eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoselekcja w klubach a jej legalność › Re: selekcja w klubach a jej legalność
  • Data: 2009-03-26 20:50:20
    Temat: Re: selekcja w klubach a jej legalność
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl> napisał w wiadomości
    news:gqgo1k$bml$1@news3.onet...
    > Użytkownik wyskrobał(a):
    >> Chodzi tylko o to czy można np. zwykle przeciążonych uczciwą pracą
    >> porządnych obywateli którzy zarezerwowali sobie wieczór na fajną
    >> zabawę nagle stawiać w sytuacji poniżenia, upokorzenia, zniszczenia
    >> godności osobistej??? Czy to nie jest NARUSZENIEM DÓBR OSOBISTYCH???
    > Trzeba wskazać jakie dobro osobiste zostało naruszone, a nie powołać się
    > na "ochronę dóbr osobistych". Poza tym, jeśli ktoś by wygrał na takiej
    > podstawie spór sądowy - z tytułu naruszenia np. godności w związku z
    > odmową wpuszczenia do lokalu (bez obrażania, zwykłe "nie, nie wejdzie
    > pan") - to świat by stanął na głowie.

    Ślepa uliczka. Dużo łatwiej wykazać, że zatrzymujący osobę selekcjoner
    przekracza przyznane pracownikowi ochronyustawą uprawnienia, co stanowi
    przestępstwo z ustawy o ochronie osób i mienia.

    >> I co może wtedy uczynić obywatel który poczuł się zwyczajnie
    >> znieważony na przykład?
    > Znieważony, ale czym? Prostą odmową? Poza tym często zdarzają się
    > "inteligentne" odmowy, np. wejście tylko z kartą klubową albo klub jest
    > już pełny. Gdzie tu zniewaga?

    Krata klubowa jest OK! Ale numer z pełnym klubem ma tę wadę, że klient moze
    poczekać, aż sie zwolni miejsce. Jesli wówczas ochrona zacznie wpuszczać
    inne osoby, to ochrona ma problem.

    > Jak napisał Robert Tomasik, było sporo dyskusji tego typu na grupie -
    > również z moim udziałem, choć nie pod taką ksywką - wystarczy zerknąć w
    > archiwum. Ja akurat stoję na stanowisku przeciwnym do prezentowanego do
    > Roberta Tomasika i uznaję, że właściciel lokalu może odmówić wpuszczenia
    > kogoś do środka, a na pewno nie ma obowiązku wszystkich przyjmować.


    Też tak uważam, i nie jest to zdanie odmienne od mojego. Problem w tym, ze
    nie ma jak tego zrealizwoać w praktyce, bo musi taką osobę pobawic
    bezprawnie wolności. W tym problem.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1