Witam,
Mam prośbę o poradę w następującej kwestii:
Wynajmuję mieszkanie jednemu człowiekowi. Teraz dowiedziałem się, że mieszka
z nim jeszcze jedna osoba. Ten co wynajmuje ma tam meldunek i nie zamierzam
nic z tym robić, ale ta druga osoba przebywa tam bez meldunku i bez mojej
zgody.
Pytanie: co mam zrobić aby się tej osoby (drugiej) pozbyć?
Nie ma meldunku, nie ma zgody mojej, itd, itp. Czy wzywać policję? Co
policja może zrobić? Jakie jeszcze inne środki mogę podjąć?

Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.


--
--==<< Scottos >>==--

do góry

Scottos napisał(a):
> Witam,
> Mam prośbę o poradę w następującej kwestii:
> Wynajmuję mieszkanie jednemu człowiekowi. Teraz dowiedziałem się, że mieszka
> z nim jeszcze jedna osoba. Ten co wynajmuje ma tam meldunek i nie zamierzam
> nic z tym robić, ale ta druga osoba przebywa tam bez meldunku i bez mojej
> zgody.
> Pytanie: co mam zrobić aby się tej osoby (drugiej) pozbyć?
> Nie ma meldunku, nie ma zgody mojej, itd, itp. Czy wzywać policję? Co
> policja może zrobić? Jakie jeszcze inne środki mogę podjąć?
>
> Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.
>
>
a to nie jest czasem tak, ze skoro wynajmujesz mieszkanie komus i masz z
nim podpisana umowe, to ta dodatkowa osoba nie mieszka u ciebie tylko
wlasnie u niego ?

to tak jakbys wynajal komus mieszkanie na caly miesiac i se pewnego razu
przyszedl i rozstawil pranie na srodku mieszkania, bo one przecierz jest
twoje i masz gdzies ze ktos je od ciebie wynajmuje.

znaczy sie zalezy jak sie z tym osobnikiem dogadales wczesniej, ale jak
ja wynajmowalem cale mieszkanie to wlasciciel jak chcial przyjsc do tego
mieszkania to sie musial ze mna telefonicznie umowic, bo sam wejsc nie
mial prawa. i tyle.
uwazam ze to dobry uklad, do czasu do kiedy oczywiscie lokator nie
sprawia problemow typu policja, skargi sasiadow itp.

pozdrawiam

do góry

Użytkownik "sawic" <s...@w...to.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:d14955$sh4$1@news.onet.pl...
> Scottos napisał(a):
>> Witam,
>> Mam prośbę o poradę w następującej kwestii:
>> Wynajmuję mieszkanie jednemu człowiekowi. Teraz dowiedziałem się, że
>> mieszka z nim jeszcze jedna osoba. Ten co wynajmuje ma tam meldunek i nie
>> zamierzam nic z tym robić, ale ta druga osoba przebywa tam bez meldunku i
>> bez mojej zgody.
>> Pytanie: co mam zrobić aby się tej osoby (drugiej) pozbyć?
>> Nie ma meldunku, nie ma zgody mojej, itd, itp. Czy wzywać policję? Co
>> policja może zrobić? Jakie jeszcze inne środki mogę podjąć?
>>
>> Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.
>>
>>
> a to nie jest czasem tak, ze skoro wynajmujesz mieszkanie komus i masz z
> nim podpisana umowe, to ta dodatkowa osoba nie mieszka u ciebie tylko
> wlasnie u niego ?
>
> to tak jakbys wynajal komus mieszkanie na caly miesiac i se pewnego razu
> przyszedl i rozstawil pranie na srodku mieszkania, bo one przecierz jest
> twoje i masz gdzies ze ktos je od ciebie wynajmuje.
>
> znaczy sie zalezy jak sie z tym osobnikiem dogadales wczesniej, ale jak ja
> wynajmowalem cale mieszkanie to wlasciciel jak chcial przyjsc do tego
> mieszkania to sie musial ze mna telefonicznie umowic, bo sam wejsc nie
> mial prawa. i tyle.
> uwazam ze to dobry uklad, do czasu do kiedy oczywiscie lokator nie sprawia
> problemow typu policja, skargi sasiadow itp.
>
> pozdrawiam

Lokator jest problematyczny i to jest inna sprawa - ale ogólnie tylk on
zgodnie z umową może z tego mieszkania korzystać. Co innego mieć gości a co
innego na stałe kogoś w mieszkaniu - a wiem, że osoba ta przebywa już tam
kilka miesięcy.
Ale to nie jest moje pytanie - jak mam udowodnić i gdzie zgłosić, że
sytuacja taka ma miejsce?

--
--==<< Scottos >>==--

do góry

> Ale to nie jest moje pytanie - jak mam udowodnić i gdzie zgłosić, że
> sytuacja taka ma miejsce?

Zgłoś lokatorowi, że sobie tego nie życzysz. To jedyny sposób. Nie dogadacie
się - wypowiedz umowę.

Pozdrawiam,
Beniamin

do góry

> Lokator jest problematyczny i to jest inna sprawa - ale ogólnie tylk on
> zgodnie z umową może z tego mieszkania korzystać. Co innego mieć gości a
co
> innego na stałe kogoś w mieszkaniu - a wiem, że osoba ta przebywa już tam
> kilka miesięcy.
> Ale to nie jest moje pytanie - jak mam udowodnić i gdzie zgłosić, że
> sytuacja taka ma miejsce?

udowodnic bedzie prosto - sasiedzi - no chyba ze masz z nimi na pienku :)
druga rzecz to dowiedziec sie gdzie ta "dodatkowa" osoba jest zameldowana i
w tamtej okolicy popytac, a jezeli mieszka ponad 3 miesiace i w miejscu
zamelodowania nie pojawila sie nawet na chwile, ktos powinnien odebrac jej
meldunek

Pozdrawiam Piotr Benesz

do góry

Użytkownik "Scottos" <m...@a...net> napisał w wiadomości
news:4235bb13$0$1435

> Lokator jest problematyczny i to jest inna sprawa - ale ogólnie tylk on
> zgodnie z umową może z tego mieszkania korzystać. Co innego mieć gości a
> co

przepraszam bardzo ale co cie to interesuje??
Wynajal od ciebie mieszkanie?? Legalnie tak??

Wiec nie powinno cie interesowac ile w jego wynajmowanym mieszkaniu mieszka
osob :)

Pozdrawiam
Jacek

do góry

Użytkownik "Piotr Benesz" <b...@a...pl> napisał w wiadomości
news:4236b6df$0$1445$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
>> Lokator jest problematyczny i to jest inna sprawa - ale ogólnie tylk on
>> zgodnie z umową może z tego mieszkania korzystać. Co innego mieć gości a
> co
>> innego na stałe kogoś w mieszkaniu - a wiem, że osoba ta przebywa już tam
>> kilka miesięcy.
>> Ale to nie jest moje pytanie - jak mam udowodnić i gdzie zgłosić, że
>> sytuacja taka ma miejsce?
>
> udowodnic bedzie prosto - sasiedzi - no chyba ze masz z nimi na pienku :)
> druga rzecz to dowiedziec sie gdzie ta "dodatkowa" osoba jest zameldowana
> i
> w tamtej okolicy popytac, a jezeli mieszka ponad 3 miesiace i w miejscu
> zamelodowania nie pojawila sie nawet na chwile, ktos powinnien odebrac jej
> meldunek


To są ciężkie sposoby. A czy mogę w swoim urzędzie zgłosić, że osoba
przebywa nielegalnie? Czy mogę poprosić policję o wyprowadzenie? Nie
interesuje mnie robienie jej na złość - po prostu chcę się jej pozbyć (tej
niezameldowanej z któą nie mam umowy).
--
--==<< Scottos >>==--

do góry

Ależ jak najbardziej mnie interesuje, bo:
1. tylko ja je moge zameldować
2. w przypadku zameldowania zmienia się czynsz
3. z nim podpisałem Umowę i jak się skończy to mam na niego artykuł, żeby
się wyprowadził a na tamtą osobę nie!
Poza tym jest to moje mieszkanie i mam taki kaprys, że nie pozwalam. Jak mu
się nie podoba, to niech znajdzie inne!
W ten sposób myśląc nawet nie wiesz kto mieszka w Twojej własności a co za
tym idzie jakie mogą być tego konsekwencje!

--
--==<< Scottos >>==--
Użytkownik "castrol" <j...@w...cruso.pl> napisał w wiadomości
news:4236c408$1@news.home.net.pl...
>
> Użytkownik "Scottos" <m...@a...net> napisał w wiadomości
> news:4235bb13$0$1435
>
>> Lokator jest problematyczny i to jest inna sprawa - ale ogólnie tylk on
>> zgodnie z umową może z tego mieszkania korzystać. Co innego mieć gości a
>> co
>
> przepraszam bardzo ale co cie to interesuje??
> Wynajal od ciebie mieszkanie?? Legalnie tak??
>
> Wiec nie powinno cie interesowac ile w jego wynajmowanym mieszkaniu
> mieszka osob :)
>
> Pozdrawiam
> Jacek

do góry

Użytkownik "Scottos" <m...@a...net> napisał w wiadomości
news:42386e9f$0$1443

> 1. tylko ja je moge zameldować

hehehe, jesli wynajmujacy ma umowe to moze sam siebie zameldowac i to bez
Twojej wiedzy czy zgody :)
TYlko na podstawie umowy najmu

> 2. w przypadku zameldowania zmienia się czynsz

zgadza sie

> 3. z nim podpisałem Umowę i jak się skończy to mam na niego artykuł, żeby
> się wyprowadził a na tamtą osobę nie!

Jaki artykul?? IMO z jego wyprowadzka tez moga byc problemy, bo jakis debil
wymyslil takie prawo w Polsce

> Poza tym jest to moje mieszkanie i mam taki kaprys, że nie pozwalam. Jak
> mu się nie podoba, to niech znajdzie inne!

To po co je wynajmujesz?? Ktos je wynajmuje, placi ci za to ciezkie
pieniadze wiec on tez moze miec kaprys i w mieszkaniu chwilowo moze ktos u
niego przebywac, ma do tego prawo.
W koncu na czas wynajmu jest to "jego"

> W ten sposób myśląc nawet nie wiesz kto mieszka w Twojej własności a co za
> tym idzie jakie mogą być tego konsekwencje!

Twoja wlasnosc owszem, ale jesli decydujesz sie na wynajem to juz co innego.
Najemca nie ma nawet obowiazku wpuszczac cie do Twojego mieszkania :)

Jesli tak Cie boli ze ktos mieszka w Twoim mieszkaniu to nie wynajmuj go i
tyle, bo tego typu inwigilacja to najgorsze co moze byc u wlasciciela
wynajmujacego mieszkanie

Pozdrawiam
Jacek

do góry

On Tue, 15 Mar 2005, castrol wrote:

> + Użytkownik "Scottos" <m...@a...net> napisał w wiadomości
> + news:4235bb13$0$1435
> +
> + > Lokator jest problematyczny i to jest inna sprawa - ale ogólnie tylk on
> + > zgodnie z umową może z tego mieszkania korzystać. Co innego mieć gości a co
> +
> + przepraszam bardzo ale co cie to interesuje??
> + Wynajal od ciebie mieszkanie?? Legalnie tak??
> +
> + Wiec nie powinno cie interesowac ile w jego wynajmowanym
> + mieszkaniu mieszka osob :)

No popa*cz*... a mógłbym ci uwierzyć... ;)
++++ Kodeks Cywilny ++++
Art. 688 (2). Bez zgody wynajmującego najemca nie może oddać lokalu
lub jego części do bezpłatnego używania ani go podnająć.
Zgoda wynajmującego nie jest wymagana co do osoby, względem której
najemca jest obciążony obowiązkiem alimentacyjnym
----

> + Pozdrawiam
> + Jacek

...wzajemnie :) - Gotfryd

do góry