eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › jak to jest z tym poborem?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 33

  • 31. Data: 2006-03-03 21:33:34
    Temat: Re: jak to jest z tym poborem?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Marta Wieszczycka wrote:

    >> No, a zmuszenie do fellatio to już nie to samo co 'normalny' gwałt.
    >
    >
    > Osoby po studiach trafiają na szkolenie oficerskie, które odbywa się w
    > innych warunkach i w innym towarzystwie.

    Gwałt to gwałt, niezależnie od atmosfery i towarzystwa.

    Starczy mi, że muszę płacić podatki. Podatki są przykre ale logiczne -
    tzw. państwo musi się jakoś utrzymać, choć oczywiście miło by było,
    gdyby robiło to oszczędniej i więcej dawało z powrotem obywatelom.

    > Nie sądzę, żebyś posiadał informacje dotyczące dokładnie tych szkoleń
    > sprzeczne z tym, co napisałam. Raczej dopasowujesz do nich wiedzę
    > dotyczącą zwykłego wojska.

    Raczej ty nie rozumiesz sedna sprawy.

    Chodzi o faktyczne niewolnictwo. Podatki można ostatecznie zaakceptować
    (patrz wyżej) choć są przykre.

    Ale zmuszanie do idiotycznych rytuałów czy wykonywania konkretnego
    zawodu... Równie dobrze mogłabyś argumentować, że prawo pierwszej nocy w
    pewnej okolicy nie jest takie złe, bo akurat lokalny władyka jest czysty
    i przystojny.


  • 32. Data: 2006-03-03 21:54:17
    Temat: Re: jak to jest z tym poborem?
    Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>

    Andrzej Lawa napisał:
    > > Dlatego lepszym, w niektórych krajach stosowanym, rozwiązaniem jest to,
    > > że poborowy sam się zgłasza do odbycia służby (powiedzmy przed
    > > studiami), a nie czeka na łapankę. Idei obowiązku służby w armii to nie
    > > narusza, a człowiek ma po odhaczeniu obowiązku święty spokój. Przy
    >
    > I bardzo niedobrze, że nie narusza - sama idea takiego obowiązku jest
    > barbarzyńska i sprzeczna z podstawowymi zasadami wolności każdego obywatela.

    Tu akurat mamy zbieżne poglądy. Ale Konstytucja taki obowiązek
    dopuszcza.

    Chociaż jakby się trafił jakiś ambitny Rzecznik Praw Obywatelskich, to z
    porównanie ustawy o powszechnym obowiązku obrony RP i Konstytucji w
    zakresie dyskryminacji płciowej wypada dla ustawy zdecydowanie
    niekorzystnie.

    --
    +---------------------------------------------------
    -------------------+
    | Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
    | who can count up to 1023 on his fingers. |
    +---------------------------------------------------
    -------------------+


  • 33. Data: 2006-03-04 11:29:42
    Temat: Re: jak to jest z tym poborem?
    Od: Marta Wieszczycka <m...@N...pl>

    Andrzej, dla Ciebie problemem jest wojsko samo w sobie,
    a dla mnie problemem są bardzo poważne patologie, jakie występują w
    naszym wojsku.
    Dlatego piszemy o czym innym.
    Oczywiście są ludzie, którzy wojska nie lubią, ale sporej części by
    nie przeszkadzało, gdyby nie fala, koty i po prostu piekło, przez jakie
    muszą przechodzić poborowi.
    I myślę, że dla wielu osób problemem jest właśnie to piekło, dlatego co
    niby mam Twoim zdaniem robić - nie przekazać informacji, bo Ty akurat
    ideologicznie jesteś przeciw wojsku?
    Piszemy po prostu o czym innym. Ja nie krytykuję Twoich poglądów, tylko
    przekazuję informacje, które mogą się komuś do czegoś przydać.

    --
    Marta
    http://doradcy-prawni.pl

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1