eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › niezbędne sprawy życia codziennego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 84

  • 31. Data: 2020-04-04 16:48:24
    Temat: Re: niezbędne sprawy życia codziennego
    Od: Uncle Pete <4...@g...com>

    > Tak na szybko potrafię sobie przypomniec okoł0 10 miejsc gdzie robiłem
    > przeglady i zawsze sam wjezdzałem na kanał.
    >

    Na kanał także wjeżdżałem sam, natomiast na te wszystkie rolki zawsze
    wjeżdżał diagnosta i sam hamował i zaciągał hamulec ręczny.


  • 32. Data: 2020-04-04 17:14:54
    Temat: Re: niezbędne sprawy życia codziennego
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2020-04-04 o 12:59, Budzik pisze:
    > Użytkownik Michal Jankowski m...@f...edu.pl ...
    >
    >>>> Nigdy nie byłem na przegladzie >na którym diagnosta wsiadałby do
    >>>>> mojego samochodu.
    >>>
    >>> Ano właśnie. Też mnie to zastanowiło gdzie takie przeglądy robią
    >>>
    >> Nigdy nie byłem na przeglądzie, na którym diagnosta nie wsiadałby do
    >> samochodu.
    >>
    > No widzisz, co kraj to obyczaj.
    >
    > Tak na szybko potrafię sobie przypomniec okoł0 10 miejsc gdzie robiłem
    > przeglady i zawsze sam wjezdzałem na kanał.

    Ja juz nie pamiętam kiedy ostatnio sam wjeżdżałem.
    Kilkanaście lat temu to kierowca musiał sam wjechać, ale
    od kilkunastu lat się zmieniło, że diagnosta sam wjeżdża i sobie
    wszystko sprawdza.
    Przez to właśnie nie wiem jak się włącza przeciwmgielne :-)


  • 33. Data: 2020-04-04 17:21:23
    Temat: Re: niezbędne sprawy życia codziennego
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 04.04.2020 o 16:48, Uncle Pete pisze:
    > natomiast na te wszystkie rolki zawsze
    > wjeżdżał diagnosta i sam hamował i zaciągał hamulec ręczny.

    Zawsze i wszędzie. Nawet do głowy by mi nie przyszło, że może być
    inaczej. Skąd miałbym zresztą wiedzieć, jak się na tych rolkach zachować?

    MJ


  • 34. Data: 2020-04-04 17:33:40
    Temat: Re: niezbędne sprawy życia codziennego
    Od: Uncle Pete <4...@g...com>

    > Przez to właśnie nie wiem jak się włącza przeciwmgielne :-)

    A miał lustro z tyłu, żeby sprawdzić?



  • 35. Data: 2020-04-04 17:42:22
    Temat: Re: niezbędne sprawy życia codziennego
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Uncle Pete 4...@g...com ...

    >> Tak na szybko potrafię sobie przypomniec okoł0 10 miejsc gdzie robiłem
    >> przeglady i zawsze sam wjezdzałem na kanał.
    >>
    > Na kanał także wjeżdżałem sam, natomiast na te wszystkie rolki zawsze
    > wjeżdżał diagnosta i sam hamował i zaciągał hamulec ręczny.
    >
    Nie zdarzyło mi się.
    Ale zgadzam sie ze Shrekiem ze w dzisiejszej sytuacji jezeli powiesz ze
    chcesz sam to nie wyobrazam sobie zeby diagnosta mogł miec jakiekolwiek
    watpliwości.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Kobiety mogą uczynić milionerem tylko takiego mężczyznę, który jest
    miliarderem" - Charlie Chaplin


  • 36. Data: 2020-04-04 18:05:29
    Temat: Re: niezbędne sprawy życia codziennego
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 04.04.2020 o 17:42, Budzik pisze:

    >>> Tak na szybko potrafię sobie przypomniec okoł0 10 miejsc gdzie robiłem
    >>> przeglady i zawsze sam wjezdzałem na kanał.
    >> Na kanał także wjeżdżałem sam, natomiast na te wszystkie rolki zawsze
    >> wjeżdżał diagnosta i sam hamował i zaciągał hamulec ręczny.
    > Nie zdarzyło mi się.
    > Ale zgadzam sie ze Shrekiem ze w dzisiejszej sytuacji jezeli powiesz ze
    > chcesz sam to nie wyobrazam sobie zeby diagnosta mogł miec jakiekolwiek
    > watpliwości.
    >
    To zależy gdzie. Znam takich, co się upierają, że muszą.

    --
    Robert Tomasik


  • 38. Data: 2020-04-04 19:59:44
    Temat: Re: niezbędne sprawy życia codziennego
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Michal Jankowski m...@f...edu.pl ...

    >> natomiast na te wszystkie rolki zawsze
    >> wjeżdżał diagnosta i sam hamował i zaciągał hamulec ręczny.
    >
    > Zawsze i wszędzie. Nawet do głowy by mi nie przyszło, że może być
    > inaczej. Skąd miałbym zresztą wiedzieć, jak się na tych rolkach
    > zachować?
    >
    To nie jest zadna wiedza tajemna.
    Tak po prawdzie to nic tam nie robisz, po prostu wjezdzasz i zjezdzasz,
    ewentualnie naciskasz hamulec lub poruszasz kierownica.
    Gosc stoi metr dwa do ciebie i wszystko mowi.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Ze wszystkich rzeczy wiecznych - miłośc jest tą, która trwa najkrócej."
    Molier


  • 37. Data: 2020-04-04 19:59:44
    Temat: Re: niezbędne sprawy życia codziennego
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...

    >>>> Tak na szybko potrafię sobie przypomniec okoł0 10 miejsc gdzie
    >>>> robiłem przeglady i zawsze sam wjezdzałem na kanał.
    >>> Na kanał także wjeżdżałem sam, natomiast na te wszystkie rolki
    >>> zawsze wjeżdżał diagnosta i sam hamował i zaciągał hamulec ręczny.
    >> Nie zdarzyło mi się.
    >> Ale zgadzam sie ze Shrekiem ze w dzisiejszej sytuacji jezeli
    >> powiesz ze chcesz sam to nie wyobrazam sobie zeby diagnosta mogł
    >> miec jakiekolwiek watpliwości.
    >>
    > To zależy gdzie. Znam takich, co się upierają, że muszą.
    >
    Nie ma sie co na siebie gniewac.
    Wtedy wyjezdzam z takiego miejsca głosujac nogami i jade do innego
    diagnosty.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Bóg ukrył piekło w samym sercu raju,
    abyśmy nieustannie pozostali czujni." - Paulo Coelho


  • 39. Data: 2020-04-04 20:11:27
    Temat: Re: niezbędne sprawy życia codziennego
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 04.04.2020 o 19:59, Budzik pisze:

    > To nie jest zadna wiedza tajemna.
    > Tak po prawdzie to nic tam nie robisz, po prostu wjezdzasz i zjezdzasz,
    > ewentualnie naciskasz hamulec lub poruszasz kierownica.
    > Gosc stoi metr dwa do ciebie i wszystko mowi.

    Jak się zastanowię, to na 100% to robiłem. Więc i na "mojej" stacji
    gdzie robią służbiści zdarzało się, że ścieżkę zdrowia przejeżdzałem sam.

    --
    Shrek


  • 40. Data: 2020-04-04 20:14:18
    Temat: Re: niezbędne sprawy życia codziennego
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    W dniu 04.04.2020 o 19:59, Budzik pisze:
    > Użytkownik Michal Jankowski m...@f...edu.pl ...
    >
    >>> natomiast na te wszystkie rolki zawsze
    >>> wjeżdżał diagnosta i sam hamował i zaciągał hamulec ręczny.
    >>
    >> Zawsze i wszędzie. Nawet do głowy by mi nie przyszło, że może być
    >> inaczej. Skąd miałbym zresztą wiedzieć, jak się na tych rolkach
    >> zachować?
    >>
    > To nie jest zadna wiedza tajemna.
    > Tak po prawdzie to nic tam nie robisz, po prostu wjezdzasz i zjezdzasz,
    > ewentualnie naciskasz hamulec lub poruszasz kierownica.
    > Gosc stoi metr dwa do ciebie i wszystko mowi.
    >

    Widocznie wyglądam na idiotę, bo jak jeżdżę na te przeglądy od 30 lat,
    tak zawsze pan mówi, żeby wysiąść i robi dalej sam.

    MJ

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1