eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › papierosy bez akcyzy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 33

  • 11. Data: 2020-12-27 19:38:35
    Temat: Re: papierosy bez akcyzy
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 27.12.2020 o 19:22, nadir pisze:
    > Jak masz nieznacznie większą ilość, nic nie ukrywasz i robisz to
    > okazjonalnie, to w większości wypadków celnik nie będzie się tym
    > specjalnie interesował.

    Mnie chodzi op definicję. Mrówka, to osoba wykorzystująca dozwolone
    limity do przenoszenia większych ilości towaru bez cła. Nie chodzi mi o
    to, czym celnicy się interesują, bio to faktycznie inna sprawa.

    --
    Robert Tomasik


  • 12. Data: 2020-12-28 11:39:18
    Temat: Re: papierosy bez akcyzy
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Sun, 27 Dec 2020 11:25:58 +0100, Krzysztof kw1618 napisał(a):

    > Te 2 paczki znacznie utrudniają działanie mrówkom, na 1 paczce 6-8 zł
    > zarobku, ok. 16 zł jeden kurs, a aby zarobić 160 zł to trzeba by iśc 10
    > razy, jest to trudne z powodu dużych kolejek na granicy

    Nareszcie wiem, po co są kolejki na granicy. W sierpniu pobiłem mój rekord:
    6.5 godziny czekania przy powrocie z Ukrainy. Kiedy już przyszła nasza
    kolej poszło nawet sprawnie, czego nie można powiedzieć o liniowych
    autobusach. Dzięki wytężonej pracy SG udało się zapewne udaremnić
    nielegalny wwóz ze dwóch słoików ogórków.

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Na razie stoimy na stanowisku, że mamy rację"
    Jacek Czaputowicz

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/


  • 13. Data: 2020-12-28 12:43:07
    Temat: Re: papierosy bez akcyzy
    Od: RadoslawF <r...@g...com>

    W dniu 2020-12-27 o 19:38, Robert Tomasik pisze:

    >> Jak masz nieznacznie większą ilość, nic nie ukrywasz i robisz to
    >> okazjonalnie, to w większości wypadków celnik nie będzie się tym
    >> specjalnie interesował.
    >
    > Mnie chodzi op definicję. Mrówka, to osoba wykorzystująca dozwolone
    > limity do przenoszenia większych ilości towaru bez cła. Nie chodzi mi o
    > to, czym celnicy się interesują, bio to faktycznie inna sprawa.

    Popraw definicję przez wykreślenie słowa "dozwolone".
    Jak sprawdzają u prawie każdego to faktycznie noszą ilości dozwolone.
    Jak nie sprawdzają to noszą ilości nie rzucające się w oczy
    czyli tyle ile wejdzie do walizki, plecaka, torby.


    Pozdrawiam


  • 14. Data: 2020-12-28 13:18:19
    Temat: Re: papierosy bez akcyzy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2020-12-28 o 12:43, RadoslawF pisze:
    > W dniu 2020-12-27 o 19:38, Robert Tomasik pisze:
    >
    >>> Jak masz nieznacznie większą ilość, nic nie ukrywasz i robisz to
    >>> okazjonalnie, to w większości wypadków celnik nie będzie się tym
    >>> specjalnie interesował.
    >>
    >> Mnie chodzi op definicję. Mrówka, to osoba wykorzystująca dozwolone
    >> limity do przenoszenia większych ilości towaru bez cła. Nie chodzi mi o
    >> to, czym celnicy się interesują, bio to faktycznie inna sprawa.
    >
    > Popraw definicję przez wykreślenie słowa "dozwolone".
    > Jak sprawdzają u prawie każdego to faktycznie noszą ilości dozwolone.
    > Jak nie sprawdzają to noszą ilości nie rzucające się w oczy
    > czyli tyle ile wejdzie do walizki, plecaka, torby.

    Ja bym nie wykreślał. Bo wówczas dojdziemy do wniosku, że nawet TIR
    fajek jest mrówką, byleby po prostu nie był skontrolowany.

    A już sama nazwa "mrówka" sugeruje, że jest to osoba chodząca w te i we
    wte i nosząca przy sobie ładunek właśnie dlatego, aby mieścić się w
    ustawowych limitach. I jest tych osób dużo, jak w mrowisku, tak że
    skutek ich działalności może być pokaźniejszy od tego wcześniej
    wspomnianego tira.

    I jedną z cech mrówek jest też to, że wykonują one swoją pracę legalnie,
    i nie można im zarzucić łamania prawa, a tym samym powstrzymać procederu
    bez zmiany prawa.

    Co do wcześniejszej uwagi tu kogoś "już wiem skąd są kolejki na granicy
    Ukraińskiej", to mrówki mogą tam przenieść towar tylko raz dziennie,
    więc one same generują kolejki w ograniczonym zakresie. Ponadto w
    odstępie roku wchodziłem w Medyce dwukrotnie do Polski, i za każdym
    razem każdego skrupulatnie sprawdzali, łącznie z zaglądaniem do plecaka.
    Zakładam, że chodzących codziennie tym bardziej sprawdzają.

    --
    Liwiusz


  • 15. Data: 2020-12-28 16:06:17
    Temat: Re: papierosy bez akcyzy
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 28.12.2020 o 12:43, RadoslawF pisze:

    >>> Jak masz nieznacznie większą ilość, nic nie ukrywasz i robisz to
    >>> okazjonalnie, to w większości wypadków celnik nie będzie się tym
    >>> specjalnie interesował.
    >> Mnie chodzi op definicję. Mrówka, to osoba wykorzystująca dozwolone
    >> limity do przenoszenia większych ilości towaru bez cła. Nie chodzi mi o
    >> to, czym celnicy się interesują, bio to faktycznie inna sprawa.
    > Popraw definicję przez wykreślenie słowa "dozwolone".
    > Jak sprawdzają u prawie każdego to faktycznie noszą ilości dozwolone.
    > Jak nie sprawdzają to noszą ilości nie rzucające się w oczy
    > czyli tyle ile wejdzie do walizki, plecaka, torby.

    Mrówka tym się od przemytnika różni, że nosi dozwolone ilości.


    --
    Robert Tomasik


  • 16. Data: 2020-12-29 13:22:10
    Temat: Re: papierosy bez akcyzy
    Od: RadoslawF <r...@g...com>

    W dniu 2020-12-28 o 16:06, Robert Tomasik pisze:

    >>>> Jak masz nieznacznie większą ilość, nic nie ukrywasz i robisz to
    >>>> okazjonalnie, to w większości wypadków celnik nie będzie się tym
    >>>> specjalnie interesował.
    >>> Mnie chodzi op definicję. Mrówka, to osoba wykorzystująca dozwolone
    >>> limity do przenoszenia większych ilości towaru bez cła. Nie chodzi mi o
    >>> to, czym celnicy się interesują, bio to faktycznie inna sprawa.
    >> Popraw definicję przez wykreślenie słowa "dozwolone".
    >> Jak sprawdzają u prawie każdego to faktycznie noszą ilości dozwolone.
    >> Jak nie sprawdzają to noszą ilości nie rzucające się w oczy
    >> czyli tyle ile wejdzie do walizki, plecaka, torby.
    >
    > Mrówka tym się od przemytnika różni, że nosi dozwolone ilości.

    Mrówka wnosi na piechotę często działając na zasadzie nie
    kontrolują wezmę cały plecak. Przemytnik przemyca niekoniecznie
    na piechotę.


    Pozdrawiam


  • 17. Data: 2020-12-29 13:24:42
    Temat: Re: papierosy bez akcyzy
    Od: RadoslawF <r...@g...com>

    W dniu 2020-12-28 o 13:18, Liwiusz pisze:

    >>>> Jak masz nieznacznie większą ilość, nic nie ukrywasz i robisz to
    >>>> okazjonalnie, to w większości wypadków celnik nie będzie się tym
    >>>> specjalnie interesował.
    >>>
    >>> Mnie chodzi op definicję. Mrówka, to osoba wykorzystująca dozwolone
    >>> limity do przenoszenia większych ilości towaru bez cła. Nie chodzi mi o
    >>> to, czym celnicy się interesują, bio to faktycznie inna sprawa.
    >>
    >> Popraw definicję przez wykreślenie słowa "dozwolone".
    >> Jak sprawdzają u prawie każdego to faktycznie noszą ilości dozwolone.
    >> Jak nie sprawdzają to noszą ilości nie rzucające się w oczy
    >> czyli tyle ile wejdzie do walizki, plecaka, torby.
    >
    > Ja bym nie wykreślał. Bo wówczas dojdziemy do wniosku, że nawet TIR
    > fajek jest mrówką, byleby po prostu nie był skontrolowany.

    Znasz gościa co w plecaku zmieści TIRa fajek?

    > A już sama nazwa "mrówka" sugeruje, że jest to osoba chodząca w te i we
    > wte i nosząca przy sobie ładunek właśnie dlatego, aby mieścić się w
    > ustawowych limitach. I jest tych osób dużo, jak w mrowisku, tak że
    > skutek ich działalności może być pokaźniejszy od tego wcześniej
    > wspomnianego tira.
    >
    > I jedną z cech mrówek jest też to, że wykonują one swoją pracę legalnie,
    > i nie można im zarzucić łamania prawa, a tym samym powstrzymać procederu
    > bez zmiany prawa.

    Praktyka z granicy wykazuje że jak nie sprawdzają to przenoszą
    w ilościach hurtowych a nie tylko w dozwolonych.

    > Co do wcześniejszej uwagi tu kogoś "już wiem skąd są kolejki na granicy
    > Ukraińskiej", to mrówki mogą tam przenieść towar tylko raz dziennie,
    > więc one same generują kolejki w ograniczonym zakresie. Ponadto w
    > odstępie roku wchodziłem w Medyce dwukrotnie do Polski, i za każdym
    > razem każdego skrupulatnie sprawdzali, łącznie z zaglądaniem do plecaka.
    > Zakładam, że chodzących codziennie tym bardziej sprawdzają.

    Różnie to było w różnych okresach.


    Pozdrawiam


  • 18. Data: 2020-12-29 13:52:56
    Temat: Re: papierosy bez akcyzy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2020-12-29 o 13:24, RadoslawF pisze:
    > W dniu 2020-12-28 o 13:18, Liwiusz pisze:
    >
    >>>>> Jak masz nieznacznie większą ilość, nic nie ukrywasz i robisz to
    >>>>> okazjonalnie, to w większości wypadków celnik nie będzie się tym
    >>>>> specjalnie interesował.
    >>>>
    >>>> Mnie chodzi op definicję. Mrówka, to osoba wykorzystująca dozwolone
    >>>> limity do przenoszenia większych ilości towaru bez cła. Nie chodzi mi o
    >>>> to, czym celnicy się interesują, bio to faktycznie inna sprawa.
    >>>
    >>> Popraw definicję przez wykreślenie słowa "dozwolone".
    >>> Jak sprawdzają u prawie każdego to faktycznie noszą ilości dozwolone.
    >>> Jak nie sprawdzają to noszą ilości nie rzucające się w oczy
    >>> czyli tyle ile wejdzie do walizki, plecaka, torby.
    >>
    >> Ja bym nie wykreślał. Bo wówczas dojdziemy do wniosku, że nawet TIR
    >> fajek jest mrówką, byleby po prostu nie był skontrolowany.
    >
    > Znasz gościa co w plecaku zmieści TIRa fajek?

    Dlaczego miałbym znać?

    >> A już sama nazwa "mrówka" sugeruje, że jest to osoba chodząca w te i
    >> we wte i nosząca przy sobie ładunek właśnie dlatego, aby mieścić się w
    >> ustawowych limitach. I jest tych osób dużo, jak w mrowisku, tak że
    >> skutek ich działalności może być pokaźniejszy od tego wcześniej
    >> wspomnianego tira.
    >>
    >> I jedną z cech mrówek jest też to, że wykonują one swoją pracę
    >> legalnie, i nie można im zarzucić łamania prawa, a tym samym
    >> powstrzymać procederu bez zmiany prawa.
    >
    > Praktyka z granicy wykazuje że jak nie sprawdzają to przenoszą
    > w ilościach hurtowych a nie tylko w dozwolonych.

    Wówczas nie występują w roli mrówek, tylko przemytników. Istotą zawodu
    mrówki jest to, że jest on legalny, więc może taka mrówka na przykład
    wystąpić w telewizji i powiedzieć, że pracuje, jako mrówka. Przemytnik
    tak o sobie powiedzieć nie może.


    >> Co do wcześniejszej uwagi tu kogoś "już wiem skąd są kolejki na
    >> granicy Ukraińskiej", to mrówki mogą tam przenieść towar tylko raz
    >> dziennie, więc one same generują kolejki w ograniczonym zakresie.
    >> Ponadto w odstępie roku wchodziłem w Medyce dwukrotnie do Polski, i za
    >> każdym razem każdego skrupulatnie sprawdzali, łącznie z zaglądaniem do
    >> plecaka. Zakładam, że chodzących codziennie tym bardziej sprawdzają.
    >
    > Różnie to było w różnych okresach.

    Indeed.

    --
    Liwiusz


  • 19. Data: 2020-12-29 13:54:11
    Temat: Re: papierosy bez akcyzy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2020-12-29 o 13:22, RadoslawF pisze:
    > W dniu 2020-12-28 o 16:06, Robert Tomasik pisze:
    >
    >>>>> Jak masz nieznacznie większą ilość, nic nie ukrywasz i robisz to
    >>>>> okazjonalnie, to w większości wypadków celnik nie będzie się tym
    >>>>> specjalnie interesował.
    >>>> Mnie chodzi op definicję. Mrówka, to osoba wykorzystująca dozwolone
    >>>> limity do przenoszenia większych ilości towaru bez cła. Nie chodzi mi o
    >>>> to, czym celnicy się interesują, bio to faktycznie inna sprawa.
    >>> Popraw definicję przez wykreślenie słowa "dozwolone".
    >>> Jak sprawdzają u prawie każdego to faktycznie noszą ilości dozwolone.
    >>> Jak nie sprawdzają to noszą ilości nie rzucające się w oczy
    >>> czyli tyle ile wejdzie do walizki, plecaka, torby.
    >>
    >> Mrówka tym się od przemytnika różni, że nosi dozwolone ilości.
    >
    > Mrówka wnosi na piechotę często działając na zasadzie nie
    > kontrolują wezmę cały plecak. Przemytnik przemyca niekoniecznie
    > na piechotę.

    Środek transportu jest bez znaczenia, mrówki mogą także przewozić
    samochodem, rowerem, czy nawet tirem, istotą jest to, że przewożą
    dozwolone ilości i robią to masowo (tzn. w masie ludzi).

    --
    Liwiusz


  • 20. Data: 2020-12-29 16:35:38
    Temat: Re: papierosy bez akcyzy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Monika Głowacka" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5fe7b48a$0$560$6...@n...neostrada.
    pl...
    >Oglądam na Discovery program "Nic do zgłoszenia", stali bywalcy
    >przemycają po kilkanaście czasem więcej kartonów papierosów i
    >alkohol.
    >Wiadomo, kolosalna różnica cen.
    >Nie wiem dlaczego nie zgłaszają tego na granicy, zapłaciliby opłaty
    >akcyzę i pewnie wyszło by i tak taniej niż u nas w sklepie.

    Zdaje sie, ze sie nie da.
    Urban kiedys probowal legalnie litra przywiezc, i sie nie dalo.

    Bo to jakies koncesje trzeba bylo itd.

    Ale to bylo przed uniowstapieniem, moze teraz lepiej.

    >Na Ukrainie podobno paczka kosztuje 2,50 - 4,00 zł tych najtańszych.

    Z akcyza i VAT pewnie wyjdzie podobnie jak u nas w kraju, co by robilo
    zabawe nieoplacalna.

    J.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1