eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › spadek, a roszczenia niezameldowanego lokatora...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 11. Data: 2010-01-26 15:58:58
    Temat: Re: spadek, a roszczenia niezameldowanego lokatora...
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    cyklista wrote:
    >
    > Dlaczego sądzicie że on był właścicielem tego mieszkania już od śmierci
    > poprzedniego a nie dopiero od zakończenia sprawy sądowej i otrzymania
    > spadku w 2009 roku?
    >

    bo tak już jest.
    spadek nabywa sie z chwilą śmierci spadkodawcy i od tego momentu jest
    sie wlascicielem, tylko o tym sie jeszcze nie wie.


  • 12. Data: 2010-01-26 16:05:43
    Temat: Re: spadek, a roszczenia niezameldowanego lokatora...
    Od: nowy <w...@g...com>

    On 26 Sty, 16:58, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
    > cyklista wrote:
    >
    > > Dlaczego sądzicie że on był właścicielem tego mieszkania już od śmierci
    > > poprzedniego a nie dopiero od zakończenia sprawy sądowej i otrzymania
    > > spadku w 2009 roku?
    >
    > bo tak już jest.
    > spadek nabywa sie z chwilą śmierci spadkodawcy i od tego momentu jest
    > sie wlascicielem, tylko o tym sie jeszcze nie wie.

    Jeszcze raz dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

    Konkubent żąda pieniędzy za okres od 2001 r. Co więcej domaga się
    pieniędzy za okres jeszcze wcześniejszy, gdyż uważa, że gdy zmarła
    była chora to on pomagał jej w utrzymaniu mieszkania i ponosił z tego
    tytułu koszty...
    Czy ma do tego prawo? Czy ja mogę się domagać od niego pieniędzy za
    bezumowne użytkowanie mieszkania od 2001 r. czy tylko od 2008, kiedy
    spadek został mi przyznany?


  • 13. Data: 2010-01-26 18:29:19
    Temat: Re: spadek, a roszczenia niezameldowanego lokatora...
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "cyklista" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
    news:hjmah0$non$1@atlantis.news.neostrada.pl...

    > Dlaczego sądzicie że on był właścicielem tego mieszkania już od śmierci
    > poprzedniego a nie dopiero od zakończenia sprawy sądowej i otrzymania
    > spadku w 2009 roku?

    Bo spadek się nabywa z chwilą śmierci spadkodawcy, a postanowienie sądowe
    jest jedynie potwierdzenem tego faktu.


  • 14. Data: 2010-01-26 18:32:13
    Temat: Re: spadek, a roszczenia niezameldowanego lokatora...
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    Użytkownik "nowy" <w...@g...com> napisał w wiadomości
    news:e16d0a96-cbe2-442d-bf51-941c01df9b7d@y12g2000yq
    h.googlegroups.com...



    > Konkubent żąda pieniędzy za okres od 2001 r. Co więcej domaga się
    > pieniędzy za okres jeszcze wcześniejszy, gdyż uważa, że gdy zmarła
    > była chora to on pomagał jej w utrzymaniu mieszkania i ponosił z tego
    > tytułu koszty...

    Po pierwsze musi dowieść, że płacił, co już będzie zapewne problemem. Po
    drugie powinien to zgłosić jako długi spadkowe.

    > Czy ma do tego prawo? Czy ja mogę się domagać od niego pieniędzy za
    > bezumowne użytkowanie mieszkania od 2001 r. czy tylko od 2008, kiedy
    > spadek został mi przyznany?

    Od śmierci spoadkodawcy. Z tym, ze ja bym się nic nie domagał. Poczekaj,
    jak sam Cię pozwie o te dodatkwoe pieniądze i wóczas zgłoś roszczenie. Po
    prostu on jeszcze zapłaci zaliczkę na koszty procesu, który musi przegrać.


  • 15. Data: 2010-01-26 19:15:40
    Temat: Re: spadek, a roszczenia niezameldowanego lokatora...
    Od: "op23" <o...@r...pl>


    Użytkownik "grzeda" <g...@g...pl>

    >
    >>>> Teraz ten konkubent chce wystąpić do sądu abym zwrócił mu koszty jakie
    >>>> ponosił w związku z mieszkaniem we wspomnianym lokalu. Czy istnieje ku
    >>>> temu jakakolwiek podstawa prawna?
    >>>
    >>> Gość ma oczywiście rację. Skoro płacił za Ciebie, to mu się zwrot
    >>> należy.
    >>
    >> Czemu "za niego" ?
    >
    > Czynsz placil "za niego".

    No to właśnie pytam czemu za niego. Wydaje mi się, że jak mieszkał to za
    siebie płacił. No ale może mi się tylko wydaje...


  • 16. Data: 2010-01-26 19:32:15
    Temat: Re: spadek, a roszczenia niezameldowanego lokatora...
    Od: " GK" <k...@g...pl>

    Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):

    > (...) Z tym, ze ja bym się nic nie domagał. Poczekaj,
    > jak sam Cię pozwie o te dodatkwoe pieniądze i wóczas zgłoś roszczenie. Po
    > prostu on jeszcze zapłaci zaliczkę na koszty procesu, który musi przegrać.

    Tylko pozornie jest to takie proste:
    1) rózne terminy przedawnienia roszczeń (nie rozstrzygam w tej chwili jakie),
    2) na miejscu konkubenta poleciałbym po bandzie i twierdził, że byłem
    samoistnym posiadaczem w dobrej wierze aż do doręczenia orzeczenia
    przyznającego spadek (a jeśli nie doręczono, to może i do chwili wytoczenia
    powództwa o eksmisję).

    Oczywiście roszczenia konkubenta, które dotyczą opłat ściśle związanych z
    jego pobytem osoby w mieszkaniu (np. licznikowa woda, telefon ponad
    abonament, umowy na inne usługi zawierane na własną rzecz) są bezzasadne.
    Mniej oczywiste (na chłopski rozum, bo SN chyba rozstrzygnął jasno, nie mam
    orzecznia przy sobie) są opłaty typu ogrzewanie lokalu, ryczałty za
    zarządzanie nieruchomością wspólną itd.

    Droga Nowy, czy mogłabyś sprecyzować, o zwrot jakich kosztów ubiega się
    konkubent zmarłej?

    GK (prawidziwy)


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 17. Data: 2010-01-26 21:13:55
    Temat: Re: spadek, a roszczenia niezameldowanego lokatora...
    Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>

    W dniu 2010-01-26 19:32, Robert Tomasik pisze:
    >
    > Użytkownik "nowy"<w...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:e16d0a96-cbe2-442d-bf51-941c01df9b7d@y12g2000yq
    h.googlegroups.com...
    >
    >
    >
    >> Konkubent żąda pieniędzy za okres od 2001 r. Co więcej domaga się
    >> pieniędzy za okres jeszcze wcześniejszy, gdyż uważa, że gdy zmarła
    >> była chora to on pomagał jej w utrzymaniu mieszkania i ponosił z tego
    >> tytułu koszty...
    >
    > Po pierwsze musi dowieść, że płacił, co już będzie zapewne problemem. Po
    > drugie powinien to zgłosić jako długi spadkowe.

    Skoro tam mieszkał to jego obowiązkiem było płacić za mieszkanie. Nie
    uważasz?



    --
    animka


  • 18. Data: 2010-01-26 21:35:24
    Temat: Re: spadek, a roszczenia niezameldowanego lokatora...
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Animka wrote:
    >
    > Skoro tam mieszkał to jego obowiązkiem było płacić za mieszkanie. Nie
    > uważasz?
    >
    >
    płacić ale kto i komu?
    on ma zapłacić właścicielowi ewentualny czynsz.
    a właściciel ma mu zwrócić opłaty, które mieszkający uiszczał przez ten
    czas prowadząc sprawy w imieniu właściciela.


  • 19. Data: 2010-01-28 10:44:02
    Temat: Re: spadek, a roszczenia niezameldowanego lokatora...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 26 Jan 2010, Robert Tomasik wrote:

    > Użytkownik "nowy" <w...@g...com> napisał w wiadomości
    >
    >> Konkubent żąda pieniędzy za okres od 2001 r. Co więcej domaga się
    >> pieniędzy za okres jeszcze wcześniejszy, gdyż uważa, że gdy zmarła
    >> była chora to on pomagał jej w utrzymaniu mieszkania i ponosił z tego
    >> tytułu koszty...
    >
    > Po pierwsze musi dowieść, że płacił, co już będzie zapewne problemem. Po
    > drugie powinien to zgłosić jako długi spadkowe.

    A po trzecie, trzeba ustalić czy *wtedy* *również* tam mieszkał.
    Jeśli tak, to oczywiście art.688[1] Kodeksu Cywilnego.
    Ma pełne prawo żądać - od siebie...

    > Od śmierci spoadkodawcy. Z tym, ze ja bym się nic nie domagał. Poczekaj, jak
    > sam Cię pozwie o te dodatkwoe pieniądze i wóczas zgłoś roszczenie. Po prostu
    > on jeszcze zapłaci zaliczkę na koszty procesu, który musi przegrać.

    ...i przy okazji wyliczy "ile się należy".
    Bardzo trudno będzie *mu* podważyć kwoty, które *sam* wyliczył :P

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1