieć komputera i internetu.
A jak nie ma meldunku to to z czym porównają.
Inna sprawa czy aby na pewno porównują? bo trafiają się
przypadku udowadniające że jednak nie zawsze.
Jak będzie z trzecim to zobaczymy jak już będzie.

>>>> nie spłacasz, bo nie zawierałeś umowy? Komornik zapewne przyjmie to
>>>> ze zrozumieniem.
>>>>
>>>> Naprawdę nie rozumiesz, o czym jest dyskusja w tym wątku?
>>>
>>> Mam to samo wrażenie o tobie - że nie rozumiesz.
>>
>> Ty nie rozumiesz. Zakładasz że oszust jest idiotą a poszkodowany
>> odbierze wyrok sądu w terminie. Praktyka dowodzi ze bywa inaczej.
>
> jw.

Czyli nie rozumiesz lub świadomie nie chcesz zrozumieć.
Za tu z uporem czterolatka będziesz tupał nóżką twierdząc
że to niemożliwe lub rozmówca nie rozumie co piszesz.
Przykłady pokazujące że to nie tylko możliwe ale się zdarzyło
zgrabnie pominiesz.


Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5d2e0826$0$17361$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 2019-07-16 o 19:02, J.F. pisze:
>>> Nowy adres w banku to tylko część tego, co będzie komornik mógł
>>> sprawdzać, i w sumie lepiej, aby te czynności wykonywał komornik
>>> za opłatą (który ma odpowiednie kadry do tego), niż ten biedny
>>> sędzia, który jednak powinien się skupić na sądzeniu, a nie
>>> czynnościach administracyjnych.
>
>> A to w sadzie nie ma odpowiedniego sekretariatu ?
>Do tego typu czynności nie ma.

No to moze powinien byc ?
Jakis asystent sedziego mial tez byc ...

>>>> Gdzies tam jeszcze casus Lisa ...
>>> Nie znam sprawy.
>> https://www.pudelek.pl/artykul/114679/komornik_zajal
_konto_lisa_po_przegranym_procesie_z_pawlowicz_kores
pondencje_przyjeli_domownicy_i_ja_podpisali/
>Jakoś mi nie żal :)

Bo Lis, czy dlatego, ze nie sie potrafil dogadac ?

>>> Nie trzeba sprawdzać co tydzień, o zmianie "aktywności"
>>> powiadamiają mailem.
>> A ja bym sobie zyczyl mailem, sms, i jeszcze normalnie listem - bo
>> mail to moze trafic do spamu.
>TO zadbaj o to, aby twój mail nie ukrywał przed tobą niepotrzebnie
>listów.

Kontynuuj jak ...

>> No ale nie powinna byc jakos powiadomiona, ze teraz kto inny ma
>> placic ?
>Nie, nie byłem stroną umowy najmu, ani żadnym członkiem spółdzielni
>czy kimś takim.

A to czemu Ciebie pozywali ?

>> Ja sie tam sasiadami nie interesuje ...
>Czyli powiesz, że nie wiesz - tym lepiej dla sąsiada.

Chyba zalezy - czy komornik uzna to "nikt nie zaprzecza, ze tam
mieszka", czy "nikt nie potwierdza" :-P

J.

do góry

W dniu 2019-07-17 o 14:03, Kris pisze:
> W dniu środa, 17 lipca 2019 13:49:26 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:
>
>> To nie tylko koszt pisma, ale koszt niepotrzebnie wyznaczonej rozprawy.
>
> I tym samym przedłużenie czasu oczekiwania na terminy innych rozpraw, dodatkowo
zbyteczna robota dla sądów itp.

Już teraz rozprawy w dużych miastach są wyznaczane na pół roku wprzód.
Strach pomyśleć, co by było, gdyby potrzebnych terminów rozpraw było 10x
więcej.



--
Liwiusz

do góry

W dniu 2019-07-17 o 14:23, J.F. pisze:

> No to moze powinien byc ?
> Jakis asystent sedziego mial tez byc ...

Skoro trzeba tworzyć nowe byty, to czemu nie komornik. Asystentów
sędziego na razie nie ma i nie zanosi się, aby byli, a komornicy są. W
dodatku działają podobnie do sektora prywatnego i są dość sprawni.


>>>>> Gdzies tam jeszcze casus Lisa ...
>>>> Nie znam sprawy.
>>> https://www.pudelek.pl/artykul/114679/komornik_zajal
_konto_lisa_po_przegranym_procesie_z_pawlowicz_kores
pondencje_przyjeli_domownicy_i_ja_podpisali/
>>>
>> Jakoś mi nie żal :)
>
> Bo Lis, czy dlatego, ze nie sie potrafil dogadac ?

A nie wiem. Bo Lis. Jakoś nie słynie z inteligencji, pewnie coś skopał i
pretensje ma wszędzie naokoło, tylko nie do siebie.


>>>> Nie trzeba sprawdzać co tydzień, o zmianie "aktywności" powiadamiają
>>>> mailem.
>>> A ja bym sobie zyczyl mailem, sms, i jeszcze normalnie listem  - bo
>>> mail to moze trafic do spamu.
>> TO zadbaj o to, aby twój mail nie ukrywał przed tobą niepotrzebnie
>> listów.
>
> Kontynuuj jak ...

Wyłącz nadgorliwy antyspam, albo chociaż zaglądaj do folderu spam co
pewien czas.


>>> No ale nie powinna byc jakos powiadomiona, ze teraz kto inny ma placic ?
>> Nie, nie byłem stroną umowy najmu, ani żadnym członkiem spółdzielni
>> czy kimś takim.
>
> A to czemu Ciebie pozywali ?

art. 4 ust. 6 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.


--
Liwiusz

do góry

Skoro nakaz zapłaty jest tylko propozycją, to wierzyciel powinien taki nakaz wysyłać
od razu do dłużnika, po co do tego sąd.
Dopiero sprzeciw do sądu.


-----
> Strach pomyśleć, co by było, gdyby potrzebnych terminów rozpraw było 10x więcej.

do góry