eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › sprzedać StarOffice?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2002-11-12 13:16:43
    Temat: sprzedać StarOffice?
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Czy można legalnie sprzedawać Star Office 5.2?
    Tego który był za darmo?
    Wpadła mi w łapki ostatnio faktura na której firma informatyczna
    wyszczególniła: Star office 5.2PL - 200zł, instalacja programu - 300zł
    (pomijsm kwestie instalowania starego programu zamiast nowego, lepszego
    i wydajniejszego OpenOffice)
    Do drugiego się nie czepiam, ale wydaje mi sie że nie mozna sprzedać
    StarOffice 5.2 bez naruszania warunków licencji ("szóstka" jest
    komercyjna i nie jej dotyczy sprawa).
    Może można by żadac zapłaty za nośnik i koszty ściągnięcia i nagrania
    płyty, ale nie za sam program.
    O ile wiem sprzedać mógłby go tylko SUN, ale on rozdaje za darmo.

    Co o tym myslicie?
    Czy jest więcej takich cwanych firm które naciągaja naiwnych?
    Czy ktos spotkał sie z próba sprzedawania, np. OpenOffice?

    Maddy

    --
    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl


  • 2. Data: 2002-11-12 16:42:25
    Temat: Re: sprzedać StarOffice?
    Od: "Mirek" <m...@w...pl>


    Niektóre pakiety Star Office'a są płatne. Więc nie koniecznie musi to być
    naiwność, poza
    tym, licencjonowanie do zastosowań biznesowych może być płatne.


    > Czy można legalnie sprzedawać Star Office 5.2?
    > Tego który był za darmo?
    > Wpadła mi w łapki ostatnio faktura na której firma informatyczna
    > wyszczególniła: Star office 5.2PL - 200zł, instalacja programu - 300zł
    > (pomijsm kwestie instalowania starego programu zamiast nowego, lepszego
    > i wydajniejszego OpenOffice)
    > Do drugiego się nie czepiam, ale wydaje mi sie że nie mozna sprzedać
    > StarOffice 5.2 bez naruszania warunków licencji ("szóstka" jest
    > komercyjna i nie jej dotyczy sprawa).
    > Może można by żadac zapłaty za nośnik i koszty ściągnięcia i nagrania
    > płyty, ale nie za sam program.
    > O ile wiem sprzedać mógłby go tylko SUN, ale on rozdaje za darmo.
    >
    > Co o tym myslicie?
    > Czy jest więcej takich cwanych firm które naciągaja naiwnych?
    > Czy ktos spotkał sie z próba sprzedawania, np. OpenOffice?
    >
    > Maddy
    >
    > --
    > Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    > m...@e...com.pl
    >



  • 3. Data: 2002-11-12 17:42:20
    Temat: Re: sprzedać StarOffice?
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Użytkownik Mirek napisał:
    > Niektóre pakiety Star Office'a są płatne. Więc nie koniecznie musi to być
    > naiwność, poza
    > tym, licencjonowanie do zastosowań biznesowych może być płatne.
    >

    Od razu widac że licencji na star office 5.2 nie widziałes nawet z
    daleka. Które pakiety star office 5.2 sa płatne?

    Wyszperałam w końcu licencję na StarOffice 5.2 - uzytkowanie, i tylko
    uzytkowanie jest bezpłatne.
    Poza tym na kazda inna operacje, również *nieodpłatną* dystrybucję,
    trzeba mieć pozwolenie od Sun Microsystem.

    Polecam lekture zanim zacznie sie pleśc trzy po trzy.

    Maddy

    --
    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl


  • 4. Data: 2002-11-12 19:27:58
    Temat: Re: sprzedać StarOffice?
    Od: "Mirek" <m...@w...pl>

    Plotę dalej trzy po trzy - tym razem wspieram się tymi stronami:
    http://www.bel.pl/staroffice/index.php?pokaz=somodul
    y
    http://wwws.sun.com/software/star/staroffice/5.2/get
    .html

    Może się nie zrozumieliśmy ??? Moduły TAM wymienione są płatne.
    Nie twierdzę, że opłata, którą pobrała firma informatyczna jest legalna -
    ale nie mam też podstaw, żeby twierdzić inaczej...(za mało danych, a poza
    tym...NIE JESTEM prawnikiem ;-))) )

    Dzięki za pobudkę - dzięki Tobie odwiedziłem stronę, na której nigdy nie
    byłem. Polecam.

    > Od razu widac że licencji na star office 5.2 nie widziałes nawet z
    > daleka. Które pakiety star office 5.2 sa płatne?
    >
    > Wyszperałam w końcu licencję na StarOffice 5.2 - uzytkowanie, i tylko
    > uzytkowanie jest bezpłatne.
    > Poza tym na kazda inna operacje, również *nieodpłatną* dystrybucję,
    > trzeba mieć pozwolenie od Sun Microsystem.
    >
    > Polecam lekture zanim zacznie sie pleśc trzy po trzy.
    >
    > Maddy
    >
    > --
    > Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    > m...@e...com.pl
    >



  • 5. Data: 2002-11-12 20:24:39
    Temat: Odp: sprzedać StarOffice?
    Od: "pawel J" <p...@p...onet.pl>


    : Wpadła mi w łapki ostatnio faktura na której firma informatyczna
    : wyszczególniła: Star office 5.2PL - 200zł, instalacja programu - 300zł
    cholera a ja to za darmo instalowałem :(

    : (pomijsm kwestie instalowania starego programu zamiast nowego, lepszego
    : i wydajniejszego OpenOffice)
    to już kwestia gustu
    : Do drugiego się nie czepiam, ale wydaje mi sie że nie mozna sprzedać
    : StarOffice 5.2 bez naruszania warunków licencji ("szóstka" jest
    Można sprzedać, ale jakiś rok temu w Polsce była tylko JEDNA firma ktura
    sprzedawała wersję "pudełkową" w cenie ok 200 zł. tylko nie pamiętam adresu
    :(
    : Może można by żadac zapłaty za nośnik i koszty ściągnięcia i nagrania
    : płyty, ale nie za sam program.
    : Co o tym myslicie?
    : Czy jest więcej takich cwanych firm które naciągaja naiwnych?
    Myślę że takie firmy były i będą.
    Świadcze usługi z zakresu 'komputeryzacji'. powiedzmy że w ciągu roku przez
    moje ręce przeszło 20 legalnych WORDów.
    Ale jeżeli bym zaproponował tym 20 klientom cos innego i tańszego to na
    pewno by kupili.Myśle że wszyscy bez zastanowienia. A że byłoby to na
    wypalonym krążku? -dlatego tańsze :)
    Więc jak tu nie zarabiać??

    : Czy ktos spotkał sie z próba sprzedawania, np. OpenOffice?
    Ja nie ale mam zainstalowanoego od niedawna po Star Office i jest ok

    Paweł J





  • 6. Data: 2002-11-12 20:35:31
    Temat: Re: sprzedać StarOffice?
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    Dnia pewnego pięknego (Tue, 12 Nov 2002 14:16:43 +0100), Maddy
    <m...@e...com.pl> był(a) napisał(a):


    >Czy można legalnie sprzedawać Star Office 5.2?
    >Tego który był za darmo?
    >Wpadła mi w łapki ostatnio faktura na której firma informatyczna
    >wyszczególniła: Star office 5.2PL - 200zł, instalacja programu - 300zł
    >(pomijsm kwestie instalowania starego programu zamiast nowego, lepszego
    >i wydajniejszego OpenOffice)

    Zapytaj na grupach wokoło GPLowych.

    >Co o tym myslicie?
    >Czy jest więcej takich cwanych firm które naciągaja naiwnych?
    >Czy ktos spotkał sie z próba sprzedawania, np. OpenOffice?

    Tak. http://www.openoffice.com.pl/
    Temat szeroko omawiany na pl.comp.os.advocacy.

    Skrótowo: Podobno można sprzedawać GPLa pod warunkiem
    rozdania/udostęnienia źródeł. Ten co to kupi, może rozdawać dalej,
    więc średnio się to opłaca.

    --
    Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

    ,,Zerwanie plomb grozi utratą gwarancji'' (c) gwarancja
    ,,A juz forma grozby w warunkach gwarancji, to ewenement'' (c) Expert


  • 7. Data: 2002-11-12 22:36:32
    Temat: Re: sprzedać StarOffice?
    Od: Marcyś <m...@N...pl>


    Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
    news:aqquuu$p5v$1@news.tpi.pl...
    > Czy można legalnie sprzedawać Star Office 5.2?
    > Tego który był za darmo?
    > Wpadła mi w łapki ostatnio faktura na której firma informatyczna
    > wyszczególniła: Star office 5.2PL - 200zł, instalacja programu - 300zł

    Spotkałem się z taką kwestią, że sprzedawana jest
    wersja tzw. pudełkowa, tj. sam program na nośniku
    plus pełna dokumentacja na papierze, isntsrukcja,
    opis, itp. Natomiast bezpłatny był program pobrany
    z sieci lub na krążkach z czasopism.
    Było to jeszcze przed Open Office i przed Star Office 6.


  • 8. Data: 2002-11-13 10:05:51
    Temat: Re: sprzedać StarOffice?
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Użytkownik Tristan Alder napisał:
    > Dnia pewnego pięknego (Tue, 12 Nov 2002 14:16:43 +0100), Maddy
    > <m...@e...com.pl> był(a) napisał(a):
    >
    >
    >
    >> Czy można legalnie sprzedawać Star Office 5.2? Tego który był za
    >> darmo? Wpadła mi w łapki ostatnio faktura na której firma
    >> informatyczna wyszczególniła: Star office 5.2PL - 200zł, instalacja
    >> programu - 300zł (pomijsm kwestie instalowania starego programu
    >> zamiast nowego, lepszego i wydajniejszego OpenOffice)
    >
    >
    > Zapytaj na grupach wokoło GPLowych.
    Ok, ale "stary" staroffice nie był na GPLu, był po prostu darmowy -
    dołaczona do niego licencja zakazuje wszelkich innych operacji na
    programie, w tym debugowania i modyfikacji kodu.
    Jest tam zapis "you do not have rights to distribute this software".
    Chyba dość jednoznaczny. (Ale sie nakopałam żeby znaleźć starą instalkę
    star office 5.2 i wydłubac licencję... uff)

    GPL to na pewno nie jest, wiem mniej wiecej jak wygląda GPL :-))

    Generalnie z licencji (tej SUNowej) wynika, że programu mozna uzywać, i
    nic poza tym. Jeżeli ściągne sobie go ze strony SUNa (tyle że juz go tam
    nie ma) albo kupie z gazetką (juz tego starocia nikt nie wypuszcza), to
    moge go sobie zainstalować, ale juz koledze dac nie mogę - to jest juz
    dystrybucja.

    A tu mam przypadek że pan Kazio "od komputerów" wziął płytke z jakiejś
    starej gazetki i instaluje wszystkim klientom, wystawiając fakturę na
    sprzedaz oprogramowania. Złoty interes - zapłacił za gazetką pewnie ze
    30zł i teraz sprzedaje program po 2 stówki za stanowisko.
    Tyle że licencję na dystrybucje miała gazetka, a nie pan Kazio.
    A i gazetka mogła ten program tylko rozpowszechniac, nie sprzedawać.

    Jak powiedziała znajomemu co kupił, przez pare minut uzywał słów
    powszechnie uważanych za obelżywe.
    Zabawne, że jak nie zapłaci za program, to pan Kazio do zapłaty go nie
    może zmusić - sprzedał przeciez coś, co do niego nie należało
    wykorzystując naiwność kupującego.

    W tej chwili mozna kupić star office 5.2 w wersji pudełkowej. Z
    internetu ściągnąć go juz nie można - SUN go "zdjął" w momencie
    powstania "szóstki". Ale wszelkie darmowe egzemplarze są nadal darmowe.
    Tylko nie mozna ich rozpowszechniać.

    Dla wyjasnienia - pan Kazio nie sporzedaje wersji pudełkowej (zreszta
    jak ktoś słusznie zauwazyło, w polsce wersje pudełkowe sprzedaje tylko
    jedna firma autoryzowana przez SUNa) - przychodzi, instaluje program ze
    swojej płytki i kasuje. Płytki nie zostawia :-))


    > Skrótowo: Podobno można sprzedawać GPLa pod warunkiem
    > rozdania/udostęnienia źródeł. Ten co to kupi, może rozdawać dalej,
    > więc średnio się to opłaca.

    Z GPLem sprawa jest względnie jasna - mogę GPLowy program sprzedac, ale
    jednoczesnie musze go, wraz ze źródłami, udostępnić bez ograniczeń.
    Swoją drogą GLPowi ekstremiści uważaja że zapłate można wziąc za to że
    sie ten program nagrało na płytkę, dostarczyło klientowi, zainstalowało,
    dodało np. papierowa instrukcje, itp.
    Sprzedaz samego programu jest niemozliwa.
    Ale to juz kwestia ideologiczna :-))

    Maddy

    --
    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    m...@e...com.pl


  • 9. Data: 2002-11-13 22:16:25
    Temat: Re: sprzedać StarOffice?
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    Dnia pewnego pięknego (Wed, 13 Nov 2002 11:05:51 +0100), Maddy
    <m...@e...com.pl> był(a) napisał(a):


    > > Zapytaj na grupach wokoło GPLowych.
    >Ok, ale "stary" staroffice nie był na GPLu, był po prostu darmowy -
    >dołaczona do niego licencja zakazuje wszelkich innych operacji na
    >programie, w tym debugowania i modyfikacji kodu.

    Moment! Przecież właśnie 5.2 został wypuszczony na GPLu (między
    innymi, bo ma też drugą licencję). Ale jak wspomniałem, nie jestem tu
    specjalistą :-(

    >Jest tam zapis "you do not have rights to distribute this software".
    >Chyba dość jednoznaczny. (Ale sie nakopałam żeby znaleźć starą instalkę
    >star office 5.2 i wydłubac licencję... uff)

    W takim razie, gupki są, bo spokojnie mogli zafakturować OO. Raz, że
    lepsiejszy, dwa że bezpieczniej.

    >Generalnie z licencji (tej SUNowej) wynika, że programu mozna uzywać, i
    >nic poza tym. Jeżeli ściągne sobie go ze strony SUNa (tyle że juz go tam
    >nie ma) albo kupie z gazetką (juz tego starocia nikt nie wypuszcza), to
    >moge go sobie zainstalować, ale juz koledze dac nie mogę - to jest juz
    >dystrybucja.

    Akurat kto sprawdzi, że kolega sam nie ściągnął. Nie przesadzajmy.
    Poza tym -- tylo szaleniec używa SO5.2 mając o niebo lepsze OO.

    >A tu mam przypadek że pan Kazio "od komputerów" wziął płytke z jakiejś
    >starej gazetki i instaluje wszystkim klientom, wystawiając fakturę na
    >sprzedaz oprogramowania.

    Błąd. Powinien wystawić na usługę instalacji i już.

    >Tyle że licencję na dystrybucje miała gazetka, a nie pan Kazio.
    >A i gazetka mogła ten program tylko rozpowszechniac, nie sprzedawać.

    Wiesz, że pewnie masz rację, ale kto stanie w obronie SUNa? BSA
    składająca się z MSa i jeszcze z MSa i jeszcze z MSa i jeszcze z
    Borlanda?

    >W tej chwili mozna kupić star office 5.2 w wersji pudełkowej. Z
    >internetu ściągnąć go juz nie można - SUN go "zdjął" w momencie
    >powstania "szóstki". Ale wszelkie darmowe egzemplarze są nadal darmowe.

    Dokładnie :-(

    >Dla wyjasnienia - pan Kazio nie sporzedaje wersji pudełkowej (zreszta
    >jak ktoś słusznie zauwazyło, w polsce wersje pudełkowe sprzedaje tylko
    >jedna firma autoryzowana przez SUNa) - przychodzi, instaluje program ze
    >swojej płytki i kasuje. Płytki nie zostawia :-))

    I są naiwni, co to kupują za 200zł? Kurde, a ja głodem przymieram...
    Powiedz Twoim znajomym, że ja im zainstaluję lepsze OO za 100zł. I to
    legalnie, w przeciwieństwie do tego co mówisz o Kaziu :-)

    > > Skrótowo: Podobno można sprzedawać GPLa pod warunkiem
    > > rozdania/udostęnienia źródeł. Ten co to kupi, może rozdawać dalej,
    > > więc średnio się to opłaca.
    >Z GPLem sprawa jest względnie jasna - mogę GPLowy program sprzedac, ale
    >jednoczesnie musze go, wraz ze źródłami, udostępnić bez ograniczeń.
    >Swoją drogą GLPowi ekstremiści uważaja że zapłate można wziąc za to że
    >sie ten program nagrało na płytkę, dostarczyło klientowi, zainstalowało,
    >dodało np. papierowa instrukcje, itp.
    >Sprzedaz samego programu jest niemozliwa.
    >Ale to juz kwestia ideologiczna :-))

    Mniej więcej, zetresztą przy tym SO podszedłbym tak samo -- FV za
    instalację i już. I twierdzić, że klient se sam ściągnął to kiedyś,
    jak jeszcze było...

    --
    Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

    ,,Zerwanie plomb grozi utratą gwarancji'' (c) gwarancja
    ,,A juz forma grozby w warunkach gwarancji, to ewenement'' (c) Expert


  • 10. Data: 2002-11-14 17:09:46
    Temat: Re: sprzedać StarOffice?
    Od: Marek Szapajko <m...@w...pl>

    > Ok, ale "stary" staroffice nie był na GPLu, był po prostu darmowy -

    Do zastosowań _domowych_ był darmowy. Do komercyjnych kosztował coś
    około 50$.

    --
    Marek Szapajko http://www.msj.cad.pl
    Ta wiadomość zawiera wyłącznie moje prywatne opinie

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1