eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › przypadek hipotetyczny, ale możliwy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2005-12-13 13:07:15
    Temat: przypadek hipotetyczny, ale możliwy
    Od: "Piotrek" <p...@p...onet.pl>

    Kiedyś zastanawiałem się nad takim przypadkiem. Załóżmy, że jestem w muzeum i
    przechodząc koło jakiegoś słynnego dzieła (np. obrazu Picassa) niechcący bardzo
    poważnie je uszkadzam. Co by mi groziło w takiej sytuacji? Kazaliby mi zapłacić
    równowartość tego dzieła, trafiłbym do więzienia, czy może musiałbym karnie
    odpracowywać wyrządzoną szkodę? Pierwsza możliwość nie wchodziłaby w grę, bo
    nie dysponuję kwotą rzędu 50 mln. dolarów, a i pozostałe dwie metody
    zadośćuczynienia wydają mi się niezupełnie adekwatne. Nie mówcie, że to
    niemożliwe, a takie obrazy są świetnie chronione. Jakiś czas temu wyniesiono z
    norweskiego muzeum kilka obrazów Muncha, wszyscy zorientowali się dopiero po
    fakcie i, co więcej, nawet już ich się chyba nie szuka, więc z tą ochroną chyba
    nie jest aż tak dobrze. Moje pytanie brzmi: jaka kara jest przewidziana za
    nieumyślne lub celowe zniszczenie jakiegoś bezcennego dzieła sztuki, np. w
    muzeum?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2005-12-13 13:15:28
    Temat: Re: przypadek hipotetyczny, ale możliwy
    Od: "Paweł" <b...@m...com>

    Użytkownik "Piotrek" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:3d79.0000004b.439ec782@newsgate.onet.pl...
    > nieumyślne lub celowe zniszczenie jakiegoś bezcennego dzieła sztuki, np. w
    > muzeum?

    Takie dzieło sztuki jest ubezpieczone.

    Choć firma ubezpieczeniowa pewnie dochodziłaby od Ciebie pokrycia strat w
    procesie cywilnym.
    Płaciłbyś do końca życia :-))

    --
    Paweł
    uwaga na hosting tpi.pl !!
    Ich oferta to oszustwo.



  • 3. Data: 2005-12-13 13:21:03
    Temat: Re: przypadek hipotetyczny, ale możliwy
    Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>

    "Piotrek" <p...@p...onet.pl> naskrobał/a w
    news:3d79.0000004b.439ec782@newsgate.onet.pl:

    > Załóżmy, że jestem w muzeum i
    > przechodząc koło jakiegoś słynnego dzieła (np. obrazu Picassa)
    > niechcący bardzo poważnie je uszkadzam.
    [cut]
    > Nie mówcie, że
    > to niemożliwe, a takie obrazy są świetnie chronione. Jakiś czas temu
    > wyniesiono z norweskiego muzeum kilka obrazów Muncha, wszyscy
    > zorientowali się dopiero po fakcie i, co więcej, nawet już ich się
    > chyba nie szuka, więc z tą ochroną chyba nie jest aż tak dobrze.

    I wyniesiono je też niechcący?


  • 4. Data: 2005-12-13 13:30:01
    Temat: Re: przypadek hipotetyczny, ale możliwy
    Od: "barakuda" <b...@p...onet.pl>

    W artykule news:3d79.0000004b.439ec782@newsgate.onet.pl,
    niejaki(a): Piotrek z adresu <p...@p...onet.pl> napisał(a):

    > Kiedyś zastanawiałem się nad takim przypadkiem. Załóżmy, że jestem w
    > muzeum i przechodząc koło jakiegoś słynnego dzieła (np. obrazu
    > Picassa) niechcący bardzo poważnie je uszkadzam. Co by mi groziło w
    > takiej sytuacji? Kazaliby mi zapłacić równowartość tego dzieła,
    > trafiłbym do więzienia, czy może musiałbym karnie odpracowywać
    > wyrządzoną szkodę? Pierwsza możliwość nie wchodziłaby w grę, bo nie
    > dysponuję kwotą rzędu 50 mln. dolarów, a i pozostałe dwie metody
    > zadośćuczynienia wydają mi się niezupełnie adekwatne. Nie mówcie, że
    > to niemożliwe, a takie obrazy są świetnie chronione. Jakiś czas temu
    > wyniesiono z norweskiego muzeum kilka obrazów Muncha, wszyscy
    > zorientowali się dopiero po fakcie i, co więcej, nawet już ich się
    > chyba nie szuka, więc z tą ochroną chyba nie jest aż tak dobrze. Moje
    > pytanie brzmi: jaka kara jest przewidziana za nieumyślne lub celowe
    > zniszczenie jakiegoś bezcennego dzieła sztuki, np. w muzeum?

    to pytanie "zalatuje" mi nijakiem "Przemusiem"

    barakuda


  • 5. Data: 2005-12-13 13:41:12
    Temat: Re: przypadek hipotetyczny, ale możliwy
    Od: Adam Paluch <a...@-...org.pl>

    Piotrek napisał(a):
    > Kiedyś zastanawiałem się nad takim przypadkiem. Załóżmy, że jestem w muzeum i

    <ciach>

    rozumie ze "przypadkiem" bys sie potknal 40 razy trafiajac niechcacy
    stalowa parasolka w kazda czesc tego obrazu ?
    to juz chyba wandalizm ...


    --
    Adam Paluch
    Ex.T.. Sosnowiec
    tel. 602 68 35 73
    http://www.ext.com.pl - prace wysokościowe


  • 6. Data: 2005-12-13 15:55:43
    Temat: Re: przypadek hipotetyczny, ale możliwy
    Od: "Piotrek" <p...@p...onet.pl>

    > "Piotrek" <p...@p...onet.pl> naskrobał/a w
    > news:3d79.0000004b.439ec782@newsgate.onet.pl:
    >
    > > Załóżmy, że jestem w muzeum i
    > > przechodząc koło jakiegoś słynnego dzieła (np. obrazu Picassa)
    > > niechcący bardzo poważnie je uszkadzam.
    > [cut]
    > > Nie mówcie, że
    > > to niemożliwe, a takie obrazy są świetnie chronione. Jakiś czas temu
    > > wyniesiono z norweskiego muzeum kilka obrazów Muncha, wszyscy
    > > zorientowali się dopiero po fakcie i, co więcej, nawet już ich się
    > > chyba nie szuka, więc z tą ochroną chyba nie jest aż tak dobrze.
    >
    > I wyniesiono je też niechcący?

    Nie, ten przykład miał tylko pokazać, że skoro taki obraz można bez większego
    problemu ukraść, to przed uszkodzeniem (choćby i niezamierzonym) podczas
    zwykłego oglądania też nie jest jakoś szczególnie zabezpieczony. Nawiasem
    mówiąc, natknąłem się gdzieś na jakieś dane szacunkowe, z których wynikało, że
    ok. 40% słynnych dzieł sztuki znajdujących się aktualnie w muzeach to podróby,
    a oryginały są porozkradane, tylko się tego publicznie nie rozgłasza :) Ciekawe
    ile w tym prawdy.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 7. Data: 2005-12-13 15:57:31
    Temat: Re: przypadek hipotetyczny, ale możliwy
    Od: "Piotrek" <p...@p...onet.pl>

    > W artykule news:3d79.0000004b.439ec782@newsgate.onet.pl,
    > niejaki(a): Piotrek z adresu <p...@p...onet.pl> napisał(a):
    >
    > > Kiedyś zastanawiałem się nad takim przypadkiem. Załóżmy, że jestem w
    > > muzeum i przechodząc koło jakiegoś słynnego dzieła (np. obrazu
    > > Picassa) niechcący bardzo poważnie je uszkadzam. Co by mi groziło w
    > > takiej sytuacji? Kazaliby mi zapłacić równowartość tego dzieła,
    > > trafiłbym do więzienia, czy może musiałbym karnie odpracowywać
    > > wyrządzoną szkodę? Pierwsza możliwość nie wchodziłaby w grę, bo nie
    > > dysponuję kwotą rzędu 50 mln. dolarów, a i pozostałe dwie metody
    > > zadośćuczynienia wydają mi się niezupełnie adekwatne. Nie mówcie, że
    > > to niemożliwe, a takie obrazy są świetnie chronione. Jakiś czas temu
    > > wyniesiono z norweskiego muzeum kilka obrazów Muncha, wszyscy
    > > zorientowali się dopiero po fakcie i, co więcej, nawet już ich się
    > > chyba nie szuka, więc z tą ochroną chyba nie jest aż tak dobrze. Moje
    > > pytanie brzmi: jaka kara jest przewidziana za nieumyślne lub celowe
    > > zniszczenie jakiegoś bezcennego dzieła sztuki, np. w muzeum?
    >
    > to pytanie "zalatuje" mi nijakiem "Przemusiem"
    >
    > barakuda
    >
    Niewykluczone, że ktoś kiedyś tu takie pytanie zadał, ale nie byłem to ja.
    Zapewniam, że nie jestem żadnym "Przemusiem".


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1