eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Rekord - podzielnik ciepła
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 21. Data: 2016-10-20 21:59:25
    Temat: Re: Rekord - podzielnik ciepła
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Robert Tomasik"

    > Placic, czy nie placic ?

    Płacić. Te podzielniki są po prostu jakimiś zabawkami. Nie ma sensu
    dochodzić do tego, jak one to liczą, bo to zawsze jest jakieś tam
    przybliżenie / oszacowanie.
    ---
    To właśnie jest sens dochodzić bo nie bierzemy udziału w loterii tylko
    płacimy za ogrzewanie. Poza tym cechę przybliżenia/oszacowania mają
    wszystkie przyrządy pomiarowe z tym, że wiadomo jakie to oszacowanie.


  • 22. Data: 2016-10-20 23:33:26
    Temat: Re: Rekord - podzielnik ciepła
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2016-10-20 o 16:18, J.F. pisze:

    >>> No to napisalem raz, a oni nie odpisali, tylko po 3 miesiacach wyslali
    >>> wezwanie do uregulowania zaleglych oplat.
    >>> Wiec wyslalem jeszcze raz, przypomnialem poprzednie pismo, a oni znow
    >>> olali i po kolejnych 3 miesiacach znow wzywaja do zaplaty, tym razem
    >>> straszac sadem, windykatorem i odsetkami.
    >>> Wiec ja znow wysylam pismo, ze nadal nie wyjasnili skad sie te pieniadze
    >>> wziely.
    >>
    >>> I teraz:
    >>> 1) Zgadnij co bedzie dalej,
    >>> 2) co mam robic w kolejnym kroku ?
    >
    >> Wysłać kolejne pismo i pofatygować się osobiście.
    >> Może znajdziesz miejsce gdzie twoje pisma utykają.
    >
    > Jest to jakis pomysl, ale skoro olewali do tej pory, to zapewne sprawa
    > jest tak klopotliwa, ze nadal beda olewac :-)
    >
    > A ja sie pytam jakie obywatel ma prawa i jak ma ich zmusic do wyjasnien.

    Obywatel nie ma żadnych. Ma członek spółdzielni i być może lokator.

    >>>>> Bo potem sam wiesz - sprawa moze trafic do sadu, a tam moga odsetki od
    >>>>> dnia naleznosci naliczyc.
    >>>> Jak wyznaczą termin to płacisz a potem ty ich do sądu.
    >>> Termin platnosci to wyznaczyli juz w pierwszym pismie. A ja nadal nie
    >>> wiem skad ta naleznosc.
    >> Sprawdzić czy danych tych nie ma w dokumentach które muszą udostępnić
    >> członkowi spółdzielni.
    >
    > Oczywiscie ze oni uwazaja ze sa :-)

    To idziesz i prosisz o pokazanie.

    >>>>>> Praktyka wykazuje że lepiej bo bezpieczniej zapłacić a potem
    >>>>>> udowodnić
    >>>>>> w sądzie że pobrała za dużo i odzyskać to z odsetkami.
    >>>>> Jak udowodnic ? Ciezar dowodu spoczywa na pozywajacym, a spoldzielnia
    >>>>> cie oleje i zadnych danych nie da.
    >>>>> Albo da ogolne - przeciez lokator otrzymal szczegolowe rozliczenie.
    >>>>> I wszystko sie tam zgadza :-)
    >>>> Jak pójdziesz załatwiać na gębę to pewnie nie da. Jak dostanie
    >>>> pismo to będzie to inaczej wyglądało.
    >>
    >>> Na razie jestesmy przy pkt 1 powyzej i dwa pisma juz olali.
    >>> Rozumiem, ze proponujesz zaplacic i wyslac trzecie pismo.
    >>
    >>> No coz - to przyjmijmy ze kolejne 3 miesiace minely a odpowiedz nie
    >>> dotarla.
    >>> I co teraz, maturzysto ?
    >> To samo plus odwiedziny w spółdzielni.
    >
    > jak sie jeszcze wygadasz, ze chodzi o dane do sprawy sadowej, to na
    > pewno ulatwia :-)

    Nie musisz być rozmowny. Prosisz o to co chcesz dla własnej informacji.
    A jak ją potem wykorzystasz to nie ich sprawa.

    >>>>> A jak faktycznie jest coś nie tak
    >>>>> zawsze można to ogłosić i na najbliższych wyborach wymienić zarząd
    >>>>> a potem prezesa i co bardziej odpornych na wiedzę pracowników.
    >>
    >>>> Co pisalem na wstepie, ale jak wiesz - jest teoria i praktyka.
    >>> A w tym momencie to prezes powie, ze tu na zebraniu sie jakis pieniacz
    >>> wypowiada - pisal jedno pismo, drugie, w koncu wplacil nalezne
    >>> pieniadze, ale nadal d* zawraca i pisma pisze, a teraz jeszcze ciezko
    >>> pracujacy zarzad by chcial zmieniac :-)
    >
    >> Ja tam już dwu prezesów w swojej spółdzielni zmieniłem.
    >
    > Jakis ty mocny ... choc w jakiejs bardziej swiadomej spoldzielni moze
    > sie zdarzyc.

    To nie ja byłem mocny, to członkowie byli rozsądni i inteligentni.
    I jak były problemy to na zebraniach był prawie komplet, radzę
    przegłosowaliśmy taka jaką chcieliśmy my a nie prezes a ona
    prezesa wypunktowała. I na kolejnym zebraniu członkowie prezesowi
    podziękowali.

    >> I od wielu lat nikt nie ma problemu w uzyskaniu informacji
    >> dlaczego i za co podwyżka.
    >
    > A jasne, nie ma - ceny wzrosly, tak wyniklo z rozliczenia, taka stawke
    > zarzad uchwalil.
    >
    > Ale dowiedz sie:
    > a) jaki jest algorytm/metoda rozliczania ciepla ... choc to ci akurat
    > powiedza ... albo i nie, bo wynajeta firma uwaza algorytm za swoje
    > dzielo autorskie,
    > b) jak ustalono wspolczynniki korekcyjne ... choc i tu wietrze pewne
    > szanse powodzenia,
    > c) co dokladnie zlicza podzielnik. I tu mozesz napisac proste pisemko,
    > to ciekaw jestem co odpowiedza. I kiedy
    > a w koncu prezes wydal spoldzielcze pieniadze na zakup podzielnikow,
    > i co - oparl sie na deklaracji producenta, ze "liczy tak, ze jest dobrze" ?

    Jam mam opłatę liczoną od metra, nie mam żadnych mierników a
    temperaturę przeważnie 25 stopni.

    >>>>> Pozywasz jak masz za co a nie tylko za podejrzenia.
    >>>>> Może się okazać że to spółdzielnia ma rację a tobie
    >>>>> tylko się wydaje ze nie ma. I masz to sprawdzić.
    >>
    >>>> Jak najbardziej sie z Toba zgadzam ... tylko jak mam sprawdzic, jesli
    >>>> spoldzielnia nie chce wspolpracowac ?
    >>>> Albo i sie ugnie i zachce ... "szczegolowe rozliczenie przeciez
    >>>> wyslalismy, ale zalaczamy kopie".
    >>
    >>> I teraz sie dopytuj czemu wspolczynnik korekcyjny jest taki, jaki jest,
    >>> albo czemu tak samo ustawione zawory termostatyczne w dwoch sasiednich
    >>> blizniaczych pokojach jeden podzielnik zliczyl 3x wiecej niz drugi.
    >>
    >> Jak wyczerpiesz wszystkie rozwiązania to idź do prawnika.
    >> Jak uważasz że już wyczerpałeś pismem czy dwoma to tez idź
    >> do prawnika. Zapłacisz to i jego radę bardziej uszanujesz od darmowej.
    >> Powodzenia życzę.
    >
    > Jak bedzie uczciwy, to sie spyta - duzo tej oplaty ? to ja pan zaplac,
    > bo moje wynagrodzenie bedzie znacznie wieksze :-)
    > Za taka rade, to ja nie musze placic - sam znam :-)
    >
    > Niestety - obywatel jest tu na straconej pozycji.
    > Chyba, ze ma znajomego prokuratura, albo CBA :-)
    >
    Nie koniecznie.
    Mniej pisz na grupy więcej pisz i wpadaj do spółdzielni.


    Pozdrawiam


  • 23. Data: 2016-10-21 00:29:44
    Temat: Re: Rekord - podzielnik ciepła
    Od: Animka <a...@t...wp.pl>

    W dniu 2016-10-20 o 10:18, RadoslawF pisze:
    > A jak faktycznie jest coś nie tak
    > zawsze można to ogłosić i na najbliższych wyborach wymienić zarząd
    > a potem prezesa i co bardziej odpornych na wiedzę pracowników.
    Oni sami się wybierają. czekają aż mieszkańcy już senni i głodni,
    usyoiają i idą w nocy do domu to dopiero zaczynają się wybory!
    Zreszta większość to jakies pociotki i zawsze zagłoują za swoimi
    wujkami, kochankami itp.


    --
    animka


  • 24. Data: 2016-10-21 00:32:20
    Temat: Re: Rekord - podzielnik ciepła
    Od: Animka <a...@t...wp.pl>

    W dniu 2016-10-20 o 10:57, J.F. pisze:
    > I teraz sie dopytuj czemu wspolczynnik korekcyjny jest taki, jaki
    > jest, albo czemu tak samo ustawione zawory termostatyczne w dwoch
    > sasiednich blizniaczych pokojach jeden podzielnik zliczyl 3x wiecej
    > niz drugi.
    U mnie tak samo. Czyli ręka i cwaność hudraulika. Po to kierownik
    administracji go trzyma.

    --
    animka


  • 25. Data: 2016-10-21 00:37:40
    Temat: Re: Rekord - podzielnik ciepła
    Od: Animka <a...@t...wp.pl>

    W dniu 2016-10-20 o 14:08, RadoslawF pisze:
    > W dniu 2016-10-20 o 10:57, J.F. pisze:
    >
    >>>>>> Ja tam nie wiem, ale tak na chlopski zdrowy rozum - jesli
    >>>>>> spoldzielnia/urzad/windykator/ktokolwiek domaga sie od obywatela
    >>>>>> pieniedzy, obywatel wysyla pismo z prosba o wyjasnienie, w
    >>>>>> odpowiedzi,
    >>>>>> czy raczej bez odpowiedzi spoldzielnia sie domaga ponownie zaleglej
    >>>>>> platnosci, obywatel znow sie domaga wyjasnien, i znow nie ma
    >>>>>> odpowiedzi,
    >>>>>> to jak sprawa trafi do sadu i sie okaze, ze oplata sie nalezala, to
    >>>>>> odsetki za okres od pierwszego zadania wyjasnien do ich zlozenia
    >>>>>> powinny
    >>>>>> byc umorzone.
    >>>>>> Ale w sadzie chlopski rozum zawodzi.
    >>>
    >>>>> Na chłopski rozum jeśli czegoś nie wiesz, nie rozumiesz to prosisz
    >>>>> o wyjaśnienie. Do skutku.
    >>>
    >>>> No i prosze. A skutku, tzn wyjasnienia nie ma.
    >>>> Placic, czy nie placic ?
    >>
    >>> Pisać o wyjaśnienie za co i na jakiej podstawie.
    >>> Na piśmie i ze wszystkimi potrzebnymi danymi.
    >>> Jak coś pominą piszesz z pytaniami dalej, doskutku.
    >>
    >> No to napisalem raz, a oni nie odpisali, tylko po 3 miesiacach wyslali
    >> wezwanie do uregulowania zaleglych oplat.
    >> Wiec wyslalem jeszcze raz, przypomnialem poprzednie pismo, a oni znow
    >> olali i po kolejnych 3 miesiacach znow wzywaja do zaplaty, tym razem
    >> straszac sadem, windykatorem i odsetkami.
    >> Wiec ja znow wysylam pismo, ze nadal nie wyjasnili skad sie te pieniadze
    >> wziely.
    >>
    >> I teraz:
    >> 1) Zgadnij co bedzie dalej,
    >> 2) co mam robic w kolejnym kroku ?
    >
    > Wysłać kolejne pismo i pofatygować się osobiście.
    > Może znajdziesz miejsce gdzie twoje pisma utykają.
    >
    >>>> Bo potem sam wiesz - sprawa moze trafic do sadu, a tam moga odsetki od
    >>>> dnia naleznosci naliczyc.
    >>> Jak wyznaczą termin to płacisz a potem ty ich do sądu.
    >>
    >> Termin platnosci to wyznaczyli juz w pierwszym pismie. A ja nadal nie
    >> wiem skad ta naleznosc.
    >
    > Sprawdzić czy danych tych nie ma w dokumentach które muszą udostępnić
    > członkowi spółdzielni.
    >
    >>>>>> Czyli co - pozwac spoldzielnie ? Za co ?
    >>>>>> Bo najchetniej to kara umowna za brak wyjasnien w terminie, ale
    >>>>>> przeciez
    >>>>>> umowa kary nie przewidywala :-(
    >>>>
    >>>>> Praktyka wykazuje że lepiej bo bezpieczniej zapłacić a potem
    >>>>> udowodnić
    >>>>> w sądzie że pobrała za dużo i odzyskać to z odsetkami.
    >>>> Jak udowodnic ? Ciezar dowodu spoczywa na pozywajacym, a spoldzielnia
    >>>> cie oleje i zadnych danych nie da.
    >>>> Albo da ogolne - przeciez lokator otrzymal szczegolowe rozliczenie.
    >>>> I wszystko sie tam zgadza :-)
    >>> Jak pójdziesz załatwiać na gębę to pewnie nie da. Jak dostanie
    >>> pismo to będzie to inaczej wyglądało.
    >>
    >> Na razie jestesmy przy pkt 1 powyzej i dwa pisma juz olali.
    >> Rozumiem, ze proponujesz zaplacic i wyslac trzecie pismo.
    >>
    >> No coz - to przyjmijmy ze kolejne 3 miesiace minely a odpowiedz nie
    >> dotarla.
    >> I co teraz, maturzysto ?
    >
    > To samo plus odwiedziny w spółdzielni.
    >
    >>> A jak faktycznie jest coś nie tak
    >>> zawsze można to ogłosić i na najbliższych wyborach wymienić zarząd
    >>> a potem prezesa i co bardziej odpornych na wiedzę pracowników.
    >>
    >> Co pisalem na wstepie, ale jak wiesz - jest teoria i praktyka.
    >> A w tym momencie to prezes powie, ze tu na zebraniu sie jakis pieniacz
    >> wypowiada - pisal jedno pismo, drugie, w koncu wplacil nalezne
    >> pieniadze, ale nadal d* zawraca i pisma pisze, a teraz jeszcze ciezko
    >> pracujacy zarzad by chcial zmieniac :-)
    >
    > Ja tam już dwu prezesów w swojej spółdzielni zmieniłem.
    > I od wielu lat nikt nie ma problemu w uzyskaniu informacji
    > dlaczego i za co podwyżka.
    > Może mniej pisz w internecie a więcej w realu, pofatyguje się
    > do spółdzielni i na zebrania.
    >
    >>>> I tylko koszta postepowania zaplacisz.
    >>>> Pozwac za brak odpowiedzi - o, to by bylo dobre. Tylko na jakiej
    >>>> podstawie i na jaka kwote ...
    >>>
    >>> Pozywasz jak masz za co a nie tylko za podejrzenia.
    >>> Może się okazać że to spółdzielnia ma rację a tobie
    >>> tylko się wydaje ze nie ma. I masz to sprawdzić.
    >>
    >> Jak najbardziej sie z Toba zgadzam ... tylko jak mam sprawdzic, jesli
    >> spoldzielnia nie chce wspolpracowac ?
    >> Albo i sie ugnie i zachce ... "szczegolowe rozliczenie przeciez
    >> wyslalismy, ale zalaczamy kopie".
    >>
    >> I teraz sie dopytuj czemu wspolczynnik korekcyjny jest taki, jaki jest,
    >> albo czemu tak samo ustawione zawory termostatyczne w dwoch sasiednich
    >> blizniaczych pokojach jeden podzielnik zliczyl 3x wiecej niz drugi.
    >>
    > Jak wyczerpiesz wszystkie rozwiązania to idź do prawnika.
    > Jak uważasz że już wyczerpałeś pismem czy dwoma to tez idź
    > do prawnika. Zapłacisz to i jego radę bardziej uszanujesz od darmowej.
    > Powodzenia życzę.
    >
    >
    >
    Poszłam do prawniczki to nawey nie zapisała kto przyszedł, nic nie
    doradziła tylko głaskała się po swoim dużym brzuchu, bo ona w ciunży
    przecież. W Urzędzioe Wilanów.
    Za co pieniądze biorą i to jeszcze od Dudy, bo to on zarządzil o pomocy
    prawnej.
    Aha, baba mi powiedziała, że jestem za młoda, nie przyjęła do
    wiadomości, że jestem zagrożona i powinna zachowywać sie i postępowac
    jak prawnik, na dodatek pisać pisma skoro to pomoc.


    --
    animka


  • 26. Data: 2016-10-21 00:42:20
    Temat: Re: Rekord - podzielnik ciepła
    Od: Animka <a...@t...wp.pl>

    W dniu 2016-10-20 o 16:18, J.F. pisze:
    > Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:nuac3l$iq8$...@n...news.atman.pl...
    > W dniu 2016-10-20 o 10:57, J.F. pisze:
    >>> No to napisalem raz, a oni nie odpisali, tylko po 3 miesiacach wyslali
    >>> wezwanie do uregulowania zaleglych oplat.
    >>> Wiec wyslalem jeszcze raz, przypomnialem poprzednie pismo, a oni znow
    >>> olali i po kolejnych 3 miesiacach znow wzywaja do zaplaty, tym razem
    >>> straszac sadem, windykatorem i odsetkami.
    >>> Wiec ja znow wysylam pismo, ze nadal nie wyjasnili skad sie te
    >>> pieniadze
    >>> wziely.
    >>
    >>> I teraz:
    >>> 1) Zgadnij co bedzie dalej,
    >>> 2) co mam robic w kolejnym kroku ?
    >
    >> Wysłać kolejne pismo i pofatygować się osobiście.
    >> Może znajdziesz miejsce gdzie twoje pisma utykają.
    >
    > Jest to jakis pomysl, ale skoro olewali do tej pory, to zapewne sprawa
    > jest tak klopotliwa, ze nadal beda olewac :-)
    >
    > A ja sie pytam jakie obywatel ma prawa i jak ma ich zmusic do wyjasnien.
    >
    >>>>> Bo potem sam wiesz - sprawa moze trafic do sadu, a tam moga
    >>>>> odsetki od
    >>>>> dnia naleznosci naliczyc.
    >>>> Jak wyznaczą termin to płacisz a potem ty ich do sądu.
    >>> Termin platnosci to wyznaczyli juz w pierwszym pismie. A ja nadal nie
    >>> wiem skad ta naleznosc.
    >> Sprawdzić czy danych tych nie ma w dokumentach które muszą udostępnić
    >> członkowi spółdzielni.
    >
    > Oczywiscie ze oni uwazaja ze sa :-)
    >
    >>>>>> Praktyka wykazuje że lepiej bo bezpieczniej zapłacić a potem
    >>>>>> udowodnić
    >>>>>> w sądzie że pobrała za dużo i odzyskać to z odsetkami.
    >>>>> Jak udowodnic ? Ciezar dowodu spoczywa na pozywajacym, a spoldzielnia
    >>>>> cie oleje i zadnych danych nie da.
    >>>>> Albo da ogolne - przeciez lokator otrzymal szczegolowe rozliczenie.
    >>>>> I wszystko sie tam zgadza :-)
    >>>> Jak pójdziesz załatwiać na gębę to pewnie nie da. Jak dostanie
    >>>> pismo to będzie to inaczej wyglądało.
    >>
    >>> Na razie jestesmy przy pkt 1 powyzej i dwa pisma juz olali.
    >>> Rozumiem, ze proponujesz zaplacic i wyslac trzecie pismo.
    >>
    >>> No coz - to przyjmijmy ze kolejne 3 miesiace minely a odpowiedz nie
    >>> dotarla.
    >>> I co teraz, maturzysto ?
    >> To samo plus odwiedziny w spółdzielni.
    >
    > jak sie jeszcze wygadasz, ze chodzi o dane do sprawy sadowej, to na
    > pewno ulatwia :-)
    >
    >>>>> A jak faktycznie jest coś nie tak
    >>>>> zawsze można to ogłosić i na najbliższych wyborach wymienić zarząd
    >>>>> a potem prezesa i co bardziej odpornych na wiedzę pracowników.
    >>
    >>>> Co pisalem na wstepie, ale jak wiesz - jest teoria i praktyka.
    >>> A w tym momencie to prezes powie, ze tu na zebraniu sie jakis pieniacz
    >>> wypowiada - pisal jedno pismo, drugie, w koncu wplacil nalezne
    >>> pieniadze, ale nadal d* zawraca i pisma pisze, a teraz jeszcze ciezko
    >>> pracujacy zarzad by chcial zmieniac :-)
    >
    >> Ja tam już dwu prezesów w swojej spółdzielni zmieniłem.
    >
    > Jakis ty mocny ... choc w jakiejs bardziej swiadomej spoldzielni moze
    > sie zdarzyc.
    >
    >> I od wielu lat nikt nie ma problemu w uzyskaniu informacji
    >> dlaczego i za co podwyżka.
    >
    > A jasne, nie ma - ceny wzrosly, tak wyniklo z rozliczenia, taka stawke
    > zarzad uchwalil.
    >
    > Ale dowiedz sie:
    > a) jaki jest algorytm/metoda rozliczania ciepla ... choc to ci akurat
    > powiedza ... albo i nie, bo wynajeta firma uwaza algorytm za swoje
    > dzielo autorskie,
    > b) jak ustalono wspolczynniki korekcyjne ... choc i tu wietrze pewne
    > szanse powodzenia,
    > c) co dokladnie zlicza podzielnik. I tu mozesz napisac proste
    > pisemko, to ciekaw jestem co odpowiedza. I kiedy
    > a w koncu prezes wydal spoldzielcze pieniadze na zakup
    > podzielnikow, i co - oparl sie na deklaracji producenta, ze "liczy
    > tak, ze jest dobrze" ?
    >
    >>>>> Pozywasz jak masz za co a nie tylko za podejrzenia.
    >>>>> Może się okazać że to spółdzielnia ma rację a tobie
    >>>>> tylko się wydaje ze nie ma. I masz to sprawdzić.
    >>
    >>>> Jak najbardziej sie z Toba zgadzam ... tylko jak mam sprawdzic, jesli
    >>>> spoldzielnia nie chce wspolpracowac ?
    >>>> Albo i sie ugnie i zachce ... "szczegolowe rozliczenie przeciez
    >>>> wyslalismy, ale zalaczamy kopie".
    >>
    >>> I teraz sie dopytuj czemu wspolczynnik korekcyjny jest taki, jaki jest,
    >>> albo czemu tak samo ustawione zawory termostatyczne w dwoch sasiednich
    >>> blizniaczych pokojach jeden podzielnik zliczyl 3x wiecej niz drugi.
    >>
    >> Jak wyczerpiesz wszystkie rozwiązania to idź do prawnika.
    >> Jak uważasz że już wyczerpałeś pismem czy dwoma to tez idź
    >> do prawnika. Zapłacisz to i jego radę bardziej uszanujesz od darmowej.
    >> Powodzenia życzę.
    >
    > Jak bedzie uczciwy, to sie spyta - duzo tej oplaty ? to ja pan zaplac,
    > bo moje wynagrodzenie bedzie znacznie wieksze :-)
    > Za taka rade, to ja nie musze placic - sam znam :-)
    >
    > Niestety - obywatel jest tu na straconej pozycji.
    > Chyba, ze ma znajomego prokuratura, albo CBA :-)
    >
    >
    Poszlam kiedys do prawnika to wertowal w tych swoich kodeksach i
    książkach studenckich i powiedział mi co mam napisać. Ja to juz miiałam
    dawniej napisane (razem z wyszcz.paragrafow).Warchoł wziął ode mnie 50 zl.


    --
    animka


  • 27. Data: 2016-10-21 00:47:42
    Temat: Re: Rekord - podzielnik ciepła
    Od: Animka <a...@t...wp.pl>

    W dniu 2016-10-20 o 23:33, RadoslawF pisze:
    > W dniu 2016-10-20 o 16:18, J.F. pisze:
    >
    >>>> No to napisalem raz, a oni nie odpisali, tylko po 3 miesiacach wyslali
    >>>> wezwanie do uregulowania zaleglych oplat.
    >>>> Wiec wyslalem jeszcze raz, przypomnialem poprzednie pismo, a oni znow
    >>>> olali i po kolejnych 3 miesiacach znow wzywaja do zaplaty, tym razem
    >>>> straszac sadem, windykatorem i odsetkami.
    >>>> Wiec ja znow wysylam pismo, ze nadal nie wyjasnili skad sie te
    >>>> pieniadze
    >>>> wziely.
    >>>
    >>>> I teraz:
    >>>> 1) Zgadnij co bedzie dalej,
    >>>> 2) co mam robic w kolejnym kroku ?
    >>
    >>> Wysłać kolejne pismo i pofatygować się osobiście.
    >>> Może znajdziesz miejsce gdzie twoje pisma utykają.
    >>
    >> Jest to jakis pomysl, ale skoro olewali do tej pory, to zapewne sprawa
    >> jest tak klopotliwa, ze nadal beda olewac :-)
    >>
    >> A ja sie pytam jakie obywatel ma prawa i jak ma ich zmusic do wyjasnien.
    >
    > Obywatel nie ma żadnych. Ma członek spółdzielni i być może lokator.
    >
    >>>>>> Bo potem sam wiesz - sprawa moze trafic do sadu, a tam moga
    >>>>>> odsetki od
    >>>>>> dnia naleznosci naliczyc.
    >>>>> Jak wyznaczą termin to płacisz a potem ty ich do sądu.
    >>>> Termin platnosci to wyznaczyli juz w pierwszym pismie. A ja nadal nie
    >>>> wiem skad ta naleznosc.
    >>> Sprawdzić czy danych tych nie ma w dokumentach które muszą udostępnić
    >>> członkowi spółdzielni.
    >>
    >> Oczywiscie ze oni uwazaja ze sa :-)
    >
    > To idziesz i prosisz o pokazanie.
    >
    >>>>>>> Praktyka wykazuje że lepiej bo bezpieczniej zapłacić a potem
    >>>>>>> udowodnić
    >>>>>>> w sądzie że pobrała za dużo i odzyskać to z odsetkami.
    >>>>>> Jak udowodnic ? Ciezar dowodu spoczywa na pozywajacym, a
    >>>>>> spoldzielnia
    >>>>>> cie oleje i zadnych danych nie da.
    >>>>>> Albo da ogolne - przeciez lokator otrzymal szczegolowe rozliczenie.
    >>>>>> I wszystko sie tam zgadza :-)
    >>>>> Jak pójdziesz załatwiać na gębę to pewnie nie da. Jak dostanie
    >>>>> pismo to będzie to inaczej wyglądało.
    >>>
    >>>> Na razie jestesmy przy pkt 1 powyzej i dwa pisma juz olali.
    >>>> Rozumiem, ze proponujesz zaplacic i wyslac trzecie pismo.
    >>>
    >>>> No coz - to przyjmijmy ze kolejne 3 miesiace minely a odpowiedz nie
    >>>> dotarla.
    >>>> I co teraz, maturzysto ?
    >>> To samo plus odwiedziny w spółdzielni.
    >>
    >> jak sie jeszcze wygadasz, ze chodzi o dane do sprawy sadowej, to na
    >> pewno ulatwia :-)
    >
    > Nie musisz być rozmowny. Prosisz o to co chcesz dla własnej informacji.
    > A jak ją potem wykorzystasz to nie ich sprawa.
    >
    >>>>>> A jak faktycznie jest coś nie tak
    >>>>>> zawsze można to ogłosić i na najbliższych wyborach wymienić zarząd
    >>>>>> a potem prezesa i co bardziej odpornych na wiedzę pracowników.
    >>>
    >>>>> Co pisalem na wstepie, ale jak wiesz - jest teoria i praktyka.
    >>>> A w tym momencie to prezes powie, ze tu na zebraniu sie jakis pieniacz
    >>>> wypowiada - pisal jedno pismo, drugie, w koncu wplacil nalezne
    >>>> pieniadze, ale nadal d* zawraca i pisma pisze, a teraz jeszcze ciezko
    >>>> pracujacy zarzad by chcial zmieniac :-)
    >>
    >>> Ja tam już dwu prezesów w swojej spółdzielni zmieniłem.
    >>
    >> Jakis ty mocny ... choc w jakiejs bardziej swiadomej spoldzielni moze
    >> sie zdarzyc.
    >
    > To nie ja byłem mocny, to członkowie byli rozsądni i inteligentni.
    > I jak były problemy to na zebraniach był prawie komplet, radzę
    > przegłosowaliśmy taka jaką chcieliśmy my a nie prezes a ona
    > prezesa wypunktowała. I na kolejnym zebraniu członkowie prezesowi
    > podziękowali.
    >
    >>> I od wielu lat nikt nie ma problemu w uzyskaniu informacji
    >>> dlaczego i za co podwyżka.
    >>
    >> A jasne, nie ma - ceny wzrosly, tak wyniklo z rozliczenia, taka stawke
    >> zarzad uchwalil.
    >>
    >> Ale dowiedz sie:
    >> a) jaki jest algorytm/metoda rozliczania ciepla ... choc to ci akurat
    >> powiedza ... albo i nie, bo wynajeta firma uwaza algorytm za swoje
    >> dzielo autorskie,
    >> b) jak ustalono wspolczynniki korekcyjne ... choc i tu wietrze pewne
    >> szanse powodzenia,
    >> c) co dokladnie zlicza podzielnik. I tu mozesz napisac proste pisemko,
    >> to ciekaw jestem co odpowiedza. I kiedy
    >> a w koncu prezes wydal spoldzielcze pieniadze na zakup podzielnikow,
    >> i co - oparl sie na deklaracji producenta, ze "liczy tak, ze jest
    >> dobrze" ?
    >
    > Jam mam opłatę liczoną od metra, nie mam żadnych mierników a
    > temperaturę przeważnie 25 stopni.
    >
    >>>>>> Pozywasz jak masz za co a nie tylko za podejrzenia.
    >>>>>> Może się okazać że to spółdzielnia ma rację a tobie
    >>>>>> tylko się wydaje ze nie ma. I masz to sprawdzić.
    >>>
    >>>>> Jak najbardziej sie z Toba zgadzam ... tylko jak mam sprawdzic, jesli
    >>>>> spoldzielnia nie chce wspolpracowac ?
    >>>>> Albo i sie ugnie i zachce ... "szczegolowe rozliczenie przeciez
    >>>>> wyslalismy, ale zalaczamy kopie".
    >>>
    >>>> I teraz sie dopytuj czemu wspolczynnik korekcyjny jest taki, jaki
    >>>> jest,
    >>>> albo czemu tak samo ustawione zawory termostatyczne w dwoch sasiednich
    >>>> blizniaczych pokojach jeden podzielnik zliczyl 3x wiecej niz drugi.
    >>>
    >>> Jak wyczerpiesz wszystkie rozwiązania to idź do prawnika.
    >>> Jak uważasz że już wyczerpałeś pismem czy dwoma to tez idź
    >>> do prawnika. Zapłacisz to i jego radę bardziej uszanujesz od darmowej.
    >>> Powodzenia życzę.
    >>
    >> Jak bedzie uczciwy, to sie spyta - duzo tej oplaty ? to ja pan zaplac,
    >> bo moje wynagrodzenie bedzie znacznie wieksze :-)
    >> Za taka rade, to ja nie musze placic - sam znam :-)
    >>
    >> Niestety - obywatel jest tu na straconej pozycji.
    >> Chyba, ze ma znajomego prokuratura, albo CBA :-)
    >>
    > Nie koniecznie.
    > Mniej pisz na grupy więcej pisz i wpadaj do spółdzielni.
    >
    >

    Sąsiad poszedł do Administracji zajrzeć w dokumenty, czyli kaki był
    koszt remontu korytarzy w budynku oraz chciał zobaczyc faktury to mu mie
    pokazali, bo maja gdzies schowane. Rada Domu też prawdopodobnie
    zniszczyła kopie w swoich segregatorach. Śladu nie ma!

    --
    animka


  • 28. Data: 2016-10-21 19:20:16
    Temat: Re: Rekord - podzielnik ciepła
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 21-10-16 o 00:37, Animka pisze:

    >>> I teraz sie dopytuj czemu wspolczynnik korekcyjny jest taki, jaki jest,
    >>> albo czemu tak samo ustawione zawory termostatyczne w dwoch sasiednich
    >>> blizniaczych pokojach jeden podzielnik zliczyl 3x wiecej niz drugi.
    >>>


    Te współczynniki są wyznaczane empirycznie i nikt nie wie, czemu są
    takie, jakie akurat są :-) Sadzę, że jakby były trochę inne, to też by
    były prawidłowe.

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1