eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Rekord - podzielnik ciepła
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 11. Data: 2016-10-19 08:24:42
    Temat: Re: Rekord - podzielnik ciepła
    Od: Miroo <b...@b...brak.i.juz>

    W dniu 2016-10-18 o 17:12, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Miroo" napisał w wiadomości grup
    > W dniu 2016-10-18 o 12:55, Tomasz Kaczanowski pisze:
    >>> Z przykładu spółdzielni, w której jest blok, w którym mieszkam, to
    >>> pomogło pisanie pism i składanie, a później sąd. Ma to niestety taki
    >>> minus, że czasem trzeba poświęcić trochę czasu, ale jest skuteczne.
    >>> Jednak często (z doświadczenia wiem), wystarczy złożyć prośbę pisemnie,
    >>> to często zmienia nastawienie osób w różnych instytucjach dość znacznie,
    >>> szczególnie, jeśli ma się kopię z adnotacją złożenia.
    >
    >> "My nie podbijamy kopii, bo nie", co wtedy?
    >
    > Ostatnio jeden ksiadz mandat dostal za takie podejscie ...

    Czy jest jakiś paragraf zobowiązujący do potwierdzania przyjęcia
    dokumentu na kopii? Myślałem, że te tylko dobry zwyczaj, ale zależny od
    dobrej woli odbiorcy dokumentu.

    Pozdrawiam


  • 12. Data: 2016-10-19 09:36:17
    Temat: Re: Rekord - podzielnik ciepła
    Od: "Danusia" <d...@w...pl>


    Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:nu4hee$87m$1@node2.news.atman.pl...
    >W dniu 2016-10-18 o 08:51, Danusia pisze:
    >> Odnotowałam rekord na grupie:
    >> W wątku: "Podzielnik ciepła - dane wysyłane zdalnie" jest wg. stanu na dzień
    dzisiejszy 226 "newsów" - czyli umieszczonych, ogłoszonych e-maili.
    >> Poprzedni rekord to było 183 "newsy"
    >
    > Ani to "newsy", ani nie są "ogłaszane", ani to e-maile.
    >
    >> No i jak przystało na wątek w grupie o prawie, to chyba już wszystkie ustawy i
    kodeksy "zostały wymienione" w dyskusji o podzielniku ciepła. No może została jeszcze
    Konstytucja.
    >
    > To też nieprawda.
    >

    Bo Ty tak napisałeś.
    Udowodniłeś tym razem że obce są dla ciebie zasady Netetykiety i że jesteś burak
    który nie wie co oznacza słowo "news" w grupach dyskusyjnych.



  • 13. Data: 2016-10-19 17:50:08
    Temat: Re: Rekord - podzielnik ciepła
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:nu6aff$ekk$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 2016-10-18 o 21:03, J.F. pisze:
    >>>> Tym niemniej ciekaw jestem co obywatel moze - zaplacic i pozwac
    >>>> spoldzielnie za nieprawidlowe rozliczenie, czy nie zaplacic i
    >>>> poczekac
    >>>> az spoldzielnia pozwie ...
    >>> Obywatel może co chce. Ale czekanie na spółdzielnie i kumulowanie
    >>> odsetek nie wydaje się rozsądnym ruchem.
    >
    >> Ja tam nie wiem, ale tak na chlopski zdrowy rozum - jesli
    >> spoldzielnia/urzad/windykator/ktokolwiek domaga sie od obywatela
    >> pieniedzy, obywatel wysyla pismo z prosba o wyjasnienie, w
    >> odpowiedzi,
    >> czy raczej bez odpowiedzi spoldzielnia sie domaga ponownie zaleglej
    >> platnosci, obywatel znow sie domaga wyjasnien, i znow nie ma
    >> odpowiedzi,
    >> to jak sprawa trafi do sadu i sie okaze, ze oplata sie nalezala, to
    >> odsetki za okres od pierwszego zadania wyjasnien do ich zlozenia
    >> powinny
    >> byc umorzone.
    >> Ale w sadzie chlopski rozum zawodzi.

    >Na chłopski rozum jeśli czegoś nie wiesz, nie rozumiesz to prosisz
    >o wyjaśnienie. Do skutku.

    No i prosze. A skutku, tzn wyjasnienia nie ma.
    Placic, czy nie placic ?

    Bo potem sam wiesz - sprawa moze trafic do sadu, a tam moga odsetki od
    dnia naleznosci naliczyc.

    >> Czyli co - pozwac spoldzielnie ? Za co ?
    >> Bo najchetniej to kara umowna za brak wyjasnien w terminie, ale
    >> przeciez
    >> umowa kary nie przewidywala :-(
    >
    >Praktyka wykazuje że lepiej bo bezpieczniej zapłacić a potem
    >udowodnić
    >w sądzie że pobrała za dużo i odzyskać to z odsetkami.

    Jak udowodnic ? Ciezar dowodu spoczywa na pozywajacym, a spoldzielnia
    cie oleje i zadnych danych nie da.
    Albo da ogolne - przeciez lokator otrzymal szczegolowe rozliczenie.
    I wszystko sie tam zgadza :-)

    I tylko koszta postepowania zaplacisz.

    Pozwac za brak odpowiedzi - o, to by bylo dobre. Tylko na jakiej
    podstawie i na jaka kwote ...

    J.


  • 14. Data: 2016-10-20 10:18:38
    Temat: Re: Rekord - podzielnik ciepła
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2016-10-19 o 17:50, J.F. pisze:

    >>>>> Tym niemniej ciekaw jestem co obywatel moze - zaplacic i pozwac
    >>>>> spoldzielnie za nieprawidlowe rozliczenie, czy nie zaplacic i poczekac
    >>>>> az spoldzielnia pozwie ...
    >>>> Obywatel może co chce. Ale czekanie na spółdzielnie i kumulowanie
    >>>> odsetek nie wydaje się rozsądnym ruchem.
    >>
    >>> Ja tam nie wiem, ale tak na chlopski zdrowy rozum - jesli
    >>> spoldzielnia/urzad/windykator/ktokolwiek domaga sie od obywatela
    >>> pieniedzy, obywatel wysyla pismo z prosba o wyjasnienie, w odpowiedzi,
    >>> czy raczej bez odpowiedzi spoldzielnia sie domaga ponownie zaleglej
    >>> platnosci, obywatel znow sie domaga wyjasnien, i znow nie ma odpowiedzi,
    >>> to jak sprawa trafi do sadu i sie okaze, ze oplata sie nalezala, to
    >>> odsetki za okres od pierwszego zadania wyjasnien do ich zlozenia powinny
    >>> byc umorzone.
    >>> Ale w sadzie chlopski rozum zawodzi.
    >
    >> Na chłopski rozum jeśli czegoś nie wiesz, nie rozumiesz to prosisz
    >> o wyjaśnienie. Do skutku.
    >
    > No i prosze. A skutku, tzn wyjasnienia nie ma.
    > Placic, czy nie placic ?

    Pisać o wyjaśnienie za co i na jakiej podstawie.
    Na piśmie i ze wszystkimi potrzebnymi danymi.
    Jak coś pominą piszesz z pytaniami dalej, doskutku.

    > Bo potem sam wiesz - sprawa moze trafic do sadu, a tam moga odsetki od
    > dnia naleznosci naliczyc.

    Jak wyznaczą termin to płacisz a potem ty ich do sądu.

    >>> Czyli co - pozwac spoldzielnie ? Za co ?
    >>> Bo najchetniej to kara umowna za brak wyjasnien w terminie, ale przeciez
    >>> umowa kary nie przewidywala :-(
    >>
    >> Praktyka wykazuje że lepiej bo bezpieczniej zapłacić a potem udowodnić
    >> w sądzie że pobrała za dużo i odzyskać to z odsetkami.
    >
    > Jak udowodnic ? Ciezar dowodu spoczywa na pozywajacym, a spoldzielnia
    > cie oleje i zadnych danych nie da.
    > Albo da ogolne - przeciez lokator otrzymal szczegolowe rozliczenie.
    > I wszystko sie tam zgadza :-)

    Jak pójdziesz załatwiać na gębę to pewnie nie da. Jak dostanie
    pismo to będzie to inaczej wyglądało. A jak faktycznie jest coś nie tak
    zawsze można to ogłosić i na najbliższych wyborach wymienić zarząd
    a potem prezesa i co bardziej odpornych na wiedzę pracowników.

    > I tylko koszta postepowania zaplacisz.
    >
    > Pozwac za brak odpowiedzi - o, to by bylo dobre. Tylko na jakiej
    > podstawie i na jaka kwote ...
    >
    Pozywasz jak masz za co a nie tylko za podejrzenia.
    Może się okazać że to spółdzielnia ma rację a tobie
    tylko się wydaje ze nie ma. I masz to sprawdzić.


    Pozdrawiam


  • 15. Data: 2016-10-20 10:57:25
    Temat: Re: Rekord - podzielnik ciepła
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:nu9uko$4hj$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 2016-10-19 o 17:50, J.F. pisze:
    >>>>>>> Tym niemniej ciekaw jestem co obywatel moze - zaplacic i
    >>>>>>> pozwac
    >>>>>>> spoldzielnie za nieprawidlowe rozliczenie, czy nie zaplacic i
    >>>>>>> poczekac
    >>>>>>> az spoldzielnia pozwie ...
    >>>>>> Obywatel może co chce. Ale czekanie na spółdzielnie i
    >>>>>> kumulowanie
    >>>>>> odsetek nie wydaje się rozsądnym ruchem.
    >>
    >>>> Ja tam nie wiem, ale tak na chlopski zdrowy rozum - jesli
    >>>> spoldzielnia/urzad/windykator/ktokolwiek domaga sie od obywatela
    >>>> pieniedzy, obywatel wysyla pismo z prosba o wyjasnienie, w
    >>>> odpowiedzi,
    >>>> czy raczej bez odpowiedzi spoldzielnia sie domaga ponownie
    >>>> zaleglej
    >>>> platnosci, obywatel znow sie domaga wyjasnien, i znow nie ma
    >>>> odpowiedzi,
    >>>> to jak sprawa trafi do sadu i sie okaze, ze oplata sie nalezala,
    >>>> to
    >>>> odsetki za okres od pierwszego zadania wyjasnien do ich zlozenia
    >>>> powinny
    >>>> byc umorzone.
    >>>> Ale w sadzie chlopski rozum zawodzi.
    >
    >>> Na chłopski rozum jeśli czegoś nie wiesz, nie rozumiesz to prosisz
    >>> o wyjaśnienie. Do skutku.
    >
    >> No i prosze. A skutku, tzn wyjasnienia nie ma.
    >> Placic, czy nie placic ?

    >Pisać o wyjaśnienie za co i na jakiej podstawie.
    >Na piśmie i ze wszystkimi potrzebnymi danymi.
    >Jak coś pominą piszesz z pytaniami dalej, doskutku.

    No to napisalem raz, a oni nie odpisali, tylko po 3 miesiacach wyslali
    wezwanie do uregulowania zaleglych oplat.
    Wiec wyslalem jeszcze raz, przypomnialem poprzednie pismo, a oni znow
    olali i po kolejnych 3 miesiacach znow wzywaja do zaplaty, tym razem
    straszac sadem, windykatorem i odsetkami.
    Wiec ja znow wysylam pismo, ze nadal nie wyjasnili skad sie te
    pieniadze wziely.

    I teraz:
    1) Zgadnij co bedzie dalej,
    2) co mam robic w kolejnym kroku ?

    >> Bo potem sam wiesz - sprawa moze trafic do sadu, a tam moga odsetki
    >> od
    >> dnia naleznosci naliczyc.
    >Jak wyznaczą termin to płacisz a potem ty ich do sądu.

    Termin platnosci to wyznaczyli juz w pierwszym pismie. A ja nadal nie
    wiem skad ta naleznosc.

    >>>> Czyli co - pozwac spoldzielnie ? Za co ?
    >>>> Bo najchetniej to kara umowna za brak wyjasnien w terminie, ale
    >>>> przeciez
    >>>> umowa kary nie przewidywala :-(
    >>
    >>> Praktyka wykazuje że lepiej bo bezpieczniej zapłacić a potem
    >>> udowodnić
    >>> w sądzie że pobrała za dużo i odzyskać to z odsetkami.
    >> Jak udowodnic ? Ciezar dowodu spoczywa na pozywajacym, a
    >> spoldzielnia
    >> cie oleje i zadnych danych nie da.
    >> Albo da ogolne - przeciez lokator otrzymal szczegolowe rozliczenie.
    >> I wszystko sie tam zgadza :-)
    >Jak pójdziesz załatwiać na gębę to pewnie nie da. Jak dostanie
    >pismo to będzie to inaczej wyglądało.

    Na razie jestesmy przy pkt 1 powyzej i dwa pisma juz olali.
    Rozumiem, ze proponujesz zaplacic i wyslac trzecie pismo.

    No coz - to przyjmijmy ze kolejne 3 miesiace minely a odpowiedz nie
    dotarla.
    I co teraz, maturzysto ?

    >A jak faktycznie jest coś nie tak
    >zawsze można to ogłosić i na najbliższych wyborach wymienić zarząd
    >a potem prezesa i co bardziej odpornych na wiedzę pracowników.

    Co pisalem na wstepie, ale jak wiesz - jest teoria i praktyka.
    A w tym momencie to prezes powie, ze tu na zebraniu sie jakis pieniacz
    wypowiada - pisal jedno pismo, drugie, w koncu wplacil nalezne
    pieniadze, ale nadal d* zawraca i pisma pisze, a teraz jeszcze ciezko
    pracujacy zarzad by chcial zmieniac :-)

    >> I tylko koszta postepowania zaplacisz.
    >> Pozwac za brak odpowiedzi - o, to by bylo dobre. Tylko na jakiej
    >> podstawie i na jaka kwote ...
    >
    >Pozywasz jak masz za co a nie tylko za podejrzenia.
    >Może się okazać że to spółdzielnia ma rację a tobie
    >tylko się wydaje ze nie ma. I masz to sprawdzić.

    Jak najbardziej sie z Toba zgadzam ... tylko jak mam sprawdzic, jesli
    spoldzielnia nie chce wspolpracowac ?
    Albo i sie ugnie i zachce ... "szczegolowe rozliczenie przeciez
    wyslalismy, ale zalaczamy kopie".

    I teraz sie dopytuj czemu wspolczynnik korekcyjny jest taki, jaki
    jest, albo czemu tak samo ustawione zawory termostatyczne w dwoch
    sasiednich blizniaczych pokojach jeden podzielnik zliczyl 3x wiecej
    niz drugi.

    J.


  • 16. Data: 2016-10-20 14:08:25
    Temat: Re: Rekord - podzielnik ciepła
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2016-10-20 o 10:57, J.F. pisze:

    >>>>> Ja tam nie wiem, ale tak na chlopski zdrowy rozum - jesli
    >>>>> spoldzielnia/urzad/windykator/ktokolwiek domaga sie od obywatela
    >>>>> pieniedzy, obywatel wysyla pismo z prosba o wyjasnienie, w odpowiedzi,
    >>>>> czy raczej bez odpowiedzi spoldzielnia sie domaga ponownie zaleglej
    >>>>> platnosci, obywatel znow sie domaga wyjasnien, i znow nie ma
    >>>>> odpowiedzi,
    >>>>> to jak sprawa trafi do sadu i sie okaze, ze oplata sie nalezala, to
    >>>>> odsetki za okres od pierwszego zadania wyjasnien do ich zlozenia
    >>>>> powinny
    >>>>> byc umorzone.
    >>>>> Ale w sadzie chlopski rozum zawodzi.
    >>
    >>>> Na chłopski rozum jeśli czegoś nie wiesz, nie rozumiesz to prosisz
    >>>> o wyjaśnienie. Do skutku.
    >>
    >>> No i prosze. A skutku, tzn wyjasnienia nie ma.
    >>> Placic, czy nie placic ?
    >
    >> Pisać o wyjaśnienie za co i na jakiej podstawie.
    >> Na piśmie i ze wszystkimi potrzebnymi danymi.
    >> Jak coś pominą piszesz z pytaniami dalej, doskutku.
    >
    > No to napisalem raz, a oni nie odpisali, tylko po 3 miesiacach wyslali
    > wezwanie do uregulowania zaleglych oplat.
    > Wiec wyslalem jeszcze raz, przypomnialem poprzednie pismo, a oni znow
    > olali i po kolejnych 3 miesiacach znow wzywaja do zaplaty, tym razem
    > straszac sadem, windykatorem i odsetkami.
    > Wiec ja znow wysylam pismo, ze nadal nie wyjasnili skad sie te pieniadze
    > wziely.
    >
    > I teraz:
    > 1) Zgadnij co bedzie dalej,
    > 2) co mam robic w kolejnym kroku ?

    Wysłać kolejne pismo i pofatygować się osobiście.
    Może znajdziesz miejsce gdzie twoje pisma utykają.

    >>> Bo potem sam wiesz - sprawa moze trafic do sadu, a tam moga odsetki od
    >>> dnia naleznosci naliczyc.
    >> Jak wyznaczą termin to płacisz a potem ty ich do sądu.
    >
    > Termin platnosci to wyznaczyli juz w pierwszym pismie. A ja nadal nie
    > wiem skad ta naleznosc.

    Sprawdzić czy danych tych nie ma w dokumentach które muszą udostępnić
    członkowi spółdzielni.

    >>>>> Czyli co - pozwac spoldzielnie ? Za co ?
    >>>>> Bo najchetniej to kara umowna za brak wyjasnien w terminie, ale
    >>>>> przeciez
    >>>>> umowa kary nie przewidywala :-(
    >>>
    >>>> Praktyka wykazuje że lepiej bo bezpieczniej zapłacić a potem udowodnić
    >>>> w sądzie że pobrała za dużo i odzyskać to z odsetkami.
    >>> Jak udowodnic ? Ciezar dowodu spoczywa na pozywajacym, a spoldzielnia
    >>> cie oleje i zadnych danych nie da.
    >>> Albo da ogolne - przeciez lokator otrzymal szczegolowe rozliczenie.
    >>> I wszystko sie tam zgadza :-)
    >> Jak pójdziesz załatwiać na gębę to pewnie nie da. Jak dostanie
    >> pismo to będzie to inaczej wyglądało.
    >
    > Na razie jestesmy przy pkt 1 powyzej i dwa pisma juz olali.
    > Rozumiem, ze proponujesz zaplacic i wyslac trzecie pismo.
    >
    > No coz - to przyjmijmy ze kolejne 3 miesiace minely a odpowiedz nie
    > dotarla.
    > I co teraz, maturzysto ?

    To samo plus odwiedziny w spółdzielni.

    >> A jak faktycznie jest coś nie tak
    >> zawsze można to ogłosić i na najbliższych wyborach wymienić zarząd
    >> a potem prezesa i co bardziej odpornych na wiedzę pracowników.
    >
    > Co pisalem na wstepie, ale jak wiesz - jest teoria i praktyka.
    > A w tym momencie to prezes powie, ze tu na zebraniu sie jakis pieniacz
    > wypowiada - pisal jedno pismo, drugie, w koncu wplacil nalezne
    > pieniadze, ale nadal d* zawraca i pisma pisze, a teraz jeszcze ciezko
    > pracujacy zarzad by chcial zmieniac :-)

    Ja tam już dwu prezesów w swojej spółdzielni zmieniłem.
    I od wielu lat nikt nie ma problemu w uzyskaniu informacji
    dlaczego i za co podwyżka.
    Może mniej pisz w internecie a więcej w realu, pofatyguje się
    do spółdzielni i na zebrania.

    >>> I tylko koszta postepowania zaplacisz.
    >>> Pozwac za brak odpowiedzi - o, to by bylo dobre. Tylko na jakiej
    >>> podstawie i na jaka kwote ...
    >>
    >> Pozywasz jak masz za co a nie tylko za podejrzenia.
    >> Może się okazać że to spółdzielnia ma rację a tobie
    >> tylko się wydaje ze nie ma. I masz to sprawdzić.
    >
    > Jak najbardziej sie z Toba zgadzam ... tylko jak mam sprawdzic, jesli
    > spoldzielnia nie chce wspolpracowac ?
    > Albo i sie ugnie i zachce ... "szczegolowe rozliczenie przeciez
    > wyslalismy, ale zalaczamy kopie".
    >
    > I teraz sie dopytuj czemu wspolczynnik korekcyjny jest taki, jaki jest,
    > albo czemu tak samo ustawione zawory termostatyczne w dwoch sasiednich
    > blizniaczych pokojach jeden podzielnik zliczyl 3x wiecej niz drugi.
    >
    Jak wyczerpiesz wszystkie rozwiązania to idź do prawnika.
    Jak uważasz że już wyczerpałeś pismem czy dwoma to tez idź
    do prawnika. Zapłacisz to i jego radę bardziej uszanujesz od darmowej.
    Powodzenia życzę.


    Pozdrawiam


  • 17. Data: 2016-10-20 16:18:18
    Temat: Re: Rekord - podzielnik ciepła
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:nuac3l$iq8$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 2016-10-20 o 10:57, J.F. pisze:
    >> No to napisalem raz, a oni nie odpisali, tylko po 3 miesiacach
    >> wyslali
    >> wezwanie do uregulowania zaleglych oplat.
    >> Wiec wyslalem jeszcze raz, przypomnialem poprzednie pismo, a oni
    >> znow
    >> olali i po kolejnych 3 miesiacach znow wzywaja do zaplaty, tym
    >> razem
    >> straszac sadem, windykatorem i odsetkami.
    >> Wiec ja znow wysylam pismo, ze nadal nie wyjasnili skad sie te
    >> pieniadze
    >> wziely.
    >
    >> I teraz:
    >> 1) Zgadnij co bedzie dalej,
    >> 2) co mam robic w kolejnym kroku ?

    >Wysłać kolejne pismo i pofatygować się osobiście.
    >Może znajdziesz miejsce gdzie twoje pisma utykają.

    Jest to jakis pomysl, ale skoro olewali do tej pory, to zapewne sprawa
    jest tak klopotliwa, ze nadal beda olewac :-)

    A ja sie pytam jakie obywatel ma prawa i jak ma ich zmusic do
    wyjasnien.

    >>>> Bo potem sam wiesz - sprawa moze trafic do sadu, a tam moga
    >>>> odsetki od
    >>>> dnia naleznosci naliczyc.
    >>> Jak wyznaczą termin to płacisz a potem ty ich do sądu.
    >> Termin platnosci to wyznaczyli juz w pierwszym pismie. A ja nadal
    >> nie
    >> wiem skad ta naleznosc.
    >Sprawdzić czy danych tych nie ma w dokumentach które muszą udostępnić
    >członkowi spółdzielni.

    Oczywiscie ze oni uwazaja ze sa :-)

    >>>>> Praktyka wykazuje że lepiej bo bezpieczniej zapłacić a potem
    >>>>> udowodnić
    >>>>> w sądzie że pobrała za dużo i odzyskać to z odsetkami.
    >>>> Jak udowodnic ? Ciezar dowodu spoczywa na pozywajacym, a
    >>>> spoldzielnia
    >>>> cie oleje i zadnych danych nie da.
    >>>> Albo da ogolne - przeciez lokator otrzymal szczegolowe
    >>>> rozliczenie.
    >>>> I wszystko sie tam zgadza :-)
    >>> Jak pójdziesz załatwiać na gębę to pewnie nie da. Jak dostanie
    >>> pismo to będzie to inaczej wyglądało.
    >
    >> Na razie jestesmy przy pkt 1 powyzej i dwa pisma juz olali.
    >> Rozumiem, ze proponujesz zaplacic i wyslac trzecie pismo.
    >
    >> No coz - to przyjmijmy ze kolejne 3 miesiace minely a odpowiedz nie
    >> dotarla.
    >> I co teraz, maturzysto ?
    >To samo plus odwiedziny w spółdzielni.

    jak sie jeszcze wygadasz, ze chodzi o dane do sprawy sadowej, to na
    pewno ulatwia :-)

    >>>> A jak faktycznie jest coś nie tak
    >>>> zawsze można to ogłosić i na najbliższych wyborach wymienić
    >>>> zarząd
    >>>> a potem prezesa i co bardziej odpornych na wiedzę pracowników.
    >
    >>> Co pisalem na wstepie, ale jak wiesz - jest teoria i praktyka.
    >> A w tym momencie to prezes powie, ze tu na zebraniu sie jakis
    >> pieniacz
    >> wypowiada - pisal jedno pismo, drugie, w koncu wplacil nalezne
    >> pieniadze, ale nadal d* zawraca i pisma pisze, a teraz jeszcze
    >> ciezko
    >> pracujacy zarzad by chcial zmieniac :-)

    >Ja tam już dwu prezesów w swojej spółdzielni zmieniłem.

    Jakis ty mocny ... choc w jakiejs bardziej swiadomej spoldzielni moze
    sie zdarzyc.

    >I od wielu lat nikt nie ma problemu w uzyskaniu informacji
    >dlaczego i za co podwyżka.

    A jasne, nie ma - ceny wzrosly, tak wyniklo z rozliczenia, taka stawke
    zarzad uchwalil.

    Ale dowiedz sie:
    a) jaki jest algorytm/metoda rozliczania ciepla ... choc to ci akurat
    powiedza ... albo i nie, bo wynajeta firma uwaza algorytm za swoje
    dzielo autorskie,
    b) jak ustalono wspolczynniki korekcyjne ... choc i tu wietrze pewne
    szanse powodzenia,
    c) co dokladnie zlicza podzielnik. I tu mozesz napisac proste
    pisemko, to ciekaw jestem co odpowiedza. I kiedy
    a w koncu prezes wydal spoldzielcze pieniadze na zakup
    podzielnikow, i co - oparl sie na deklaracji producenta, ze "liczy
    tak, ze jest dobrze" ?

    >>>> Pozywasz jak masz za co a nie tylko za podejrzenia.
    >>>> Może się okazać że to spółdzielnia ma rację a tobie
    >>>> tylko się wydaje ze nie ma. I masz to sprawdzić.
    >
    >>> Jak najbardziej sie z Toba zgadzam ... tylko jak mam sprawdzic,
    >>> jesli
    >>> spoldzielnia nie chce wspolpracowac ?
    >>> Albo i sie ugnie i zachce ... "szczegolowe rozliczenie przeciez
    >>> wyslalismy, ale zalaczamy kopie".
    >
    >> I teraz sie dopytuj czemu wspolczynnik korekcyjny jest taki, jaki
    >> jest,
    >> albo czemu tak samo ustawione zawory termostatyczne w dwoch
    >> sasiednich
    >> blizniaczych pokojach jeden podzielnik zliczyl 3x wiecej niz drugi.
    >
    >Jak wyczerpiesz wszystkie rozwiązania to idź do prawnika.
    >Jak uważasz że już wyczerpałeś pismem czy dwoma to tez idź
    >do prawnika. Zapłacisz to i jego radę bardziej uszanujesz od
    >darmowej.
    >Powodzenia życzę.

    Jak bedzie uczciwy, to sie spyta - duzo tej oplaty ? to ja pan zaplac,
    bo moje wynagrodzenie bedzie znacznie wieksze :-)
    Za taka rade, to ja nie musze placic - sam znam :-)

    Niestety - obywatel jest tu na straconej pozycji.
    Chyba, ze ma znajomego prokuratura, albo CBA :-)

    J.


  • 18. Data: 2016-10-20 19:04:10
    Temat: Re: Rekord - podzielnik ciepła
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "J.F."


    >
    >>> Na chłopski rozum jeśli czegoś nie wiesz, nie rozumiesz to prosisz
    >>> o wyjaśnienie. Do skutku.
    >
    >> No i prosze. A skutku, tzn wyjasnienia nie ma.
    >> Placic, czy nie placic ?

    >Pisać o wyjaśnienie za co i na jakiej podstawie.
    >Na piśmie i ze wszystkimi potrzebnymi danymi.
    >Jak coś pominą piszesz z pytaniami dalej, doskutku.

    No to napisalem raz, a oni nie odpisali, tylko po 3 miesiacach wyslali
    wezwanie do uregulowania zaleglych oplat.
    Wiec wyslalem jeszcze raz, przypomnialem poprzednie pismo, a oni znow
    olali i po kolejnych 3 miesiacach znow wzywaja do zaplaty, tym razem
    straszac sadem, windykatorem i odsetkami.
    Wiec ja znow wysylam pismo, ze nadal nie wyjasnili skad sie te
    pieniadze wziely.

    I teraz:
    1) Zgadnij co bedzie dalej,
    2) co mam robic w kolejnym kroku ?
    ---
    Chyba trzeba statut zakwestionować bo jak inaczej. Widziałem taką sprawę w
    necie.


  • 19. Data: 2016-10-20 19:09:33
    Temat: Re: Rekord - podzielnik ciepła
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "RadoslawF"

    >
    > No to napisalem raz, a oni nie odpisali, tylko po 3 miesiacach wyslali
    > wezwanie do uregulowania zaleglych oplat.
    > Wiec wyslalem jeszcze raz, przypomnialem poprzednie pismo, a oni znow
    > olali i po kolejnych 3 miesiacach znow wzywaja do zaplaty, tym razem
    > straszac sadem, windykatorem i odsetkami.
    > Wiec ja znow wysylam pismo, ze nadal nie wyjasnili skad sie te pieniadze
    > wziely.
    >
    > I teraz:
    > 1) Zgadnij co bedzie dalej,
    > 2) co mam robic w kolejnym kroku ?

    Wysłać kolejne pismo i pofatygować się osobiście.
    ---
    Z lampą alladyna


  • 20. Data: 2016-10-20 20:42:16
    Temat: Re: Rekord - podzielnik ciepła
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 19-10-16 o 17:50, J.F. pisze:

    > Placic, czy nie placic ?

    Płacić. Te podzielniki są po prostu jakimiś zabawkami. Nie ma sensu
    dochodzić do tego, jak one to liczą, bo to zawsze jest jakieś tam
    przybliżenie / oszacowanie.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1