eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › pobranie krwi do badania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 11. Data: 2005-01-08 20:39:41
    Temat: Re: pobranie krwi do badania
    Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>

    Robert Tomasik napisał/a:
    >I wówczas sąd ma problem. Wiesz, czasem jest to istotne. Na przykład jeśli
    >jest to kierujący samochodem który zabił jakąś osobę.
    I wtedy okazuje się, że umieszczenie odpowiedniego zapisu rozwiązałoby
    ten problem.:-)
    --
    Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
    W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

    Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.


  • 12. Data: 2005-01-08 21:24:57
    Temat: Re: pobranie krwi do badania
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Artur Drzewiecki" <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
    napisał w wiadomości news:f6h0u0p36j9hg6tifsj7pj55imc99soiua@4ax.com...

    > I wtedy okazuje się, że umieszczenie odpowiedniego zapisu rozwiązałoby
    > ten problem.:-)

    Nie neguję, ale chwilowo go nie ma. Zresztą ten zapis powinien raczej
    brzmieć, ze w razie odmowy jest karany, tak ja by był pod wpływem, a nie że
    uznaje się, że był. Bo w przeciwnym wypadku, to jeszcze gość może próbować
    to domniemanie obalić.


  • 13. Data: 2005-01-09 07:47:18
    Temat: Re: pobranie krwi do badania
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:crpeui$347$1@inews.gazeta.pl...

    > I wówczas sąd ma problem. Wiesz, czasem jest to istotne. Na przykład jeśli
    > jest to kierujący samochodem który zabił jakąś osobę.


    Nie ma problemu. Krew kierowcy została pobrana "siłom i godnościom
    osobistom".W przypadku wypadku ze skutkiem śmiertelnym nikt tego nie
    odpuści.
    Z uwagi na to, że na miejsce przybywa prokurator, żaden lekarz nie
    zaryzykuje odmowy pobrania krwi.Mógłby usłyszeć zarzut o utrudnianiu albo i
    co gorsze.

    Pzdr
    Leszek


  • 14. Data: 2005-01-09 07:48:32
    Temat: Re: pobranie krwi do badania
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Artur Drzewiecki" <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
    > I wtedy okazuje się, że umieszczenie odpowiedniego zapisu rozwiązałoby
    > ten problem.:-)

    A na razie kierowca ryzykuje tym, że wyrywając się może sobie SAM rękę
    złamać;)))

    Pzdr
    Leszek


  • 15. Data: 2005-01-09 12:40:43
    Temat: Re: pobranie krwi do badania
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Leszek" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:crqni6$23j$1@opal.icpnet.pl...

    > Nie ma problemu. Krew kierowcy została pobrana "siłom i godnościom
    > osobistom".W przypadku wypadku ze skutkiem śmiertelnym nikt tego nie
    > odpuści.
    > Z uwagi na to, że na miejsce przybywa prokurator, żaden lekarz nie
    > zaryzykuje odmowy pobrania krwi.Mógłby usłyszeć zarzut o utrudnianiu albo
    i
    > co gorsze.

    Leszku, w teorii to pięknie wygląda. Tak jak piszesz. Ale w praktyce? Krwi
    nikt na miejscu wypadku nie pobiera. Pobiera się ją w szpitalu, a tam
    prokuratora najczęściej nie ma, bo przecież jest na miejscu wypadku.

    Po za tym, tu nie chodzi o odmowę pobrania, co o brak możliwości. Jak gość
    wierzga rękami i nogami, szarpie się, to jeśli nawet udało by się trafić
    igłą w żyłę (co bywa trudne u spokojnej zdrowej osoby, która współdziała z
    wykonującą zabieg), to może być kłopot z "wytoczeniem" koniecznej ilości
    krwi. No i jak się szarpnie, to rozerwie żyłę. O tym lekarz poinformuje
    nawet prokuratora. Wydał byś na jego miejscu mimo wszystko polecenie
    pobrania?


  • 16. Data: 2005-01-09 15:07:40
    Temat: Re: pobranie krwi do badania
    Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>

    "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał:

    > Jak gość wierzga rękami i nogami, szarpie się,
    Robert czy słyszałeś o kaftanie bezpieczeństwa ? Na oddziale
    psychiatrycznym unieruchamia się skutecznie każdego agresywnego
    pacjenta, a pielęgniarka jakoś nie ma problemów z dożylnym podanie
    leku czy w odwrotną stronę, z pobraniem krwi do badania.

    Artur Golański


  • 17. Data: 2005-01-09 16:40:18
    Temat: Re: pobranie krwi do badania
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:crrb59$rjd$2@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "Leszek" <l...@p...fm> napisał w wiadomości

    > Leszku, w teorii to pięknie wygląda. Tak jak piszesz. Ale w praktyce? Krwi
    > nikt na miejscu wypadku nie pobiera. Pobiera się ją w szpitalu, a tam
    > prokuratora najczęściej nie ma, bo przecież jest na miejscu wypadku.

    Obsługiwałeś kiedyś wypadek drogowy?Prokurator jest przy każdej czynności i
    każdy papierek musi podpisać . Jest też Z REGUŁY obecny przy pobraniu krwi.
    Z REGUŁY jego podpis widnieje na protokole pobrania.

    >Wydał byś na jego miejscu mimo wszystko polecenie pobrania?

    Leżałeś kiedy na brzuchu z rękoma skutymi na plecach i z siedzącym Ci na
    plecach 100kG policjantem? Nie drgniesz;))
    Na odmowę to sobie może pozwolić poseł.

    Pzdr
    Leszek


  • 18. Data: 2005-01-09 17:33:18
    Temat: Re: pobranie krwi do badania
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Leszek" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:crrmpg$3bf$1@opal.icpnet.pl...

    > Obsługiwałeś kiedyś wypadek drogowy?Prokurator jest przy każdej czynności
    i
    > każdy papierek musi podpisać . Jest też Z REGUŁY obecny przy pobraniu
    krwi.
    > Z REGUŁY jego podpis widnieje na protokole pobrania.

    No wypadków drogowych wiele obsługiwałem. Z reguły śmiertelne, bo te inne,
    to ruch drogowy obrabia. Prokurator to jeździ ostatnio. Wcześniej bywało, ze
    się wpisywało, ze czynności na polecenie prokuratora nieobecnego na miejscu
    zdarzenia. Bo co do zasady, to jeździł na miejsca zabójstw. Choć w ciągu
    ostatnich lat praktyka ta się zmieniła faktycznie i teraz jeżdżą. Ale nie
    spotkałem się z tym, by jeździł
    do szpitala i był przy pobraniu krwi, chyba, ze sprawcą jest Policjant :-)
    albo inny VIP.

    W chwili obecnej z reguły bada się alkotestami i jeśli nie ma wątpliwości,
    to krwi się nie pobiera. Z tym, ze nie wykluczam, że w innych regionach
    kraju jest inna praktyka.
    >
    > Leżałeś kiedy na brzuchu z rękoma skutymi na plecach i z siedzącym Ci na
    > plecach 100kG policjantem? Nie drgniesz;))
    > Na odmowę to sobie może pozwolić poseł.

    Siedziałem wraz z 7 innymi policjantami na plecach skutego i powalonego
    gościa, który z nami pełzał po asfalcie. A ważę ponad 100 kg. :-)


  • 19. Data: 2005-01-09 21:45:58
    Temat: Re: pobranie krwi do badania
    Od: "Ami" <k...@e...com>


    myslalem ze zadalem pytanie na grupie pl.soc.prawo a wy takie PIERDOŁY
    opowiadacie.
    Dzieki za "rady", juz znam odpowiedz (z innego źródła)..
    :-(

    Mimo wszystko pozdrawiam

    Ami Decr




  • 20. Data: 2005-01-09 22:05:39
    Temat: Re: pobranie krwi do badania
    Od: kam <X#k...@w...pl#X>

    Ami napisał(a):
    > myslalem ze zadalem pytanie na grupie pl.soc.prawo a wy takie PIERDOŁY
    > opowiadacie.
    > Dzieki za "rady", juz znam odpowiedz (z innego źródła)..
    > :-(
    >
    > Mimo wszystko pozdrawiam

    Skoro tu są pierdoły, to podaj odpowiedź.

    KG

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1