eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomundurki w szkołach › Re: mundurki w szkołach
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: krys <k...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: mundurki w szkołach
    Date: Thu, 23 Aug 2007 16:05:49 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 144
    Message-ID: <fak485$n81$1@inews.gazeta.pl>
    References: <fa22o4$gro$1@atlantis.news.tpi.pl> <fa2e12$ej$1@inews.gazeta.pl>
    <fa2f45$nne$1@atlantis.news.tpi.pl> <fa4162$s1a$1@inews.gazeta.pl>
    <1...@n...lechistan.com> <fa6l36$7dd$4@news.onet.pl>
    <4...@n...lechistan.com> <fa7ua7$2e7$3@news.onet.pl>
    <fa9vi9$o11$1@nemesis.news.tpi.pl> <faaeag$av9$5@news.onet.pl>
    <fabh3s$5uj$2@inews.gazeta.pl> <fabod6$rfp$1@news.onet.pl>
    <fabpmh$cr5$1@inews.gazeta.pl> <facbem$m2t$2@news.onet.pl>
    <fachkp$p54$1@inews.gazeta.pl> <fact2v$f29$3@news.onet.pl>
    <faetiu$1i4$1@inews.gazeta.pl> <fafejc$q0u$1@news.onet.pl>
    <fagt70$f55$1@inews.gazeta.pl> <fah4ls$ipf$1@news.onet.pl>
    <fahpnh$lga$1@inews.gazeta.pl> <fahrit$u43$1@news.onet.pl>
    <fai39q$45l$1@inews.gazeta.pl> <fai527$vcb$1@news.onet.pl>
    Reply-To: k...@p...onet.pl
    NNTP-Posting-Host: public-gprs46860.centertel.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8Bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1187877962 23809 91.94.55.124 (23 Aug 2007 14:06:02 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 23 Aug 2007 14:06:02 +0000 (UTC)
    X-User: news_krys
    User-Agent: KNode/0.10.4
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:482164
    [ ukryj nagłówki ]

    Wrak Tristana napisał(a):

    >> Nie ma znaczenia - porównujesz Polskę i Niemcy DZIŚ.
    >
    > No i? I dzisiejsza Polska powinna brać z nich przykład, jak chce do
    > czegoś dojść.

    Powiedz to tym z Wiejskiej, przecież to oni stanowią o tym, co się
    dzieje.
    >
    >>> Wisi... Niewiele to zmienia... Wisi temu, że szukają już nie
    >>> niewolnika, a Mega Niewolnika...
    >> A ja mam na ten przykład czas, i mogłabym spowodować, żeby tą kartkę
    >> jedną zdjęto. Ale właśnie mi się za te 500 zł nie opłaca iść, więc ta
    >> kartka jedna z drugą wisi rok, powisi kolejny. Z drugiej strony wiem
    >> (bo też jestem pracodawcą), że właściciel tego sklepu NIE MOŻE
    >> zaoferować więcej. I albo znajdzie desperatkę,
    >
    > Ano właśnie... W końcu się ze mną zgadzasz.

    W jakim sensie? Że 500 zł do ręki to mało? Pewnie, że mało, dlatego
    brakuje pracowników za taką kasę.
    >
    >>> Narzeczona syna szukała ostatnio, to
    >>> wiem... W końcu w Empicu znalazła za 500zł miesięcznie, z pracą
    >>> właśnie w niedziele i święta.
    >> I tak ma farta, chociaż się nie nadźwiga jak w spożywczaku.
    >
    > I póki takie będzie w narodzie podejście, to do niczego nie
    > dojdziecie.

    A wy do czego doszliście? W końcu to nie ja poszłam do pracy za 500 zł?
    Uwążasz, że jak rząd ogłosi najniższa krajowa na poziomi 2000 zł, to
    nagle będzie multum miejsc pracy za te 2000?

    >> A część moze pójśc po rozum do głowy i stwierdzić, ze skoro
    >> tapeciarzy brakuje, to może ja się nauczę kłaść tapety i popracuje na
    >> własny rachunek?
    >
    > Tapeciarzy to akurat wiesz.... Brakuje tych, co wymaga uprawnień i
    > zdolności... Zresztą położyć tapetę też trzeba umieć.

    Za to maruderów Ci u nas dostatek.

    >> Nie marudź. Mój szwagier siedzi w Irlandii, i twierdzi, że do niczego
    >> mu języki niepotrzebne, bo "tam są wszyscy". I faktycznie, z jego
    >> okolicy praktycznie wszyscy młodzi ( po zawodówkach, czasem
    >> technikach czy liceach) okupują jeden region, do tego stopnia, że ci,
    >> co zostali, nie maja z kim piwa wypić. A tamci napedzają irlandzką
    >> gospodarkę.
    >
    > I co tam robią?

    Zarabiają na lepsze życie. Budują, kładą dachy, malują, kafelkują,
    prasują koszule w pralni u Hindusa. I cieszą się życiem.

    > No to kto płacze? Płaczą Prawdziwie Wolni Polacy, jak Rząd i Parlament
    > chcą coś zmienić na lepsze.

    Który rząd i parlament, za przeproszeniem? Ja tam widzę, że od 17 lat
    afera goni aferę, a w/w mało się nie pozabijają w wyścigu do żłobu. A
    jak już go wygrają, całe zmiany polegaja na wymianie kadry
    na "własciwą". "Folwark zwierzęcy" Orwella na żywo.

    >> Aha. Wolny rynek Sterowany Ci się marzy.
    >
    > Sterowany jak sterowany... Z szacunkiem, jak w Niemczech.

    Właściwie, skoro jesteś tak zafascynowany Niemcami, czemu jeszcze tu
    jesteś? Spróbuj tamtego miodu.

    >> "Uśmiechnij się, życie nie jest Twoim wrogiem". Kompleksy jakieś, czy
    >> pesymizm wbudowany na stałe?
    >
    > No cóż, mam już więcej niż połowę życia za sobą i w Polskę już nie
    > wierzę... Głęboko planuję wyjechać. Jakby nie totalny brak talentu do
    > języków, to by mnie już tu nie było.

    No, wiek w takim razie nie jest Twoim sprzymierzeńcem. Ale może masz
    inny talent, w rękach na przykład, i znajomych z okolicy/branży, którzy
    podadzą rękę? Może warto spróbować? Ja nie mam połowy życia za sobą
    (mam nadzieję), ale wariant awaryjny przygotowany.
    >
    >>> Przeczytaj co napisałaś... Sama napędziłaś błędne koło... Tyle, że
    >>> nawet niewolnik z targowiska nie pracuje na nim 24h/7... Więc i
    >>> cement kupi w tygodniu... Poza tym, jak nie ma jak go kupić w
    >>> tygodniu, to i niewiele wymuruje....
    >> Wystarczy, ze mu sie godziny zamkniecia sklepów pokrywają.
    >
    > wszystkie 3 zmiany? No to piękna wizja...

    Może kupienie chleba być ważniejsze. Albo wizyta u lekarza. Albo
    kupowanie cementu traktuje tak, jak niektórzy pójscie do muzeum, bo
    jest koneserem, a w wolnych chwilach tworzy sobie w domu dzieło na
    miarę Michała Anioła.
    >
    >> A od
    >> budowania są ( byli, bo wyjechali) budowlańcy. Można im zlecić
    >> robotę.
    >
    > A zakupu cementu już nie?

    Jak Cię stać, to pewnie można. Tyle, ze ja osobiście wolałabym zrobić to
    sama. Przynajmniej miałabym pewność, że to, co kupione, jest tym, co
    było zamówione.

    >> Nie pamiętam osobiście, podobno u nas głęboka komuna była. A jak
    >> komuna, to trudno mówić o gospodarce.
    >
    > A co mnie Polska... Piszę o starcie Niemiec...

    Porównywałeś oba kraje.
    >
    >> To nie gospodarka była, tylko jakiś sen
    >> wariata. A Niemcy w tym czasie mieli chociaż połowę gospodarki.

    A to co się ostatnio dzieje, to w ogóle granda jest... Zamiast
    > budować to się lustrują, IPNują i nagrywają na coraz ładniejsze
    > dyktafony....

    Mnie też się to podoba :-/
    >
    >>>> Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło być gorzej:-)
    >>>> Wybór masz zawsze, czasem jest to wybór miedzy dżumą a cholerą, ale
    >>>> jest.
    >>> No to podsumowałaś pięknie...
    >> Dyć to scyro prowda jest.
    >
    > Wim. I tyle że ty jej bronisz a ja krytykuję.

    Od Twojej krytyki nic się nie zmieni, a ja wiem, jak jest, więc realnie
    mogę szukać wyjścia z sytuacji, zamiast malkontencić.
    > --
    > Wrak Tristana
    > * Forum WO: http://forum.alrauna.org/
    > * Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
    >
    > Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    > napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
    > a...@e...com.pl w...@l...pl

    --
    pozdrawiam
    Justyna

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1