eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › pogryzienie na terenie zamknietej posesji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 116

  • 1. Data: 2011-10-06 14:36:49
    Temat: pogryzienie na terenie zamknietej posesji
    Od: Michal <m...@g...com>

    Witam serdecznie,

    W dniu wczorajszym na teren budowy (budowa oznaczona tablica
    informacyjna, info o zakazie wstepu + informacja o luzno biegajacych
    psach) wtargnela starsza pani. Po wyjsciu z samochodu zaatakowal ja
    pies, ktorzy przewrocil ja na ziemie oraz ugryzl (raczej zlapal) ja
    mocno za reke. Trzymal ja tak, do czasu mojej interwencji (na skutek
    krzyku od razu wybieglem z terenu budowy). Uspokoilem psa krzykiem, po
    czym podlecialem, zlapalem i zamknalem w kojcu. Pokrzywdzona odwiozlem
    na pogotowie. Ta zjawila sie kilkanascie minut pozniej z opatrunkiem
    na rece, z prosba o przedstawienie aktualnych szczepien (otrzymala
    kserokopie szczepien z maja br.).

    W dniu dzisiejszym otrzymalem telefon, iz mam sie zglosic do
    weterynarza w celu oddania psa na obserwacje. I teraz moje pytanie
    brzmi- czy mam obowiazek oddac psa na obserwacje jesli posiada
    aktualne szczepienia, a pogryzienie mialo miejsce na 'jego terenie'/
    mojej posesji. Oraz kto oplaci pobyt psiaka w placowce weterynaryjnej.

    Zbulwersowany jestem faktem, ze w takiej sytuacji (wtargniecia na
    teren posesji) pies staje sie winny i cytujac pania ktora rozmawiala
    ze mna telefonicznie 'nadzwyczaj agresywny skoro zaatakowal
    czlowieka'.

    z gory dzieki za informacje
    Michal


  • 2. Data: 2011-10-06 15:33:14
    Temat: Re: pogryzienie na terenie zamknietej posesji
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 06.10.2011 16:36, Michal pisze:

    > W dniu wczorajszym na teren budowy (budowa oznaczona tablica
    > informacyjna, info o zakazie wstepu + informacja o luzno biegajacych
    > psach) wtargnela starsza pani. Po wyjsciu z samochodu zaatakowal ja
    > pies, ktorzy przewrocil ja na ziemie oraz ugryzl (raczej zlapal) ja

    Wtargnęła? Wyjściu z samochodu? Znaczy się staranowała samochodem twoją
    zamkniętą na klucz bramę?

    [ciach]

    > W dniu dzisiejszym otrzymalem telefon, iz mam sie zglosic do
    > weterynarza w celu oddania psa na obserwacje. I teraz moje pytanie

    Od kogo ten telefon? Od wróżki zębuszki?

    > brzmi- czy mam obowiazek oddac psa na obserwacje jesli posiada
    > aktualne szczepienia, a pogryzienie mialo miejsce na 'jego terenie'/
    > mojej posesji. Oraz kto oplaci pobyt psiaka w placowce weterynaryjnej.

    Szczepiony na zaburzenia psychiczne spowodowane wrodzonymi wadami
    neurologicznymi też był? A to jest jeden z aspektów takiej obserwacji.

    > Zbulwersowany jestem faktem, ze w takiej sytuacji (wtargniecia na
    > teren posesji) pies staje sie winny i cytujac pania ktora rozmawiala
    > ze mna telefonicznie 'nadzwyczaj agresywny skoro zaatakowal
    > czlowieka'.

    Pani słusznie mówi - pies właściwie wyszkolony by tylko zaalarmował lub
    ostatecznie zablokował wejście na/wyjście z terenu.


  • 3. Data: 2011-10-06 17:23:03
    Temat: Re: pogryzienie na terenie zamknietej posesji
    Od: grzeda <g...@t...pl>

    W dniu 2011-10-06 16:36, Michal pisze:

    > Zbulwersowany jestem faktem, ze w takiej sytuacji (wtargniecia na
    > teren posesji) pies staje sie winny i cytujac pania ktora rozmawiala
    > ze mna telefonicznie 'nadzwyczaj agresywny skoro zaatakowal
    > czlowieka'.

    Wyluzuj sie. Z tego co piszesz nie trafiles na babszytal, ktory chce
    (slusznie czy tez nie) chce Cie udupic i sie domagac odszkodowan tylko
    kobiete, ktora zachowuje sie calkiem racjonalnie. Ty tez raczej nie masz
    sobie nic do zarzucenia (pies szczepiony, ogrodzenie, informacja o
    psach). Daj psa na obserwacje i zapomnij o sprawie.

    pozdr
    PG


  • 4. Data: 2011-10-06 20:18:56
    Temat: Re: pogryzienie na terenie zamknietej posesji
    Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>

    W dniu 2011-10-06 19:23, grzeda pisze:
    > W dniu 2011-10-06 16:36, Michal pisze:
    >
    >> Zbulwersowany jestem faktem, ze w takiej sytuacji (wtargniecia na
    >> teren posesji) pies staje sie winny i cytujac pania ktora rozmawiala
    >> ze mna telefonicznie 'nadzwyczaj agresywny skoro zaatakowal
    >> czlowieka'.
    >
    > Wyluzuj sie. Z tego co piszesz nie trafiles na babszytal, ktory chce
    > (slusznie czy tez nie) chce Cie udupic i sie domagac odszkodowan tylko
    > kobiete, ktora zachowuje sie calkiem racjonalnie. Ty tez raczej nie masz
    > sobie nic do zarzucenia (pies szczepiony, ogrodzenie, informacja o
    > psach). Daj psa na obserwacje i zapomnij o sprawie.

    Po to jest pies na posesji, żeby jej pilnował. Przeciez pies nie ugryzł
    tej pani tylko przytrzymał ja za rękę. Mogła tam nie włazić.


    animka
    --
    Pamiętajmy, że zwierzęta są bezbronne wobec człowieka, cierpią tak jak
    ludzie. "Człowiek jest królem zwierząt, gdyż przewyższa je w
    okrucieństwie, ale przyjdzie czas, kiedy będzie traktował mordowanie
    zwierząt w ten sam sposób, w jaki obecnie traktuje zabijanie ludzi. Ten,
    kto nie szanuje i nie ceni życia, nie zasługuje na to, aby żyć".
    Leonardo da Vinci


  • 5. Data: 2011-10-06 20:56:12
    Temat: Re: pogryzienie na terenie zamknietej posesji
    Od: grzeda <g...@t...pl>

    W dniu 2011-10-06 22:18, Animka pisze:

    >> Wyluzuj sie. Z tego co piszesz nie trafiles na babszytal, ktory chce
    >> (slusznie czy tez nie) chce Cie udupic i sie domagac odszkodowan tylko
    >> kobiete, ktora zachowuje sie calkiem racjonalnie. Ty tez raczej nie masz
    >> sobie nic do zarzucenia (pies szczepiony, ogrodzenie, informacja o
    >> psach). Daj psa na obserwacje i zapomnij o sprawie.
    >
    > Po to jest pies na posesji, żeby jej pilnował. Przeciez pies nie ugryzł
    > tej pani tylko przytrzymał ja za rękę. Mogła tam nie włazić.

    Wjezdzac. Ona byla w aucie. Wiec albo byla otwarta brama, albo musiala
    wysiasc, otworzyc brame (co juz dawalo psu pole do ataku) wsiasc,
    podjechac i znow wysiasc. Bo nie wierze, zeby plota nie bylo i psy lataly.

    pozdr
    PG


  • 6. Data: 2011-10-06 21:27:35
    Temat: Re: pogryzienie na terenie zamknietej posesji
    Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>

    W dniu 2011-10-06 22:56, grzeda pisze:
    > W dniu 2011-10-06 22:18, Animka pisze:
    >
    >>> Wyluzuj sie. Z tego co piszesz nie trafiles na babszytal, ktory chce
    >>> (slusznie czy tez nie) chce Cie udupic i sie domagac odszkodowan tylko
    >>> kobiete, ktora zachowuje sie calkiem racjonalnie. Ty tez raczej nie masz
    >>> sobie nic do zarzucenia (pies szczepiony, ogrodzenie, informacja o
    >>> psach). Daj psa na obserwacje i zapomnij o sprawie.
    >>
    >> Po to jest pies na posesji, żeby jej pilnował. Przeciez pies nie ugryzł
    >> tej pani tylko przytrzymał ja za rękę. Mogła tam nie włazić.
    >
    > Wjezdzac. Ona byla w aucie. Wiec albo byla otwarta brama, albo musiala
    > wysiasc, otworzyc brame (co juz dawalo psu pole do ataku) wsiasc,
    > podjechac i znow wysiasc. Bo nie wierze, zeby plota nie bylo i psy lataly.

    Bardzo mądry i kochany piesek! Nie można go zmarnować!


    animka
    --
    Pamiętajmy, że zwierzęta są bezbronne wobec człowieka, cierpią tak jak
    ludzie. "Człowiek jest królem zwierząt, gdyż przewyższa je w
    okrucieństwie, ale przyjdzie czas, kiedy będzie traktował mordowanie
    zwierząt w ten sam sposób, w jaki obecnie traktuje zabijanie ludzi. Ten,
    kto nie szanuje i nie ceni życia, nie zasługuje na to, aby żyć".
    Leonardo da Vinci


  • 7. Data: 2011-10-06 21:53:31
    Temat: Re: pogryzienie na terenie zamknietej posesji
    Od: "PiotRek" <b...@w...pl.invalid>

    Użytkownik "Animka" <a...@t...nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości
    news:j6l2fq$vtu$1@node2.news.atman.pl...
    > Po to jest pies na posesji, żeby jej pilnował. Przeciez pies nie ugryzł tej pani
    tylko przytrzymał ja za rękę.

    I od przytrzymania za rękę pogotowie założyło jej opatrunek?

    --
    Piotr



  • 8. Data: 2011-10-06 22:49:41
    Temat: Re: pogryzienie na terenie zamknietej posesji
    Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>

    W dniu 2011-10-06 23:53, PiotRek pisze:
    > Użytkownik "Animka"<a...@t...nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości
    news:j6l2fq$vtu$1@node2.news.atman.pl...
    >> Po to jest pies na posesji, żeby jej pilnował. Przeciez pies nie ugryzł tej pani
    tylko przytrzymał ja za rękę.
    >
    > I od przytrzymania za rękę pogotowie założyło jej opatrunek?

    Ja też pojechałam do przychodni lekarskiej na opatrunek jak kierowca
    szarpnął swoją furmanką, czyli autobusem. Krew się polała.


    animka
    --
    Pamiętajmy, że zwierzęta są bezbronne wobec człowieka, cierpią tak jak
    ludzie. "Człowiek jest królem zwierząt, gdyż przewyższa je w
    okrucieństwie, ale przyjdzie czas, kiedy będzie traktował mordowanie
    zwierząt w ten sam sposób, w jaki obecnie traktuje zabijanie ludzi. Ten,
    kto nie szanuje i nie ceni życia, nie zasługuje na to, aby żyć".
    Leonardo da Vinci


  • 9. Data: 2011-10-06 22:53:44
    Temat: Re: pogryzienie na terenie zamknietej posesji
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 10/6/2011 5:49 PM, Animka wrote:
    > W dniu 2011-10-06 23:53, PiotRek pisze:
    >> Użytkownik "Animka"<a...@t...nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości
    >> news:j6l2fq$vtu$1@node2.news.atman.pl...
    >>> Po to jest pies na posesji, żeby jej pilnował. Przeciez pies nie
    >>> ugryzł tej pani tylko przytrzymał ja za rękę.
    >>
    >> I od przytrzymania za rękę pogotowie założyło jej opatrunek?
    >
    > Ja też pojechałam do przychodni lekarskiej na opatrunek jak kierowca
    > szarpnął swoją furmanką, czyli autobusem. Krew się polała.
    >
    >
    nie dłub w nosie w autobusie nastepnym razem.


  • 10. Data: 2011-10-07 04:20:39
    Temat: Re: pogryzienie na terenie zamknietej posesji
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 06.10.2011 23:53, PiotRek pisze:
    > Użytkownik "Animka" <a...@t...nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości
    > news:j6l2fq$vtu$1@node2.news.atman.pl...
    >> Po to jest pies na posesji, żeby jej pilnował. Przeciez pies nie
    >> ugryzł tej pani tylko przytrzymał ja za rękę.
    >
    > I od przytrzymania za rękę pogotowie założyło jej opatrunek?
    >
    Pamiętaj, że animka to idiotka mocno od rzeczywistości oderwana - żyje
    we własnym świecie...

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1