eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomandat, pieszo na czerwonym świetle › Re: mandat, pieszo na czerwonym świetle
  • Data: 2003-10-20 15:19:18
    Temat: Re: mandat, pieszo na czerwonym świetle
    Od: "Wojtek Dendys" <i...@s...incognito.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik poreba <d...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
    napisał:

    > A w sprawie opisywanej w wątku obie strony wykazały się brakiem rozsądku.
    > Autor- bo wlazł na czerwonym na oczach SM czym być może _zmusił_
    > ich do reakcji
    > SM- bo w okolicznościach opisanych (0 ruchu, sygnalizacja nie widzieć
    > czemu o tej porze w trybie dziennym) szczególna skrupulatność w udzielaniu
    > pouczenia byłaby wytarczającą karą ;)

    Ooooo, dzięki bardzo :) A już myślałem, że mnie nikt nie poprze. Tak jak już
    napisałem sytuacja przydażyła się mojej koleżance a nie mi. Napisałem w
    pierwszej osobie dla przejrzystości. Ale przypomniało mi się jak kiedyś z
    kumplem przebiebliśmy na czerwonym, na głównej ulicy, wprost na dwóch
    policjantów. Było tak ciemno, że po prostu ich nie zauważyliśmy :) Co
    zrobili? Jeden zaczął się denerwować, że to brak szacunku. Przeprosiłem go i
    wytłumaczyłem, że nie zauważyliśmy ich, a ruchu nie było. I co?? Mogliby nam
    dać mandat na 100-150 zł. Ale byli tak wporządku, że nawet nas nie spisali.
    I moim zdaniem zrobili dobrze. Osiągneli to, że mam o nich bardzo przychylne
    zdanie.
    A co do wątku. To była główna ulica a my wbiegliśmy wprost na nich!
    Dzięki więc za zdanie Poręby, bo moje jest właśnie takie jak jego. Jeśli
    ktoś powinien dostać mandat to raczej my: na głównej ruchliwej w dzień
    ulicy, przechodząc wprost na oczach policji. A nie dziewczyna która przeszła
    na zupełnie pustej, małej uliczce. Mogę przyznać rację Leszkowi, że prawnie
    jest to uczciwy mandat. Ale moim zdaniem logicznie nieusprawiedliwiony.
    Nikomu nie zagrażała, światła nie były w trybie nocnym a powinny być, no i
    taka kara nic nie da, bo tam gdzie nie ma samochodów i tak nikt nie stanie
    czekając jak kołek 5 minut na zielone, zwłaszcza na tak małej ulicy. Co
    zresztą przyznał nawet Leszek.

    > No chyba że autor wątku nie opisał wszystkiego i czymś sobie zasłużył na
    > 50zł

    Opisałem wszystko, ci strażnicy byli podobno nawet sympatyczni nie było
    żadnego sporu bluźnierstw, ani niczego takiego.

    Pozdrawiam,
    Wojtek Dendys



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1