Witam
Prosze o radę znawców prawa.

Firma miala numer telefoniczny (w orange - pop) od kilku lat, byl to
numer platynowy. Gość w firmie zapomnial doladowac, a orange
natychmiast mu
zablokowalo numer i nie chce go oddac. Nie otrzymal wczesniej zadnego
powiadominiea, nawet w formie smsa. Ten numer jest bardzo istotny - to
infolinia w firmie a na dodatek wszystkie reklamy, banery, ulotki,
gadzety sa z tym numerem, ktory od wczoraj jest nieaktywny.

Co byście zrobili w tej sprawie, kazdy dzien bez tego telefonu, to
duze
straty w firmie.

Prosilbym też o jakąs podstawę prawną.

Dziękuję i pozdrawiam
Paweł

do góry

p...@g...com pisze:

> Prosilbym też o jakąs podstawę prawną.

Podstawy prawnej nie ma, jeśli faktycznie numer nie był doładowywany
i został odłączony zgodnie z ustaleniami regulaminu.

Można tylko prosić, ewentualnie przekupywać.



--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl

do góry

Użytkownik p...@g...com napisał:
> Witam
> Prosze o radę znawców prawa.
>
> Firma miala numer telefoniczny (w orange - pop) od kilku lat, byl to
> numer platynowy. Gość w firmie zapomnial doladowac, a orange
> natychmiast mu
> zablokowalo numer i nie chce go oddac. Nie otrzymal wczesniej zadnego
> powiadominiea, nawet w formie smsa. Ten numer jest bardzo istotny - to
> infolinia w firmie a na dodatek wszystkie reklamy, banery, ulotki,
> gadzety sa z tym numerem, ktory od wczoraj jest nieaktywny.
>
> Co byście zrobili w tej sprawie, kazdy dzien bez tego telefonu, to
> duze
> straty w firmie.
>
> Prosilbym też o jakąs podstawę prawną.
>

Ja bym przerobił na abonament.
Skoro ten telefon jest tak ważny, to nie ma sensu trzymac go jako
pre-paida i ryzykować, że ktoś zapomni doładować. Nie wiem jak w
przypadku kradzieży, czy można wtedy iść do operatora i prosić o nową
kartę ze starym numerem.

--
Pozdrawiam,
Tapatik

do góry

W odpowiedzi na pismo z czwartek, 10 kwiecień 2008 10:46
(autor Tapatik
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <ftkkhi$dmf$1@nemesis.news.neostrada.pl>):

> Ja bym przerobił na abonament.

Usługi abonamentowe ostatnio dość mało opłacalne są. Ja miałem przez ponad
10 lat abonament w Polkomtelu, ale teraz przechodzę na usługi przedpłacane,
bo one są po prostu tańsze.

> Skoro ten telefon jest tak ważny, to nie ma sensu trzymac go jako
> pre-paida i ryzykować, że ktoś zapomni doładować.

Ale to jest dość dziwne, bo u mnie w Polkomtelu, a dokładniej mówiąc w
usłudze Sami Swoi dostaję esesmana z ostrzeżeniem, ze czas się kończy,
potem esesmana z ostrzeżeniem, że czas się skończył, potem jeszcze miesiąc
działa odbieranie i znów esesman z ostrzeżeniem, że koniec. Co dalej -- nie
próbowałem :D

Tak więc, jak ktoś się nie wpędzi w szemrane usługi typu Orange to nie jest
źle.

> Nie wiem jak w
> przypadku kradzieży, czy można wtedy iść do operatora i prosić o nową
> kartę ze starym numerem.

Mi skradziono i dostałem za 50zł nową kartę. W końcu w systemie mają moje
dane... No chyba że ktoś używa anonimowo, to może być trudniej.

--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: i...@k...com.pl k...@g...com
f...@e...pl b...@v...interia.pl

do góry

On 10 Kwi, 10:50, Tristan <n...@s...pl> wrote:

> Ale to jest dość dziwne, bo u mnie w Polkomtelu, a dokładniej mówiąc w
> usłudze Sami Swoi dostaję esesmana z ostrzeżeniem, ze czas się kończy,
> potem esesmana z ostrzeżeniem, że czas się skończył, potem jeszcze miesiąc
> działa odbieranie i znów esesman z ostrzeżeniem, że koniec. Co dalej -- nie
> próbowałem :D
>

> --
> Tristan

U mnie w orange-pop jest tak samo, Tydzien wczesniej, trzy dni i 24
godziny przed wylaczeniem. A odbieranie jest zawsze dwa razy dluzsze
niz wykonywanie wiec nawet doladowanie za 25 zl miesiac temu przedluza
zycie numeru o dwa.

do góry

SzalonyKapelusznik wrote:

> On 10 Kwi, 10:50, Tristan <n...@s...pl> wrote:
>
>> Ale to jest dość dziwne, bo u mnie w Polkomtelu, a dokładniej mówiąc w
>> usłudze Sami Swoi dostaję esesmana z ostrzeżeniem, ze czas się kończy,
>> potem esesmana z ostrzeżeniem, że czas się skończył, potem jeszcze
>> miesiąc działa odbieranie i znów esesman z ostrzeżeniem, że koniec. Co
>> dalej -- nie próbowałem :D
[...]
>
> U mnie w orange-pop jest tak samo, Tydzien wczesniej, trzy dni i 24
> godziny przed wylaczeniem. A odbieranie jest zawsze dwa razy dluzsze
> niz wykonywanie wiec nawet doladowanie za 25 zl miesiac temu przedluza
> zycie numeru o dwa.

Ale wy nie macie złotego numeru :)

p. m.

do góry

Tristan pisze:
> W odpowiedzi na pismo z czwartek, 10 kwiecień 2008 10:46
> (autor Tapatik
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <ftkkhi$dmf$1@nemesis.news.neostrada.pl>):
>
>> Ja bym przerobił na abonament.
>
> Usługi abonamentowe ostatnio dość mało opłacalne są. Ja miałem przez ponad
> 10 lat abonament w Polkomtelu, ale teraz przechodzę na usługi przedpłacane,
> bo one są po prostu tańsze.
>

To się nazywa ubezpieczenie, Panie Tristanie. Płaci się dziś trochę
ekstra żeby w przyszłości nie stracić dużo więcej.

Jeżeli ten numer jest taki cenny to może warto było zapłacić abonament
żeby ograniczyć do minimum możliwość jego utraty?

Może ja mam spaczone poczucie wartości, ale skoro to jest platynowy
numer i jego utrata przynosi takie wielkie szkody firmie to albo ktoś
był wybitnie <eufemizm mode on> niemądry <eufemizm mode off> bo w
prepaid jest wpisana możliwość potencjalnego wyekspirowania numeru jak
się go odpowiednio często nie ładuje, albo wybitnie skąpy.
A za jedno i drugi zwykle się słono płaci.

No chyba że te wielkie szkody są mniejsze niż potencjalny abonament za
telefon. A patrząc na ceny abonamentów to lepiej zamknąć taki biznes i
zostać nocnym stróżem.


Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813

do góry

No wsadzili w bramke i kto by się esesmanami przejmował ;-)
JaC


-----

> Ale wy nie macie złotego numeru :)

do góry