eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › po co jest PIT?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 37

  • 11. Data: 2010-03-29 10:37:01
    Temat: Re: po co jest PIT?
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:hopshk$rpa$1@news.onet.pl...

    > PIT-11 wypełnia pracodawca bo zobowiązują go do tego przepisy, Pan zaś
    > możesz go poprosić aby w Pana imieniu złożył w US pańskie roczne
    > rozliczenie (PIT-40), nie będziesz Pan musiał wypełniać PIT-37 i martwić
    > się o nic. Jak najbardziej istnieje taka możliwość.

    jezu, czy w szkole teraz naprawde nie ucza czytac ze zrozumieniem?

    spp, przeciez on pyta o cos zupelnie innego, naprawde tego nie rozumiesz,
    czy swiadomie ignroujesz pytanie


  • 12. Data: 2010-03-29 10:45:56
    Temat: Re: po co jest PIT?
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2010-03-29 12:37, szerszen pisze:

    >> PIT-11 wypełnia pracodawca bo zobowiązują go do tego przepisy, Pan zaś
    >> możesz go poprosić aby w Pana imieniu złożył w US pańskie roczne
    >> rozliczenie (PIT-40), nie będziesz Pan musiał wypełniać PIT-37 i
    >> martwić się o nic. Jak najbardziej istnieje taka możliwość.
    >
    > jezu, czy w szkole teraz naprawde nie ucza czytac ze zrozumieniem?
    >
    > spp, przeciez on pyta o cos zupelnie innego, naprawde tego nie
    > rozumiesz, czy swiadomie ignroujesz pytanie


    " Serio, najszczerzej pytam - po co kto?, kto pracuje
    sobie grzecznie na etacie jednym ma co? takiego wype?nia??"

    Przecież w takim przypadku wcale nie musi wypełniać. :)

    --
    spp




  • 13. Data: 2010-03-29 10:47:50
    Temat: Re: po co jest PIT?
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    Użytkownik "kukikoko" <k...@o...pl> napisał
    > Bardzo zastanawia mnie po co jest PIT?
    > Po co ja mam im to wysyłać? Przecież oni powinni
    > to wszystko wiedzieć, mieć w komputerze

    Po, to żeby był Twój podpis-hak. Żebyś pilnował pracodawców, aby płacili
    zaliczki na podatek, a nie oszukiwali. Tak właśnie, żebyś ich pilonował, bo
    podpisem stwierdzasz, że jest to zgodne z rzeczywistością. I już dwie strony
    odpowiadają za prawidłowe odprowadzenie podatku.
    Swoją drogą rozumiem Twoje wątpliwości. Bo koszty tej machiny są ogromne i
    nie wiem czy adekwatne z drugiej strony do hipotetycznej sytuacji, gdyby
    milczenie było zgodą na to, że nic prócz dochodu obliczonego przez
    pracodawcę nie zarobiłem.


  • 14. Data: 2010-03-29 11:06:36
    Temat: Re: po co jest PIT?
    Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>

    Am 29.03.2010 12:47, Piotr [trzykoty] wrote:
    > Użytkownik "kukikoko" <k...@o...pl> napisał
    >> Bardzo zastanawia mnie po co jest PIT?
    >> Po co ja mam im to wysyłać? Przecież oni powinni
    >> to wszystko wiedzieć, mieć w komputerze
    >
    > Po, to żeby był Twój podpis-hak. Żebyś pilnował pracodawców, aby płacili
    > zaliczki na podatek, a nie oszukiwali. Tak właśnie, żebyś ich pilonował,
    > bo podpisem stwierdzasz, że jest to zgodne z rzeczywistością. I już dwie
    > strony odpowiadają za prawidłowe odprowadzenie podatku.
    > Swoją drogą rozumiem Twoje wątpliwości. Bo koszty tej machiny są ogromne
    > i nie wiem czy adekwatne z drugiej strony do hipotetycznej sytuacji,
    > gdyby milczenie było zgodą na to, że nic prócz dochodu obliczonego przez
    > pracodawcę nie zarobiłem.

    Na logike, jak najbardziej wystarczyloby zalozenie: obywatel nie zlozyl
    biurokracji w urzedzie do polowy roku -> zakladamy, ze obywatel osiagnal
    takie dochody, jakie zadeklarowal jego pracodawca.

    I zeby byla pewnosc, US powinien wyslac do obywatela list: w roku 20XY,
    obywatel zarobil X zl, pobrano Y podatku.

    Jeszcze jakby kazdy obywatel mial mozliwosc podgladu _online_ placonych
    przez siebie podatkow (np. zaplacony podatek w marcu: X zl) - byloby
    swietnie. Ale pomarzyc kazdemu mozna...

    --
    Tomasz Chmielewski


  • 15. Data: 2010-03-29 11:35:07
    Temat: Re: po co jest PIT?
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    > Na logike, jak najbardziej wystarczyloby zalozenie: obywatel nie zlozyl
    > biurokracji w urzedzie do polowy roku -> zakladamy, ze obywatel osiagnal
    > takie dochody, jakie zadeklarowal jego pracodawca.

    Na logikę tak. Ale jest też efekt psychologiczny: inaczej jak podpisujesz
    coś z adnotacją o odpowiedzialności karnej za rozmijanie się z prawdą, a
    inaczej jest sobie myślisz, siedzę cicho może o mnie zapomną... A dwa to
    jest taka kontrola krzyżowa. Pracodawca coś tam sobie deklaruje, musi zrobić
    zgodnie z prawdą, bo przecież pracownik tez to deklaruje i powinno być tak
    samo. Czy to działa tak jak się zakład, czy tylko generuje koszty i
    biurokrację...?


  • 16. Data: 2010-03-29 11:43:11
    Temat: Re: po co jest PIT?
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:hoq0cv$9a3$1@news.onet.pl...

    > Przecież w takim przypadku wcale nie musi wypełniać. :)

    wiec jednak swiadomie sie droczysz ;)


  • 17. Data: 2010-03-29 11:46:38
    Temat: Re: po co jest PIT?
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:hoq0o4$4de$1@z-news.wcss.wroc.pl...


    > Swoją drogą rozumiem Twoje wątpliwości. Bo koszty tej machiny są ogromne i
    > nie wiem czy adekwatne z drugiej strony do hipotetycznej sytuacji,

    nie wiem ile osob spoznia sie z pitem, ale czesc tych wydatkow zwraca sie w
    karach, a kary sa ogromne, kilkadziesiat zeta za dzien zwloki z pitem,
    zlodziejstwo w bialych rekawiczkach


  • 18. Data: 2010-03-29 12:19:09
    Temat: Re: po co jest PIT?
    Od: SzalonyKapelusznik <s...@g...com>

    On 29 Mar, 11:23, "kukikoko" <k...@o...pl> wrote:
    > >Bo sa tacy co pracuja na umowach, czasami im sie zdaza w roku na dwoch
    > >etatach pracowac. Trzeba wiec sprawdzic czy cala kasa poszla w pizdu.
    > >A po co to ma robic pskarbokw ajak obywatel sam moze? A jak sie pomyli
    > >to sruuu, kara.
    >
    > No tak, ale mowa o przypadku, że ja nie chcę od nich nic i nie chcę, żeby
    > oni ode mnie czegoś chcieli. Smutny, biurowy, poruszający wąsikami szczur
    > w okularach za biurkiem, który ma w dupie cały ten PIT.

    Przeciez napisal. Ty nie ale inni tak. A obywatele wedlug konstytucji
    sa rowni. Wiec jak oni musza to ty tez.


  • 19. Data: 2010-03-29 13:01:50
    Temat: Re: po co jest PIT?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    kukikoko wrote:
    >> W minimalnej wersji - o odliczenia od podatku/dochodu i wspólne
    >> rozliczenie.
    >
    > Ale ja nie chce od nich niczego. zero odliczeń.
    > Po co ja mam to wysyłać?

    Nie musisz.
    Tylko US jakoś musi wiedzieć, że nie masz żadnych odliczeń, nie
    rozliczasz sie wspolnie i nie chcesz z zadnych ulg skorzystac i
    rozrozniasz sie od tych co pit nie składali, bo im sie nie chce.

    I to powiadomienie w postaci pit-40 wysle za ciebie zaklad pracy jak mu
    kazesz.


  • 20. Data: 2010-03-29 17:46:17
    Temat: Re: po co jest PIT?
    Od: "niusy.pl" <f...@o...pl.invalid>


    Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>

    >> Na logike, jak najbardziej wystarczyloby zalozenie: obywatel nie zlozyl
    >> biurokracji w urzedzie do polowy roku -> zakladamy, ze obywatel osiagnal
    >> takie dochody, jakie zadeklarowal jego pracodawca.
    >
    > Na logikę tak. Ale jest też efekt psychologiczny: inaczej jak podpisujesz
    > coś z adnotacją o odpowiedzialności karnej za rozmijanie się z prawdą, a
    > inaczej jest sobie myślisz, siedzę cicho może o mnie zapomną... A dwa to
    > jest taka kontrola krzyżowa. Pracodawca coś tam sobie deklaruje, musi
    > zrobić zgodnie z prawdą, bo przecież pracownik tez to deklaruje i powinno
    > być tak samo. Czy to działa tak jak się zakład, czy tylko generuje koszty
    > i biurokrację...?

    To jest głównie kwestia poddaństwa. Obywatel musi czuć na sobie oddech
    państwa itp itd. Taka zbiorowa paranoja. W Roku 1984 Orwell opisywał
    społeczeństwo do którego wydaje się coraz bliżej nam.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1