eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopogryzienie na terenie zamknietej posesji › Re: pogryzienie na terenie zamknietej posesji
  • Data: 2011-10-10 09:02:21
    Temat: Re: pogryzienie na terenie zamknietej posesji
    Od: januszek <j...@p...irc.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tapatik napisa?(a):

    > USA.

    Ok, USA - Druga Poprawka do Konstytucji Stanów Zjednoczonych jest
    konstytucyjną gwarancją prawa każdego obywatela do posiadania i noszenia
    broni (uwaga: posiadania i noszenia).

    > Cudzoziemiec wlazł na teren farmy i próbował zapytać się o drogę.
    > Farmer zawołał w slangu "freeze" zamiast "stop", po czym zastrzelił
    > delikwenta. Został uniewinniony przez sąd. Przynajmniej tak kiedyś w
    > gazecie wyczytałem.
    > Od razu zaznaczam - było to w czasach przedinternetowych, więc linkiem
    > nie dysponuję. Wycinkiem z gazety też nie.

    W tej opowieści jest tylko małe ziarnko prawdy bo jak Ci wyżej napisałem
    w USA każdy obywatel (po spełnieniu pewnych wymogów administracyjnych) w
    zasadzie ma prawo do posiadania oraz noszenia broni (są duże
    ograniczenia dotyczące gdzie może ją nosić i jak ma ją nosić).

    Nas jednak interesuje co się jednak dzieje jeśli ten obywatel jej użyje.
    Ano zwykle i obywatel, i broń zostają zatrzymani (obywatel może wykrecić
    się kaucją) i o tym czy broń została użyta zasadnie decyduje Sędzia. I
    tu robi się ciekawie bo sądy w niektórych ze stanów USA stosują bardzo
    luźną definicję obrony koniecznej. Przykład głośnej sprawy: 1993 -
    proces Rodneya Pearsa z Luizjany, który zastrzelił japońskiego studenta,
    który przez pomyłkę wszedł na teren jego posesji. Linią obrony, którą
    Sąd uznał było, że ten student nie znał angielskiego i nie zrozumiał
    ostrzeżenia: "Stój, bo strzelam!". Uwaga: ciąg zdarzeń wyglądał tak, że
    Pearsa zatrzymano, oskarżono o morderstwo i dopiero przed Sądem został
    uniewinniony. Gdzie tu uzasadnienie tezy: że USA jest "krajem, gdzie
    wtargnięcie na prywatny teren może zostać ukarane, w majestacie prawa
    zresztą, porcją ołowiu w głowę"?

    W każdym razie podobne wyroki zapadły także i w Polsce, np w procesie
    Władysława Hnatkowskiego (który zastrzelił uciekającego faceta, który
    ukradł radio z auta). Prokurator uznał ten czyn za zabójstwo i zażądał
    czterech lat pozbawienia wolności, obrońca odpowiedział, że działanie
    jego klienta "zmierzało do ochrony bliźniego w imię jego miłości
    i przeciwstawiania się przestępczości". Sąd Wojewódzki w Warszawie
    podzielił tę argumentację i - opierając się na przepisie o obronie
    koniecznej - wydał wyrok uniewinniający.

    j.


    --
    http://www.predkosczabija.pl/
    "Prędkość zabija. Włącz myślenie!"

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1