eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprzesyłanie nie zamówionych rzeczy › Re: przesyłanie nie zamówionych rzeczy
  • Data: 2007-09-14 19:03:51
    Temat: Re: przesyłanie nie zamówionych rzeczy
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Wrak Tristana" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:fcda82$f7r$1@news.onet.pl...

    >> Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zajmie pytającemu
    >> kilka minut. Przecież od zmiany kodeksu może je wnieść faksem do
    >> prokuratury. Dla samego zawiadamiającego nie wiąże się ono z żadnymi
    >> innymi kłopotami czy kosztami, bo wskazuje w zawiadomieniu jako osobę
    >> posiadającą pełną wiedzę o zdarzeniu wysyłającego. To wysyłający jest
    >> pokrzywdzony przez nieustalonego idiotę, który zamówił w imieniu
    >> zawiadamiającego tę książkę.
    >
    >
    > No tak, ale pomimo złożenia zawiadomienia, wciąż ma książkę i wciąż ją
    > musi
    > odesłać?

    Nie. Nie musi. Nie może jej jedynie zniszczyć. Zawiadomienie ma jedynie na
    celu odparcie ewentualnego zarzutu, że nic nie zrobił.
    >
    > Poza tym, zużywa czas i pieniądze podatnika.

    W zbożnym celu zdecydowanie. Jak już pisałem, po kilku podobnych
    zawiadomieniach ktoś to zbierze ąłdnie do kupy i postawi zarzut usiłowania
    oszustwa sprzedającemu.
    >
    > A tak całkiem na marginesie, to ja już cztery razy zgłaszałem coś na
    > policji
    >
    > a) koło 96 napad z gazem w ręku i rabunek 2 rowerów (wartość około 3
    > tysięcy). Efekt: poza spisaniem protokołu cisza. Nawet zawiadomienia o
    > umorzeniu.
    >
    > b) koło 2001 włamanie do mieszkania, znów kradzież roweru (wartość około
    > 1500). Efekt: odmowa przyjazdu na miejsce włamania i stwierdzenie, że se
    > mogę przyjść spisać protokół na komisariat. Z uwagi na (a) olałem.
    >
    > c) luty 2007, zgłoszenie oszustwa na kwotę 100zł. Efekt: za mała kwota,
    > ścigamy od iluśtam. Przyślemy umorzenie. Nie przysłali, program ochrony
    > kupującego Alledrogo szlak trafił.
    >
    > d) lipiec 2007, zgłoszenie kradzieży prądu. Efekt: przekażemy to do
    > sekcji
    > kryminalnej. Gość do dzisiaj mi prąd kradnie.

    Bardzo mi przykro, ale wszystkie opisane przypadki są nieprawidłowościami.
    W trzech ostatnich przypadkach kwalifikującymi się dla Biura Spraw
    Wewnętrznych. Na włamanie się jeździ, bo trzeba zabezpieczyć ślady. Bez
    tego nie sposób cokolwiek zrobić.

    W wypadku oszustwa nie ma kwoty minimalnej i każde jest przestępstwem poza
    kilkoma nielicznymi wyjątkami, gdy stanowi wykroczenie. A jeśli nawet by
    nie było, to należy przyjąć zawiadomienie i sporządzić postanowienie o
    odmowie wszczęcia postępowania karnego albo od razu przyjąć zawiadomienie o
    wykroczeniu. Kradzież prądu jest zawsze przestępstwem i należy przyjąć
    zawiadomienie. Przekazać sobie mogą nawet do Ruchu Drogowego, skoro taka
    ich wola.
    >
    >> Prokuratura wyśle to do miejsca prowadzenia działalności przez
    >> wysyłającego książkę.
    >
    > Ja myślę że nic nie wyśle. Oleje sprawę...

    Źle myślisz, a jeśli oleje, to kwalifikuje się to pod skargę po 6
    tygodniach. Ciekawe, która to jednostka Policji ma takie praktyki, że
    doznajesz tych traumatycznych przeżyć, bo aż mi się nie chce wierzyć. Raz -
    to bym zrozumiał, że po prostu trafiłeś na niedouczonego policjanta. Ale 4
    razy, to już przesada, albo te cztery razy stanowią jakiś ułamek Twoich
    kontaktów z organami ścigania.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1