Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:d3lsgr$phd$4@nemesis.news.tpi.pl...

> To tymczasowe aresztowanie w slangu więziennym z czasów PRL (a może i
> obecnie?).

Co do tego, że Ty wiesz, to ja nawet nie miałem wątpliwości. Już kilka
lat tu pisujesz. :-)

Pytanie było do Kowalskiego, który wystrzelił z tą sankcją ni przypiął,
ni przyłatał. No bo jakie przesłanki miały by przemawiać za sankcją
wobec gościa, który po prostu nie chce przyjąć mandatu i prosi o
rozpatrzenie swojego czynu przez sad. Nie ukrywa się. Zgłasza się na
wezwania (przecież go przesłuchali). Ba, nawet się do samej winy już
przyznał, ale teraz po przemyśleniu uważa, że może Strażnicy nie mają
racji. W tej sytuacji na sankcję nie ma żadnej szansy.

do góry

Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:d3lsgr$phd$4@nemesis.news.tpi.pl...

> To tymczasowe aresztowanie w slangu więziennym z czasów PRL (a może i
> obecnie?).

Co do tego, że Ty wiesz, to ja nawet nie miałem wątpliwości. Już kilka
lat tu pisujesz. :-)

Pytanie było do Kowalskiego, który wystrzelił z tą sankcją ni przypiął,
ni przyłatał. No bo jakie przesłanki miały by przemawiać za sankcją
wobec gościa, który po prostu nie chce przyjąć mandatu i prosi o
rozpatrzenie swojego czynu przez sad. Nie ukrywa się. Zgłasza się na
wezwania (przecież go przesłuchali). Ba, nawet się do samej winy już
przyznał, ale teraz po przemyśleniu uważa, że może Strażnicy nie mają
racji. W tej sytuacji na sankcję nie ma żadnej szansy.

do góry

Johnson <j...@n...pl> niebacznie popelnil
news:d3lsgr$phd$4@nemesis.news.tpi.pl:

>> A wiesz co to jest sankcja? - że się tak zapytam.
> To tymczasowe aresztowanie w slangu więziennym z czasów PRL (a
> może i obecnie?).
Popatrz, a mnie kojarzyło się mniej więcej z tym co napisano w SJP
"konsekwencje prawne (np. kara pozbawienia wolności, odszkodowanie),
jakie powinny być zastosowane przez organy państwowe wobec osób,
których zachowanie nie było zgodne z obowiązującą normą prawną"
Różne doświadczenia?

--
pozdro
poreba

do góry

Robert Tomasik napisał(a):
>
>
>>To tymczasowe aresztowanie w slangu więziennym z czasów PRL (a może i
>>obecnie?).
>
>
> Co do tego, że Ty wiesz, to ja nawet nie miałem wątpliwości. Już kilka
> lat tu pisujesz. :-)

Skąd wiesz że ja tu pisuje kilka lat ;)? Nawet ja tego nie wiem :) Nie
pamiętam jakiego kiedyś używałem nicka i nie mogę sprawdzić :(



--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam

do góry

poreba napisał(a):

> Popatrz, a mnie kojarzyło się mniej więcej z tym co napisano w SJP
> "konsekwencje prawne (np. kara pozbawienia wolności, odszkodowanie),
> jakie powinny być zastosowane przez organy państwowe wobec osób,
> których zachowanie nie było zgodne z obowiązującą normą prawną"
> Różne doświadczenia?
>

Nie ja lepiej kojarzę niż ty.

--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam

do góry

Robert Tomasik napisał(a):

> Jestem przeciwny przyznawaniu się do winy. Skoro sam prokurator uznał,
> że dowody są cienkie i nie chciał iść z tym do sądu, to istnieje spora
> szansa na uniewinnienie.

ale z opisu wynika, ze dowody nie sa cienkie.
moze prokurator nie mial lepszego pomyslu z czego umorzyc.

322 nie pasuje, 17 pkt 1 i 2 tez nie za bardzo :>

pozdr.

m.

do góry

Użytkownik "stern" <s...@f...i.d.p.l> napisał w wiadomości
news:d3nqul$16$1@nemesis.news.tpi.pl...

> ale z opisu wynika, ze dowody nie sa cienkie.
> moze prokurator nie mial lepszego pomyslu z czego umorzyc.

Opis może pomijać jakieś istotne szczegóły, których nie znamy. Może z
zeznań strażników wynikało, że poniekąd sprowokowali reakcję
przechodnia.

do góry

Robert Tomasik napisał(a):

> Opis może pomijać jakieś istotne szczegóły, których nie znamy. Może z
> zeznań strażników wynikało, że poniekąd sprowokowali reakcję
> przechodnia.

zakladasz, ze urzednicy, ktorzy nie raz sporzadzali notatki dotyczace
zatrzymania jakiejs tam osoby, nagle postanowili strzelic sobie w noge,
zeznając, że sami są winni?

Nie liczylbym na to.

pozdr.
m.

do góry

Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):

>
> Opis może pomijać jakieś istotne szczegóły, których nie znamy. Może z
> zeznań strażników wynikało, że poniekąd sprowokowali reakcję
> przechodnia.
>

czytalem sobie kpk i przyznam ze jest napisany nienajlatwiejszym jezykiem.
oto paragrafy podane przy umorzeniu:
11.1, 17.1.1, 322.1, 253.1, 253.2, 323.1 kpk.

Pozdrawiam offspring

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

dzieki za konstruktywna odpowiedz. mam jeszcze jedno pytanie
jaka jest szansa o ile w ogole istnieje na:
1) umorzenie,
2) umorzenie warunkowe,
3) ukaranie,
4) ograniczenie wolnosci.

Pozdrawiam offspring.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry