eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Reklamacja paczki - POCZTA POLSKA pyt.prawne
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2004-07-03 09:59:22
    Temat: Reklamacja paczki - POCZTA POLSKA pyt.prawne
    Od: l...@v...pl

    Wniosek reklamacyjny składałem w UP nadawczym, który nie jest Rejonowym UP,
    albowiem w RUP odmówiono mi prawa przyjęcia wniosku bez kwitka potwierdzającego
    zlecenie przelewu (ten z pomarańczowym trójkątem) brak tego kwitka spowodowany
    był tym iż w UP nadawczym *pzo stwierdziła iż "ona takich nie przyjmuje bo są
    niepotrzebne".

    Więc poszedłem za ciosem i złożyłem reklamacje z owym "brakiem" w Urzedzie
    Pocztowym nadawczym, oczywiście bez problemu zostałą przyjęta i wydano mi
    stosowne pokwitowanie.

    W rozp. Min. Infrastr. jasno wskazane jest iż taki wniosek powinien być
    NIEZWŁOCZNIE przekazany do RUP, niezwłocznie znaczy tyle co bez nieuzasadnionej
    zwłoki, przypominam, wniosek złożony 02.06.2004.

    Teraz odebrałem list z odpowiedzią na reklamację - dzis dostałem POWTÓRNE
    awizo, pomimo iż pierwszego nie było, z któego dowiaduję się iż termin do
    rozpatrzenia reklamacji ulega przedłużeniu max 30 dni od dnia wpłynięcia wniosku
    reklamacyjnego do RUP, wszystko lege artis jednak wniosek reklamacyjny ktory
    powinien być niezwłocznie przekazany do RUP z Urzędu Pocztowego nadawczego
    dotarł do RUP po 7 dniach tj. 09.06.2004. Zatem ostateczny termin w któym
    powinienem otrzymać odp. na mój wniosek reklamacyjny to 09.07.2004r. Dziwi mnie
    to albowiem odp. z taką informacją nadana 22.06.2004 dotarłą do mnie 23.06.2004
    (pierwsze awizo) - i taki termin rozumiem jako niezwłoczny .

    Wątpliwości:

    1. Czy 7 dni znaczy niezwłocznie ?

    2. Powtórne awizo, jaki mam dowód iż nie zostało to sfabrykowane celem
    dochowania terminu 14 dniowego dla udzielenia odpowiedzi w przedmiocie
    informacji o niemożliwości dochowania terminu 14 dniowego dla rozpatrzenia
    wniosku reklamacyjnego ?

    3. Dodam jeszcze tylko iż problem z rzeczoną paczką wystąpił dwukrotnie, przy
    pierwszym nadaniu adresat ponoć odmówił jej przyjęcia co wynikało z adnotacji na
    opakowaniu, choć w rozmowie telefonicznej zapierał się iż tak nie było,
    twierdził iż żadna paczka do niego nie dotarłą a tym bardziej awizo, więc
    nadałam powtórnie i znowu sytuacja analogiczna adresat twierdził że nie ma
    paczki, sprawdzał na poczcie brak paczki - chyba mam niezłego pH a packzi nadal
    nie mam ani ja ani adresat.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2004-07-03 12:00:47
    Temat: Reklamacja paczki - POCZTA POLSKA pyt.prawne
    Od: "Jarosław Łysio" <j...@N...gazeta.pl>

    l...@v...pl napisał(a):

    > Wniosek reklamacyjny składałem w UP nadawczym, który nie jest Rejonowym UP,

    Reklamację możesz złożyć w każdej placówce pocztowej na terenie kraju, możesz
    też złożyć drogą elektroniczną.

    > albowiem w RUP odmówiono mi prawa przyjęcia wniosku bez kwitka
    > potwierdzającego
    > zlecenie przelewu (ten z pomarańczowym trójkątem)

    Nie korzystałeś z ze "zlecenia przelewu", bo takiego czegoś PP nie świadczy,
    tylko z usługi pobranie. W chwili przyjęcia usługi - wydawane jest
    potwierdzenie jej przyjęcia.

    > brak tego kwitka spowodowany był tym iż w UP nadawczym *pzo stwierdziła
    > iż "ona takich nie przyjmuje bo są niepotrzebne".

    :)

    > Więc poszedłem za ciosem i złożyłem reklamacje z owym "brakiem" w Urzedzie
    > Pocztowym nadawczym, oczywiście bez problemu zostałą przyjęta i wydano mi
    > stosowne pokwitowanie.
    >
    > W rozp. Min. Infrastr. jasno wskazane jest iż taki wniosek powinien być
    > NIEZWŁOCZNIE przekazany do RUP, niezwłocznie znaczy tyle co bez
    nieuzasadnionej
    > zwłoki, przypominam, wniosek złożony 02.06.2004.

    Za datę reklamacji przyjmuje się datę jej złożenia - nie ważne jest to, kiedy
    dotarła do jednostki, która reklamację rozpatruje.

    > Teraz odebrałem list z odpowiedzią na reklamację - dzis dostałem POWTÓRNE
    > awizo, pomimo iż pierwszego nie było, z któego dowiaduję się iż termin do
    > rozpatrzenia reklamacji ulega przedłużeniu max 30 dni od dnia wpłynięcia
    > wniosku reklamacyjnego do RUP, wszystko lege artis jednak wniosek
    reklamacyjny ktory
    > powinien być niezwłocznie przekazany do RUP z Urzędu Pocztowego nadawczego
    > dotarł do RUP po 7 dniach tj. 09.06.2004. Zatem ostateczny termin w któym
    > powinienem otrzymać odp. na mój wniosek reklamacyjny to 09.07.2004r. Dziwi
    mnie
    > to albowiem odp. z taką informacją nadana 22.06.2004 dotarłą do mnie
    23.06.2004
    > (pierwsze awizo) - i taki termin rozumiem jako niezwłoczny .

    Ale mieszasz.
    Dostałeś jedynie informację, że reklamacja jest załatwiana i że termin jej
    rozpatrzenia został przedłużony do 30 dni. Jeżeli w piśmie napisali, że
    reklamacja została złożona w innym dniu niż 02.06.2004 to jeśli jest to dla
    Ciebie istotne - napisz do nich pismo, że mijają się z prawdą. Ale właściwie,
    to co to zmieni?

    > Wątpliwości:
    >
    > 1. Czy 7 dni znaczy niezwłocznie ?

    Być może. Reklamacja w tym czasie mogła być opracowywana przez placówkę,
    która ją przyjęła.

    > 2. Powtórne awizo, jaki mam dowód iż nie zostało to sfabrykowane celem
    > dochowania terminu 14 dniowego dla udzielenia odpowiedzi w przedmiocie
    > informacji o niemożliwości dochowania terminu 14 dniowego dla rozpatrzenia
    > wniosku reklamacyjnego ?

    Mieszasz strasznie. Nie dostałeś jeszcze decyzji w sprawie reklamacji, więc
    żaden termin na odwołanie nie rozpoczął biegu. Poza tym termin na złożenie
    odwołania nie jest liczony od zostawienia awiza tylko od odbioru przesyłki.

    > 3. Dodam jeszcze tylko iż problem z rzeczoną paczką wystąpił dwukrotnie,
    przy
    > pierwszym nadaniu adresat ponoć odmówił jej przyjęcia co wynikało z
    > adnotacji na opakowaniu, choć w rozmowie telefonicznej zapierał się iż tak
    > nie było,

    Skoro była taka adnotacja to z pewnością odmówił przyjęcia.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 3. Data: 2004-07-03 12:33:04
    Temat: Re: Reklamacja paczki - POCZTA POLSKA pyt.prawne
    Od: l...@v...pl

    > l...@v...pl napisał(a):
    >
    > > Wniosek reklamacyjny składałem w UP nadawczym, który nie jest Rejonowym UP,
    >
    > Reklamację możesz złożyć w każdej placówce pocztowej na terenie kraju, możesz
    > też złożyć drogą elektroniczną.
    >

    Tak to wiem, że w każdym ale w RUP nie chciano mi przyjąć, z uwagi na braki
    formalno-prawne, co do których usunięcia i tak byłbym wezwany w ciągu 7 dni, a
    nie byłbym w stanie ich usunąc albowiem UP nadawczy nie wydał mi polecenia
    pobrania (pomarańczowy druczek) gyż uznał że jest ono niepotrzebne przy
    nadawaniu paczki.

    )
    > > albowiem w RUP odmówiono mi prawa przyjęcia wniosku bez kwitka
    > > potwierdzającego
    > > zlecenie przelewu (ten z pomarańczowym trójkątem)
    >
    > Nie korzystałeś z ze "zlecenia przelewu", bo takiego czegoś PP nie świadczy,
    > tylko z usługi pobranie. W chwili przyjęcia usługi - wydawane jest
    > potwierdzenie jej przyjęcia.
    >
    > > brak tego kwitka spowodowany był tym iż w UP nadawczym *pzo stwierdziła
    > > iż "ona takich nie przyjmuje bo są niepotrzebne".
    >
    > :)

    Tak inna nomenklatura nazewnicza - paczka pobraniowa - priorytetowa - pobranie
    na konto standard

    >
    > > Więc poszedłem za ciosem i złożyłem reklamacje z owym "brakiem" w Urzedzie
    > > Pocztowym nadawczym, oczywiście bez problemu zostałą przyjęta i wydano mi
    > > stosowne pokwitowanie.
    > >
    > > W rozp. Min. Infrastr. jasno wskazane jest iż taki wniosek powinien być
    > > NIEZWŁOCZNIE przekazany do RUP, niezwłocznie znaczy tyle co bez
    > nieuzasadnionej
    > > zwłoki, przypominam, wniosek złożony 02.06.2004.
    >
    > Za datę reklamacji przyjmuje się datę jej złożenia - nie ważne jest to, kiedy
    > dotarła do jednostki, która reklamację rozpatruje.
    >

    ALe zwróc uwage na zapis:
    § 8. 1. Placówka operatora, w której została zgłoszona reklamacja, przekazuje
    ją niezwłocznie do jednostki I instancji, która w terminie 14 dni od dnia jej
    otrzymania.


    > > Teraz odebrałem list z odpowiedzią na reklamację - dzis dostałem POWTÓRNE
    > > awizo, pomimo iż pierwszego nie było, z któego dowiaduję się iż termin do
    > > rozpatrzenia reklamacji ulega przedłużeniu max 30 dni od dnia wpłynięcia
    > > wniosku reklamacyjnego do RUP, wszystko lege artis jednak wniosek
    > reklamacyjny ktory
    > > powinien być niezwłocznie przekazany do RUP z Urzędu Pocztowego nadawczego
    > > dotarł do RUP po 7 dniach tj. 09.06.2004. Zatem ostateczny termin w któym
    > > powinienem otrzymać odp. na mój wniosek reklamacyjny to 09.07.2004r. Dziwi
    > mnie
    > > to albowiem odp. z taką informacją nadana 22.06.2004 dotarłą do mnie
    > 23.06.2004
    > > (pierwsze awizo) - i taki termin rozumiem jako niezwłoczny .
    >
    > Ale mieszasz.
    > Dostałeś jedynie informację, że reklamacja jest załatwiana i że termin jej
    > rozpatrzenia został przedłużony do 30 dni. Jeżeli w piśmie napisali, że
    > reklamacja została złożona w innym dniu niż 02.06.2004 to jeśli jest to dla
    > Ciebie istotne - napisz do nich pismo, że mijają się z prawdą. Ale właściwie,
    > to co to zmieni?
    >

    Istotne jest czy 02.06.2004 czy 09.06.2004 z uwagi na ww. termin 14 dni. Jesli
    złożona 02.06.2004 znaczy tyle iż rozpoczyna bieg termin 14 dniowy z par. 8 moj
    wniosek jest rozpatrzony POZYTYWNIE i nalezne jest mi odszkodowanie, jesli
    09.06.2004 jest terminem znaczącym o rozpoczęciu biegu 14 dni wówczas termin
    ostateczny upłynie 09.07.2004r.



    > > Wątpliwości:
    > >
    > > 1. Czy 7 dni znaczy niezwłocznie ?
    >
    > Być może. Reklamacja w tym czasie mogła być opracowywana przez placówkę,
    > która ją przyjęła.
    >

    UP nadawczy nie ma żadnych uprawnień do podejmowania w przedmiocie sprawy,
    albowiem właściwym do rozpatrzenia jest tutaj RUP, któy NIEZWŁOCZNIE powinien
    otrzymać mój wniosek - 7 dni na wysyłkę listu w regionie miasta - czy to znaczy
    niezwłocznie ?

    > > 2. Powtórne awizo, jaki mam dowód iż nie zostało to sfabrykowane celem
    > > dochowania terminu 14 dniowego dla udzielenia odpowiedzi w przedmiocie
    > > informacji o niemożliwości dochowania terminu 14 dniowego dla rozpatrzenia
    > > wniosku reklamacyjnego ?
    >
    > Mieszasz strasznie. Nie dostałeś jeszcze decyzji w sprawie reklamacji, więc
    > żaden termin na odwołanie nie rozpoczął biegu. Poza tym termin na złożenie
    > odwołania nie jest liczony od zostawienia awiza tylko od odbioru przesyłki.
    >

    Nic nie mieszam tylko wskazuej na problem iż jeśli za datę rozpoczynającą bieg
    terminu 14 dniowego uznać 02.06.2004 wowczas informacja o przedłużeniu terminu
    do 30 dni dotarła do mnie po czasie i wniosek jest zasadny.

    > > 3. Dodam jeszcze tylko iż problem z rzeczoną paczką wystąpił dwukrotnie,
    > przy
    > > pierwszym nadaniu adresat ponoć odmówił jej przyjęcia co wynikało z
    > > adnotacji na opakowaniu, choć w rozmowie telefonicznej zapierał się iż tak
    > > nie było,
    >
    > Skoro była taka adnotacja to z pewnością odmówił przyjęcia.
    >
    Z pewnością ale nie do końca nie miałem taki sam wypadek z bratem mieszkającym w
    Szczecinie, wróciła z "jego" podpisem iż adresat odmawia :))

    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2004-07-04 13:57:52
    Temat: Re: Reklamacja paczki - POCZTA POLSKA pyt.prawne
    Od: "Jarosław Łysio" <j...@g...pl>

    l...@v...pl napisał(a):

    > > Za datę reklamacji przyjmuje się datę jej złożenia - nie ważne jest to,
    > > kiedy dotarła do jednostki, która reklamację rozpatruje.
    > >
    > ALe zwróc uwage na zapis:
    > § 8. 1. Placówka operatora, w której została zgłoszona reklamacja,
    > przekazuje ją niezwłocznie do jednostki I instancji, która w terminie 14
    > dni od dnia jej otrzymania.

    14 dni od otrzymania przez operatora - taki jest tego sens.

    > Istotne jest czy 02.06.2004 czy 09.06.2004 z uwagi na ww. termin 14 dni.
    > Jesli złożona 02.06.2004 znaczy tyle iż rozpoczyna bieg termin 14 dniowy z
    > par. 8 moj wniosek jest rozpatrzony POZYTYWNIE i nalezne jest mi
    > odszkodowanie, jesli 09.06.2004 jest terminem znaczącym o rozpoczęciu biegu
    > 14 dni wówczas termin ostateczny upłynie 09.07.2004r.

    Odszkodowanie należy się wtedy, gdy taka jest decyzja jednostki rozpatrującej
    reklamację, czas nie ma nic do rzeczy.

    > > > Wątpliwości:
    > > >
    > > > 1. Czy 7 dni znaczy niezwłocznie ?
    > >
    > > Być może. Reklamacja w tym czasie mogła być opracowywana przez placówkę,
    > > która ją przyjęła.
    >
    > UP nadawczy nie ma żadnych uprawnień do podejmowania w przedmiocie sprawy,

    Przecież nie napisałem, że ten urząd podejmuje decyzję, tylko że opracowuje
    reklamację.

    > albowiem właściwym do rozpatrzenia jest tutaj RUP, któy NIEZWŁOCZNIE
    > powinien otrzymać mój wniosek - 7 dni na wysyłkę listu w regionie miasta -
    > czy to znaczy niezwłocznie ?

    Prawdopodobnie tak. Zauważ, że po drodze mogły być dni wone od pracy (co
    najmniej sobota i niedziela, poza tym tak jak napisałem - opracowanie
    reklamacji też zajmuje trochę czasu).

    > Nic nie mieszam tylko wskazuej na problem iż jeśli za datę rozpoczynającą
    > bieg terminu 14 dniowego uznać 02.06.2004 wowczas informacja
    > o przedłużeniu terminu do 30 dni dotarła do mnie po czasie i wniosek jest
    > zasadny.

    Jaki wniosek?
    Gdyby nawet termin rozpatrzenia reklamacji upłynął - brak decyzji w terminie
    nie świadczy, że reklamacja jest uzasadniona.

    > > Skoro była taka adnotacja to z pewnością odmówił przyjęcia.
    > >
    > Z pewnością ale nie do końca nie miałem taki sam wypadek z bratem
    > mieszkającym w Szczecinie, wróciła z "jego" podpisem iż adresat odmawia :))

    Jeśli coś takiego się zdarza - należy złożyć reklamację.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2004-07-05 05:46:48
    Temat: Re: Reklamacja paczki - POCZTA POLSKA pyt.prawne
    Od: l...@v...pl

    > l...@v...pl napisał(a):
    >
    > > > Za datę reklamacji przyjmuje się datę jej złożenia - nie ważne jest to,
    > > > kiedy dotarła do jednostki, która reklamację rozpatruje.
    > > >
    > > ALe zwróc uwage na zapis:
    > > § 8. 1. Placówka operatora, w której została zgłoszona reklamacja,
    > > przekazuje ją niezwłocznie do jednostki I instancji, która w terminie 14
    > > dni od dnia jej otrzymania.
    >
    > 14 dni od otrzymania przez operatora - taki jest tego sens.
    >

    Widzisz nadal nie zgadzam się w tym wniosku z Twoją wykładnią, albowiem
    reklamację skłąda się u dowolnego operatora, w dowolny UP, o czym mówiłeś, ale
    odpowiedź reklamujący otrzymuje od UP I instancji tj. RUP, i uwaga, w terminie
    14 dni od dnia jej (czyli reklamacji) otrzymania, a nie zgłoszenia. Moją tezę
    potwierdza treść pisma jakie otrzymałem od RUP w którym wskazane jest iż
    reklamacja jest z dnia 09.06.2004 a nie z 02.06.2004 czyli dnia jej złożenia.
    Jeśli nadal twierdzisz iż Twoja wykłądnia jest jedynie prawdziwa, proszę daj mi
    namiar na podstawę prawną ją potwierdzającą, będę miał kolejny zarzut do
    zamieszczenia w piśmie zawierającym skargę na pracę UP.

    > > Istotne jest czy 02.06.2004 czy 09.06.2004 z uwagi na ww. termin 14 dni.
    > > Jesli złożona 02.06.2004 znaczy tyle iż rozpoczyna bieg termin 14 dniowy z
    > > par. 8 moj wniosek jest rozpatrzony POZYTYWNIE i nalezne jest mi
    > > odszkodowanie, jesli 09.06.2004 jest terminem znaczącym o rozpoczęciu biegu
    > > 14 dni wówczas termin ostateczny upłynie 09.07.2004r.
    >
    > Odszkodowanie należy się wtedy, gdy taka jest decyzja jednostki rozpatrującej
    > reklamację, czas nie ma nic do rzeczy.
    >
    To zastanawiające, jednak faktycznie brak jest analogicznej regulacji która
    zawarta jest w ust. dot mówiąc w j.potocznym reklamacji przy umowach
    konsumenckich, tj niedochowanie terminu = uznanie reklamacji.

    Jednak zakładając racjonalizm ustawodawcy, w jakim celu określił on terminy 14 i
    30 dni, czyżby miały one jedynie charakter instrukcyjny ? Rodzi się pytanie, czy
    ich upływ bezskuteczny (w moim wypadku 30 dniowy) oznacza wyczerpanie możliwości
    rozstrzygnięcia w normalnym trybie reklamacyjny, i otwiera drogę na skierowanie
    sprawy do Sądu ?


    > > > > Wątpliwości:
    > > > >
    > > > > 1. Czy 7 dni znaczy niezwłocznie ?
    > > >
    > > > Być może. Reklamacja w tym czasie mogła być opracowywana przez placówkę,
    > > > która ją przyjęła.
    > >
    > > UP nadawczy nie ma żadnych uprawnień do podejmowania w przedmiocie sprawy,
    >
    > Przecież nie napisałem, że ten urząd podejmuje decyzję, tylko że opracowuje
    > reklamację.
    >
    > > albowiem właściwym do rozpatrzenia jest tutaj RUP, któy NIEZWŁOCZNIE
    > > powinien otrzymać mój wniosek - 7 dni na wysyłkę listu w regionie miasta -
    > > czy to znaczy niezwłocznie ?
    >
    > Prawdopodobnie tak. Zauważ, że po drodze mogły być dni wone od pracy (co
    > najmniej sobota i niedziela, poza tym tak jak napisałem - opracowanie
    > reklamacji też zajmuje trochę czasu).
    >

    02.06.2007 - Środa - dzień pracy
    03.06.2004 - czwartek - dzień pracy
    04.06.2004 - piątek - dzień pracy
    05.06.2004 - sobota - dzień pracy (miasto ponad 100 tysięcy mieszkańców)
    06.06.2004 - niedziela - dzień wolny
    07.06.2004 - poniedziałek - dzień pracy
    08.06.2004 - wtorek - dzien pracy
    09.06.2004 - sroda - dzien pracy

    Co kryje się pod stwierdzeniem "opracowanie" ?


    > > Nic nie mieszam tylko wskazuej na problem iż jeśli za datę rozpoczynającą
    > > bieg terminu 14 dniowego uznać 02.06.2004 wowczas informacja
    > > o przedłużeniu terminu do 30 dni dotarła do mnie po czasie i wniosek jest
    > > zasadny.
    >
    > Jaki wniosek?
    > Gdyby nawet termin rozpatrzenia reklamacji upłynął - brak decyzji w terminie
    > nie świadczy, że reklamacja jest uzasadniona.
    >

    O czymś jednak świadczy prawda ?

    > > > Skoro była taka adnotacja to z pewnością odmówił przyjęcia.
    > > >
    > > Z pewnością ale nie do końca nie miałem taki sam wypadek z bratem
    > > mieszkającym w Szczecinie, wróciła z "jego" podpisem iż adresat odmawia :))
    >
    > Jeśli coś takiego się zdarza - należy złożyć reklamację.
    >
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 6. Data: 2004-07-05 06:17:42
    Temat: Re: Reklamacja paczki - POCZTA POLSKA pyt.prawne
    Od: l...@v...pl

    > l...@v...pl napisał(a):
    >
    > > > Za datę reklamacji przyjmuje się datę jej złożenia - nie ważne jest to,
    > > > kiedy dotarła do jednostki, która reklamację rozpatruje.
    > > >
    > > ALe zwróc uwage na zapis:
    > > § 8.  1. Placówka operatora, w której została zgłoszona reklamacja,
    > > przekazuje ją niezwłocznie do jednostki I instancji, która w terminie 14
    > > dni od dnia jej otrzymania.
    >
    > 14 dni od otrzymania przez operatora - taki jest tego sens.
    >

    Niestety nie zgadzma się z Twoim zdaniem.
    Reklamacje zgłąszasz w dowolnym UP, a termin 14 dniowy zaczyna biec dopiero od
    momentu kiedy jednostka I instancji tj. RUP. otrzyma tą reklamacją z UP gdzie
    ją zgłąszasz. W sytuacji naturalnie gdzie UP w którym zgłosiłeś reklamację jest
    RUP wówczas termin jej zgłoszenia pokrywa się z terminem jej otrzymania.
    Jeśli nadal twierdzisz iż jest inaczej proszę uzasadnij to, przyda mi sie
    uzasadnienie dla zawarcia w piśmie ze skargą albowiem w mojej informacji jaką
    otrzymałem od RUP jasno wskazane jest iż reklamacja z dnia 09.06.2004 a nie
    02.06.2004.



    > > Istotne jest czy 02.06.2004 czy 09.06.2004 z uwagi na ww. termin 14 dni.
    > > Jesli złożona 02.06.2004 znaczy tyle iż rozpoczyna bieg termin 14 dniowy z
    > > par. 8 moj wniosek jest rozpatrzony POZYTYWNIE i nalezne jest mi
    > > odszkodowanie, jesli 09.06.2004 jest terminem znaczącym o rozpoczęciu biegu
    > > 14 dni wówczas termin ostateczny upłynie 09.07.2004r.
    >
    > Odszkodowanie należy się wtedy, gdy taka jest decyzja jednostki rozpatrującej
    > reklamację, czas nie ma nic do rzeczy.
    >
    Faktycznie brak jest analogicznego rozwiązania jak w przypadku umów
    konsumenckich, gdzie niedochowanie terminu skutkuje uznaniem wniosku
    reklamacyjnego, jednak jaki sens miało wyznaczenie owych terminów 14 i 30 dni,
    czyzby jedynie instrukcyjny ?
    Czy zatem nie traktować nalezy, iż upływ ww. terminów skutkuje wyczerpaniem
    drogi instancynej i uzasadnia skierowanie sprawy na drogę postępowania
    sądowego ?


    > > > > Wątpliwości:
    > > > >
    > > > > 1. Czy 7 dni znaczy niezwłocznie ?
    > > >
    > > > Być może. Reklamacja w tym czasie mogła być opracowywana przez placówkę,
    > > > która ją przyjęła.
    > >
    > > UP nadawczy nie ma żadnych uprawnień do podejmowania w przedmiocie sprawy,
    >
    > Przecież nie napisałem, że ten urząd podejmuje decyzję, tylko że opracowuje
    > reklamację.
    >
    > > albowiem właściwym do rozpatrzenia jest tutaj RUP, któy NIEZWŁOCZNIE
    > > powinien otrzymać mój wniosek - 7 dni na wysyłkę listu w regionie miasta -
    > > czy to znaczy niezwłocznie ?
    >
    > Prawdopodobnie tak. Zauważ, że po drodze mogły być dni wone od pracy (co
    > najmniej sobota i niedziela, poza tym tak jak napisałem - opracowanie
    > reklamacji też zajmuje trochę czasu).
    >

    02.06.2004 - środa dzień pracy
    03.06.2004 - czwartek dzień pracy
    04.06.2004 - piątek dzień pracy
    05.06.2004 - sobota dzień pracy - miasto pow. 100 tysięcy mieszkańców
    06.06.2004 - niedziela
    07.06.2004 - poniedziałek dzień pracy
    08.06.2004 - wtorek pracy
    09.06.2004 - Sroda dzień pracy

    Zatem co kryje się pod stwierdzeniem OPRACOWNIE ?

    > > Nic nie mieszam tylko wskazuej na problem iż jeśli za datę rozpoczynającą
    > > bieg terminu 14 dniowego uznać 02.06.2004 wowczas informacja
    > > o przedłużeniu terminu do 30 dni dotarła do mnie po czasie i wniosek jest
    > > zasadny.
    >
    > Jaki wniosek?
    > Gdyby nawet termin rozpatrzenia reklamacji upłynął - brak decyzji w terminie
    > nie świadczy, że reklamacja jest uzasadniona.
    >
    O czym więc świadczy Twoim zdaniem ?

    > > > Skoro była taka adnotacja to z pewnością odmówił przyjęcia.
    > > >
    > > Z pewnością ale nie do końca nie miałem taki sam wypadek z bratem
    > > mieszkającym w Szczecinie, wróciła z "jego" podpisem iż adresat odmawia :))
    >
    > Jeśli coś takiego się zdarza - należy złożyć reklamację.
    >
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1