eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowypadek samochodowy, 2 piesi - co robic? › Re: wypadek samochodowy, 2 piesi - co robic?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news.man.poznan.pl!n
    ewsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Znet" <z...@o...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: wypadek samochodowy, 2 piesi - co robic?
    Date: Wed, 31 Dec 2003 14:29:04 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 49
    Message-ID: <bsuiud$9p8$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <bssvs9$p2m$1@nemesis.news.tpi.pl> <bsui2d$j58$1@flis.man.torun.pl>
    Reply-To: "Znet" <z...@o...pl>
    NNTP-Posting-Host: xo99.neoplus.adsl.tpnet.pl
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1072877326 10024 80.54.108.99 (31 Dec 2003 13:28:46 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 31 Dec 2003 13:28:46 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2720.3000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:184972
    [ ukryj nagłówki ]

    Tak jak ty pewnie widzi ta spraw 99% osob.

    Ale nie wiem czemu mowisz ewidenta wina, staram sie powiedziec
    ze swiadkowie klamia, a ja nie wiem jak to udowodnic...

    nie bylo takiej sytuacji ze samochod sie zatrzymal na lewym pasie
    a ja wiechalem z prawej strony...

    przeciez pieszy tez musi wiedziec jak sie zachowac na jezdni...
    wczesniej pisalem o tym... cytujac kodeks

    ale za toba przemawia doswiadczenie ktorego mi brakuje...
    i nie wiem w jaki sposob przedstawic to cale zdarzenie
    aby sedzia zrozumial....

    a jezeli chodzi o rodzicow to probowalem rozmawiac, pytalem
    sie 2 krotnie o zdrowie dziewczynek. ale od niedawna
    1 z rodzicow zmienil front bo ktos mu chyba powiedzial ze moze
    miec z tego kase...

    Probowalem sie spotkac 2 razy zeby wyjsnic ale oni nie chca...
    nawet bylem w szpitalu dzien pozniej jeden z rodzicow uwierzyl
    ale pozniej jak napisalem zmienil zdanie...

    Pozdrawiam i dzieki za odpowiedzi,


    Użytkownik "Maciek" < Ja na twoim miejscu probowal bym sie dogadac z
    poszkodowanymi,
    > bo zawsze to bedzie dobrze widziane w oczach sedziego. Przyznasz sie
    > do winy (ewidentnej zreszta), ustalicie jakies odszkodowanie.
    > Sedziowie dobrze patrza na takie pojednanie sprawcy z
    > pokrzywdzonym. Skonczy sie wtedy pewnie na grzywnie i pozbawieniu
    > prawa jazdy na jakis czas - tak przypuszczam analizujac podobne
    > przypadki.
    > Moim zdaniem to chyba najlepsze wyjcsie z sytuacji, bo przy tych
    > swiadkach i opisanego przez Ciebie przebiegu zdarzenia to najmniej
    > kosztowne rozwiazanie. Sprawa sie skonczy na jednej max. 2
    > rozprawach i koszty sadowe nie beda duze.
    >
    > Maciek
    >
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    > -> http://usenet.pomocprawna.info
    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1